Heartless

Okładka książki Heartless
Marissa Meyer Wydawnictwo: Feiwel and Friends fantasy, science fiction
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Feiwel and Friends
Data wydania:
2016-11-08
Data 1. wydania:
2016-11-08
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
angielski
ISBN:
1250044650
Tagi:
Marissa Meyer Alicja w Krainie Czarów
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
10 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
568
330

Na półkach: , ,

Marissa Meyer znana jest z powieści będących retellingami znanych baśni i bajek. Polscy czytelnicy mogli do tej pory poznać jej twórczość za sprawą powieści „Cinder” oraz „Scarlet – dwóch pierwszych tomów Sagi Księżycowej”. Wydawnictwo Papierowy Księżyc planuje wydać całą czterotomową serię od nowa, ale zanim to nastąpi, do księgarń trafi „Bez serca” – powieść inspirowana „Alicją w Krainie Czarów” Lewisa Carrolla i jedną z jej kluczowych postaci – Królową Kier.

Lady Catherine Pinkerton, córka Markiza Skalistej Zatoki Żółwiowej, ma tylko jedno pragnienie. Dziewczyna piecze cudowne ciasta, które nie mają sobie równych, i marzy o tym, by wraz z przyjaciółką otworzyć cukiernię, do której z najdalszych zakątków Królestwa Kier ściągaliby ludzie spragnieni jej niezwykłych wypieków. Jej marzenie ma się jednak nijak do tego, jaką przyszłość zaplanowali dla niej rodzice. Za sprawą cukierniczych cudeniek Cath niechcący trafiła przez żołądek do serca Króla Kier, który, urzeczony dziewczyną, chciałby pojąć ją za żonę. To ostatnia rzecz, jakiej chce Cath, ale tego właśnie pragną dla niej jej rodzice. Dziewczyna jest jednak uparta i zrobi wszystko, by dopiąć swego. Jej życie wkrótce jednak dodatkowo się komplikuje. Na balu zorganizowanym przez Króla Cath poznaje tajemniczego Jesta, królewskiego trefnisia, który jest pierwszym mężczyzną, jaki przyprawia ją o szybsze bicie serca. Jak potoczą się jej losy?

Uwielbiam historie, które inspirowane są klasycznymi bajkami czy powieściami. Lubię poznawać wizje autorów, którzy znane mi motywy ubierają w świeżą otoczkę, tworząc tym samym zupełnie nową opowieść. Jeszcze ciekawe są zaś te historie, które opowiadają losy czarnych charakterów, zanim ci stanęli po ciemnej stronie mocy. Co sprawiło, że Królowa Kier stała się bezduszną monarchinią ogarniętą żądzą skracania o głowę swoich poddanych? Marissa Meyer uzupełnia jej historię, pokazując, że nikt nie rodzi się niegodziwcem, a za złoczyńcą często stoi ciąg przyczynowo-skutkowy, który potrafi wyjaśnić, co obudziło w nim naturę zła. „Bez serca” pozwala zrozumieć Królową Kier i, jeśli mam być szczera, nie dziwię się, że niewinne dziewczę z sercem pełnym marzeń stało się ostatecznie bezwzględną władczynią nieznoszącą sprzeciwu. Każdy ma swoje granice, których przekroczenie odmienia go bezpowrotnie.

Marissa Meyer pełnymi garściami zaczerpnęła z dzieła Lewisa Carrolla. Na kartach powieści spotkamy postacie dobrze znane z „Alicji w Krainie Czarów”: Kapelusznika urządzającego niezapomniane herbatki w towarzystwie Marcowego Zająca, Białego Królika wiernie służącego Królowi czy Kota z Cheshire – najlepiej poinformowane źródło wszelkich ploteczek w Kier. Podobnie również jak Alicja, Cath bierze udział w rozrywkach charakterystycznych dla Krainy Czarów, jak wspomniana herbatka, gra w krokieta flamingami czy kadryl z homarami. Autorka pokusiła się także o dopisanie przeszłości Księżnej czy Niby-żółwia, postrach zaś w całym Kier sieje Dżabbersmok.

Powieść wydawała mi się naprawdę obiecująca, niestety, nie mogę powiedzieć, by jej lektura w pełni mnie usatysfakcjonowała. Po przeczytaniu miałam mieszane uczucia. Na pewno podoba mi się pomysł na fabułę. Byłam bardzo ciekawa, jaką przeszłość Królowej Kier wymyśliła autorka i głównie z tego powodu chciałam ją przeczytać. Podoba mi się także klimat powieści, będący mieszanką epoki wiktoriańskiej i tych wszystkich dziwactw i szaleństw z „Alicji w Krainie Czarów” oraz ta niezwykła mieszanina postaci ludzkich i zwierzęcych. Na plus również oceniam bardzo plastyczne opisy – od apetycznych wypieków Cath (od których można zgłodnieć), poprzez wyszukane stroje, aż po malownicze otoczenie. Jasnym punktem powieści jest także niezwykły i tajemniczy Jest, będący chyba jedyną z postaci, które naprawdę polubiłam. No i na koniec jeszcze jeden plusik: autorka znalazła całkiem ciekawe wyjaśnienie tego, czemu Królowa Kier nienawidzi białych róż.

To wszystko jednak trochę blaknie, kiedy podczas lektury zaczynasz się zwyczajnie nudzić. Powieść jest nierówna – w większości akcja płynie żółwim tempem, a rumieńców nabiera często głównie za sprawą Dżabbersmoka. Satysfakcjonujące pod względem tempa akcji i napięcia było dopiero całkiem mroczne zakończenie. Drugą rzeczą, która odzierała lekturę z przyjemności, był fakt, że śledzenie losów Cath, niestety, chwilami było bardzo frustrujące. Co rusz działo się coś takiego, co coraz bardziej komplikowało i tak już mocno pogmatwaną sytuację bohaterki. Jedna zła decyzja pociągała za sobą kolejne. Sama Cath zaś denerwowała mnie swoim niezdecydowaniem – niby wie, czego chce, a ociąga się z tym, by działać, a nie tylko narzekać. Irytowały mnie także postacie drugoplanowe, szczególnie rodzice Cath, którzy za nic mieli zdanie córki w kwestii jej przyszłości, i Król, który władcą jest raczej kiepskim. Niby nie powinnam się dziwić temu, jakimi ścieżkami toczyła się akcja powieści, bo w końcu od początku wiedziałam, kim stanie się bohaterka, ale, uch, droga do tego była bardzo wyboista.

Gdyby ktoś zapytał mnie, czy ostatecznie zaliczam przygodę z „Bez serca” do udanych, nie umiałabym jednoznacznie odpowiedzieć. Powieść ta ma niewątpliwie wiele zalet, jednak nie jest również pozbawiona wad. Dawno nie miałam tak mieszanych uczuć po przeczytaniu książki.

Jeśli lubicie retellingi i jesteście ciekawi, jaką przeszłość Marissa Meyer wymyśliła Królowej Kier, sięgnijcie po „Bez serca”, może Wy akurat, w przeciwieństwie do mnie, zakochacie się w tej historii bez reszty. W końcu za granicą powieść zyskała wielu fanów, więc coś na pewno musi mieć w sobie, prawda?

http://zaczytana-dolina.blogspot.com/2017/05/bez-serca-marissa-meyer.html

Marissa Meyer znana jest z powieści będących retellingami znanych baśni i bajek. Polscy czytelnicy mogli do tej pory poznać jej twórczość za sprawą powieści „Cinder” oraz „Scarlet – dwóch pierwszych tomów Sagi Księżycowej”. Wydawnictwo Papierowy Księżyc planuje wydać całą czterotomową serię od nowa, ale zanim to nastąpi, do księgarń trafi „Bez serca” – powieść inspirowana...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 198
  • Przeczytane
    703
  • Posiadam
    241
  • Ulubione
    60
  • 2018
    33
  • Chcę w prezencie
    22
  • Fantasy
    21
  • Fantastyka
    21
  • Teraz czytam
    20
  • 2021
    15

Cytaty

Więcej
Marissa Meyer Bez serca Zobacz więcej
Marissa Meyer Bez serca Zobacz więcej
Marissa Meyer Bez serca Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także