Ochronka Anioła Stróża

Okładka książki Ochronka Anioła Stróża Paweł Jaszczuk
Okładka książki Ochronka Anioła Stróża
Paweł Jaszczuk Wydawnictwo: Oficynka literatura piękna
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Oficynka
Data wydania:
2013-06-28
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-10
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362465699
Tagi:
Ochronka Anioła Stróża Paweł Jaszczuk Szpunt do Antałka
Średnia ocen

5,6 5,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,6 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
106
103

Na półkach: ,

Niesamowity klimat, tajemniczość. Zupełnie jakby jakaś obca czasoprzestrzeń stopniowo pojawiała się w mieście, a konkretnie w Krakowie i obejmowała kontrolę nad nim, jak i nad życiem głównego bohatera. Tym bohaterem jest Piotr Magnus, popularny pisarz, który w obecności mediów ogłasza, że przechodzi na pisarską emeryturę. Niby przez przypadek pisarz musi się przenieść do drugiego hotelu, który jest już co prawda wykończony, ale jeszcze nie został oficjalnie otwarty. Wejście do hotelu jest niejako wejściem w inny świat. Niby wszystko jest zwyczajne, pokój, jego wyposażenie, obsługa hotelowa, ale z czasem atmosfera się zmienia i coraz bardziej przypomina niepokojący sen. Nasz bohater otrzymuje nieoczekiwanie zlecenie od niecodziennej osoby. Zleceniodawcą jest Leo Maksymilian Guardian, właściciel hotelu, który przysyła naszemu bohaterowi prezent w postaci koniaku i materiały do napisania jego biografii. Piotr Magnus ma za zadanie napisać biografię Guardiana na podstawie tych materiałów za sowitym wynagrodzeniem. Zaliczka prawie natychmiast wpływa na konto pisarza i wtedy zdaje on sobie sprawę z tego, że nigdy nie podawał swemu zleceniodawcy numeru swojego konta w banku, ani nigdy się z nim nie spotkał. Kraków jest w tej powieści magiczny, jak miasto widziane raczej we śnie, a nie na jawie. Od momentu rozpoczęcia pracy nad biografią w życiu pisarza dzieją się rzeczy dziwne. Odnosi się wrażenie, że Guardian śledzi każdy jego ruch, jest w stanie odgadnąć jego zamiary. Piotr Magnus czyta odręcznie napisany pamiętnik dostarczony mu przez zleceniodawcę i zaczyna odbywać podróż w przeszłość, w ciężkie, smutne dzieciństwo w ochronce w brutalnych powojennych czasach. W tej niezwykłej, niebanalnej opowieści pojawia się plejada postaci, które wymykają się szablonowym opisom. Są to postaci niesamowite, niektóre wręcz dziwaczne a nawet przerażające jak na przykład dr. Furt i zdecydowanie intrygujące, a każda z nich ma do odegrania swoją rolę w historii zarówno tajemniczego zleceniodawcy, jak i Piotra Magnusa. Pisanie biografii będące swoistą podróżą ma nieoczekiwaną siłę sprawczą, bo wnet świat książek Magnusa zaczyna ożywać i przeplatać się z obecną rzeczywistością-nierzeczywistością. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze konfrontacja z własnym życiem, przeszłością i niełatwe relacje z synem. Leo Maksymilian Guardian ma mnóstwo ludzi na swoich usługach, a o jego fortunie krążą legendy. Kim tak naprawdę jest i jakie ma zamiary? Dokąd nas ta podróż zaprowadzi? Pytań pojawia się mnóstwo w tej niesamowitej, poetyckiej i surrealistycznej chwilami powieści. Wraz z Piotrem Magnusem czytelnik też może zadawać sobie mnóstwo pytań i odbyć podróż do głębin swojej duszy. Nie znajdziemy tu odpowiedzi na wszystkie postawione pytania, nie wszystkie tajemnice zostaną wyjaśnione, a strachy odegnane. Paweł Jaszczuk na kartach tej niesamowitej powieści zaprasza nas do niezwykłej czasoprzestrzeni, w której każdy z nas zobaczy i odczuje coś innego, a nic nie jest oczywiste. Ta opowieść wciąga, intryguje, chwilami trochę przeraża, bo napisana jest w taki sposób, że trudno się od niej oderwać. Ja ze swoje strony zachęcam do lektury.

Niesamowity klimat, tajemniczość. Zupełnie jakby jakaś obca czasoprzestrzeń stopniowo pojawiała się w mieście, a konkretnie w Krakowie i obejmowała kontrolę nad nim, jak i nad życiem głównego bohatera. Tym bohaterem jest Piotr Magnus, popularny pisarz, który w obecności mediów ogłasza, że przechodzi na pisarską emeryturę. Niby przez przypadek pisarz musi się przenieść do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
380
221

Na półkach: , , ,

Piotr Magnus, wzięty pisarz w średnim wieku, z nieudanym małżeństwem, dorosłym już synem i bagażem doświadczeń życiowych na karku, ogłasza definitywny koniec swojej pisarskiej kariery.

Niespodziewanie okazuje się, że w hotelu, w którym pisarz miał nocować doszło do nieoczekiwanej awarii i w ramach przeprosin, o ile wyrazi na to zgodę, przeniesiony zostanie do nieczynnego jeszcze nowego hotelu, stając się tym samym pierwszym jego gościem. Na miejscu awaria wcale nie wydaje się już taka przypadkowa, tak jak nie przypadkowe zdaje się przeniesienie Magnusa do nowego hotelu. Wkrótce z pisarzem kontaktuje się sam właściciel hotelu i składa mu bardzo intrygującą i niosącą spore korzyści finansowe propozycję.

Leo Maksymilian Guardian, bajecznie bogaty właściciel hotelu, proponuje Piotrowi Magnusowi napisanie swojej biografii. Ten, nie zastanawiając się zbyt długo, podejmuje wyzwanie. Od tej pory zamieszkuje w hotelu i na podstawie dokładnie wyselekcjonowanych i budzących niejednokrotnie wątpliwość, co do swej prawdziwości, informacji o przeszłości, przekazywanych przez zleceniodawcę, pisze jego biografię. W tym czasie poznaje niezwykły hotel, w którym przyszło mu mieszkać przez długie miesiące. Jest świadkiem tajemniczego zaginięcia innego z gości hotelowych i angażuje się w poszukiwania. Myśli zaś coraz bardziej zaczyna zaprzątać mu piękna i tajemnicza nieznajoma.

Rzeczywistość stopniowo zaczyna łączyć się, przeplatać i zamieniać z fikcją. Przeszłość Piotra Magnusa wraca do niego wraz z poznawaniem kolejnych szczegółów z życia Leo Maksymiliana Guardiana. Granice między teraźniejszością i przeszłością stają się płynne, podobnie jak między prawdą a fikcją.

Paweł Jaszczuk jest twórcą cyklu kryminałów o lwowskim dziennikarzu śledczym Jakubie Sternie. Opublikował powieści pt. "Sponsor", "Honolulu" i "Testament". Napisał również zbiór opowiadań pt. "Ararat". W 2005 r. Paweł Jaszczuk otrzymał prestiżową Nagrodę Wielkiego Kalibru za kryminał "Foresta Umbra".

Przyznam, że "Ochronka Anioła Stróża" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pawła Jaszczuka. I jestem rozdarta. Z jednej strony powieść mnie wciągnęła i całkowicie omotała. Zagubiłam się w rzeczywistości, straciłam wyczucie co jest prawdą a co fałszem, gdzie kończy się rzeczywistość a zaczyna czysta fantazja. Powieść jest dość mocno zagmatwana. Z jednej strony mamy historię Leo Maksymiliana Guardiana, postaci tajemniczej, poskładanej z urywków przeszłości, bohatera jednocześnie maksymalnie przepełniającego powieść jak też niemal całkowicie w niej nieobecnego. Z drugiej strony jest postać Piotra Magnusa. Poznajemy go i jego historię poprzez przebłyski przeszłości prowokowane przez tajemniczego zleceniodawcę. Powieść porusza trudne tematy związane z kondycją ludzką. Mówi o granicach, do których potrafi posunąć się człowiek chcący osiągnąć cel. Niestety głębsze przemyślenia giną gdzieś w natłoku wątków i informacji o rzeczywistej bądź fikcyjnej przeszłości Leo Maksymiliana Guardiana. W powieści brak również jakiegokolwiek podziału na np. rozdziały, co też wprowadza chaos. Czas w powieści upływa, lecz jest to w tak szczątkowy sposób zasygnalizowane, że momentami czułam się zagubiona. Trochę mniej chaosu a byłabym powieścią zachwycona. Niemniej warto przekonać się samemu czy chcemy się zagubić.

Piotr Magnus, wzięty pisarz w średnim wieku, z nieudanym małżeństwem, dorosłym już synem i bagażem doświadczeń życiowych na karku, ogłasza definitywny koniec swojej pisarskiej kariery.

Niespodziewanie okazuje się, że w hotelu, w którym pisarz miał nocować doszło do nieoczekiwanej awarii i w ramach przeprosin, o ile wyrazi na to zgodę, przeniesiony zostanie do nieczynnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1702
1687

Na półkach: ,

"Ochronka Anioła Stróża – ten napis na dołączonej bibule wydał mu się tak cudowny, że oniemiał. Marzył. Śnił na jawie, żałując, że sam nigdy nie wpadł na taki tytuł."

Pisarz tworzący swoje dzieła, czy tego chce czy nie, w pewnym stopniu odpowiada za wykreowane życie swoich książkowych bohaterów. Świadomość ta może mocno oddziaływać na cały proces twórczy, gdyż dzięki czytelnikom, niektóre literackie postacie zaczynają żyć własnym życiem. Gdzie więc można postawić granicę wolności tworzenia? I czy taka granica ma w ogóle rację bytu w literackim świecie?

Paweł Jaszczuk to prozaik, krytyk literacki i dramaturg. Znany głównie z cyklu kryminałów o lwowskim dziennikarzu śledczym, ale również z opowiadań i innych powieści. Autor słuchowiska i kilku sztuk scenicznych. Jaszczuk w 2005 r. został nagrodzony nagrodą Wielkiego Kalibru za kryminał "Foresta Umbra".

Piotr Magnus, poczytny pisarz, ogłasza wszem i wobec zakończenie swojej kariery pisarskiej. Spacerując po krakowskim Kazimierzu, postanawia wrócić do zajmowanego przez siebie hotelu. Na miejscu okazuje się, iż w wyniku niespodziewanej awarii, musi przenieść się do nowego hotelu, w którym będzie pierwszym gościem. Na miejscu otrzymuje niecodzienną propozycję od tajemniczego właściciela hotelu – Leo Maksymiliana Guardiana, który pragnie by pisarz stworzył jego biografię. Magnus skuszony finansową propozycją, podejmuje się zadania. Zadania, które przynosi więcej pytań niż odpowiedzi.

Najnowsze dzieło Pawła Jaszczuka zaskakuje swoją symboliką i wieloma niejasnościami. Powieść zaczyna się dość przewidywalnie. Pisarz skuszony materialnymi korzyściami i nowym wyzwaniem twórczym, postanawia spisać historię życia właściciela hotelu, zwanego LMG. Otrzymane materiały ukazują dzieciństwo LMG w tytułowej ochronce czyli domu dziecka, w którym dziecięca fantazja doprowadziła do tragedii. Na tym kończy się realizm powieści i zaczyna metafizyka. Hotel w którym Magnus pracuje nad biografią jest miejscem dziwnym, trochę jakby odrealnionym. Tajemnicza atmosfera tego miejsca, podejrzani goście i nie dające się do końca wyjaśnić wydarzenia to elementy na których opiera się cała kanwa fabuły. W gąszczu hotelowego zaciszu, pojawia się również zaginięcie jego mieszkańca i własne śledztwo Magnusa.

"Ochronka anioła stróża" nie jest kryminałem, nie ma bowiem w tej historii ani zbrodni, ani ofiary. Nie ma również intrygi kryminalnej. Jest za to wielowątkowość i aspekt psychologiczny. Pewne wątki nie mają swojego zakończenia, wspomnienia LMG z ochronki są wieloznaczne i pełne symboliki. A samo zakończenie historii Magnusa nie zaspokoiło mojej ciekawości, nie dało odpowiedzi na krążące w mojej głowie pytania. Paweł Jaszczuk stworzył powieść, która wymyka się schematom. Autor nie przewidział dla tej historii jednej interpretacji. Z pewnością każdy z czytelników znajdzie w historii Magnusa własne przemyślenia i refleksje. To, co będzie ich częścią wspólną to zagadnienie tworzenia przez pisarza fikcyjnych życiorysów bohaterów swoich książek. I pytanie, czy istnieje odpowiedzialność twórcza za ich losy?

Po lekturze "Ochronki anioła stróża" spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Atmosfera i klimat powieści na długo pozostaną w mojej pamięci. Niedopowiedzenia i swoista metafizyka, czynią tą lekturę niełatwą pod każdym względem, zarówno fabularnym jak i językowym. Trudno umieścić ją w jakiekolwiek ramy gatunkowe. To powieść dla czytelników kochających niecodzienne wyzwania czytelnicze.

http://subiektywnie-o-ksiazkach.blogspot.com/

"Ochronka Anioła Stróża – ten napis na dołączonej bibule wydał mu się tak cudowny, że oniemiał. Marzył. Śnił na jawie, żałując, że sam nigdy nie wpadł na taki tytuł."

Pisarz tworzący swoje dzieła, czy tego chce czy nie, w pewnym stopniu odpowiada za wykreowane życie swoich książkowych bohaterów. Świadomość ta może mocno oddziaływać na cały proces twórczy, gdyż dzięki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
172
95

Na półkach: ,

Po tej książce spodziewałam się lektury wysokich lotów, która mnie porwie i pozostaw po sobie trwały ślad. Oczekiwałam klimatycznej lektury, dobrze napisanej, niebanalnej. Czy to dostałam?

Książka opowiada o pisarzu Piotrze Magnusie, który ogłasza koniec swojej kariery pisarskiej. Wracając do hotelu dowiaduje się, że z powodu awarii zostanie przeniesiony do nieczynnego hotelu, którego będzie pierwszym gościem. Właściciel tajemniczego hotelu zleca Magnusowi napisanie swojej biografii. Podjęcie się tego zadania oznacza dla pisarza wędrówkę pełną zagadek, niedopowiedzeń i symboli w świecie swego anonimowego pracodawcy. Co go czeka u jej kresu?

Paweł Jaszczuk- twórca cyklu kryminałów o lwowskim dziennikarzu śledczym Jakubie Sternie, autor powieści 'Sponsor', 'Honolulu' i 'Testament', a także zbioru opowiadań 'Ararat'. Jest również autorem wielu sztuk scenicznych i słuchowisk. W 2005 roku za kryminał 'Foresta Umbra' otrzymał prestiżową Nagrodę Wielkiego Kalibru. Powieść 'Ochronka Anioła Stróża to jego powrót do tekstów, którym nieobce są rozważania o kondycji człowieka, zwłaszcza pisarza, i otwartość na tajemnicę twórczości.

To co mnie zachęciło do sięgnięcia po tę pozycje to opis wydawcy, który jak dla mnie brzmi bardzo interesująco. Zapowiada dość ciekawą lekturę. Niestety 'Ochronka Anioła Stróża' jest z kategorii tych książek, które mają ciekawą fabułę, ale niestety źle wykonaną całość. Autor piszę dość nieskładnie. W książce przeplatają się wydarzenia teraźniejsze z wydarzeniami z książek Piotra Magnusa, a także mamy tą przykrą okazje czytać zapiski pracodawcy Piotra, którą są nużące i męczące. Autor bardzo często zbaczał z głównego wątku i bardzo szybko tworzył nowe, mało znaczące i interesujące. Szkoda, że autor nie skupił się bardziej na pracy Piotra Magnusa i przeszłości jego pracodawcy oraz na ich relacjach.

Jestem ciekawska, dlatego gdy zaczynam czytać jakąś książkę lubię znać wiek i wygląd zewnętrzny danej postaci. Niestety w tym przypadku tego nie dostałam. Nie potrafiłam odpowiednio wyobrazić sobie bohaterów, ponieważ autor nie zadbał o ciekawskich czytelników. Miałam wrażenie, że autor nie skupił się na bohaterach, ponieważ nie znamy ich myśli i nie możemy zdecydować czy ich lubimy czy też nie. Dla mnie byli obojętni, ani ich nie lubiłam, anie nienawidziłam. Byli bo musieli.
Głównym bohaterem jest znanym nam już Piotr Magnus, który nie wiedzieć z jakiego powodu postanawia rzucić swoją pracę i zająć się sobą. Niespodziewanie dostaję propozycje napisania biografii, na którą się zgadza.
Pracodawca Magnusa do końca książki jest anonimowy dla nas jak i dla pisarza, ponieważ rozmawiają ze sobą tylko poprzez telefon lub tez mail. To akurat bardzo mi się podobało, ponieważ w książce pojawiła się jakaś niejasność.
Postaciami drugoplanowymi są: syn Magnusa, recepcjonistki, które zdawać by się mogło, że szpiegują Magnusa. Niezrozumiałe dla mnie były postacie dwóch mężczyzn, którzy nachodzili Piotra Magnusa. Wiązał się z nimi koniec książki, który również pozostawia wiele do życzenia. Interesującą postacią była tajemnicza dziewczyna, która od samego początku wywołała u Piotra nie małe zainteresowanie. Akurat ona wnosi w tą książkę życie i w końcu ciekawą historie, którą pragnęłam jak najszybciej rozszyfrować.

Podczas czytania zauważyłam pewne podobieństwo do jednej z książek Stephena Kinga, w której autor również wybrał się do hotelu. Jednak to jedyne podobieństwo. Autor bardzo szczegółowo opisywał różne wydarzenia. Myślę, że gdyby Paweł Jaszczuk bardziej ciekawie opisał kartki z pamiętnika pracodawcy, książka byłaby bardziej interesująca i wciągająca. Aby odgadnąć co też wydarzyło się w przeszłości animowanego zleceniodawcy, trzeba bardzo mocno się skupić. Jest to trudne, ale wykonalne. Co do stylu pisania autora to nie przypadł mi on do gustu. Niczym się nie wyróżniał, a czasami bywa bardzo trudny, dlatego książkę czyta się dość opornie.

Jestem rozczarowana 'Ochronką Anioła Stróża' . Po tej książce spodziewałam się czegoś lepszego. Pomimo wciągającego początku, całość okazała się beznadziejna. Książkę ratuje jedynie postać tajemniczej dziewczyny i jej historia. Poleciałbym osobom, które chcą zmierzyć się z tą pozycją. Nie polecam tym, którzy nie chcą męczyć się z lekturą.


OCENA: 5/10

Po tej książce spodziewałam się lektury wysokich lotów, która mnie porwie i pozostaw po sobie trwały ślad. Oczekiwałam klimatycznej lektury, dobrze napisanej, niebanalnej. Czy to dostałam?

Książka opowiada o pisarzu Piotrze Magnusie, który ogłasza koniec swojej kariery pisarskiej. Wracając do hotelu dowiaduje się, że z powodu awarii zostanie przeniesiony do nieczynnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1189
829

Na półkach:

Rewelacyjna rzecz, ze smakiem..

Rewelacyjna rzecz, ze smakiem..

Pokaż mimo to

avatar
70
40

Na półkach:

Niezła ( ale po 365 dniach to chyba każda książka będzie lepsza ). W sam raz na weekend.

Niezła ( ale po 365 dniach to chyba każda książka będzie lepsza ). W sam raz na weekend.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    67
  • Przeczytane
    33
  • Posiadam
    13
  • 2013
    2
  • 2018
    2
  • Polskie
    1
  • Rok 2014
    1
  • Audiobook
    1
  • Boże, uchowaj
    1
  • Teraz czytam
    1

Cytaty

Więcej
Paweł Jaszczuk Ochronka Anioła Stróża Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także