Two Graves

Okładka książki Two Graves Lincoln Child, Douglas Preston
Okładka książki Two Graves
Lincoln ChildDouglas Preston Wydawnictwo: Grand Central Publishing Cykl: Pendergast (tom 12) kryminał, sensacja, thriller
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Pendergast (tom 12)
Tytuł oryginału:
Two Graves
Wydawnictwo:
Grand Central Publishing
Data wydania:
2012-12-11
Data 1. wydania:
2012-12-11
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780446554992
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Angel of Vengeance Lincoln Child, Douglas Preston
Ocena 0,0
Angel of Venge... Lincoln Child, Doug...
Okładka książki Czternaście nocy Margaret Atwood, Joseph Cassara, Sylvia June Day, Emma Donoghue, Diana Gabaldon, Tess Gerritsen, John Grisham, Mira Jacob, Erica Jong, Celeste Ng, Mary Pope Osborne, Douglas Preston, Alice Randall, Ishmael Reed, Nafissa Thompson-Spires, Meg Wolitzer
Ocena 8,0
Czternaście nocy Margaret Atwood, Jo...
Okładka książki Diabelska góra Lincoln Child, Douglas Preston
Ocena 7,4
Diabelska góra Lincoln Child, Doug...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Granice szaleństwa Lincoln Child, Douglas Preston
Ocena 7,5
Granice szaleń... Lincoln Child, Doug...
Okładka książki Level 26: Mroczne początki Duane Swierczynski, Anthony E. Zuiker
Ocena 7,1
Level 26: Mroc... Duane Swierczynski,...

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
354
302

Na półkach: ,

No i kolejna pozycja mojego ulubionego duetu za mną.
Jak zwykle czyta się wyśmienicie, akcja goni akcję, wprost nie można się oderwać. Oczywiście dużo niesamowitości i, teorii spiskowych oraz nieprawdopodobieństwa, ale przecież to chodzi w miłej odskoczni od rzeczywistości.
Gorąco polecam trochę fantastyki trochę przygody i trochę sensacji

No i kolejna pozycja mojego ulubionego duetu za mną.
Jak zwykle czyta się wyśmienicie, akcja goni akcję, wprost nie można się oderwać. Oczywiście dużo niesamowitości i, teorii spiskowych oraz nieprawdopodobieństwa, ale przecież to chodzi w miłej odskoczni od rzeczywistości.
Gorąco polecam trochę fantastyki trochę przygody i trochę sensacji

Pokaż mimo to

avatar
1203
95

Na półkach: ,

Słabiutko. Szkoda czasu na całą trylogię zwaną "Trylogią Helen". Gdyby nie nazwiska na okładce, nikt by mnie nie przekonał, ze książki te napisały te same osoby, które są autorami np "Kultu". Im dalej, tym gorzej, agent Pendergast zamienia się w Rambo, absurd goni absurd. Jestem bardzo zawiedziona. Po kolejne części sięgnę tylko dlatego, że je zakupiłam i leżą na półce jak wyrzut sumienia.

Słabiutko. Szkoda czasu na całą trylogię zwaną "Trylogią Helen". Gdyby nie nazwiska na okładce, nikt by mnie nie przekonał, ze książki te napisały te same osoby, które są autorami np "Kultu". Im dalej, tym gorzej, agent Pendergast zamienia się w Rambo, absurd goni absurd. Jestem bardzo zawiedziona. Po kolejne części sięgnę tylko dlatego, że je zakupiłam i leżą na półce jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
870
686

Na półkach: ,

Więzy krwi

Brawurowa akcja, narastające napięcie, zawiła intryga, skrywane tajemnice oraz zaskakujące i logiczne zakończenie są niczym lep na muchy dla czytelników rozmiłowanych w powieściach kryminalnych. Fabularne twisty oraz pojawiające się w trakcie lektury pytania są motorem napędowym zachęcającym do przewracania kolejnych stron. Nie było by żadnej powieści bez bohaterów a tych szczególnych, charyzmatycznych, można nawet napisać dziwacznych cenimy bardziej. Pociąga nas ich inność, oderwanie od reguł oraz skrywane tajemnice, które są nie mniej ciekawe niż prowadzone fabularne śledztwa. Wymieszanie tych składników w odpowiednich proporcjach sprawia, że przepadamy bez reszty w twórczości danego autora i z wytęsknieniem oczekujemy na kolejne powieści.

Tandem Preston/Child jak mało który potrafi pracować w jednym rytmie. Dopracowanie oraz szczegółowość z jaką tworzą fabuły swych powieści zaskakują faktem, iż nie wyszły spod ręki jednego autora. Czasami się zdarza, że spotykamy na swej drodze ludzi o podobnych zachowaniach, wzorcach, intelektach, być może duszy. Z całym szczęściem dla czytelników do takiego spotkania obu panów doszło podczas ich pierwszej wspólnej powieści, czyli „Reliktu”, który stał się początkiem jednej z najlepszych serii kryminalnych łączących w sobie thriller, nutkę grozy oraz fantastykę naukową. Przygody agenta specjalnego Pendergasta, którego moglibyśmy nazwać współczesnym Sherlockiem Holmsem, dzięki swej niezwykłej fizjonomii, manieryzmowi, arystokratycznemu pochodzeniu oraz przede wszystkim wspaniałemu intelektowi, sprawiają, że mógłby swobodnie stawać w szranki z najsłynniejszym literackim detektywem.

Agent Pendergast podąża śladem Przymierza, tajnej organizacji, która uprowadziła jego żonę, tuż po ich ponownym spotkaniu po latach. Kierowany żądzą zemsty agent specjalny FBI nie zawaha się przed niczym, by poznać prawdę o kobiecie, którą kochał – i utracił – oraz zemścić się na ludziach, którzy odebrali mu wszystko. W tym celu musi wybrać się do Brazylii, w ostępy niebezpiecznej puszczy i odnaleźć tajemnicze miasteczko zamieszkałe przez potomków nazistów – i ofiary sekretnych, mrożących krew w żyłach eksperymentów prowadzonych po II wojnie światowej przed dawnych hitlerowskich oprawców, w tym także doktora Mengele. Od powodzenia samotnej misji Pendergasta zależy nie tylko los jego samego, lecz przyszłego porządku całego świata.

Epilog wcześniejszego tomu przygód agenta Pendergasta jest jednocześnie prologiem wydarzeń rozpoczynających powieść „Dwa groby”. Łatwo wywnioskować, że znajomość poprzedniej powieści jest wymagana, zanim poświęci się swój czas aktualnej. Jak sami wskazują autorzy - fabuły historii, w które wplątuje się agent Pendergast są tak skonstruowane, aby nowi czytelnicy mogli rozpocząć swą przygodę z twórczością Childa oraz Prestona w dowolnym momencie. Owszem na przestrzeni tych już parunastu tomów poszczególne wydarzenia mają wpływ na inne, bądź też bohaterowie jednych pojawiają się w innych, lecz autorzy szybciutko streszczają co ważniejsze wcześniejsze wydarzenia. Wyjątkiem jak do tej pory są dwie wewnętrzne trylogie, co do których chronologia czytelnicza jest wymagana. Pierwsza obejmuje tomy od piątego do siódmego i opisuje zmagania Pendergasta ze swym diabolicznym bratem, natomiast druga obejmuje tomy od dziesiątego do dwunastego i opisuje próby dotarcia do prawdy o tajemniczej śmierci żony agenta, gdzie powieść „Dwa groby” jest zwieńczeniem historii.

Jak wcześniej wspomniałem początek „Dwóch grobów” jest przedłużeniem wydarzeń kończących powieść „Bez litości”. Od samego wstępu autorzy nie dają wytchnienia dla swych czytelników. Pogoń naszego bohatera za porywaczami naszpikowana jest sensacją, adrenaliną oraz ciągłym napięciem, aż trudno odłożyć książkę na później. Po ponad stustronicowej gonitwie Preston i Child zastosowali tak szokujący zwrot akcji, że wydaje się trudny do pomyślenia, co tylko zaostrza apetyt na więcej. Naprawdę niecodzienne rozwiązanie w stosunku do całej tzw. trylogii Helen. Stałych czytelników może zdziwić również stan w jakim znajdzie się agent Pendergast po tym szokującym wydarzeniu. Nawet niezłomni mogą stać się złomnymi. Ogólnie cała trylogia w porównaniu do poprzednich książek nadaje bardziej emocjonalnych cech naszemu agentowi, czyniąc go poniekąd tak samo ludzkim jak zwykli śmiertelnicy.

Wydawać by się mogło, że początkowego szokującego rozwiązania nic nie przebije, ale autorzy nie postawili ostatniego słowa. Sprawa, w którą angażuje się agent Pendergast dotycząca tzw. Hotelowego Zabójcy jest równie tajemnicza co niezwykła, w pewnym momencie dając nadzieję czytelnikom na powrót dawno zapomnianych demonów z przeszłości. Jednak pomysł autorów na twist fabularny w życiu osobistym agenta przechodzi najśmielsze oczekiwania. Zanim się spostrzeżemy wraz z agentem docieramy w ostępy amazońskiej puszczy do miasteczka skrywającego mroczną tajemnicę jeszcze z czasów II Wojny Światowej. Preston i Child w swych powieściach często korzystają z tzw. fantastyki naukowej, gdzie na pozór elementy grozy, czy też czegoś nadnaturalnego, zazwyczaj w finale dają się naukowo wyjaśnić, owszem czasem naginając fakty. Pomysł eksperymentów medycznych z czasów wojny nie jest niczym nowym, ale stanowi dobry przyczynek do połączenia w całość najważniejszych wątków.

W rzeczywistości oprócz głównego wątku dotyczącego Pendergasta w „Dwóch grobach” funkcjonują dwa inne. Pierwszy przewijający się przez całą trylogię, dotyczący podopiecznej agenta, czyli Constance Green (aby w pełni go zrozumieć warto sięgnąć po jedną z pierwszych powieści duetu autorów, czyli „Gabinet osobliwości”) otoczony aurą tajemnicy, otrzymuje adekwatne rozwiązanie. Wydaje się, że Preston i Child, dzięki temu wątkowi wprowadzili postać doktora Feldera, który nie raz pojawi się w kolejnych tomach. Drugim wątkiem jest dotyczący Corrie Swanson, którą mogliśmy obserwować jedynie w powieści „Martwa natura z krukami”. Gościnny występ w poprzednim tomie stawiał pod znakiem zapytania jej ogólny udział w finałowych wydarzeniach. Cóż, być może dochodzenie dotyczące jej ojca jest ciekawe, lecz w ostateczności stało się niepotrzebnym zapychaczem stron, nic nie wnoszącym do nurtu głównej fabuły. Być może aby spotęgować narastające napięcie oraz podkreślić zwroty akcji, autorzy przerywali żywsze wydarzenia tymi spokojniejszymi dotyczącymi Corrie. Wydaje się to zrozumiałe, ale w gruncie rzeczy niepotrzebne.

Preston i Child zdążyli przyzwyczaić swych czytelników do niebywale przedłużonych momentów kulminacyjnych, które potrafią być rozpisane na kilkadziesiąt rozdziałów. Wydawać by się mogło, że autorom będzie ciężko zaskoczyć czytelników nie tylko przebiegiem fabuły, ale również lokacją finałowych wydarzeń. Jak się okazuje finał „Dwóch grobów” spełnia pokładane w nim oczekiwania. Zagubione miasteczko w amazońskiej dżungli, nazistowska organizacja, wyspa z niezdobytym fortem a do tego czynny wulkan są przedsmakiem finałowych wydarzeń. Jednym słowem dzieje się dużo, akcja goni akcję a czytelnik zapomina o bożym świecie. Niebanalne rozwiązanie stwarza możliwość namieszania w życiu osobistym Pendergasta w kolejnych tomach.

Podsumowując, zwieńczenie trylogii o Diogenesie było bardzo satysfakcjonujące, tak samo w finale trylogii Helen, autorzy przeskoczyli wysoko ustawioną poprzeczkę.

Więzy krwi

Brawurowa akcja, narastające napięcie, zawiła intryga, skrywane tajemnice oraz zaskakujące i logiczne zakończenie są niczym lep na muchy dla czytelników rozmiłowanych w powieściach kryminalnych. Fabularne twisty oraz pojawiające się w trakcie lektury pytania są motorem napędowym zachęcającym do przewracania kolejnych stron. Nie było by żadnej powieści...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1244
512

Na półkach: , ,

„Dwa groby” to 12 z kolei powieść z ekscentrycznym i piekielnie inteligentnym agentem Pendergastem w roli głównej. Jednocześnie to od tej powieści (na którą trafiłam w 2014 r. nie wiedząc, że jest to enty tom serii) rozpoczęła się moja przygoda z twórczością duetu Preston&Child. Przygoda pełna pozytywnych zaskoczeń, która będzie trwać jeszcze przez wiele lat…

Agent Pendergast rzuca się w pościg za porywaczami swojej żony. A w Nowym Jorku dochodzi do serii zabójstw - poszukiwaniami mordercy zajmuje się porucznik Vincent D’Agosta. Do tego wszystkiego dochodzi tajemnicza nazistowska organizacja, odludna osada w odmętach brazylijskiej puszczy oraz eksperymenty na ludziach…

„Dwa groby” to kolejna świetna powieść dorównująca poziomem poprzednim książkom z cyklu. Akcja gna, sekret goni sekret, a czytelnik prze naprzód przez kolejne niebagatelne 616 stron, by dowiedzieć się jakie zakończenie zgotowali autorzy swoim bohaterom. Mam wrażenie, że w serii z Pendergastem bohaterowie żyją własnym życiem. Zaskakujące jest to, że autorom pomimo powstania tylu tomów (na razie 12 za mną, a przede mną kolejne 5 wydane w języku polskim i 2 będące na razie dostępne jedynie w oryginale) udaje się mieć na każdy kolejny innowacyjny pomysł i uniknąć wtórności, która przydarza się wielu autorom, w szczególności przy tak długich cyklach.

O świetnej kreacji bohaterów nie będę się rozwodzić, gdyż wspominałam o niej praktycznie przy każdym poprzednim tomie. W „Dwóch grobach” mamy też osobny wątek związany z Corrie Swanson, asystentką Pendergasta z tomu czwartego – „Martwej natury z krukami”, dzięki któremu możemy poznać nieco bardziej jej przeszłość.

Koniecznie też trzeba zaznaczyć, że o ile większość książek z cyklu można czytać odrębnie, o tyle „Dwa Groby” stanowią bezpośrednią kontynuację wątków rozpoczętych w dwóch poprzednich tomach – „Granicy szaleństwa” (tom 10) oraz „Bez litości” (tom 11). Dlatego, żeby zrozumieć całość fabuły i nie zgubić się w meandrach zwrotów serwowanych przez autorów dobrze byłoby przed przystąpieniem do lektury zapoznać się przynajmniej z tymi dwiema poprzednimi częściami.

Całą serię z agentem Pendergastem serdecznie polecam!

„Dwa groby” to 12 z kolei powieść z ekscentrycznym i piekielnie inteligentnym agentem Pendergastem w roli głównej. Jednocześnie to od tej powieści (na którą trafiłam w 2014 r. nie wiedząc, że jest to enty tom serii) rozpoczęła się moja przygoda z twórczością duetu Preston&Child. Przygoda pełna pozytywnych zaskoczeń, która będzie trwać jeszcze przez wiele lat…

Agent...

więcej Pokaż mimo to

avatar
235
160

Na półkach: ,

Każda książka duetu daje mi ogromną porcję świetnej zabawy. I tym razem było tak samo. Trudno mi jest jednak oceniać ich książki, ponieważ na większość po prostu patrzę przez różowe okulary. A to, że uwielbiam ich styl pisania i oraz głównego bohatera wcale nie ułatwia sprawy.

Tym razem autorzy książkę podzielili na dwie części. Pierwsza, dość krótka, dotyczy pościgu za porywaczami, którzy przetrzymują Helen. Po tylu latach Ci dwoje w końcu mogli być razem, niestety przeszłość kobiety, o której nigdy nie wspomniała mężowi, upomniała się o nią. Całość oczywiście nie kończy się zbyt dobrze. Pendergast pogrąża się w totalnym letargu.. I takim zachowaniem totalnie mnie wkurzał. Serio.
Druga część dotyczy rozpoczynających się serii dziwnych zabójstw w Nowym Jorku. D'Agosta stara się jak może rozwikłać sprawę, niestety nie wychodzi mu to najlepiej. Współpraca z Pendergastem, która do tej pory układała się bez większych problemów stała się nie możliwa. Co mnie szczerzę zmartwiło, bo bardzo lubię tych dwóch bohaterów i ich inteligentne przekomarzania oraz świetną współpracę. Tym razem jednak jest to tylko i wyłącznie walka agenta specjalnego. Walka z wielką organizacją, która gra mocno nieczysto. A do tego wychodzą kolejne fakty z życia małżonków na światło dzienne.
Przez większą część książki agent żyje w odosobnieniu. W sumie to rozumiem bo przeżył naprawdę wielką tragedię. Nie spodziewałabym się jednak nigdy po autorach, że aż tak pogrążą jednego z głównych bohaterów.

W tej części było, według mnie, trochę za dużo fantazji dotyczącej nazistów, super ludzi i wszelkich badań genetycznych przeprowadzanych gdzieś w dżungli na tajemniczej wyspie. W tym miejscu też rozstrzyga się rozwiązanie całej sprawy. Minusem jest również nagła zmiana złych na dobrych. Jak już są źli to niech zostaną nimi do końca, takie nagłe zmiany zachowania nie są raczej spotykane. Nie podobało mi się również zbyt wiele pobocznych wątków, które tylko niepotrzebnie odciągały od właściwej sprawy, a do tego nic nie wnosiły do całości.

Pamiętacie Corrie Swanson? Wraz z Pentegrastem rozwiązywała sprawę w "Martwej naturze z krukami". W tej części mamy jej wielki powrót. I jest ona jednym z pobocznych tematów książki. To ona dostarczyła Pendergastowi dokumentów wyniesionych ze starej niemieckiej rezydencji. Potem jednak zajęła się już własnym bezpieczeństwem i rozwikłaniem sprawy dotyczącej jej ojca. Niestety agent specjalny nie bardzo był w stanie jej pomóc, ba nie potrafił pomóc sam sobie.

Również sprawa Constance w końcu zostaje wyjaśniona do końca. Za co dziękuję autorom. Bo ta tajemnicza kobieta naprawdę mnie intrygowała.

Książkę czyta się szybko. Tempo akcji jest tu gwałtownie i niespodziewanie dochodzi do wszelkich zmian scenerii, dzięki czemu nie sposób się od niej oderwać. A jednak jest to jedna z tych części, które podobały mi się najmniej. Najbardziej właśnie że względu na spore fantazjowanie na temat nazistów i ich latami przeprowadzanych badań na bliźniakach i produkcja nadludzi. Z drugiej strony dotyczyło to również w pewnym sensie ukochanej Helen, która jak się okazało miała o wiele więcej tajemnic niż się wydawało na pierwszy rzut oka.

Każda książka duetu daje mi ogromną porcję świetnej zabawy. I tym razem było tak samo. Trudno mi jest jednak oceniać ich książki, ponieważ na większość po prostu patrzę przez różowe okulary. A to, że uwielbiam ich styl pisania i oraz głównego bohatera wcale nie ułatwia sprawy.

Tym razem autorzy książkę podzielili na dwie części. Pierwsza, dość krótka, dotyczy pościgu za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
537
537

Na półkach:

Przyznaję, że popełniłem błąd, zabierając się za lekturę tej książki. Nie wiedziałem bowiem, że jest to część dłuższego cyklu (a nawet podcyklu tego cyklu). Agent Pendergast był dla mnie dotąd postacią całkowicie nieznaną. Niestety, powieść jest dość mocno osadzona w ciągu wydarzeń i choć główny wątek stanowi osobną całość, nawiązania i wątki poboczne, bez znajomości poprzednich części są zupełnie niezrozumiałe. Ale trudno, stało się.

Czytając, odnosiłem wrażenie, że autorów trochę za mocno poniosła fantazja. Wątek tajemniczych morderstw wydał mi się niepotrzebnie okrutny – jakby bez tych drastycznych scen nie dało się napisać książki, trzymającej w napięciu. Częste odniesienia do przeszłości – nieznanej mi – nie pomagały mi w lekturze. Postępowanie głównego bohatera często wydaje się w takiej sytuacji niezrozumiałe. Odniesienia do ideologii nazistowskiej też wydały mi się nieprzekonujące, a miejsce właściwej akcji trochę zalatywało teatralną dekoracją.

Zdaję sobie jednak sprawę, że odbiór tej powieści byłby zupełnie inny, gdybym znał poprzednie części, toteż chcąc uniknąć niesprawiedliwej krytyki, zawyżam nieco jej ocenę. Należy się – za styl.

Przyznaję, że popełniłem błąd, zabierając się za lekturę tej książki. Nie wiedziałem bowiem, że jest to część dłuższego cyklu (a nawet podcyklu tego cyklu). Agent Pendergast był dla mnie dotąd postacią całkowicie nieznaną. Niestety, powieść jest dość mocno osadzona w ciągu wydarzeń i choć główny wątek stanowi osobną całość, nawiązania i wątki poboczne, bez znajomości ...

więcej Pokaż mimo to

avatar
195
133

Na półkach:

W mojej ocenie szkoda się rozpisywać nad pozycjami z Pendergastem. Po prostu trzeba je przeczytać.

W mojej ocenie szkoda się rozpisywać nad pozycjami z Pendergastem. Po prostu trzeba je przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
278
56

Na półkach:

Trylogia: "Granice szaleństwa", "Bez litości" i "Dwa groby" opisują wydarzenia: tragiczną śmierć żony Aloysiusa Pendergasta - Helen, odkrycie moderstwa, dążenie do odkrycia prawdy i ukarania winnych, emocjonującego i tragicznego w skutkach spotkania po latach i wymierzenie sprawiedliwości oraz zakończenie głównego wątku i podobocznych, równie i nie mniej interesujących i intrygujących. Choć sprawa Albana nadal pozostaje otwarta - czyżby miał on pójść w ślady brata Aloysiusa - Diogenesa? Skądinąd zakończenie w pewnym sensie jest z happy endem. Jak to określił Proctor patrząc na bohaterów zasiadających w ogromnej bibliotece pełnej starych, oprawionych w skórę woluminów, skąpanej w ciemności i rozświetlanej tylko płomieniami z kominka - "Rodzina Adamsów" pasuje idealnie do Pendergsta i jego podopiecznych (z piekła rodem) ;) W sumie dobrze byłoby jeszcze przeczytać "Gabinet Osobliwości"... :)

Trylogia: "Granice szaleństwa", "Bez litości" i "Dwa groby" opisują wydarzenia: tragiczną śmierć żony Aloysiusa Pendergasta - Helen, odkrycie moderstwa, dążenie do odkrycia prawdy i ukarania winnych, emocjonującego i tragicznego w skutkach spotkania po latach i wymierzenie sprawiedliwości oraz zakończenie głównego wątku i podobocznych, równie i nie mniej interesujących i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
179
69

Na półkach:

Jak dla mnie w tym tomie i poprzednich dwóch (stanowią jedną całość) za dużo jest przypadków, ale tempo akcji jest niesamowite. Polecam wszystkim, którzy mają dużo czasu bo jak się raz zacznie to ciężko przerwać.

Jak dla mnie w tym tomie i poprzednich dwóch (stanowią jedną całość) za dużo jest przypadków, ale tempo akcji jest niesamowite. Polecam wszystkim, którzy mają dużo czasu bo jak się raz zacznie to ciężko przerwać.

Pokaż mimo to

avatar
36
21

Na półkach:

Niestety nie mogę dać wyższej oceny.

Książka mocno średnia. Mało realistyczna, przekombinowana od początku do końca, niby wciągająca, ale bardziej na zasadzie chęci posiadania tego po prostu za sobą, niż autentycznego zaciekawienia losami bohaterów.

Główny bohater mnie drażnił, kolejny przykład przedobrzenia - najlepszy, najbystrzejszy, niepokonany, szlachetny, chłodny, inteligentny, sarkastyczny, niebezpieczny, przystojny, nieziemsko bogaty (...). Wszystko co naj. A inni śledczy to oczywiście idioci którzy nie wiedzą co robią i bez niego zgubiliby się jak dzieci we mgle.
Mam już szczerze dosyć tego schematu w kryminałach i thrillerach, gdzie główny super-turbo-agent-bez-wad wszystko ratuje, posiadając przy tym same pozytywne przymioty, a jak. Takie Mary Sue, ale dla dorosłych.

Sama fabuła też średnia i mało realistyczna, mnie nie przekonała. Plus za nawiązanie do historycznych faktów, ale nie mogło mnie to zachwycić przy sposobie, w jaki wszystko się skończyło. Okropni źli zrozumieli nagle swoje błędy i zostali dobrzy. Nudne, przewidywalne, mdłe. Niestety.

Za dużo wątków, zbędnych udziwnień i język, który już od pierwszych stron wydał mi się sztuczny i mało rozbudowany, a poczucie to nie opuściło mnie do końca powieści.
Jedyny plus tej książki to umilenie mi paru godzin w pracy, przez co zleciały szybciej. Raczej już nie sięgnę po książki tych autorów.

Niestety nie mogę dać wyższej oceny.

Książka mocno średnia. Mało realistyczna, przekombinowana od początku do końca, niby wciągająca, ale bardziej na zasadzie chęci posiadania tego po prostu za sobą, niż autentycznego zaciekawienia losami bohaterów.

Główny bohater mnie drażnił, kolejny przykład przedobrzenia - najlepszy, najbystrzejszy, niepokonany, szlachetny, chłodny,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    358
  • Przeczytane
    353
  • Posiadam
    72
  • Ulubione
    12
  • 2013
    7
  • Pendergast
    6
  • Kryminały
    4
  • Sensacja
    4
  • Ebook
    3
  • Teraz czytam
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Two Graves


Podobne książki

Przeczytaj także