Dwa brzegi ponad tęczą
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2012-07-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-07-25
- Liczba stron:
- 404
- Czas czytania
- 6 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375068573
- Tagi:
- literatura polska literatura faktu
"Bardzo interesująca lektura, poszerzająca spectrum historii tego niezwykłego miejsca i dająca pole do refleksji i dyskusji. Warto przeczytać, by wiedzieć, jak różnymi drogami można podążać w celu poszukiwania odpowiedzi, na czym polega genius loci Kazimierza Dolnego".
Grażyna Torbicka
"Jaką czułą ręką to pisane. Ile troski, mądrości, wiary, pasji. Czytam i czytam do sytości serca".
Anna Maria Jopek
"Taką książkę rekomendować P.T. Czytelnikom to czysta przyjemność. Tym bardziej, że książka Ewy Pisula Dąbrowskiej należy do tych, po które dziś sięgam najchętniej, do gatunku non-fiction. Chociaż niezbyt dokładne tłumaczenie - nie zawsze właściwie oddaje sens tej klasy publikacji, w tym przypadku jednak nie ma najmniejszych wątpliwości. Aż nadto trafnie zdefiniowane we wstępie Zdzisława Skroka Jest i po wsze czasy pozostanie faktem. Nie ze wszystkimi stwierdzeniami autora wstępu godzę się równie skwapliwie. Dla mnie, nie jest to bynajmniej lektura, która olśni i zachwyci tylko tych owładniętych . Czarowi tej książki ulegną także wszyscy, którzy podobnie jak jej Autorka kochają swoje , nawet kiedy nie są Kazimierzem Dolnym".
Tadeusz Górny
"Książki z górnej półki"
"Jestem pod wielkim urokiem tej książki pełnej wdzięku, ciepła i głębokiej, ludzkiej mądrości. To znacznie więcej niż opowieść autorki o ukochanym przez nią jej rodzinnym od kilku pokoleń, najbardziej w Polsce magicznym miasteczku. Kazimierz jest jej głównym tematem, ale też - a może nawet przede wszystkim - tłem do rozważań o znacznie szerszym zakresie. Składające się na nią, napisane pięknym, prostym językiem, nieraz króciutkie teksty mówią o sprawach wielkich i najdrobniejszych; o codziennych i nadzwyczajnych, o ludziach, zwierzętach i roślinach; o rodzinie, małżeństwie, przyjaźni, miłości i śmierci; o urodzie życia! Gorąco Dwa brzegi ponad tęczą polecam".
Maria Piechotkowa
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 67
- 34
- 11
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Książkę pokochałam, kilka cytatów sobie zapisałam. Kazimierz odwiedziłam kilka lat temu jako majowa turystka. Teraz tam wrócę. W innym terminie i w innym celu. Pani Ewo, dziękuję :)
Książkę pokochałam, kilka cytatów sobie zapisałam. Kazimierz odwiedziłam kilka lat temu jako majowa turystka. Teraz tam wrócę. W innym terminie i w innym celu. Pani Ewo, dziękuję :)
Pokaż mimo toDwa brzegi ponad tecza, Ewa Pisula - Dabrowska. Kazimierz Dolny znany jest tylko z tego, ze jest ...maly. Teraz *warszawka*tam urzaduje i z festiwalu filmowego Dwa Brzegi. Nie bede nowa i dodam, ze miasteczko z festiwalem filmowym w ktorym nie ma kina. Powyzsze zdanie wypowiedziala Grazyna Torbicka. Honorowy obywatel Kazimierza i tworczyni wspomnianego festiwalu.
Dwa brzegi to wspomnienia. To spotkania. To rodzina i zycie wspolnoty. Jak to w malych miescinach, kazdy jest tu bohaterem i kazdy zasluguje na osobny rozdzial. Tak jest i w tym przypadku a trafne podsumowania zycia malomiasteczkowego zasluguje na ciepla recenzje. Przedmowy i cytaty to osobny rozdzial. Dobrane tak, ze czasem smiejemy sie do rozpuku.
Dwa brzegi ponad tecza, Ewa Pisula - Dabrowska. Kazimierz Dolny znany jest tylko z tego, ze jest ...maly. Teraz *warszawka*tam urzaduje i z festiwalu filmowego Dwa Brzegi. Nie bede nowa i dodam, ze miasteczko z festiwalem filmowym w ktorym nie ma kina. Powyzsze zdanie wypowiedziala Grazyna Torbicka. Honorowy obywatel Kazimierza i tworczyni wspomnianego festiwalu.
więcej Pokaż mimo toDwa...
Bardzo piękna, klimatyczna opowieść o Kazimierzu Dolnym. O Kazimierzu tym teraźniejszym, ale i o tym przedwojennym. Autorka przedstawia nam świat swojego dzieciństwa, świat, którego nie sposób gdzie indziej doświadczyć :) Opowiada o realnych ludziach i realnych miejscach i to chyba najbardziej urzeka w tej książce.
Bardzo piękna, klimatyczna opowieść o Kazimierzu Dolnym. O Kazimierzu tym teraźniejszym, ale i o tym przedwojennym. Autorka przedstawia nam świat swojego dzieciństwa, świat, którego nie sposób gdzie indziej doświadczyć :) Opowiada o realnych ludziach i realnych miejscach i to chyba najbardziej urzeka w tej książce.
Pokaż mimo toOd zawsze chciałam pojechać do Kazimierza Dolnego i nadal chcę,ale niestety nie zakochałam się bardziej w tym miejscu po przeczytaniu książki Ewy Pisuli - Dąbrowskiej. "Dwa brzegi ponad tęczą" czyta się przyjemnie, ale nie jest to lektura, która na długo pozostaje w pamięci czytelnika. Dla mnie była zbyt przeciętna i momentami za bardzo mdła.
Od zawsze chciałam pojechać do Kazimierza Dolnego i nadal chcę,ale niestety nie zakochałam się bardziej w tym miejscu po przeczytaniu książki Ewy Pisuli - Dąbrowskiej. "Dwa brzegi ponad tęczą" czyta się przyjemnie, ale nie jest to lektura, która na długo pozostaje w pamięci czytelnika. Dla mnie była zbyt przeciętna i momentami za bardzo mdła.
Pokaż mimo toTa książka to wołanie o zwolnienie w życiu, refleksję; powrót do dzieciństwa, odkrywanie korzeni, historii rodzinnej. Przypomina o wartości życia, jakże krótkiego.
Ta książka to wołanie o zwolnienie w życiu, refleksję; powrót do dzieciństwa, odkrywanie korzeni, historii rodzinnej. Przypomina o wartości życia, jakże krótkiego.
Pokaż mimo toEwa Pisuła - Dąbrowska pisze o Kazimierzu nad Wisłą, o urokach małych miasteczek, życia na łonie natury, tradycjach, własnych przodkach. Często cofa się myślami do czasów wojennych, przedwojennych, powstańczych... Siedem pokoleń wstecz. Snuje rozważania o podstawowych wartościach. Jest piewczynią powolności i smakowania życia. To książka zdecydowanie w stylu i klimacie opowieści o Toskanii Frances Mayes, choć więcej w niej typowo słowiańskiej nostalgii i melancholii, niż radości życia. To taka bardzo leniwa lektura, do delektowania się w gorące letnie popołudnie, lub też zimowy wieczór, przy trzaskającym kominku.
Wydaje mi się, że autorka jednak nie oddała klimatu Kazimierza, bardziej jest to książka osobista o niej samej i jej wspomnieniach związanych z tym miastem. Nie ma w "Dwóch brzegach" właściwie opowieści o historii Kazimierza, jego architekturze, zabytkach, czy ciekawych historii o jego mieszkańcach. Ja nadal nie wiem na czym polega jego genius loci, bo przecież miejsc, gdzie czas płynie jakby wolniej, ptaki śpiewają, a architektura czaruje jest więcej. Były momenty, że myślałam sobie, że właściwie nie wiem o czym czytam, że nie podążam za luźnym tokiem myśli pisarki, że odpływa ona za daleko w abstrakcję, zrozumiałą tylko dla niej samej. Niektóre z felietonów, z których składa się książka były – jak dla mnie – pozbawione wyraźnego tematu i puenty. Jako czytelnik, czułam się w tych momentach zwiedziona na manowce... Podsumowując lektura niezbyt oryginalna, a przy trzaskającym kominku, "Dwa brzegi" mogą czytelnika z powodzeniem uśpić.
Ewa Pisuła - Dąbrowska pisze o Kazimierzu nad Wisłą, o urokach małych miasteczek, życia na łonie natury, tradycjach, własnych przodkach. Często cofa się myślami do czasów wojennych, przedwojennych, powstańczych... Siedem pokoleń wstecz. Snuje rozważania o podstawowych wartościach. Jest piewczynią powolności i smakowania życia. To książka zdecydowanie w stylu i klimacie...
więcej Pokaż mimo toKazimierz Dolny, jak dla mnie,jest jednym z najciekawszych, najpiękniejszych i najromantyczniejszych miast w Polsce. Ma w sobie urok malutkich włoskich miasteczek, gdzie życie toczy się bardzo leniwie i powoli. Kiedy rozmawiam ze znajomymi, to mało kto zna to miejsce i wyraźnie ożywia się na moje wspomnienie o nim (dotychczas byłam w nim 3 razy). Tylu zabytków w jednym miejscu nie spotkałam dotąd nigdzie. Kazimierz Dolny od jakiegoś już czasu przyciąga niezliczoną ilość turystów, miłośników sztuki i kultury filmowej. Tutaj odbywa się słynny festiwal filmowy "Dwa brzegi".
Okładka książka jest strzałem w dziesiątkę. Idealnie oddaje klimat tego niewielkiego miasteczka. To właśnie z tym kojarzy mi się Kazimierz Dolny. Z długim czytaniem, który umila filiżanka kawy lub herbaty na Rynku Głównym.
Książka "Dwa brzegi ponad tęczą" to olbrzymi zbiór (ponad 400 stron) opowiadań o życiu, które tętni w Kazimierzu Dolnym. Bohaterami opowiadań są zwyczajni mieszkańcy tego urokliwego miasta, którzy przeżywają tutaj swoje wzloty i upadki. Mimo, że są różnym wieku i mają czasem zupełnie inne priorytety łączy ich jedno - miejsce zamieszkania i nierozerwalna, emocjonalna z nim więź. Krótkie historie dostarczają nam niezapomnianych emocji, snując wywody nie tylko na tematy międzyludzkie, ale z nie mniejszą atencją porusza tematykę zwierząt, a nawet roślin!
Jest to jedna z najbardziej czarujących i urokliwych książek, jakie przeczytałam. Czyta się ją bardzo powoli po to, aby nie stracić nawet słowa, aby jak najdłuższej cieszyć się urokiem Kazimierza Dolnego. Jest zabawna ale i momentami zmusza do refleksji. Jest jak ciepła herbata i koc w zimowy dzień. Dla mnie nabrała jeszcze innego znaczenia. Czytając książkę poczułam jak bardzo tęsknie za swoją ojczyzną i jak okrutnie brakuje mi znajomych widoków. Łąk i lasów w okolicznych wsiach, zapachu palonych liści, długich spacerów wzdłuż znajomych brzóz, miałczenia kotów, denerwującego szczekania mojego psa, wydarzeń kulturalnych, a przede wszystkim ludzi, którzy nadają temu wszystkiemu sens. Cudownie było przypomnieć sobie te chwile.
Kazimierz Dolny, jak dla mnie,jest jednym z najciekawszych, najpiękniejszych i najromantyczniejszych miast w Polsce. Ma w sobie urok malutkich włoskich miasteczek, gdzie życie toczy się bardzo leniwie i powoli. Kiedy rozmawiam ze znajomymi, to mało kto zna to miejsce i wyraźnie ożywia się na moje wspomnienie o nim (dotychczas byłam w nim 3 razy). Tylu zabytków w jednym...
więcej Pokaż mimo to