rozwiń zwiń

Salonowe życie

Okładka książki Salonowe życie
Irena Matuszkiewicz Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2013-04-02
Data 1. wyd. pol.:
2004-01-01
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378394860
Tagi:
splot losów beletrystyka gabinet kosmetyczny
Średnia ocen

                5,7 5,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,7 / 10
383 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
774
772

Na półkach:

Moja miłość do słowa pisanego po polsku trwa nieustannie. Od początku mojej przygody z książką wiedziałam, że polska literatura jest tym kierunkiem, w którym pójdę z wielką chęcią i zainteresowaniem. Mówiłam o tym wielokrotnie i powtórzę milion razy, albo i więcej.

Z twórczością Ireny Matuszkiewicz spotkałam się pierwszy raz. Zainteresowanie powieścią Pani Ireny wzrastało regularnie z każdym czytanym wersem. Autorka znakomicie połączyła ze sobą dwa rodzaje gatunków. Komedię z tragedią. Nie brakuje tu świetnie poprowadzonych dialogów, dowcipnie opowiedzianych sytuacji, czy zdarzeń. Klatki fabuły następują po sobie, jak w profesjonalnie wyreżyserowanym filmie.
Dlaczego śmiałam nazwać tę powieść również tragedią? Brakuje typowych wątków dla kryminału. Nikt tu nikogo nie zabił, a sytuacja głównej bohaterki podobna jest bardziej do tragicznej farsy.
Ale po kolei.

Główna bohaterka Dorota, to z zawodu i zamiłowania kosmetyczka. Do jej salonu przychodzą kobiety z różnych sfer. Utarło się wszem i wobec przekonanie, że do kosmetyczki, podobnie jak do fryzjera przychodzi się poplotkować. I nie będę w ogóle zaprzeczała. W tych miejscach kobiety spotykają się przede wszystkim po to, by mieć chwilkę tylko i wyłącznie dla siebie. By móc porozmawiać o swoich kłopotach, rozterkach, przemyśleniach, podzielić się z kimś swoimi radościami, ale też nie mówić nic, by w ciszy i spokoju oderwać się od codziennego kieratu.
Dorota jest przeciętną dziewczyną, za to najlepszą w swoim fachu kosmetyczką. Ma swoich stałych klientów, którym poświęca mnóstwo czasu i uwagi. Jednak swojemu życiu prywatnemu Dorota nie umie przekazać nawet odrobiny chwili. Owszem ma swoje grono wiernych przyjaciół i znajomych. Ale nawet oni nie zastąpią jej tęsknoty za posiadaniem własnej rodziny.

Najwierniejszą i stałą klientką jej salonu, która ciągle opowiada o swoim wystawnym salonowym wręcz życiu jest Gabriela Haczyńska. Splot tajemniczych wydarzeń sprawi, że te dwie bohaterki niewinnie zostaną wmanewrowane w coś, nad czym nie wiadomo do końca, czy się śmiać, czy płakać. Odmłodzona Gabrysia odzyska dawne lata, ale straci coś, na czym zależało jej najbardziej – rodzinę. Gabriela jest kobietą nauczoną życia w wysokich standardach, luksusach, na które pracuje mąż. Ona siedzi w domu, ma gosposię i nie robi nic poza wychowywaniem dzieci. Dzieciaki już prawie dorosłe, mają swoje ścieżki, swoje zdanie i traktują matkę tak obcesowo, że Gabrysia powoli zaczyna sobie po prostu nie radzić. Przychodzi do salonu Doroty wygadać się, poplotkować, pokoloryzować o swoim życiu. Prawda jest taka, że Haczyńska nie potrafi przyjąć do swojej świadomości zupełnie odwrotnych przebiegów zdarzeń, jakie mają miejsce w jej nie za wesołym życiu. Prawda jest taka, że Gabrysię kompletnie zaniedbuje uczuciowo mąż, dzieciaki traktują ją jak koleżankę, a ona sama na siłę próbuje cofnąć czas kosmetycznymi zabiegami, by podnieść poczucie godności chociaż w swoich oczach, bo w oczach rodziny jest jak zdegradowana matka polka, która nie potrafi radzić sobie ze swoimi problemami.

Dorota jest postacią bardzo ciepłą i charakterystyczną i na pewno nie zasłużyła na to, by sytuacje i wydarzenia w jej życiu przybrały taki obrót. Ale...kto mówił, że życie to bajka. Klientki swojego salonu zna od podszewki. Idealnie umie wpasować się w rozmowę z każdą z nich. Los bywa bardzo przewrotny. W chwili, gdy Dorota dowiaduje się, że została spadkobierczynią kamienicy po swojej babce, dochodzi do dziwnej sytuacji z Gabrielą Haczyńską i to gdzie? W jej salonie.
Chłopak Doroty, Tomasz, jest pracoholikiem, który za cenę utrzymania swojego stanowiska w wielkiej korporacji wyciągnie rękę po narkotyki i najdroższe zabiegi utrzymujące młodość, by młodsi koledzy z pracy nie zastąpili go na jego stanowisku. Dorota do tego ich dziwnego związku podchodzi z bardzo dużym dystansem. Nie wyobraża sobie związku na odległość. Tomek jest za to typem człowieka twardo stąpającym po ziemi, każdą decyzję Doroty bada od strony ekonomicznej, przydatności i bardziej ogólnego zadowolenia jego, niż jej.
To właśnie Tomek, spotkanie z Jodłowskim – wspólnikiem Doroty w inwestycji kamienicy, poprowadzi mnóstwo tragicznych i komicznych, a nawet zagadkowych sytuacji. To specyfik od Tomka sprawi, że Dorota zacznie się przyglądać swojemu chłopakowi bliżej i odgadywać zagadki z jego tajemniczego życia, które jak się okaże będzie miało ścisły związek z równie tajemniczym zniknięciem z życia Doroty. Tajemnicze i tragiczne w skutkach zniknięcie. Dorota opleciona życzliwym i wzniosłym uczuciem Błażeja Jodłowskiego, wspólnika, będzie próbowała ułożyć swoje życie inaczej. Pomagać będą jej w tym również przyjaciele i znajomi.

Czy jej się to uda?

Trzeba sięgnąć po książkę, by się tego dowiedzieć.
Odnoszę wrażenie, że Dorota, podobnie jak Gabriela to dwie zagubione kobiety. Kobiety szukające już nie miejsca na ziemi, ale czyjejś uwagi, potrzeby bycia kochaną. Takie postaci nawet gdyby dokonały najgłupszych wyborów, nie da się nie lubić. Nawet Haczyńską na swój sposób da się polubić.

Autorkę traktuję z bardzo dużym szacunkiem. Powieść napisana, wydawałoby się prostą, ale jednocześnie wyrafinowaną polszczyzną. Poza tym świetnie obsadziła ona całą akcję powieści we współczesnym Włocławku i jego okolicach. Postaci różne charakterami, pomysłami na życie. Wątki poprowadzone idealnie. Świetne dialogi. Wszystko czytelne, zrozumiałe. Można się pośmiać i popłakać.

„Salonowe życie” polecam każdemu na chwilę relaksu. Jest to powieść o życiu powiedziałabym że bardziej od salonu, niż salonowym.


Zapraszam na: www.nietypowerecenzje.blox.pl

Moja miłość do słowa pisanego po polsku trwa nieustannie. Od początku mojej przygody z książką wiedziałam, że polska literatura jest tym kierunkiem, w którym pójdę z wielką chęcią i zainteresowaniem. Mówiłam o tym wielokrotnie i powtórzę milion razy, albo i więcej.

Z twórczością Ireny Matuszkiewicz spotkałam się pierwszy raz. Zainteresowanie powieścią Pani Ireny wzrastało...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    633
  • Chcę przeczytać
    192
  • Posiadam
    146
  • Teraz czytam
    6
  • 2013
    5
  • Literatura na obcasach
    5
  • Literatura polska
    5
  • Irena Matuszkiewicz
    4
  • Ulubione
    4
  • 2010
    3

Cytaty

Więcej
Irena Matuszkiewicz Salonowe życie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także