Fałszywy świt. Urojenia globalnego kapitalizmu.

Okładka książki Fałszywy świt. Urojenia globalnego kapitalizmu.
John N. Gray Wydawnictwo: Wektory reportaż
238 str. 3 godz. 58 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
False Dawn: The Delusions of Global
Wydawnictwo:
Wektory
Data wydania:
2014-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2014-01-01
Liczba stron:
238
Czas czytania
3 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788360562673
Tagi:
Gospodarka Kapitalizm Komunizm Wolny Rynek
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
32
19

Na półkach: ,

Lektura książki nieco mnie rozczarowała. Z zapowiedzi i informacji na okładce spodziewałem się bardziej pogłębionych rozważań i sięgnięcia do źródeł kultury europejskiej, a otrzymałem dość powierzchowne dywagacje, złożone w dużej mierze z truizmów i powtórzeń.
Sam temat jest mi niezwykle bliski, gdyż dotyczy on rozpoznania rzeczywistych podstaw i założeń jednego z oświeceniowych złudzeń, jakim była idea wolnego rynku. To, że kapitalizm jest czymś szalenie niebezpiecznym dla kultury i człowieczeństwa, podejrzewałem już wcześniej. Pierwszą czytaną przeze mnie książką, która potwierdziła moje intuicje, była napisana w 1944 roku (a wydana w 2010) "Wielka transformacja" Karla Polanyi'ego. Później dużą satysfakcję miałem z lektury "Triumfu człowieka pospolitego" Legutki, a w ostatnim czasie, czytając po raz kolejny Platońskiego"Fedona", spostrzegłem, że już u niego pojawiają się ślady refleksji nad ekonomią (w dzisiejszym rozumieniu tego słowa) jako motywowanego żądzą pseudo-kosmosu.
Grayowi daleko jednak do szerokich horyzontów wymienionych wyżej autorów. Gray, mimo że w podstawowych tezach swej pracy przedstawia raczej słuszną opinię o idei wolnego rynku, to jednak, z uwagi na raczej niewielkie oczytanie, dokonuje wielu przeinaczeń i wpada wreszcie w podobne złudzenia, przed którymi stara się innych ochronić. Wolny rynek jest dla niego wymagającym silnej regulacji państwowej całkowicie sztucznym tworem, podobnie utopijnym, co nieszczęsny projekt Marksa, Lenina i ich naśladowców. Doprowadza on do dezintegracji społecznej, wyniszczenia kultury i podporządkowania człowieka rynkowi, w miejsce rynku w służbie człowieka. Bardziej dyskusyjne są inne tezy autora, jak chociażby ta, że globalizacja nie doprowadza do wyniszczenia lokalnych kultur, ale niesie w sobie dobrodziejstwo pokojowej pluralizacji; dla mnie marzycielskie wynurzenia Graya trąciły swędem postmodernizmu (s. 185). To, co spotykamy na stronie 186 to utopia (używam tego pojęcia w nowoczesnym rozumieniu) w najczystszej postaci:
"Rozwój światowej gospodarki mógłby oznaczać dla ludzkości olbrzymi postęp. Mógłby być początkiem świata o wielu centrach, w których różne kultury i ustroje mogą współżyć i współdziałać bez dominacji i wojny. Nie taki jednak świat powstaje wokół nas w rezultacie daremnych prób zbudowania powszechnego wolnego rynku".
W innych miejscach, zwalczając amerykańską hegemonię, wpada znowu w pułapkę amerykańskiego mesjanizmu (s. 189).
Wiedza autora, jak się zdaje, nie sięga dalej, niż ostatnich czterysta lat i kończy się na przywoływanym, niczym wyrocznia, nowoczesnym, postreformacyjnym Hobbesie. W ocenie zjawisk posługuje się wypracowanym w XIX wieku, również postreformacyjnym kryterium "codziennego życia" (C. Taylor), dla oceny tego, czy dany system polityczny jest dobry, czy zły (s. 125) - a nie za wiele ma to wspólnego z klasycznym myśleniem wywodzącym się z antyku, gdy dla spraw naprawdę istotnych warto było poświęcić nawet życie. Gdy mówi o wolności, zawsze myśli (jak można sądzić za Haykiem) o wolności indywidualnej (a więc nowoczesnej), nie mając chyba pojęcia czym była klasyczna wolność metafizyczna.
Słowem, mimo, że jestem przeciwnikiem wolnego rynku, jako idei niebezpiecznej dla najcenniejszych zdobyczy naszej europejskiej kultury (i każdej innej tradycyjnej kultury), to jednak z lektury "Fałszywego świtu" odniosłem niewielki pożytek, tracąc za to nieco czasu. Książka dla ludzi o mocnych nerwach, a ja - niestety - żywiołowo reaguję na niedouczonych autorów. Komuś, kto chce wyrobić sobie miarodajną opinię, o wiele bardziej polecam Polanyi'ego i Legutkę.

Lektura książki nieco mnie rozczarowała. Z zapowiedzi i informacji na okładce spodziewałem się bardziej pogłębionych rozważań i sięgnięcia do źródeł kultury europejskiej, a otrzymałem dość powierzchowne dywagacje, złożone w dużej mierze z truizmów i powtórzeń.
Sam temat jest mi niezwykle bliski, gdyż dotyczy on rozpoznania rzeczywistych podstaw i założeń jednego z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    61
  • Przeczytane
    17
  • Posiadam
    10
  • Teraz czytam
    2
  • Chcę kupić
    1
  • 2014
    1
  • Krótkie
    1
  • Biznes i ekonomia
    1
  • Naukowe
    1
  • Z pogranicza krytki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Fałszywy świt. Urojenia globalnego kapitalizmu.


Podobne książki

Przeczytaj także