Jeśli jesteście już zaznajomieni z tajnikami zdrowego odżywiania, to myślę, że z tej książki nie dowiecie się wiele więcej. Nadal jednak informacje w niej zawarte są cenne, a porady wartościowe. Podobało mi się to, że książka w żaden sposób nie próbuje fanatycznie przekonać do porzucenia mięsiwa na rzecz marchewek. Autorka raczej zachęca do pełnowartościowego odżywiania i korzystania z dobrodziejstw roślin, zdecydowanie odcinając się od filozofii wegetarian czy wegan. Minusem jest oczywiście amerykański styl powtórzę-to-po-raz-dwudziesty-i-dodam-trzy-wykrzykniki. No i niestety nie znalazłam w niej interesujących przepisów. Niby zajmują one ponad 50 stron, ale zaznaczyłam może 10 receptur, które będę chciała wypróbować. Przeszkadzało mi także powierzchowne potraktowanie tematu odżywania wśród specyficznych grup (kobiet w ciąży, sportowców, seniorów). Te wiadomości są jedynie podstawowe.

Podsumowując, zanim kupicie, dobrze ją przewertujcie jeszcze w księgarni, żeby się upewnić, czy warto. Ja bym raczej drugi raz pieniędzy nie wydała. Jeśli jednak dopiero zaczynacie się rozglądać za zmianą diety na bardziej wartościową, to zdecydowanie polecam. Przepraszam, Zdecydowanie Polecam!!!

Jeśli jesteście już zaznajomieni z tajnikami zdrowego odżywiania, to myślę, że z tej książki nie dowiecie się wiele więcej. Nadal jednak informacje w niej zawarte są cenne, a porady wartościowe. Podobało mi się to, że książka w żaden sposób nie próbuje fanatycznie przekonać do porzucenia mięsiwa na rzecz marchewek. Autorka raczej zachęca do pełnowartościowego odżywiania i...