Od razu na wstępie chciałbym się przyznać, że nie doczytałem tej pozycji. Skończyłem na 234 stronie... Skończyłem czytać, gdyż czytanie tej pozycji bardzo mnie męczyło. Z plusów, bo to szybko pójdzie, to podobał mi się opis historii Chin (może dlatego, że nie znałem historii Chin) oraz dodane z rzadka małe "smaczki", które nie są znane na szerszą skalę. I tu by się kończyły plusy... Moim zdaniem przesadnie rozległą, gdzie nie ma za dużo treści. Miiony nieptrzebnych faktów czy opisów. Często zwykłe relacjonowanie rzeczywistości, a jeszcze częściej rozważania nad mało istotnymi tematami. Jestem wręcz zatrwożony spłyceniu tych spraw przez p. Kissingera. Cała ta "wielka dyplomacja" była sprowadzona do geopolityki i prywatnych "widzi mi się". Z książki tej, wręcz wyłąnia się obraz, że konflikty, wojny są często przyczyną prywatnych ambicji.. Moim zdaniem spory cynizm. Zupełnie pominięte sprawy gospodarcze (opróćz wzmianki o wojnie opiumowej - chyba dlatego, że w nazwie już to miałą:P) czy bytowe społeczeństw. Pierwsza moja niedoczytana książka i zarazem pierwsza jedynka..

Od razu na wstępie chciałbym się przyznać, że nie doczytałem tej pozycji. Skończyłem na 234 stronie... Skończyłem czytać, gdyż czytanie tej pozycji bardzo mnie męczyło. Z plusów, bo to szybko pójdzie, to podobał mi się opis historii Chin (może dlatego, że nie znałem historii Chin) oraz dodane z rzadka małe "smaczki", które nie są znane na szerszą skalę. I tu by się kończyły...