Dziedzictwo Goliata. Filistyni i Hebrajczycy w czasach biblijnych
- Kategoria:
- historia
- Tytuł oryginału:
- Dziedzictwo Goliata. Filistyni i Hebrajczycy w czasach biblijnych
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika
- Data wydania:
- 2012-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-01-01
- Liczba stron:
- 598
- Czas czytania
- 9 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788323129431
- Tagi:
- historia starożytność starożytna Palestyna Filistyni historia Izraela historia Żydów
Dziedzictwo Goliata to książka stanowiąca próbę odpowiedzi na pytanie, jaki wpływ na Hebrajczyków i Biblię mieli Filistyni. Lud ten, przybyły wraz z innymi Ludami Morza, zapewne z terenów Egei i Anatolii, osiedlił się w Palestynie w XII wieku p.n.e. i przez pewien czas odgrywał rolę lokalnego hegemona. Plemienna nazwa własna Filistynów dała początek nazwie zasiedlanego przez nich terytorium – Palestyny. W cieniu kultury filistyńskiej formowały się wspólnoty polityczne Judy i Izraela. W nauce dominuje pogląd, jakoby Filistyni pozostawali w ustawicznym konflikcie z Hebrajczykami. Ponadto Filistyni są przedstawiani zazwyczaj jako dzicy, złowrodzy i nieokrzesani najeźdźcy. Obraz ten jest wynikiem przyjęcia biblijnego punktu widzenia na pradzieje Izraela. Niniejsze studium stawia pytania o zasadność takiego spojrzenia na historię starożytnej Palestyny. Książka ta pozwala dostrzec elementy wskazujące nie tyle na konflikt między Filistynami i Hebrajczykami, ile na ich wzajemne zależności. Proponowane wnioski ilustrują, jak wielki wpływ na Hebrajczyków mieli owi rzekomi barbarzyńcy. To Filistyni jawią się jako lud wyrafinowany i kulturalny, który wniósł w świat Hebrajczyków cenne składniki dziedzictwa mykeńskiego i anatolijskiego. Paradoksalne zatem przedstawienie w Biblii złych Filistynów nie wynika z dążenia do historycznie obiektywnej rekonstrukcji dziejów, lecz jest skutkiem swoistej manipulacji. Judejczycy mogli mieć kompleks zależności od silniejszego sąsiada i swej kulturowej niższości wobec nich, stąd dążenie do jego stronniczego zobrazowania. Dziedzictwo Goliata w Judzie było bowiem znacznie większe, niż gotowi byli to przyznać sami autorzy Starego Testamentu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 14
- 7
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Dziedzictwo Goliata. Filistyni i Hebrajczycy w czasach biblijnych
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Badanie dziejów Filistynów jest zajęciem bardzo trudnym. Taka jest moja najogólniejsza refleksja po lekturze tej książki. Baza źródłowa jest dość skąpa, jeśli nie liczyć tekstów biblijnych, które są programowo wobec Filistynów wrogie i traktują ich jako największych nieprzyjaciół. Tymczasem spod starotestamentowego tekstu można wyciągnąć wiele świadectw wskazujących na bardzo silne przenikanie kultury filistyńskiej w kierunku ośrodków hebrajskich (a czasem także ruch w drugą stronę). Autor nie podjął się tu odpowiedzi na bardzo trudne pytanie o pochodzenie Filistynów, przechodząc od razu do okresu, w którym już zamieszkiwali Palestynę, natomiast jest chyba bliski teoriom o ich pochodzeniu mykeńskim lub małoazjatyckim, o ile można taki wniosek wysnuwać na podstawie hipotez dotyczących egejskiego właśnie pochodzenia kilku tzw. pokoleń północnych (np. Dana i Lewiego). Dodatkową trudnością, jaka rzuciła mi się w oczy podczas lektury, jest opieranie się w wielu punktach na etymologiach, które z natury swojej są zawsze podporą dość niepewną. Skoro jednak nie ma tekstów pisanych ani bardziej jednoznacznych znalezisk archeologicznych, trzeba operować takim materiałem, jaki się ma do dyspozycji. Książka jest zatem bardzo ciekawa, choć trudny w interpretacji materiał źródłowy czyni moim zdaniem znaczną część ustaleń bardzo hipotetyczną.
Tomasz Babnis
Badanie dziejów Filistynów jest zajęciem bardzo trudnym. Taka jest moja najogólniejsza refleksja po lekturze tej książki. Baza źródłowa jest dość skąpa, jeśli nie liczyć tekstów biblijnych, które są programowo wobec Filistynów wrogie i traktują ich jako największych nieprzyjaciół. Tymczasem spod starotestamentowego tekstu można wyciągnąć wiele świadectw wskazujących na...
więcej Pokaż mimo toRozczarowanie. Filistyni zawsze mnie fascynowali. Autor stwierdza, że na rynku jest wiele publikacji archeologicznych na ten temat. Szkoda tylko, że nie wydanych w Polsce. Bo tych tutaj szukać ze świecą … Dlatego też poświęcił swą pracę wpływom Filistynów na Izraelitów poza sferą materialną. Niektóre koncepcje są ciekawe. Autor odmawia wręcz Filistynom miana narodu. Niewiele też o nich wiadomo. Posługiwali się żelazem, używali rydwanów, składali ofiary z psów, świń i ludzi - typu molk. Jedli też świnie. Watasatini - to własne określenie Filistynów? Sąsiadujący z, czy w obrębie kultur neohetyckich? Do zmniejszenia ich roli przyczyniła się wyprawa faraona Szeszonka. Używali wielbłądów w karawanach. Podobny problem jest z Kananejczykami - kim oni byli - Filistynami? Ciekawe, bo niektórzy uważają Palestyńczyków za potomków Kananejczyków - czyli kogo? Dla Asyryjczyków Kanaan to Filistea, Edom i Izrael/Juda. Autor określenia Anakici - Refaim - Nefilim czyli giganci uważa za związane z Filistynami, bądź siłą zbrojną. Ciekawe jest wywodzenie nazwy Anakitów od mykeńskiego tytułu władcy - wanaks. To robi wrażenie. Samson ma być bohaterem filistyńskim? A nazireat pochodzić od Filistynów? Księga Jozuego jest kompletnie niewiarygodna? A do stygmatyzacji Filistynów, jako tych "złych" miały się przyczynić dopiero konflikty z lat 730-580 p.n.e. Za rozważania dotyczące słownictwa mógłbym dać wyższą ocenę. Słowo koba - hełm miałoby być filistyńsko-hetyckiego pochodzenia, podobnie ob/obot - studnia służąca do nekromancji, debir/dabir miało dotyczyć Świętego Świętych i być pochodzenia filistyńsko-mykeńskiego. Akisz - związane z Achają? Batszeba - Jebuzytką/Hetytką. Imię Goliat może pochodzić od hetyckiego Kuliet? Piram z Joz 10,3 pokrewne imieniu Priam. Często jednak jest to za daleko posunięte. Lewici - ludność niehebrajska, pochodząca od mykeńskich najemników? Ciekawy apendyks, ale niedopracowany.
Rozczarowanie. Filistyni zawsze mnie fascynowali. Autor stwierdza, że na rynku jest wiele publikacji archeologicznych na ten temat. Szkoda tylko, że nie wydanych w Polsce. Bo tych tutaj szukać ze świecą … Dlatego też poświęcił swą pracę wpływom Filistynów na Izraelitów poza sferą materialną. Niektóre koncepcje są ciekawe. Autor odmawia wręcz Filistynom miana narodu....
więcej Pokaż mimo to