Przyczajona tygrysica, zakazany wampir
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Miłość na kołku (tom 16)
- Tytuł oryginału:
- Crouching Tiger, Forbidden Vampire
- Wydawnictwo:
- Amber
- Data wydania:
- 2015-02-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-02-19
- Liczba stron:
- 352
- Czas czytania
- 5 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324153404
- Tłumacz:
- Beata Horosiewicz, Agnieszka Jagodzińska
- Tagi:
- wampir miłość
Ostatni tom bestsellerowej serii wypełnionej akcją, humorem i seksownymi, wiecznie młodymi facetami
Jedyna seria paranormalna, która wciąż pozostaje na światowych listach bestsellerów.
W Polsce – w empik.com!
Były komandos Russell budzi się ze śpiączki i stwierdza, że przespał czterdzieści lat. I, że przy okazji został wampirem. Marzy o zemście na tym, który tak go urządził. Jak się przekona – nie on jeden.
Piękna Jia tropi tego samego wampira, bo chce pomścić śmierć rodziców. I koniecznie chce pomóc Russellowi. Jednak, żeby wszystko było jasne, to Russell ustala reguły:
1. Ich współpraca to tylko biznes.
Ale: co będzie, jeśli on obejmie ją zbyt mocno, a ona spojrzy na niego swymi złotymi, seksownymi oczami?
2. To on jest szefem.
Ale: Jia nie przywykła, by ktoś jej rozkazywał…
3. I żadnej miłości.
Bo: Jia jest księżniczką. Na dodatek zaręczoną. I wampir to dla niej owoc zakazany…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 601
- 415
- 87
- 43
- 13
- 10
- 9
- 9
- 8
- 6
OPINIE i DYSKUSJE
Uff. Wreszcie skończyłam tą serie. Plusem tejże jest to że czyta się łatwo i przyjemnie. Tu nie ma miejsca na refleksje nad sensem życia. To miły przerywnik w tych poważniejszych książkach. Polubiłam postacie. Bo ich nie da się nie polubić. Budzą sympatie i często rozśmieszają do łez dialogami. Czy znajduje minusy? Tak. Skupię się na jednym co nawet mnie fankę fantasy zirytowało. Autorkę z deczko poniosło w kreowaniu świata. Wampiry,zmiennokształtni,anioły,demony...brakowało tylko kosmitów. Lubię opowieści o wyżej wymienionych,ale gdy są osobną opowieścią tu był misz-masz . Totalny chaos. Całą serie oceniam jako miłe czytadło,by oderwać się od rzeczywistości. Sięgnij po nią Czytelniku/czytelniczko gdy chcesz się pośmiać i zapomnieć co wkurza lub smuci po ciężkim dniu pracy.
Uff. Wreszcie skończyłam tą serie. Plusem tejże jest to że czyta się łatwo i przyjemnie. Tu nie ma miejsca na refleksje nad sensem życia. To miły przerywnik w tych poważniejszych książkach. Polubiłam postacie. Bo ich nie da się nie polubić. Budzą sympatie i często rozśmieszają do łez dialogami. Czy znajduje minusy? Tak. Skupię się na jednym co nawet mnie fankę fantasy...
więcej Pokaż mimo toGdy za oknem padało, postanowiłem poszukać kolejnych pozycji do przeczytania z tysięcy bibliotecznych woluminów.
Zmałpowany tytuł po pewnym filmie, w którym wystąpił jeden z moich ulubionych aktorów - charyzmatyczny Chow Yun Fat, zaciekawił mnie do tego stopnia, że uwolniłem książkę ze ścisku na półce.
Tutaj oczywiście zetknąłem się z dla mnie niezrozumiałą strategią, otóż okładki z serii są zrobione w identyczny deseń, jakby osobie odpowiedzialnej za wygląd obwoluty poskąpiono kreatywności.
Szybkim i krytycznym okiem doszedłem do wniosku, że okładka 16 części (to, że zaczynam od końca, dotarło do mojej świadomości później)jest najatrakcyjniejsza.
Standardowo kolejnym etapem było przeczytanie opisu z tylnej części okładki. Wprost kipiał poczuciem humoru i odhaczylem w głowie autorkę jako zabawną personę.
Ten test zatem dzieło lśniące w moich dłoniach światlem rzuconym przez świetlôwkę przeszło pomyślnie.
By nie ulec czarowi, jaki na ten moment wywarła na mnie książka, postanowiłem skorzystać z ostatniej deski ratunku, czyli tak zwane: "przeczytanie losowo wybranej strony". I tu też poległem. Opisana sytuacja polowania na mistrza Hana wciągnęła czytelnika błyskawicznie w realia sceny.
Tym oto sposobem trafiłem w sidła czegoś mi obcego, czego nie powinienem czytać ani znać, czyli romansu.
Pani z biblioteki twierdziła, że opowieść jest zabawna i czytelniczki ją sobie chwalą.
I teraz trafiamy do sedna sprawy. Otóż ja nie jestem "czytelniczką" i najwidoczniej los zadał mi pokutę przeczytania tego dzieła.
Jak już wspomniałem, pisarka ma poczucie humoru i kilka razy potrafiła mnie rozbawić na tyle, że z miejsca wybuchnąłem. Nie jest to natomiast w żadnym razie komedią.
Mimo ciekawie wykreowanego świata, postaci i konsekwencji w prowadzeniu fabuły, główny nacisk jest położony na wątek miłosny, a jeżeli dodamy, że to pisze kobieta (teraz poproszę o werble), to wychodzą takie kwiatki, że czytając myślałem, że mi mózg pęknie, a myślowe stawy rzekome po takich stwierdzeniach jak: miał twardą klatę niczym stal, po plecach ściekały strużki wody, sięgając do jakże muskularnego tyłka czy łajdak, ale przystojny - będą mnie uwierały do końca życia.
Autorka lubi pisać, ma na pewno coś, co mogę nazwać kunsztem literackim, a 18-sty rozdział sprawił, że niczym archanioł uniosłem miecz ku niebu i w odróżnieniu od wspaniałej sceny z ręcznikiem zamoczonym w ukropie z "Tengu" Mastertona, która pobudza do granic możliwości, tu jest opis przeżyć kobiety podczas orgazmu, napisany tak emocjonująco i wykwintnie, że aż czułem fizyczny ból.
Próbuję sobie wytłumaczyć, dlaczego sięgnąłem po tę książkę, jakoś usprawiedliwić, pisząc, że mój mózg pragnie nowości, że badam inne konwencje lub po prostu pragnę i łaknę jak najwięcej słów, by samemu coś napisać w przyszłości, jednak nikt mnie już za to nie rozgrzeszy i zostanę tym nieszczęsnym "czytelnikiem" kobiecej literatury.
Gdy za oknem padało, postanowiłem poszukać kolejnych pozycji do przeczytania z tysięcy bibliotecznych woluminów.
więcej Pokaż mimo toZmałpowany tytuł po pewnym filmie, w którym wystąpił jeden z moich ulubionych aktorów - charyzmatyczny Chow Yun Fat, zaciekawił mnie do tego stopnia, że uwolniłem książkę ze ścisku na półce.
Tutaj oczywiście zetknąłem się z dla mnie niezrozumiałą strategią,...
Czuję niedosyt, szczególnie w końcówce cyklu. Początki były dobre ale chyba za dużo tych książek. Rozumiem, wapmirza rodzina się powiększyła o zmiennokształtnych, nawet anioły lecz nie powinno to zwalniać autorki z trzymania poziomu książek napisanych na początku.
Historia Russela i Jii trochę mnie znużyła. Gdy zaczyna wspominać swoją przeszłość uważny czytelnik od razu domyśli się kim jest Haan.
Na pewno kiedyś wrócę do początków bo najbardziej polubiłam Romana oraz Angusa i Emmę. Brakowało w końcówce Radinki. Ogólnie przeniesienie akcji do Chin nie do końca mi się spodobało.
Czuję niedosyt, szczególnie w końcówce cyklu. Początki były dobre ale chyba za dużo tych książek. Rozumiem, wapmirza rodzina się powiększyła o zmiennokształtnych, nawet anioły lecz nie powinno to zwalniać autorki z trzymania poziomu książek napisanych na początku.
więcej Pokaż mimo toHistoria Russela i Jii trochę mnie znużyła. Gdy zaczyna wspominać swoją przeszłość uważny czytelnik od razu...
Pomimo wszystko uwielbiam książki tej serii.
Strasznie mi przykro, że wątki niektórych bohaterów nie zostały poruszone, ale kto wie... może to furtka na przyszłość :D
Pomimo wszystko uwielbiam książki tej serii.
Pokaż mimo toStrasznie mi przykro, że wątki niektórych bohaterów nie zostały poruszone, ale kto wie... może to furtka na przyszłość :D
Bardzo dobre zakończenie serii.
Mimo różnego poziomu poszczególnych tomów, będę na pewno tęsknić za "Miłością na kołku".
Bardzo dobre zakończenie serii.
Pokaż mimo toMimo różnego poziomu poszczególnych tomów, będę na pewno tęsknić za "Miłością na kołku".
Przyczajona tygrysica, zakazany wampir
Russell jest wściekły, kiedy budzi się ze śpiączki jako wampir. A co gorsze gdy był nieprzytomny minęło 39 lat. Przez ten czas wszystko się zmieniło.
Russella trzyma przy życiu tylko jedna rzecz. Zemsta.
Wampir nie myśli o niczym innym, jak tylko przebić zimne serce Mistrza Hana i zdjąć jego złotą maskę. Lecz co się stanie, gdy przeszłość powróci?
Jia jest księżniczką i do tego zaręczoną, ale dla niej nie istnieje nic innego prócz zemsty. Mistrz Han zamordował jej rodzinę. Czas, aby sprawiedliwość zwyciężyła! W tym celu musi połączyć siły z pewnym upartym i opętanym żądzą zemsty wampirem.
Russell pracuje sam i nikomu z niczego się nie tłumaczy. Ale jednemu nie może się oprzeć. Złotym oczom Jii.
Od teraz zaczyna się pierwsza w życiu prywatna współpraca wampira i tygrysołaka. Czy uda im się zemścić?
Zakochałam się w tej serii i z przykrością muszę stwierdzić, że to koniec mojej przygody w świecie "Miłość na kołku". Będę do niej często wracać i nigdy jej nie zapomnę.
Przyczajona tygrysica, zakazany wampir
więcej Pokaż mimo toRussell jest wściekły, kiedy budzi się ze śpiączki jako wampir. A co gorsze gdy był nieprzytomny minęło 39 lat. Przez ten czas wszystko się zmieniło.
Russella trzyma przy życiu tylko jedna rzecz. Zemsta.
Wampir nie myśli o niczym innym, jak tylko przebić zimne serce Mistrza Hana i zdjąć jego złotą maskę. Lecz co się stanie, gdy...
Zaczęłam od któregoś tam tomu zupełnie przez przypadek. Po kilku stronach wciągnęlo mnie, akurat miałam minorowy nastrój. A historyjka była prościutka i naiwniutka, ładnie podana, przyprawiona odpowiednią dozą wyciskacza łez co mi odpowiadało.
Nie jest to lektura Boże broń ambitna, to paranormalny Harlequin, ale ma parę smaczków. Każdy tom to odrębna całość, w następnym będą przygody kolejnej postaci drugoplanowej i tak to leci niczym doskonałe perpetuum mobile.
Moim ulubieńcem pozostaje Angus, troszczący się o rodowe klejnoty.
Zaczęłam od któregoś tam tomu zupełnie przez przypadek. Po kilku stronach wciągnęlo mnie, akurat miałam minorowy nastrój. A historyjka była prościutka i naiwniutka, ładnie podana, przyprawiona odpowiednią dozą wyciskacza łez co mi odpowiadało.
więcej Pokaż mimo toNie jest to lektura Boże broń ambitna, to paranormalny Harlequin, ale ma parę smaczków. Każdy tom to odrębna całość, w następnym...
miło szybko i przyjemnie
miło szybko i przyjemnie
Pokaż mimo toŻałuję, że to ostatni tom serii bo świetnie się bawiłam czytając każdą z części
Żałuję, że to ostatni tom serii bo świetnie się bawiłam czytając każdą z części
Pokaż mimo toAż trudno uwierzyć że to ostatni tom. Będę tęsknić za bohaterami, z całą pewnością będę wracać do tej serii.
Aż trudno uwierzyć że to ostatni tom. Będę tęsknić za bohaterami, z całą pewnością będę wracać do tej serii.
Pokaż mimo to