Przychylam się do opinii twierdzących że ostatnia część przejść HP z Grą należy do najsłabszych.
Początek wieje nudą , HP miota się bez celu i na każdym kroku robi kolejne głupoty, jego siostra chyba dziedziczy duża dawkę kretynizmu po bracie bo miota się tak samo bez ładu i składu a jako policjantka to już jest do przesady naiwna, autor chyba miotał się tak z nimi do spółki i dostał zadyszki bo po poprzednich rewelacyjnych częściach tutaj zwalnia tempo , nie zaskakuję już tak jak wcześniej, momentami nawet uważam że przeciąga akcje w nieskończoność i staję się mocno przewidywalny. W połowie powieści wszystko zagęszczą się lepiej, treściwiej, błyskawicznie zmierzamy do naprawdę wybuchowego finału. I to właśnie finał ratuję [bubble] jest dokładnie potwierdzeniem że warto było zaufać debiutującemu autorowi . De La Motte sprawdził się w całej trylogii , błysnął talentem , oryginalnością, świeżym podejściem do literatury skandynawskiej. Odwalił kawał dobrej roboty przenosząc tak łatwo czytelnika w zwariowany świat Gry.
Całość oceniam na 8 gwiazdek .
[bubble] z całym szacunkiem i sympatią dla autora , naciągane 5 gwiazdek.

Przychylam się do opinii twierdzących że ostatnia część przejść HP z Grą należy do najsłabszych.
Początek wieje nudą , HP miota się bez celu i na każdym kroku robi kolejne głupoty, jego siostra chyba dziedziczy duża dawkę kretynizmu po bracie bo miota się tak samo bez ładu i składu a jako policjantka to już jest do przesady naiwna, autor chyba miotał się tak z nimi do...