Książka w średniej stanów średnich tej serii. Idealnie wpleciona w stereotyp wykreowanej bohaterki.
Jako czytelnik czuję się zawiedziony, że pani detektyw nie rozwija się duchowo, emocjonalnie, ani intelektualnie.
Intelektualnie - bo wciąż popełnia te same durne błędy, nawet gra w szachy przekracza jej zdolność koncentracji i przejawia słomiany zapał.
Duchowo - bo w sferze wartości jest nijaka, niezdefiniowana, a co za tym idzie jakakolwiek wspólnota wartości z kimś bez wartości jest niemożliwa, co przejawia się w idiotycznej metodzie szukania partnerów.
Emocjonalnie - bo wciąż oddaje się zwierzęcym instynktom bezrefleksyjnie, ocenia potencjalnych partnerów powierzchownie: najlepiej przystojny wysoki brunet. A na dodatek wciąż nie ma inteligencji emocjonalnej, by przejrzeć naturę innych osób.
Seria tych książek przejawia więc niewykorzystany potencjał. Bohaterka mogłaby się uczyć i rozwijać i w ten sposób także sama fabuła kolejnej książki mogłaby być ciekawsza. A tak - mamy stagnację.
Szkoda...

Książka w średniej stanów średnich tej serii. Idealnie wpleciona w stereotyp wykreowanej bohaterki.
Jako czytelnik czuję się zawiedziony, że pani detektyw nie rozwija się duchowo, emocjonalnie, ani intelektualnie.
Intelektualnie - bo wciąż popełnia te same durne błędy, nawet gra w szachy przekracza jej zdolność koncentracji i przejawia słomiany zapał.
Duchowo - bo w sferze...