Ja, inkwizytor. Kościany galeon

Okładka książki Ja, inkwizytor. Kościany galeon
Jacek Piekara Wydawnictwo: Fabryka Słów Cykl: Cykl Inkwizytorski (tom 10) Seria: Fantastyczna Fabryka fantasy, science fiction
592 str. 9 godz. 52 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Cykl Inkwizytorski (tom 10)
Seria:
Fantastyczna Fabryka
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2015-11-20
Data 1. wyd. pol.:
2015-11-20
Liczba stron:
592
Czas czytania
9 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379640171
Tagi:
piekara inkwizytor mordimer madderdin cykl inkwizytorski kościany galeon fabryka słów

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
2521 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
713
694

Na półkach:

„OTO ON – INKWIZYTOR I SŁUGA BOŻY.
CZŁOWIEK GŁĘBOKIEJ WIARY…
Naturalnie już wcześniej zetknąłem się z twórczością Jacka Piekary (co zrozumiałe, zważywszy na jego znaczny literacki dorobek), tym samym również z cyklem dotyczącym inkwizytora Mordimera Madderdina. Nie jestem, jednak, na tyle zaznajomiony i zorientowany w zawiłościach tego Uniwersum by prezentowaną tu powieść rozpatrywać jako cześć pewnej, większej całości .

Potraktuje ją więc zupełnie jednostkowo (doskonale broni się, zresztą, w takiej formie sama) w pewnym oderwaniu od szerszego kontekstu zdarzeń i budowanego z rozmachem świata przedstawionego.

Świata, w którym Jezus Chrystus nie umarł, bynajmniej, męczeńska śmiercią na krzyżu, lecz zszedłszy z niego wywarł srogą zemstę na swoich oprawcach oraz ciemiężycielach nowej religii, budując od podstaw jej potęgę i wpływy. Świata, w którym na straży rosnących i sukcesywnie utrwalanych, chrześcijańskich wpływów stoi Święte Oficjum i rzesza specjalnie wyszkolonych, gotowych na wszystko inkwizytorów. Takich jak nasz bohater …

To właśnie jemu towarzyszyć będziemy w pozornie łatwej i nieskomplikowanej misji, mającej na celu wyjaśnienie zagadki tajemniczego zaginięcia (gdzieś u wybrzeży odległych Wysp Farskich) załogi handlowego statku. Jak możemy się, jednak, domyślać, cała sprawa okaże się bardziej niebezpieczna i złożona niż z pozoru sądziliśmy, zaś udział sił nieczystych (potężnych demonów, czarnej magii a zwłaszcza przekraczającego wszelkie ludzkie wyobrażę, tytułowego, mitycznego Kościanego Galeonu) sprawi iż prawdopodobieństwo ujścia z życiem zacznie maleć z godziny na godzinę.
” I oto widzieliśmy Galeon w całej jego potwornej i majestatycznej okazałości.[...] Burty statku zostały złożone z kości. Widziałem to dokładnie. Klatki piersiowe z wystającymi na boki żebrami. Tysiące. Może nawet miliony, gdyż wzrok tak szybko gubił się na tych identycznie wyglądających elementach, że policzenie ich wydawało się nieosiągalne. Pokład był cały ułożony ze skóry. Z żywej, ruszającej się skóry, pod którą drgały mięśnie i toczyły krew żyły. Najstraszniejsze w tym wszystkim były twarze. Tysiące twarzy wykrzywionych w paroksyzmie bólu, z ustami rozwartymi w niemym krzyku, z oczami wybałuszonymi i wpatrzonymi gdzieś w niezmierzony kosmos własnej męki”.

Bardzo dobra, sugestywna kreacja głównego bohatera, zawiła, wciągająca intryga, naznaczona bardzo okrutnymi (niekiedy wręcz makabrycznymi ) elementarni fabuły i akcji, które budują określony klimat i koloryt zdarzeń, sprawiają iż lektura Jacka Piekary przedstawia się naprawdę interesująco. Jeśli dodamy do tego charakterystyczny dla autora styl, umiejętnie prowadzaną narrację oraz niezwykle wnikliwy zmysł obserwacji meandrów ludzkiej natury (również jej ciemniejszej strony) otrzymamy powieść, która z pewnością umili nam kilka zimowych wieczorów.
Książka „Ja, inkwizytor. Kościany galeon” to kolejny przykład dobrej, rodzimej literatury fantastycznej. Nie wiem czy spełni oczekiwania fanów i entuzjastów wspomnianego cyklu, ale moje spełnił.

„OTO ON – INKWIZYTOR I SŁUGA BOŻY.
CZŁOWIEK GŁĘBOKIEJ WIARY…
Naturalnie już wcześniej zetknąłem się z twórczością Jacka Piekary (co zrozumiałe, zważywszy na jego znaczny literacki dorobek), tym samym również z cyklem dotyczącym inkwizytora Mordimera Madderdina. Nie jestem, jednak, na tyle zaznajomiony i zorientowany w zawiłościach tego Uniwersum by prezentowaną tu powieść...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3 531
  • Chcę przeczytać
    1 471
  • Posiadam
    762
  • Fantastyka
    91
  • Chcę w prezencie
    66
  • Ulubione
    58
  • Fantasy
    52
  • Teraz czytam
    36
  • Audiobook
    36
  • Audiobooki
    25

Cytaty

Więcej
Jacek Piekara Ja, inkwizytor. Kościany galeon Zobacz więcej
Jacek Piekara Ja, inkwizytor. Kościany galeon Zobacz więcej
Jacek Piekara Ja, inkwizytor. Kościany galeon Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także