Ta powieść jest dla mnie dowodem, jak bardzo przez lata zmieniamy się my i nasze upodobania - zawsze warto ponownie dać szansę książce, która kiedyś była dla nas rozczarowaniem. Tak właśnie było u mnie z "Gwiezdnym pyłem" - przed laty nie trafił mi do serca, teraz jestem zachwycona.

"Gwiezdny pył" to baśń, pełna czarownic, duchów, magicznych stworzeń i czarów. To historia o Gwieździe, której wszyscy szukają - młody Tristran jako spełnienie obietnicy danej ukochanej, czarownice - by wyciąć jej serce... Duża część fabuły to właśnie wędrówka Tristrana, najpierw samotna, później - w towarzystwie gwiaździstej dziewczyny. Wędrówka niebezpieczna.

To piękna baśń, ale na pewno nie dla dzieci - Gwiazda potrafi nieźle przekląć;). Całość jest też dosyć mroczna, mimo że niepozbawiona humoru, znajdzie się też kilka makabrycznych i smutnych scen... Ja jednak jestem oczarowana i wiem, że odtąd będzie to jedna z moich ukochanych książek.

Trudno mi się jednak oprzeć porównywaniu jej z filmem - to według mnie jeden z niewielu przypadków, kiedy film jest znacznie lepszy, doskonalszy. Bardzo różni się od książki, ale te zmiany wyszły tej historii na dobre. Oczywiście polecam Wam obie wersje:)

Ta powieść jest dla mnie dowodem, jak bardzo przez lata zmieniamy się my i nasze upodobania - zawsze warto ponownie dać szansę książce, która kiedyś była dla nas rozczarowaniem. Tak właśnie było u mnie z "Gwiezdnym pyłem" - przed laty nie trafił mi do serca, teraz jestem zachwycona.

"Gwiezdny pył" to baśń, pełna czarownic, duchów, magicznych stworzeń i czarów. To historia...