Gelsomino w Kraju Kłamczuchów
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Tytuł oryginału:
- Gelsomino nel paese dei bugiardi
- Wydawnictwo:
- Krajowa Agencja Wydawnicza
- Data wydania:
- 1978-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1978-01-01
- Liczba stron:
- 160
- Czas czytania
- 2 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Hanna Ożogowska
- Tagi:
- Hanna Ożogowska Jerzy Czernawski
Los obdarzył Gelsomina głosem tak donośnym, że od jego wibracji pękają szyby, kruszeją ściany, wszystko tłucze się i rozbija. Nie chcąc siać zniszczenia w rodzinnej miejscowości, Gelsomino wyrusza w świat. Trafia do przedziwnej krainy, w której psy miauczą zamiast szczekać, a ludzie nazywają chleb atramentem. We wszechobecnym kłamstwie pogrążył krainę samozwańczy król Giacomone – niegdyś pirat, teraz władca okrutny, fałszywy i łasy na komplementy. Wraz z grupką niezwykłych przyjaciół poznanych w Kraju Kłamczuchów Gelsomino spróbuje położyć kres jego panowaniu – niezwykle silny głos tym razem bardzo mu pomoże… Urocza i pełna humoru przygodowa historia, która pokazuje, że to, co zdaje się ciężarem i przekleństwem, często można przekuć w sukces.
Ilustrował Jerzy Czernawski.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 77
- 39
- 19
- 8
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
- Co pan myśli o wojnie? - zapytał go dziennikarz. - O wojnie? - powtórzył pytanie Gelsomino. – Zaproponujcie przeciwnikom zorganizowanie dobrego meczu zamiast wojny. Wtedy, jeżeli nawet będzie kilka potłuczonych kolan, to w każdym razie krwi przeleje się bardzo mało.
OPINIE i DYSKUSJE
Zakręcona historia jedna z lepszych książek w tym roku
Zakręcona historia jedna z lepszych książek w tym roku
Pokaż mimo toWypożyczyłam książkę "Gelsomino w Kraju Kłamczuchów"
autorstwa Gianni Rodari z ilustracjami Szancera.
To egzemplarz wydany w 1987 roku,
a tłumaczenie Hanny Ożogowskiej jest z roku 1962.
Ach, jak to się dobrze czyta!
To się w ogóle nie zestarzało!
To ma wdzięk, to przykuwa, to porywa.*
Mam ochotę natychmiast sięgnąć po inne książki tego autora! :-)
Młody chłopak Gelsomino ma tak potężny głos, że pękają od niego szyby i walą się mury.
Pewne decyzje i los przywodzą go do Kraju Kłamczuchów, w którym wszystko jest na opak
i w którym panuje Giacomone - były pirat.
- Trzeba pozmieniać wszystkie słowa - tłumaczył. - Na przykład słowo "pirat" będzie znaczyć "uczciwy człowiek". (...)
- Zmienicie nazwy wszystkich rzeczy, imiona ludzi i zwierząt. Na początek niech ludzie, zamiast mówić "dzień dobry", życzą sobie "dobrej nocy". W ten sposób moi wierni poddani będą każdy dzień zaczynać od kłamstwa. No, i rozumie się,
trzeba będzie, aby idąc spać, jeden drugiemu życzył dobrego apetytu...
(...)
Kiedy wydrukowano nowy słownik i ogłoszono "Prawo o obowiązującym kłamstwie", zaczął się nieprawdopodobny
zamęt.**
Później wszyscy się przyzwyczaili.
Nawet psy i koty podporządkowały się nowym zwyczajom.
Trochę zamętu wprowadził Zoppino - rysunkowy kot o trzech łapkach
oraz malarz Bananito, no i oczywiście potężny głos Gelsomina.
Przygody, niespodzianki, zaskoczenia.
Tego spodziewajcie się po książce.
Polecam! :-)
https://bajdocja.blogspot.com/2019/01/gelsomino-w-kraju-kamczuchow.html
Wypożyczyłam książkę "Gelsomino w Kraju Kłamczuchów"
więcej Pokaż mimo toautorstwa Gianni Rodari z ilustracjami Szancera.
To egzemplarz wydany w 1987 roku,
a tłumaczenie Hanny Ożogowskiej jest z roku 1962.
Ach, jak to się dobrze czyta!
To się w ogóle nie zestarzało!
To ma wdzięk, to przykuwa, to porywa.*
Mam ochotę natychmiast sięgnąć po inne książki tego autora! :-)
Młody chłopak...
Rozbawi, rozczuli, wzruszy... a wszystko to - do łez! Warto dla treści, aczkolwiek z lat dziecinnych pamiętam wersje znacznie lepiej zilustrowaną.
Rozbawi, rozczuli, wzruszy... a wszystko to - do łez! Warto dla treści, aczkolwiek z lat dziecinnych pamiętam wersje znacznie lepiej zilustrowaną.
Pokaż mimo toNiedawno preczytałem tę książkę ponownie po latach (trzydziestu i trochę) i oceniłbym ją na gwiazdkę mniej, ale bardziej adekwatna jest ocena dziesięcioletniego Konrada. O czym jest ta książka? O wszystkim. O życiu w społeczeństwie i o tym, jak w nim przeszkadza sztuczność i zakłamanie, między innymi. Ta książka powinna być lekturą obowiązkową w szkołach: nauczyłaby, ile w życiu znaczą umiar, rozsądek i empatia, jak ważny jest protest przeciw głupocie. Choć to rodzaj baśni-przypowieści z morałem w starym stylu, co może rodzić obawy osób lubiących nowoczesną konwencję, napisana jest lekko, brawurowo, z dużą dozą humoru i wariackich zdarzeń. Dziecko pochłonie ją jednym tchem.
Niedawno preczytałem tę książkę ponownie po latach (trzydziestu i trochę) i oceniłbym ją na gwiazdkę mniej, ale bardziej adekwatna jest ocena dziesięcioletniego Konrada. O czym jest ta książka? O wszystkim. O życiu w społeczeństwie i o tym, jak w nim przeszkadza sztuczność i zakłamanie, między innymi. Ta książka powinna być lekturą obowiązkową w szkołach: nauczyłaby, ile w...
więcej Pokaż mimo toTa książka jest po prostu zwariowana!
Ta książka jest po prostu zwariowana!
Pokaż mimo toSentymenty i cudowne wspomnienia.
To była moja pierwsza, samodzielnie przeczytana książka. Miałam 7 lat, umiałam już czytać ale samej mi się nie chciało. Wolałam gdy czytał mi tata. On kochał literaturę, nasz dom był pełen książek, i chciał bym ja również w nich się zakochała. Ale ja uwielbiałam książek ... słuchać. Dopominałam się jeszcze i jeszcze ale samodzielnie czytać nie chciałam.
Pamiętam dzień gdy mi ją kupił jakby to było tydzień temu choć minęło prawie 40 lat a taty już nie ma.
Wracaliśmy ze szkoły jak zawsze wstępując do księgarni. Tata kupił coś dla siebie i Gelsomina dla mnie. Chciałam żeby zaczął czytać zaraz po przyjściu do domu ale musiałam czekać. Obiad, lekcje, obowiązki. Wieczorem, przed zaśnięciem odbywał się rytuał czytania. Ja w łóżku, tata na fotelu obok. Każdego dnia jeden rozdział książki. I tym razem tak było. Przeczytał mi jeden rozdział w pierwszy dzień, drugi rozdział w drugi dzień a w trzeci ... powiedział, że zapomniał z pracy zabrać okulary, że mu przykro, że czytania dziś nie będzie. Naburmuszona poszłam spać bez czytania (mama przezornie wyszła do sąsiadki). Czwartego dnia rano gdy szliśmy do szkoły przypominałam mu co chwile żeby nie zapomniał okularów bo jestem strasznie ciekawa co dalej w tej śmiesznej książce się stało. Obiecał nie zapomnieć. Przyszedł wieczór i okazało się że okularów brak i czytania nie znów nie będzie. Powiedział "córcia przepraszam, spróbuj sama poczytać, nie będziesz musiała czekać do jutra".
Pobeczałam trochę ale ciekawość wzięła górę. Zaczęłam czytać samodzielnie i już nigdy więcej tata nie musiał mi czytać. Stałam się połykaczką książek. Książkoholiczką :)
Nie czytał mi już nigdy, ale długo po tym dniu siadał wieczorem w fotelu obok a ja czytałam mu fragmenty tego co akurat czytałam ...
Sentymenty i cudowne wspomnienia.
więcej Pokaż mimo toTo była moja pierwsza, samodzielnie przeczytana książka. Miałam 7 lat, umiałam już czytać ale samej mi się nie chciało. Wolałam gdy czytał mi tata. On kochał literaturę, nasz dom był pełen książek, i chciał bym ja również w nich się zakochała. Ale ja uwielbiałam książek ... słuchać. Dopominałam się jeszcze i jeszcze ale samodzielnie czytać...