Kocia gwiazda

Okładka książki Kocia gwiazda Gianni Rodari Patronat Logo
Patronat Logo
Okładka książki Kocia gwiazda
Gianni Rodari Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie literatura dziecięca
64 str. 1 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Gli affari del signor Gatto
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2014-03-20
Data 1. wyd. pol.:
2014-03-20
Liczba stron:
64
Czas czytania
1 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308053393
Tłumacz:
Jarosław Mikołajewski
Tagi:
Elena Temporin Jarosław Mikołajewski
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Jedno oko na Maroko Anna Bedyńska, Tomasz Kwaśniewski
Ocena 7,7
Jedno oko na M... Anna Bedyńska, Toma...
Okładka książki Ucieszki Cieszka Ewa Stiasny, Zdeněk Svěrák
Ocena 8,0
Ucieszki Cieszka Ewa Stiasny, Zdeněk...
Okładka książki Szczęście według Niny Oscar Brenifier, Iris de Moüy
Ocena 7,2
Szczęście wedł... Oscar Brenifier, Ir...
Okładka książki Katarzynka Patrick Modiano, Jean-Jacques Sempé
Ocena 6,8
Katarzynka Patrick Modiano, Je...
Okładka książki Pan Popper i jego pingwiny Florence Atwater, Richard Atwater, Zbigniew Lengren
Ocena 6,9
Pan Popper i j... Florence Atwater, R...
Okładka książki Rozbójnicy z Kardamonu Thorbjørn Egner, Mirosław Pokora
Ocena 7,3
Rozbójnicy z K... Thorbjørn Egner, Mi...

Oficjalne recenzje i

Kot też człowiek



8337 450 183

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
22 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
351
82

Na półkach:

Bez zachwytu, ale mimo wszystko o kotach. ;)

Bez zachwytu, ale mimo wszystko o kotach. ;)

Pokaż mimo to

avatar
797
331

Na półkach: , ,

Książeczka dla dużych i małych miłośników kotów! Niech jej rekomendacją będzie kawałek wiersza:

"Uważa się powszechnie,
że nie mówią koty.
Nieprawda, one mówią.
Lecz nie mają ochoty."
Tu jest pies... (tfu!) kot pogrzebany..!

Mały żarcik wydawniczy, po który sięgnęłam z przyjemnością, w końcu to moja konkursowa nagroda, która już dwa lata czekała na półce..
Rzymskie koty zaniepokojone brakiem gwiazdy swego imienia, postanawiają urządzić strajk.. I mówią o tym rymując..
Spotkasz tu też śliczne, "kocie" grafiki.

Książeczka przypomina film "Kedi". Jedno i drugie serdecznie polecam.

Książeczka dla dużych i małych miłośników kotów! Niech jej rekomendacją będzie kawałek wiersza:

"Uważa się powszechnie,
że nie mówią koty.
Nieprawda, one mówią.
Lecz nie mają ochoty."
Tu jest pies... (tfu!) kot pogrzebany..!

Mały żarcik wydawniczy, po który sięgnęłam z przyjemnością, w końcu to moja konkursowa nagroda, która już dwa lata czekała na półce..
Rzymskie koty...

więcej Pokaż mimo to

avatar
305
164

Na półkach: ,

Najgorsze co może spotkać rodzica to zawiedzione spojrzenie dziecka, gdy myśli, że oto dostanie do swych rąk "złoty samorodek" a dostaje kamyk owinięty błyszczącą pozłotką. Tak właśnie spojrzała na mnie córka, gdy rozpakowała paczkę, w środku której czekała na nią "cudowna i ciepła" a przede wszystkim KOCIA KOCIA KOCIA.. "Kocia gwiazda"... ROZCZAROWANIE ROKU - powiedziała do mnie po pobierznej lekturze, odłożyła książkę na półkę i wróciła do kolorowania "Kota Simona". I przeglądając książeczkę musiałam jej przyznać rację. Dwa opowiadania, które ledwo zaczynały się rozkręcać i już pojawiła się w nich ostatnia kropka. I wiersze o kotach. Miłe, owszem ale jakieś takie... nie umiem znaleźć odpowiedniego słowa... nie do końca oddające kota! Może to wina przekładu ale do mnie one nie trafiają. Spodziewałam się czegoś bardziej skomplikowanego i tajemniczego - bardziej kociego właśnie. Ale się przeliczyłam.. Może wśród nas są tacy, którym ta książka się naprawdę podoba ale ja (ani moja córeczka) do nich nie należę. Książka bardzo przeciętna, napisana dziwnym językiem, sami koci bohaterowie, tacy jacyś.. niedopowiedzeni, nierozwinięci literacko.. Mam ogromny niedosyt i żal do "Kociej gwiazdy". Bo mogła stać się ważna i piękna.. mogła.. a jej bylejakość aż razi w oczy. Dla prawdziwych miłośników kotów? Chyba nie. Odradzałabym. Ale każdy ma swój gust, więc jeśli wpadnie w wasze ręce to możecie zerknąć i samemu się przekonać czy rzeczywiście Riodani to "polski Brzechwa". Jak dla mnie - ABSOLUTNIE NIE!

P.S. Jedyne piękno tej książki stanowią ilustracje. Są właśnie takie jakie powinno być tu wszystko..

Najgorsze co może spotkać rodzica to zawiedzione spojrzenie dziecka, gdy myśli, że oto dostanie do swych rąk "złoty samorodek" a dostaje kamyk owinięty błyszczącą pozłotką. Tak właśnie spojrzała na mnie córka, gdy rozpakowała paczkę, w środku której czekała na nią "cudowna i ciepła" a przede wszystkim KOCIA KOCIA KOCIA.. "Kocia gwiazda"... ROZCZAROWANIE ROKU - powiedziała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
863
71

Na półkach: ,

Coś na poprawę nastroju powinno: zostać napisane przez włoskiego autora, być skierowane do dzieci i opowiadać o kotach. "Kocia gwiazda" spełnia te warunki. Opowiadania są świetne, wiersze niestety sporo traciły w procesie tłumaczenia. Mam nadzieję, że kiedyś będę w stanie przeczytać je w oryginale. :>

Coś na poprawę nastroju powinno: zostać napisane przez włoskiego autora, być skierowane do dzieci i opowiadać o kotach. "Kocia gwiazda" spełnia te warunki. Opowiadania są świetne, wiersze niestety sporo traciły w procesie tłumaczenia. Mam nadzieję, że kiedyś będę w stanie przeczytać je w oryginale. :>

Pokaż mimo to

avatar
714
529

Na półkach: , ,

To piękne. Dostajemy w ręce małą książeczkę, tętniącą wręcz życiem. Gdy leżała na półce i czekała na przeczytanie, zdawało mi się, że gdzieś spod okładki, spomiędzy kartek, dobiegało mruczenie. A w środku koty! Psoty! Kłopoty! Łaskoty i samoloty! Nie żartuję, naprawdę! Gęba śmiała mi się w zasadzie przez cały czas, gdy czytałem, choć stare już ze mnie bydle i mimo, że z pewnością potencjalnym odbiorcą tej książeczki nie byłem, okazała się ona prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Można więc zaryzykować tezę, że bez względu na wiek, te opowieści o kotach przynoszą dużo radości i przyjemności.

Mały akapit o ilustracjach - są świetne. Koty Eleny Temporin są gapowate, ciekawskie i zabawne i same w sobie stanowią olbrzymi plus książki. Do tego świetne tłumaczenie Jarosława Mikołajewskiego, który zaadaptował niektóre teksty do naszej rzeczywistości, robiąc wszystko niezwykle zręcznie i przyjemnie. Książka czekała na swoje polskie wydanie dość długo - sam autor nie żyje już od ponad trzydziestu lat. Zatem dzięki tej współpracy pisarsko-ilustracyjno-translatorskiej, koty spod Kociej Gwiazdy, w wyjątkowo przystępnym kształcie, w końcu do nas docierają.

Raz jeszcze polecam. Pan Kot, na którym przetestowałem treść, również poleca (spał, mruczał i mnie nie podrapał - jednym słowem - esencja zadowolenia).

To piękne. Dostajemy w ręce małą książeczkę, tętniącą wręcz życiem. Gdy leżała na półce i czekała na przeczytanie, zdawało mi się, że gdzieś spod okładki, spomiędzy kartek, dobiegało mruczenie. A w środku koty! Psoty! Kłopoty! Łaskoty i samoloty! Nie żartuję, naprawdę! Gęba śmiała mi się w zasadzie przez cały czas, gdy czytałem, choć stare już ze mnie bydle i mimo, że z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1093
143

Na półkach: , ,

Z twórczością włoskiego mistrza literatury dziecięcej, jak jest określany Gianniego Rodariego, spotkałam się po raz pierwszy, czytając antologię opowiastek na dobranoc pt. „Bajki przez telefon”. Wtedy nie zachwycił mnie artyzm Rodariego, teraz też nie odkryłam niż nadzwyczajnego podczas lektury „Kociej gwiazdy”. Jego dwadzieścia dwa wiersze o kotach są drętwe, proste i brak im rytmiczności, rymów i finezji, nie to co nasz Tuwim. Szukałam powodu takiej rzeczy, może tłumacz zawinił, ale Jarosław Mikołajewski, sam jest poetą, więc nie można zarzucić mu braku znajomości rzeczy. W antologii znajdują się również dwa opowiadania, które pomimo swojego uroku i ciekawego pomysłu, dublują się w swojej treści, czytając je ma się wrażenie, że autor pomylił się i zamieścił dwa razy to samo opowiadanie. Jednak pomimo tych wad, które ja dostrzegam, nie są one w ogóle ważne dla mojej córci, której opowieści o kotach spisane wierszem i prozą, bardzo przypadły do gustu, tym bardziej, że jest wielką fanką tych czworonożnych futrzaków. Tak też moja opinia kontra opinia młodej czytelniczki.

Z twórczością włoskiego mistrza literatury dziecięcej, jak jest określany Gianniego Rodariego, spotkałam się po raz pierwszy, czytając antologię opowiastek na dobranoc pt. „Bajki przez telefon”. Wtedy nie zachwycił mnie artyzm Rodariego, teraz też nie odkryłam niż nadzwyczajnego podczas lektury „Kociej gwiazdy”. Jego dwadzieścia dwa wiersze o kotach są drętwe, proste i brak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
855
831

Na półkach: , ,

Koty od zawsze były swego rodzaju natchnieniem dla bajkopisarzy. To właśnie te wiecznie podróżujące zwierzęta stawały się niejednokrotnie głównymi bohaterami opowieści. I tak też jest w przypadku książeczki włoskiego pisarza Gianni Rodari, ochrzczonego mianem włoskiego Jana Brzechwy.

"Kocia Gwiazda" dzieli się na dwie części. Jedna część to historia o kotach-kotach i kotach-osobach, a druga część to krótkie wierszyki powiązane ze sobą jedynie postaciami, czyli kotami.

Okazuje się, że gdy ludzie są zmęczeni swoim życiem i mają ochotę odpocząć, przechodzą przez bramę i przekształcają się w koty. A takie koty bardzo łatwo rozpoznać, wystarczy tylko się dobrze przypatrzeć. Kot-osoba nie zje wszystkiego, co mu się podrzuci; kot-osoba siedzi na gazecie nie po to, by skorzystać z niej jak z wychodka, lecz by ją przeczytać i być cały czas na bieżąco ze światem ludzi.

Tytułowe opowiadanie - "Kocia Gwiazda" - opowiada historię kotów, które pewnego razu zaczęły się zastanawiać, dlaczego jako jedyne nie mają swojej gwiazdy. Przecież nie są gorsze od innych zwierząt. Postanowiły zatem zorganizować strajk na całym świecie. I tak oto zaczęły okupować najważniejsze zabytki - wieżę Eiffla, Koloseum, czy też Notre Dame, trzymając transparent: "Chcemy sprawiedliwości! Chcemy Kociej Gwiazdy!".

Oprócz krótkiego opowiadania zatytułowanego "Kocia Gwiazda" w książce znajdziemy jeszcze dwa inne: "Rzymskie koty" oraz "Odchodzę z kotami", które ją kończą. Środek wypełniają krótkie wierszyki, których jest aż dwadzieścia jeden.


Mówiąc szczerze, mam mieszane odczucia do tej książki. Według mnie daleko Gianni Rodari do naszego Jana Brzechwy, którego bajki porywają mnie do dnia dzisiejszego i zapewne ich magia nigdy nie będzie miała końca. Historie włoskiego bajkopisarza mają różne - chwiejne - poziomy. Jeden wierszyk mi się podobał, drugi już mniej, i tak do samego końca "Kociej Gwiazdy".

Całość książeczki ratują piękne ilustracje Eleny Temporin. Ilustracje bajkowe wręcz, które są miłym widokiem dla oka. Jest ich bardzo dużo - po jednym obrazku do każdego tekstu - które idealnie współgrają z utworem.

Podsumowując: "Kocia Gwiazda" to bajeczka dla każdego dziecka, które kochają koty i nie tylko.

http://wymarzona-ksiazka.blogspot.com/2014/06/kocia-gwiazda-gianni-rodari.html

Koty od zawsze były swego rodzaju natchnieniem dla bajkopisarzy. To właśnie te wiecznie podróżujące zwierzęta stawały się niejednokrotnie głównymi bohaterami opowieści. I tak też jest w przypadku książeczki włoskiego pisarza Gianni Rodari, ochrzczonego mianem włoskiego Jana Brzechwy.

"Kocia Gwiazda" dzieli się na dwie części. Jedna część to historia o kotach-kotach i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2265
421

Na półkach: , ,

"A turyści, wciąż myląc,
kto jest królem, kto wice,
zamiast kłaniać się kotom,
podziwiają Wilczycę".

Urocze ilustracje Eleny Temporin, oddające atmosferę wierszy i dwóch związanych z sobą opowiadań, z których jedno książkę otwiera a drugie zamyka. Podobały mi się opowiadania o rzymskich kotach domagających się Kociej Gwiazdy i ludziach, którzy odchodzą.

"A turyści, wciąż myląc,
kto jest królem, kto wice,
zamiast kłaniać się kotom,
podziwiają Wilczycę".

Urocze ilustracje Eleny Temporin, oddające atmosferę wierszy i dwóch związanych z sobą opowiadań, z których jedno książkę otwiera a drugie zamyka. Podobały mi się opowiadania o rzymskich kotach domagających się Kociej Gwiazdy i ludziach, którzy odchodzą.

Pokaż mimo to

avatar
3321
289

Na półkach: ,

Super, przeczytane dziecku do snu.

Super, przeczytane dziecku do snu.

Pokaż mimo to

avatar
82
1

Na półkach:

Styl pisania Rodariego bardzo przypomina styl Jana Brzechwy, którego uwielbiałam w dzieciństwie. Książka jest napisana lekko, z "przymrużeniem oka". Może się spodobać zarówno dzieciom, jak i dorosłym.

Styl pisania Rodariego bardzo przypomina styl Jana Brzechwy, którego uwielbiałam w dzieciństwie. Książka jest napisana lekko, z "przymrużeniem oka". Może się spodobać zarówno dzieciom, jak i dorosłym.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    160
  • Przeczytane
    25
  • Posiadam
    7
  • 2014
    5
  • Dziecięce
    2
  • Koty
    2
  • Rok 2014
    1
  • Samodzielnie przeczytane
    1
  • Dzieciństwo
    1
  • 2016
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Kocia gwiazda


Podobne książki

Przeczytaj także