rozwińzwiń

Marta

Okładka książki Marta Eliza Orzeszkowa
Okładka książki Marta
Eliza Orzeszkowa Wydawnictwo: Zielona Sowa Seria: Arcydzieła Literatury Polskiej klasyka
189 str. 3 godz. 9 min.
Kategoria:
klasyka
Seria:
Arcydzieła Literatury Polskiej
Wydawnictwo:
Zielona Sowa
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1949-01-01
Liczba stron:
189
Czas czytania
3 godz. 9 min.
Język:
polski
ISBN:
8373898859
Tagi:
emancypacja kobiet pozytywizm realizm XIX w.
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
1405 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
111
82

Na półkach:

Nie jest Orzeszkowa jako pisarka obiektem mojej szczególnej adoracji, ale historia Marty - nie tylko jako sztandar w walce o prawa kobiet - zrobiła ne mnie duże wrażenie, mimo że czytałem książkę w wieku, kiedy szczytną ideą praw kobiet facet nie zaprząta sobie głowy.

Nie jest Orzeszkowa jako pisarka obiektem mojej szczególnej adoracji, ale historia Marty - nie tylko jako sztandar w walce o prawa kobiet - zrobiła ne mnie duże wrażenie, mimo że czytałem książkę w wieku, kiedy szczytną ideą praw kobiet facet nie zaprząta sobie głowy.

Pokaż mimo to

avatar
851
549

Na półkach:

Bardzo smutna książka, obnażająca stosunek dziewiętnastowiecznego społeczeństwa do niektórych kwestii społecznych jak np pracy zarobkowej kobiet. Bohaterka Orzeszkowej po śmierci męża zostaje bez środków do życia, ma na utrzymaniu małą córeczkę, ale nie może znaleźć zatrudnienia. Marta nie ma wystarczających umiejętności aby zdobyć dobrą posadę, nie chcę dalej spojlerować, ale książka kończy się tragicznie. Eliza Orzeszkowa bez owijania w bawełnę powiedziała jak wyglądał los samotnej kobiety zdanej tylko na siebie, godziła się na wyzysk i pracę za marne grosze, do wyboru miała jeszcze zejście na złą drogę, kradzież albo żebranie. Warto przeczytać choćby po to, żeby poczuć ulgę że nie żyjemy w XIX wieku.

Bardzo smutna książka, obnażająca stosunek dziewiętnastowiecznego społeczeństwa do niektórych kwestii społecznych jak np pracy zarobkowej kobiet. Bohaterka Orzeszkowej po śmierci męża zostaje bez środków do życia, ma na utrzymaniu małą córeczkę, ale nie może znaleźć zatrudnienia. Marta nie ma wystarczających umiejętności aby zdobyć dobrą posadę, nie chcę dalej spojlerować,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
869
239

Na półkach: ,

Bardzo ważna powieść. Tragiczna historia młodej wdowy, która pozostaje bez środków do życia wraz z dzieckiem. Wykształcenie jakie odebrała jako szlachcianka nie jest adekwatne do wymagań potencjalnych pracodawców. Wg Orzeszkowej rozwiązanie problemu jest kształcenie zawodowe dziewcząt. Powieść zburzyła moje przeświadczenie, że dawniej rodzina zabezpieczała byt samotnych kobiet. Okazuje się, że już wiele lat temu było wiele kobiet zmuszonych do samodzielnego utrzymywania siebie i dzieci oraz wielu nieodpowiedzialnych i niedojrzałych mężczyzn. A wtedy nie było też żadnej systemowej pomocy ze strony państwa. Bardzo smutna i skłaniająca do refleksji książka. Serdecznie polecam.

Bardzo ważna powieść. Tragiczna historia młodej wdowy, która pozostaje bez środków do życia wraz z dzieckiem. Wykształcenie jakie odebrała jako szlachcianka nie jest adekwatne do wymagań potencjalnych pracodawców. Wg Orzeszkowej rozwiązanie problemu jest kształcenie zawodowe dziewcząt. Powieść zburzyła moje przeświadczenie, że dawniej rodzina zabezpieczała byt samotnych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
22

Na półkach:

,,Kobieta jest zerem, jeśli mężczyzna nie stanie obok niej jako cyfra dopełniająca. Kobiecie dają błyszczącą oprawę, aby jak w sklepie jubilera kunsztownie wypolerowany diament ściągała na siebie oczy jak największej liczby nabywców. Jeżeli nie znajdzie dla siebie nabywcy albo znalazłszy utraci go, pokrywa się rdzą wiecznej boleści, plamami bezzaradnej nędzy, staje się na powrót zerem, ale zerem chudym z głodu, trzęsącym się z zimna, rozszarpującym się na szmaty w nadaremnych próbach ruszania się i dźwigania."

,,Ona nie była bezcielesnym aniołem, nie była napowietrznym ideałem, którego nie dotykają i nie obalają podmuchy wichrów ziemskich, dlatego że go nie ma na ziemi. Ona była człowiekiem (...)."

Spirala niekończącej się rozpaczy i równie rozpaczliwy finał. Mistrzowskie ujęcie biedy, straty, roli kobiet ubogich w społeczeństwie końcówki XIX wieku i walki o byt. Dawno żadna pozycja nie wzruszyła mnie tak dogłębnie. Stopniowo pustoszejące mieszkanie, coraz chudsze i bledsze dziecko, rozpaczliwie wołające - ,,mamo!", matka, która pomimo całej swej miłości nie może nieraz powstrzymać myśli, że bez córki byłoby jej łatwiej. Każda kolejna próba podjęcia pracy kończąca się klęską: ,,dlaczego ode mnie oczekują, skoro nie nauczyli? dlaczego mnie nie nauczyli, skoro teraz oczekują?" Z każdą pojawiającą się szansą na zarobek czytelnik jest pełen nadziei, choć i tak domyśla się, że sytuacja skończy się tak samo jak pierwsza, druga, trzecia - i może to właśnie to napędza to poczucie beznadziei.
W końcu, symboliczna końcówka. Matka całująca ręce kobiety, która biła jej dziecko - bo nie ma wyboru. Matka żebrząca i kradnąca, czyniąca rzeczy, których przyrzekła sobie nigdy się nie dopuścić - bo nie ma wyboru. Nie ma wyboru, jeśli nie chce dopuścić do śmierci małej córeczki.
Tłum goniący złodziejkę przez ulice Warszawy, z wrzaskiem, ze śmiechem, z uciechą, że jest na co popatrzeć - a po drugiej stronie Marta, w obłędzie, gnana nie tylko przez tłum ale i przez wspomnienia, troski, żal.
Na długo zostanie w mojej pamięci.

,,Kobieta jest zerem, jeśli mężczyzna nie stanie obok niej jako cyfra dopełniająca. Kobiecie dają błyszczącą oprawę, aby jak w sklepie jubilera kunsztownie wypolerowany diament ściągała na siebie oczy jak największej liczby nabywców. Jeżeli nie znajdzie dla siebie nabywcy albo znalazłszy utraci go, pokrywa się rdzą wiecznej boleści, plamami bezzaradnej nędzy, staje się na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
274
131

Na półkach:

...to jeden wielki smutek, to jedno wielkie cierpienie.

...to jeden wielki smutek, to jedno wielkie cierpienie.

Pokaż mimo to

avatar
9
9

Na półkach:

"Marta" Elizy Orzeszkowej to powieść, która odziera ze złudzeń i nadziei, to jeden wielki smutek, cierpienie. Marta,po śmierci męża,zostaje z 4-letnią córeczką,prawie bez środków do życia.Otwarty umysł,dwie silne,zdrowe i gotowe do pracy ręce wydają się być odpowiednim narzędziem do uzyskania zatrudnienia.W Warszawie w XIXw.samodzielne życie kobiet nieprzygotowanych do pracy zarobkowej ani fizycznie,ani wykształceniem okazuje się prawie niemożliwe.(Prawie,bo jedno mogły robić zawsze,być utrzymankami czy jawnogrzesznicami). "Dlaczego ludzie wymagają ode mnie tego,czego nikt mi nie dał?Dlaczego nikt mi nie dał tego,czego dziś ludzie wymagają ode mnie?"Wewnętrzne rozterki Marty,jej nadzieje,frustracje czy bezsilność łamią serce.Chęć podniesienia kwalifikacji,zdobycia fachu czy wykształcenia również nie dla niej."Nie mogę?-myślała dalej-dlaczegóż nie mogę?Nie mam prawa!Dlaczego nie mam prawa?".Otwierając tę książkę spodziewałam się historii Marty,ale bardziej w stylu"Nad Niemnem",a dostałam przerażający i smutny obraz kobiet w Polsce w XIXw., które nie miały prawa głosu,prawa do nauki w szkołach,nikt nie myślał o tym jak sobie poradzą,gdy zabraknie"jednego z panów stworzenia",że czeka je tylko głód i śmierć.Czytając pierwsze zdania w głowie miałam:"O wow!I tak pisze kobieta w 1872roku,przecież to feminizm w czystej postaci,to jakaś gorszycielka swoich czasów musiałabyć".Nie gorszycielka,tylko umysł oświecony,to jedna z pierwszych emancypantek w Polsce,walcząca o prawa kobiet,krytykująca sposób edukacji dziewcząt("Marta"dotyka tego problemu),łączniczka partyzantów,w Powstaniu Styczniowym,zaopatrująca ich w żywność,otworzyła szkołę dla dzieci wiejskich, rozwódka, współwłaścicielka księgarni i pisarka.
Zmierzenie się z literaturą z czasów nastoletnich,to odkrywanie na nowo,odbiór zupełnie inny, co innego boli,dręczy, smuci.

"Marta" Elizy Orzeszkowej to powieść, która odziera ze złudzeń i nadziei, to jeden wielki smutek, cierpienie. Marta,po śmierci męża,zostaje z 4-letnią córeczką,prawie bez środków do życia.Otwarty umysł,dwie silne,zdrowe i gotowe do pracy ręce wydają się być odpowiednim narzędziem do uzyskania zatrudnienia.W Warszawie w XIXw.samodzielne życie kobiet nieprzygotowanych do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1174
584

Na półkach:

To chyba najsmutniejsza powieść w dziejach... Nikt tak nie wyrywa serca, jak Eliza. A ona jeszcze depcze po nim. Bo je kocha.

To chyba najsmutniejsza powieść w dziejach... Nikt tak nie wyrywa serca, jak Eliza. A ona jeszcze depcze po nim. Bo je kocha.

Pokaż mimo to

avatar
97
22

Na półkach:

Piękna, smutna książka. Czytając ją przeżywałam z razem z bohaterka nadzieję, zawody, frustrację, bezsilność. Emocjonalnie książka mnie sponiewierała. To pierwszy utwór Elizy Orzeszkowej, z którym miałam styczność. Na pewno chętnie sięgnę po inne pozycje tej autorki.

Piękna, smutna książka. Czytając ją przeżywałam z razem z bohaterka nadzieję, zawody, frustrację, bezsilność. Emocjonalnie książka mnie sponiewierała. To pierwszy utwór Elizy Orzeszkowej, z którym miałam styczność. Na pewno chętnie sięgnę po inne pozycje tej autorki.

Pokaż mimo to

avatar
114
63

Na półkach:

Niezwykle ważna feministyczna i przejmująca powieść. Orzeszkowa przedstawiła nam straszne dla kobiet realia tamtych czasów. I przez brak równouprawnienia i takie traktowanie kobiet jako "rzecz", która nie miała praktycznie żadnych praw a bez mężczyzny była "nikim" i często nawet nie mogła znaleźć dla siebie żadnej pracy i po prostu żyć godnie jak człowiek dochodziło do takich tragedii jak w "Marcie". Nawet w dzisiejszych czasach kobiecie ciężej o pracę niż mężczyźnie. Orzeszkowa otwiera nam oczy tą powieścią. Polecam

Niezwykle ważna feministyczna i przejmująca powieść. Orzeszkowa przedstawiła nam straszne dla kobiet realia tamtych czasów. I przez brak równouprawnienia i takie traktowanie kobiet jako "rzecz", która nie miała praktycznie żadnych praw a bez mężczyzny była "nikim" i często nawet nie mogła znaleźć dla siebie żadnej pracy i po prostu żyć godnie jak człowiek dochodziło do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
730
304

Na półkach: ,

Orzeszkowa w 'Marcie' w sposób wręcz doskonały przedstawia obraz samotnych kobiet u schyłku XIX wieku.

"Kobieta musi koniecznie uczepić się, w jakikolwiek sposób uczepić się mężczyzny, jeżeli chce żyć. Inaczej idzie do szwalni Szwejcowej i umiera zwolnią."

"Kobieta jest zerem, jeżeli mężczyzna nie stanie obok niej jako cyfra dopełniająca."

"(...) kobieta nie jest człowiekiem, kobieta to rzecz."

"(...) prawdy mówiące mężczyźnie: będziesz uczył się, pracował, zdobywał i używał! kobiecie: będziesz cackiem i za igraszkę mężczyźnie służyć!"

Pierwsze wydanie książki miało miejsce w 1873 roku, a więc w tym roku to równo 150 lat i jakże wyraźny krok milowy. Orzeszkowa, kobieta zdolna, wykształcona (jej kandydatura dwukrotnie była wysuwana do Nagrody Nobla) niewątpliwie, aktywnie działając w ruchu emancypacyjnym przyczyniła się do zwrócenia uwagi na kobiety i tym samym do poprawy ich losu.
Literacko książka zachwyca, piękny język, styl.

Warto czasami sięgać do klasyki.

Orzeszkowa w 'Marcie' w sposób wręcz doskonały przedstawia obraz samotnych kobiet u schyłku XIX wieku.

"Kobieta musi koniecznie uczepić się, w jakikolwiek sposób uczepić się mężczyzny, jeżeli chce żyć. Inaczej idzie do szwalni Szwejcowej i umiera zwolnią."

"Kobieta jest zerem, jeżeli mężczyzna nie stanie obok niej jako cyfra dopełniająca."

"(...) kobieta nie jest...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2 135
  • Chcę przeczytać
    564
  • Posiadam
    290
  • Ulubione
    68
  • Literatura polska
    38
  • Studia
    35
  • Lektury
    33
  • Klasyka
    31
  • Filologia polska
    17
  • Literatura polska
    17

Cytaty

Więcej
Eliza Orzeszkowa Marta Zobacz więcej
Eliza Orzeszkowa Marta Zobacz więcej
Eliza Orzeszkowa Marta Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także