Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gregory Funaro
![Gregory Funaro](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
3
6,2/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller, literatura młodzieżowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
395 przeczytało książki autora
373 chce przeczytać książki autora
7fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Rzeźbiarz Gregory Funaro ![Rzeźbiarz](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/155000/155172/352x500.jpg)
6,4
![Rzeźbiarz](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/155000/155172/352x500.jpg)
W tej książce podobało mi się, że autor poszedł w kierunku licznych nawiązań i ciekawostek ze świata sztuki. Mamy dziwne morderstwa i ludzi, z których ktoś robi rzeźby. Razem ze znaną i uznaną wykładowczynią próbujemy dowiedzieć się, o co w tym wszystkim chodzi i kto jest psychopatycznym autorem. Przed nami wiele emocji i dziwnych odkryć. Czujemy ból ofiar i ich przerażenie. Rewelacyjny thriller, dobry na weekend, gdy chcemy czegoś, co zdecydowanie nas wciągnie.
Palownik Gregory Funaro ![Palownik](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/168000/168472/352x500.jpg)
6,3
![Palownik](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/168000/168472/352x500.jpg)
Bardzo, bardzo przeciętna. Przegadana, przekombinowana, przesadzona.
Cała historia wydaje się ciekawa – sam tytuł mówi nam, na czym polega sedno zagadki, kluczową postacią ma być Wład Palownik. Morderca zabija swoje ofiary nabijając je na pal. Jednak w mojej ocenie ten niby groźny seryjny jest totalnie niewiarygodny. Brakuje mu konsekwencji w działaniu, jakiegoś kierunku myślenia. Absolutnie książka nie aspirująca do miana dobrego kryminału, pełna absurdów w plot twistach. Nie mogłam się odnaleźć w śledztwie, nie byłam w stanie podążać za policjantami rozwiązującymi zagadkę. Autor nie ułatwia czytelnikowi roboty, ponieważ raz akcję rozwleka do niemiłosiernych dłużyzn, a kiedy dobrze byłoby powiedzieć coś więcej, to mamy wrażenie, jakbyśmy oglądali akcję w przyspieszonym tempie. Brakuje też koncentracji na relacji dobry policjant – zły zabójca. Nie ma żadnej charakternej postaci pierwszoplanowej. Opowieść nie daje możliwości polubienia żadnej postaci, bo żadnej nie poznajemy na tyle, żeby jej zaufać. Nie czułam też współczucia dla ofiar mordercy, nie czułam ich strachu ani bólu, bo zupełnie nie byłam w stanie wczuć się w tę relację, która powoduje normalnie takie uczucia.
Co mi się zatem podobało? Historia naszego palownika. Bardzo ciekawie przedstawiony jest sam zabójca i jego życie. Dobrze jest wytłumaczone, skąd wzięły się w nim zapędy mordercze. Spójne są też sceny pokazujące palownika w „normalnym życiu” wśród normalnych ludzi i jego przeszłość. Można powiedzieć, że to jest najsilniejsza strona całej powieści.
Mam wrażenie, że autor chciał stworzyć postać, która będzie straszyć po nocach, której będą się wszyscy bać na sam dźwięk imienia, ale wyszło to raczej średnio. Daleko palownikowi do Hannibala Lectera czy bałwana z książek Jo Nesbo. Brakowało jakiegoś pierwiastka emocji w tej historii – a może ja już jestem niewrażliwa po latach czytania kryminałów mniej lub bardziej krwawych. Oceńcie sami.