Przepiękna opowieść,o Lou Clark która traci pracę w kawiarni,poszukując nowej(pomaga jej doradca zawodowy),trafia na ofertę pracy dość nietypową, bo na pół roku,ma opiekować się sparaliżowanym mężczyzną Willem.Dziewczyna przyjmuję propozycje pracy, początkowo współpraca między nią a Willem nie przebiega dobrze,jednak z biegiem dni Will przekonuje się do niej.Lou przypadkiem odkrywa dlaczego tak naprawdę została zatrudniona i na czym ma polegać jej praca.Otóż Will chcę umrzeć ale obiecał matce że zaczeka pół roku.Clark robi wszystko aby namówić go do zmiany decyzji.Książkę przeczytałam jednym tchem, mam dużo pytań cisnących się na usta.Nie wiem jak ja bym postąpiła na miejscu Clark,rozumiem walczyła o Willa każdego dnia,myślała że zmieni swą decyzję o eutanazji. Próbuję postawić się na miejscu Willa,był 100%mężczyzną,żył pełnią życia i ciągu jednej chwili jego życie ulega zmianie o 180 stopni, jest przykuty do wózka zależny od innych osób.Jego decyzja o śmierci jest w pełni zrozumiała,przemyślana.Eutanazja jest tematem który budzi wiele kontrowersji,nie wiem czy bym pogodziła się z tą decyzją Willa jak zrobiła to Lou. Teraz gdy skończyłam ją czytać jeszcze płaczę nad Willem nad jego przekreślonym życiem,nad Clark która do końca wierzyła że uda jej się nakłonić Willa do zmiany decyzji,nad ich uczuciem które ich połączyło,ale nie wystarczyło Willowi żeby chciał żyć,nad tym że mimo że się kogoś kocha trzeba pozwolić mu odejść,bo miłość przynosi też cierpienie.Polecam każdemu Zanim się pojawiłeś.

Przepiękna opowieść,o Lou Clark która traci pracę w kawiarni,poszukując nowej(pomaga jej doradca zawodowy),trafia na ofertę pracy dość nietypową, bo na pół roku,ma opiekować się sparaliżowanym mężczyzną Willem.Dziewczyna przyjmuję propozycje pracy, początkowo współpraca między nią a Willem nie przebiega dobrze,jednak z biegiem dni Will przekonuje się do niej.Lou przypadkiem...