Południe
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Reportaż
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2013-03-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-03-20
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375365078
- Tagi:
- południe reportaż literatura faktu literatura polska
Gdzie zaczyna się Południe? Czy granicę wyznacza Linia Brandta? A może szukać jej należy całkiem gdzie indziej? Czy Południe to pojęcie geograficzne, polityczne, ekonomiczne? Czy to styl życia? Klimat? A może to stan umysłu, "beznadziejna i wykolejająca ucieczka w głąb, do serca świata, szukanie wyraźnie odczuwalnego i kojącego strach pulsu życia"?
Opowiadane przez Muszyńskiego historie dzieją się wśród bujnej, soczystej zieleni dżungli, na zakurzonych drogach, spalonych słońcem piaskach Atakamy czy pokrytych śnieżną czapą górskich przełęczach. Wśród jego bohaterów znajdziemy afrykańskich dyktatorów, siejących śmierć Czerwonych Khmerów i ich ofiary, południowoamerykańskich rewolucjonistów i bandytów, zagubione wśród szczytów Sierra Nevada plemiona, spadkobierców dawnych cywilizacji. Poznajemy też pasażerów pękającego w szwach azjatyckiego autobusu, arabskich gastarbajterów w Austrii i hałaśliwych handlarzy na afrykańskich bazarach.
Andrzej Muszyński w prostych, pozbawionych ozdobników reportażach opowiada małe i wielkie historie, wyczarowując przed naszymi oczami znane i nieznane krajobrazy południowej Azji, Ameryki Łacińskiej, Maghrebu i Afryki. Łącząc pasję podróżnika z dociekliwością reportera, zabiera nas na fascynującą wyprawę w poszukiwaniu Południa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 388
- 289
- 88
- 16
- 11
- 10
- 8
- 8
- 5
- 5
Cytaty
Południe to męka nad szczegółem codzienności i bezwarunkowa bliskość, bez komfortu chwilowej ucieczki.
Opinia
Muszyński (ur. 1984) debiutuje w formie książkowej, lecz w ogóle debiutantem nie jest, bo wiele reportaży drukował np w "Wyborczej". Nic o nim nie znalazłem, poza tym, że objechał pół świata. Z tej tajemnicy rodzi się we mnie niecne przypuszczenie, ze mamy następnego trawelebrytę. (w "Moim Pod Ręczniku" znajduję:
"TRAWELEBRYTA - od ang travelebrity, powstałego z travel i celebrity, oznacza osobę, która ze swego podróżowania uczyniła zawód i źródło niezłego dochodu. Polacy: nestor Kapuściński, a dalej - Beata Pawlikowska, Martyna Wojciechowska, Wojciech Cejrowski, Piotr Kraśko, Jarosław Kret i inni..”)'
Tylko, że piszę w tym momencie 929 recenzję w celu opublikowania na LC, a nie znajdziecie Państwo wśród nich ani jednej dotyczącej twórczości Kapuścińskiego, ani jego młodszych kolegów. Zapewniam Państwa, że większość książek Kapuścińskiego czytałem, jego niektórych następców też, a nie opiniuję, bo nie lubię słowa „quasi”, które nadaje danemu pojęciu sens zbliżony do para-, prawie lub niemal. Czyli reportaż, z założenia dokumentarny, staje się quasi reportażem paradokumentarnym. To jak nie wiadomo gdzie real, a gdzie fikcja, to o czym ja biedny mam pisać?
Robert Buciak (http://reportaze.blox.pl/t/486503/Andrzej-Muszynski.html) wyśpiewuje peany na temat Muszyńskiego, jednak pod koniec zaznacza:
"...Czasami trudno się połapać, o czym autor pisze. Miejscami szwankują podziały na podrozdziały. Za często w tekście pojawiają się podmioty domyślne. I drugie, tej książki nie da się czytać bez atlasu. Na początku każdego reportażu obowiązkowo powinna znajdować się mapa...."
A na LC wyręcza mnie "Artur" (polecam całą recenzję), który m. in. pisze:
"...."Południe" ma kilka dobrych momentów, ale to wszystko ginie w irytującej manierze Muszyńskiego i zbyt widocznej chęci napisania czegoś poruszającego, co ostatecznie kończy się pretensjonalnym bagnem... ..pretensjonalność i licealne natchnienie ... ....rozkwita pompatyczność.."
A ja czytam i chłonę mądrości trawelebryty Muszyńskiego. Już na stronie 12 zostaję oświecony innością dżungli kambodżańskiej:
"..Jest inna niż w Afryce i Amazonii: bardziej soczysta, gęsta.."
Niestety, autor nie wyjawia różnic między afrykańską, a tą z Amazonii czyli południowoamerykańską. Trzy różne kontynenty, trudno będzie samemu sprawdzić. Czytam dalej, a każde zdanie wykazuje trudności autora w posługiwaniu się językiem polskim, który wprowadza nową odmianę minimalizmu polegającą na tworzeniu jak najkrótszych zdań. Ponieważ na końcu książki dziękuje pracownikom Wydawnictwa "Czarne" za "wnikliwą redakcję książki", to strach sobie wyobrazić, jak to dzieło wyglądało wcześniej.
No i w tej Kambodży było jak w czeskim kinie, nikt nie wiedział, kto dobry, a kto zły, Amerykanie bombardowali, miejscowi wyrywali paznokcie, a i jeszcze byli Wietnamczycy. To już możemy przenieść się do Maghrebu czyli do płn-zach. Afryki.
Szykuje się coś ciekawego, bo autor podkreśla to oryginalną stylistyką (s. 62):
".....ciągnie mnie tam wtedy jak pszczołę w ul.... ...Gdy w Maghrebie idzie wiosna, chcę być sam.."
A tu na złość Muszyńskiemu (s. 64):
"....Mohamed Bouazizi się spalił.! Zhańbili go! On zrobił to dla nas wszystkich!"
Za autora też. To niech to opisze. A potem mamy jeszcze Amerykę Łacińską i Afrykę. Dobrze, że nie zawitał do Australii, bo bym już tego nie przeżył....
Miłego czytania tego internacjonalistycznego bełkotu!!!
Muszyński (ur. 1984) debiutuje w formie książkowej, lecz w ogóle debiutantem nie jest, bo wiele reportaży drukował np w "Wyborczej". Nic o nim nie znalazłem, poza tym, że objechał pół świata. Z tej tajemnicy rodzi się we mnie niecne przypuszczenie, ze mamy następnego trawelebrytę. (w "Moim Pod Ręczniku" znajduję:...
więcej Pokaż mimo to