Pięć flakoników

Okładka książki Pięć flakoników Montague Rhodes James
Okładka książki Pięć flakoników
Montague Rhodes James Wydawnictwo: C&T Crime & Thriller Seria: Biblioteka Grozy fantasy, science fiction
92 str. 1 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Biblioteka Grozy
Tytuł oryginału:
The Five Jars
Wydawnictwo:
C&T Crime & Thriller
Data wydania:
2014-11-27
Data 1. wyd. pol.:
2014-11-27
Liczba stron:
92
Czas czytania
1 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374703079
Tłumacz:
Agnieszka Klonowska
Tagi:
niziołki czary złe moce
Średnia ocen

6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Opowieści niesamowite z języka angielskiego Edward Frederick Benson, Ambrose Bierce, Algernon Blackwood, Robert W. Chambers, Charles Dickens, Nathaniel Hawthorne, W.W. Jacobs, Henry James, Montague Rhodes James, Joseph Sheridan Le Fanu, H.P. Lovecraft, Arthur Machen, Charlotte Perkins Gilman, Edgar Allan Poe, John William Polidori, Walter de la Mare
Ocena 7,8
Opowieści nies... Edward Frederick Be...
Okładka książki Wigilia pełna duchów. Zbiór opowiadań grozy Emily Arnold, G. B. Burgin, Francis Marion Crawford, Arthur Conan Doyle, Elizabeth Gaskell, Andrew Haggard, Montague Rhodes James, Charlotte Riddell, Isabella F. Romer, Edith Wharton
Ocena 6,9
Wigilia pełna ... Emily Arnold, G. B....
Okładka książki Classic Ghost Stories Edward Frederick Benson, Mary Elizabeth Braddon, Francis Marion Crawford, Charles Dickens, Arthur Conan Doyle, Elizabeth Gaskell, Lafcadio Hearn, O. Henry, Henry James, Montague Rhodes James, Rudyard Kipling, Perceval Landon, Joseph Sheridan Le Fanu, Edith Nesbit, Margaret Oliphant, Arthur Quiller-Couch, Catherine Wells, Herbert George Wells, Edith Wharton
Ocena 8,4
Classic Ghost ... Edward Frederick Be...
Okładka książki Ghost Stories of an Antiquary Vol.1 Aneke, Kit Buss, Montague Rhodes James, Fouad Mehzer, Leah Moore, John Reppion, Alisdair Wood
Ocena 6,0
Ghost Stories ... Aneke, Kit Buss, Mo...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
62 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
433
433

Na półkach: , ,

Po książkę tego autora sięgnęłam po lekturze Domku dla lalek Edwarda Lee. Opisywał w niej tego pisarza jako osobę, która jest jego ulubionym twórcą horrorów. James, który czaruje słowem a jego twórczość jest tak charakterystyczna jak ta u Lovecrafta.

Pięć flakoników to historia o mocach nadprzyrodzonych których potęga jest niezmierzona. Siły ciemności wychodzą z ukrycia aby zawalczyć o władzę. Poznajemy to co niewidoczne dla oczu i niesłyszalne dla uszu. Światy będące częścią naszego, ale widoczne tylko dla wybranych. To wszystko opowiedziane jest takim językiem jakbyśmy byli w samym środku baśni. Obrazy jak żywe przesuwają nam się przed oczami a autor magicznie czaruje.

Ta książka nie ma w sobie ani grama grozy. Myślę, że nawet ośmiolatek mógłby to przeczytać i zapewne by wszystko zrozumiał. Skąd więc pomysł, że będzie strasznie? Wynika to z tego, że książka jest wydana w serii biblioteka grozy. Duże oczekiwania i jeszcze większe rozczarowanie utrudnia mi ocenę. Jakbym chciała poczytać literaturę piękną z elementami fantastyki to byłby to strzał w dziesiątkę. Ale, nie chciałam, więc czuje się rozczarowana.

Po książkę tego autora sięgnęłam po lekturze Domku dla lalek Edwarda Lee. Opisywał w niej tego pisarza jako osobę, która jest jego ulubionym twórcą horrorów. James, który czaruje słowem a jego twórczość jest tak charakterystyczna jak ta u Lovecrafta.

Pięć flakoników to historia o mocach nadprzyrodzonych których potęga jest niezmierzona. Siły ciemności wychodzą z ukrycia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
80
80

Na półkach:

Przyznam, że spodziewałem się czegoś innego po M. R. Jamesie, ale przecież okładka mówi wyraźnie - to nie jest horror! Zbytnio przyzwyczaiłem się do braku wiary w opis wydawcy :D

Otrzymujemy tutaj baśń, która mnie po prostu urzekła. Już po przeczytaniu myślę, że to świetna lekka pozycja dla ambitniejszych dzieciaków, żeby zainteresować się literaturą. Uważam że większość opinii tutaj jest niesprawiedliwa, bo przecież nikt nie sprzedaje tej książki jako powieści grozy i stąd nie można jej zarzucać lekkości i bajkowości. Czytajcie co kupujecie ludzie!

Przyznam, że spodziewałem się czegoś innego po M. R. Jamesie, ale przecież okładka mówi wyraźnie - to nie jest horror! Zbytnio przyzwyczaiłem się do braku wiary w opis wydawcy :D

Otrzymujemy tutaj baśń, która mnie po prostu urzekła. Już po przeczytaniu myślę, że to świetna lekka pozycja dla ambitniejszych dzieciaków, żeby zainteresować się literaturą. Uważam że większość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
304
223

Na półkach:

Króciutka baśniowa opowieść. Spodziewałam się czegoś innego, grozy tutaj raczej nie doświadczymy.

Króciutka baśniowa opowieść. Spodziewałam się czegoś innego, grozy tutaj raczej nie doświadczymy.

Pokaż mimo to

avatar
362
249

Na półkach:

Sama nie wiem co myśleć o tej książce. Oczekiwałam oczywiście opowiadania grozy i pod tym względem jest to spore rozczarowanie. Z drugiej strony baśni w takim cudownie eterycznym klimacie w starym stylu dawno nie czytałam. Trochę brakuje spójności, jakiegoś celu opowieści i skonkretyzowania Sił Ciemności.

Sama nie wiem co myśleć o tej książce. Oczekiwałam oczywiście opowiadania grozy i pod tym względem jest to spore rozczarowanie. Z drugiej strony baśni w takim cudownie eterycznym klimacie w starym stylu dawno nie czytałam. Trochę brakuje spójności, jakiegoś celu opowieści i skonkretyzowania Sił Ciemności.

Pokaż mimo to

avatar
714
714

Na półkach: , , ,

"Opowieści starego antykwariusza" i "Opowieści o duchach" to świetne, klimatyczne opowiadania z domieszką grozy. Z rozpędu zabrałam się za trochę dłuższą opowieść M.R. Jamesa "Pięć flakoników". Niestety, w porównaniu z obydwoma zbiorami opowiadań opowiastka ta wypada blado. Główną jej wadą jest brak jakiejkolwiek grozy, której szczerze mówiąc bardzo wyczekiwałam. Tak, nastawiałam się na powtórkę z rozrywki, gdyż jak już wcześniej wspominałam - nie przeszkadzało mi powielanie dobrych pomysłów na opowiadania, a M.R. James miał ich naprawdę sporo. Historia tajemniczych butelkowanych specyfików rozmija się jednak bardzo z poprzednimi opowieściami autora, a szkoda.

Miała być historia o walce z Mocami Ciemności i to w baśniowej konwencji, ale chyba trochę za mało było i walki, i baśni w tym wszystkim. Z resztą, książeczka ma 93 strony sporą czcionką, trudno żeby była przepełniona czymkolwiek ;)

Ilustracje Gilberta Jamesa są miłym urozmaiceniem, pół gwiazdki za gadającego kota, który powiedział dokładnie to, czego spodziewałabym się po gadającym futrzaku tego gatunku. Poza tym to przeciętna bajeczka, aż mi smutno z tego powodu, bo poprzednie dwa zbiory mnie zachwyciły.

"Opowieści starego antykwariusza" i "Opowieści o duchach" to świetne, klimatyczne opowiadania z domieszką grozy. Z rozpędu zabrałam się za trochę dłuższą opowieść M.R. Jamesa "Pięć flakoników". Niestety, w porównaniu z obydwoma zbiorami opowiadań opowiastka ta wypada blado. Główną jej wadą jest brak jakiejkolwiek grozy, której szczerze mówiąc bardzo wyczekiwałam. Tak,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
527
18

Na półkach:

urocza bajka

urocza bajka

Pokaż mimo to

avatar
2982
491

Na półkach: ,

Książeczka o walce z Mocami Ciemności, do której staje człowiek i małe istotki, zamieszkujące ogród. Sympatyczne, ale adresowane raczej do młodszych czytelników, ja zdecydowanie wolę Jamesa mniej bajkowego, a bardziej niesamowitego, jak z "Opowieści starego antykwariusza".

Książeczka o walce z Mocami Ciemności, do której staje człowiek i małe istotki, zamieszkujące ogród. Sympatyczne, ale adresowane raczej do młodszych czytelników, ja zdecydowanie wolę Jamesa mniej bajkowego, a bardziej niesamowitego, jak z "Opowieści starego antykwariusza".

Pokaż mimo to

avatar
678
626

Na półkach:

Ciekawy eksperyment Jamesa.

Ciekawy eksperyment Jamesa.

Pokaż mimo to

avatar
662
594

Na półkach:

Wyobraź sobie drogi, współczesny czytelniku, że wybierasz się na spacer w leśne ostępy. Tak dla odprężenia i wyciszenia, by nacieszyć się ciepłym dniem. Urokliwe okoliczności przyrody - szum strumienia, figlarne promienienie wrześniowego słońca - mile łechczą twoje zmysły. Pozwalasz więc na to, by twoje myśli płynęły leniwie, sobie tylko znanymi ścieżkami i w poczuciu beztroski zasypiasz. Sen, który śnisz należy do tych bardzo realistycznych. Gdy tylko się przebudzisz nie masz więc najmniejszych wątpliwości, że musisz odnaleźć tajemniczą roślinę, która w twoim śnie wyglądała jak "pozbawiony kwiecia tojad żółty". Intuicyjnie wiesz również, że doprowadzi cię do niej strumień, który szepcze Ci gdzie powinieneś się udać i co zrobić. Po grzeczniej rozmowie z dębem dopinasz swego i zjadasz znalezisko. Dzięki tej niepospolitej roślince zdobywasz tajemniczą szkatułę, w której ukrytych zostało pięć flakoników – jak się okazuje: pięć maleńkich kluczy, bram do zupełnie innego pojmowania rzeczywistości. Przekonujesz się, że twoim przeznaczeniem jest zgłębianie wielkich tajemnic.

Nadal słuchając przeczucia (częściowo także polegając na swoim kolejnym śnie),poddajesz się biegowi wydarzeń. W świetle księżyca, co noc otwierasz kolejno jeden flakonik i nacierasz jego zawartością określoną część ciała. Nacierając uszy (miksturą z flakonika z napisem: uszy) zaczynasz nie tylko słyszeć, ale także rozumieć mowę nadprzyrodzonych istot zamieszkujących okolicę - zwierząt i roślin również. Wcierając magiczny płyn w oczy, otrzymujesz zdolność widzenia tego, co do tej pory było ukryte przed twoim wzrokiem. Eliksir przeznaczony na język pozwala ci komunikować się ze światem - przestajesz być tylko biernym obserwatorem. Kolejne są czoło i serce, które pozwalają Ci na przekraczanie kolejnych warstw rzeczywistości. Niepostrzeżenie wkraczasz coraz głębiej do świata, którego reguł nie znasz i nie pojmujesz, nie da się ich bowiem okiełznać ich przy pomocy dostępnej ci wiedzy. Przyjmujesz więc kolejne zdarzenia z ogromną otwartością i ciekawością, nie łudzisz się jednak, że zrozumiesz wszystko. Wiedzieć wszystko bowiem, to zabić w sobie ciekawość doświadczeń i odebrać sobie przyjemność, która związana jest z dziwieniem się. A to przecież daje tyle frajdy!

Dar, który otrzymałeś niesie z sobą także pewnie niebezpieczeństwo. Zło chce odebrać Ci magiczne flakoniki. Dopóki więc nie otworzysz wszystkich, jesteś regularnie nękany niespodziewanymi wizytami nadprzyrodzonych intruzów i ich podstępnymi działaniami. Póki jednak słuchasz intuicji i swoich nowych przyjaciół oraz masz w zanadrzu podkowy - nic ci nie grozi.

Całość recenzji:http://alicyawkrainieslow2.blogspot.com/2015/06/biblioteka-grozy-piec-flakonikow-piec.html

Wyobraź sobie drogi, współczesny czytelniku, że wybierasz się na spacer w leśne ostępy. Tak dla odprężenia i wyciszenia, by nacieszyć się ciepłym dniem. Urokliwe okoliczności przyrody - szum strumienia, figlarne promienienie wrześniowego słońca - mile łechczą twoje zmysły. Pozwalasz więc na to, by twoje myśli płynęły leniwie, sobie tylko znanymi ścieżkami i w poczuciu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
878
871

Na półkach: , , ,

M. R. James to podobno jeden z najwybitniejszych twórców opowieści grozy, stawiany obok Lovecrafta - nic dziwnego więc, że spodziewałam się czegoś, co choć trochę mnie zaniepokoi i przestraszy... Tak się jednak nie stało - to baśniowa opowiastka o walce z nieokreślonym złem, ale też nudna, bez klimatu i choćby odrobiny lęku... Odebrałam ją jako infantylną, bezsensowną i po prostu słabą...

Narrator opowieści, prowadzony przez gadające potoki, odnajduje dziwną skrzyneczkę z pięcioma flakonikami o magicznej zawartości. Wokół zaczynają dziać się dziwne rzeczy, i to mogłoby być ciekawe, groźne, tajemnicze, ale...cóż, po prostu nie jest. Ledwo dobrnęłam do końca, i w ogóle mnie nie interesowało, jaki ten koniec będzie. Lovecraft jest mistrzem we wszelkiej grozie, Jamesa nie postawiłabym nawet na tej samej półce. To w ogóle nie jest żadna groza. A jeśli już porównujemy to "dzieło" do twórczości Lovecrafta - nie ten poziom, nie ten styl, nie ta wyobraźnia... Gorzko się rozczarowałam. Nawet mimo mojego upodobania do wszelkich bajek i baśniowych opowiastek - do tej nie jestem w stanie się przekonać.

M. R. James to podobno jeden z najwybitniejszych twórców opowieści grozy, stawiany obok Lovecrafta - nic dziwnego więc, że spodziewałam się czegoś, co choć trochę mnie zaniepokoi i przestraszy... Tak się jednak nie stało - to baśniowa opowiastka o walce z nieokreślonym złem, ale też nudna, bez klimatu i choćby odrobiny lęku... Odebrałam ją jako infantylną, bezsensowną i po...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    114
  • Przeczytane
    75
  • Posiadam
    39
  • Horror
    4
  • Biblioteka Grozy
    3
  • Groza
    3
  • Książki
    2
  • 2014
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Do kupienia
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pięć flakoników


Podobne książki

Przeczytaj także