Przeczytałam. Ale żałuję.
Cykl powinien zakończyć się na 3cim tomie.
W czwartym jest mrocznie, jest dołująco, jest depresyjne i ponuro.
Sama historia nawet ciekawa... są alchemicy, są spiski, jest walka o władzę, jest bardzo sugestywnie opisana epidemia dżumy.
Ale wątek głównego bohatera jest słaby. Tak jakby wyczuwa się zmęczenie autora całą serią

Być może spoiler, więc jak ktoś nie chce niech nie czyta dalej.


Nie rozumiem wątku kłopotów małżeńskich... po tych całych perturbacjach w poprzednich tomach.. po tym ganianiu po stepie, po tej walce o miłość. No dobrze może to jednak nie jest romans i podejście autora jednak bardzo po męsku. Ale to zakończenie. Serio? Nie można było tego rozwiązać jakoś inaczej?
Nie lubię takich zakończeń
Mam dejavu z ostatniego tomu Wiedźmina. Czemu ten cykl tak został zakończony przez autora? Nie mam pojęcia. To chyba Polacy gustują w takich ponurościach. Ja jednak jestem optymistką i tak poprowadzona fabuła mnie dobija. A te 3 wcześniejsze tomy były takie fajne... ech.. szkoda :(
Chciałabym skasować czytanie tego tomu i uznać, że 3ci był ostatnim.
Eeeech. Jak dla mnie ból i zgrzytanie zębów. Wystarczy, że na codzień jest od groma depresyjnych historii.. w książkach cenię jednak ich dobre zakończenia.

Przeczytałam. Ale żałuję.
Cykl powinien zakończyć się na 3cim tomie.
W czwartym jest mrocznie, jest dołująco, jest depresyjne i ponuro.
Sama historia nawet ciekawa... są alchemicy, są spiski, jest walka o władzę, jest bardzo sugestywnie opisana epidemia dżumy.
Ale wątek głównego bohatera jest słaby. Tak jakby wyczuwa się zmęczenie autora całą serią

Być może spoiler, więc...

Finalny tom utrzymuje poziom poprzednich. Ciężko się rozstać z Kacprem Ryxem; w czepku urodzony ten nasz inwestygator i fortuna mu sprzyjała naprawdę długo. Aż podziw bierze, że z jego przygodami i siurpryzami gotowanymi przez los przeżył cztery tomy! Toż to naprawdę nie lada wyczyn.
Zakochałam się w tym cyklu od pierwszego przeczytania, w Krakowie, w Kacprze, w piórze Autora. Opiniowany tom jest zamknięciem całości, wszystkie wątki mają swoje zakończenie, wszystkie sprawy znajdują tutaj swój finał. Jak zwykle jestem pod wrażeniem języka i klimatu powieści. Będę wracać.
PS.
Jeśli zamierzacie sięgnąć po ten cykl, to przestrzegam przed wersją audio. To niebywały talent własnym głosem spłycić historię, ograbić ją z wszelkich emocji i napięcia, zniechęcajac do dalszego jej poznawania, tym razem lektorowi się to wspaniałe udało.

Finalny tom utrzymuje poziom poprzednich. Ciężko się rozstać z Kacprem Ryxem; w czepku urodzony ten nasz inwestygator i fortuna mu sprzyjała naprawdę długo. Aż podziw bierze, że z jego przygodami i siurpryzami gotowanymi przez los przeżył cztery tomy! Toż to naprawdę nie lada wyczyn.
Zakochałam się w tym cyklu od pierwszego przeczytania, w Krakowie, w Kacprze, w piórze...

To już ostatni tom przygód Kacpra Ryxa i kontynuacji nie będzie z wiadomych powodów (kto czytał ten wie) więc z żalem rozstaje się z tym bohaterem, bo przez te cztery tomy zdążył zaskarbić sobie moją sympatię. Co mamy w tym tomie? Istny miszmasz, co tylko sobie można zażyczyć: tajemną księgę maga Twardowskiego, glinianego golema stworzonego przez Żydów, epidemię dżumy, sfałszowane monety, zagadkowy szyfr oraz alchemików, którzy próbują w laboratoryjnych warunkach otrzymać czyste złoto. Czy im się to uda? Kto zaś planuje zamach stanu i obalenie króla Zygmunta III Wazy? Z czym jeszcze przyjdzie zmierzyć się Ryxowi? I w jaki sposób się to wszystko ze sobą łączy?
„Kacper Ryx i król alchemików” to bardzo udane zamknięcie przygód królewskiego inwestygatora. Całość fajnie i ze swadą opisana, nie obyło się jednak bez nudniejszych fragmentów, głównie tyczących się polityki. Przyznam, że była pokusa, aby je pominąć, ale udało mi się wytrwać i przeczytałem powieść od deski do deski. Osobom pragnącym kontynuacji Autor poleca „Kroniki dymitriad” gdzie zostały opisane przygody syna Ryxa, również Kacpra. Podsumowując, ten czteroksiąg był udaną przygodą toteż cieszę się, że po niego sięgnąłem i nadal pozostaję pod wrażeniem erudycji Autora. Polecam. Siedem gwiazdek (bardzo dobra).

To już ostatni tom przygód Kacpra Ryxa i kontynuacji nie będzie z wiadomych powodów (kto czytał ten wie) więc z żalem rozstaje się z tym bohaterem, bo przez te cztery tomy zdążył zaskarbić sobie moją sympatię. Co mamy w tym tomie? Istny miszmasz, co tylko sobie można zażyczyć: tajemną księgę maga Twardowskiego, glinianego golema stworzonego przez Żydów, epidemię dżumy,...

Piękne i godne zakończenie jednej z lepszych serii powieści historycznej w polskich realiach. Całą historię Kacpra Ryxa udało mi się pochłonąć na przestrzeni miesiąca, a i to pewnie bez żadnego dubium trwałoby krócej gdyby nie praca.
Wszystkim spragnionym polskiego Sherlocka Holmesa mogę jedynie z całego serca polecić sięgniecie po historię Mariusza Wollnego.
A mi pozostało czekać na przesyłkę z dodatkowymi opowiadaniami.

Piękne i godne zakończenie jednej z lepszych serii powieści historycznej w polskich realiach. Całą historię Kacpra Ryxa udało mi się pochłonąć na przestrzeni miesiąca, a i to pewnie bez żadnego dubium trwałoby krócej gdyby nie praca.
Wszystkim spragnionym polskiego Sherlocka Holmesa mogę jedynie z całego serca polecić sięgniecie po historię Mariusza Wollnego.
A mi...

Ostatni tom przygód Kacpra to, moim zdaniem, najlepsza część cyklu. Kacper, po ustatkowaniu, porzuca inwestygację na rzecz praktyki lekarskiej, ale plątanina zdarzeń sprawia, że wikła się w kolejne sprawy które musi rozwiązać. Nadal na jego życie czyhają starzy wrogowie z którymi nie łatwo jest sobie w pojedynkę poradzić. Szkoda, że Niziołek nie jest już takim wsparciem jak kiedyś (brakowało mi go jako wingmana Kacpra). Całość jednak jest godnym zwieńczeniem cyklu o Kacprze Ryxie.

Będę na pewno tęsknił i być może za kilka lat jeszcze raz z chęcią przeczytam całość.

Ostatni tom przygód Kacpra to, moim zdaniem, najlepsza część cyklu. Kacper, po ustatkowaniu, porzuca inwestygację na rzecz praktyki lekarskiej, ale plątanina zdarzeń sprawia, że wikła się w kolejne sprawy które musi rozwiązać. Nadal na jego życie czyhają starzy wrogowie z którymi nie łatwo jest sobie w pojedynkę poradzić. Szkoda, że Niziołek nie jest już takim wsparciem jak...

Mimo, że akcja na początku nieco jest wolna, z każdą kolejną stroną nabiera tempa i "rumieńców", aby pod koniec pędzić na łeb na szyję. Autor wspaniale pożegnał bohatera, sama nawet uroniłam nie jedną łezkę na tym zakończeniu.

Mimo, że akcja na początku nieco jest wolna, z każdą kolejną stroną nabiera tempa i "rumieńców", aby pod koniec pędzić na łeb na szyję. Autor wspaniale pożegnał bohatera, sama nawet uroniłam nie jedną łezkę na tym zakończeniu.

Ostatni tom, podobnie jak poprzednie przypomina wiele z historii Polski i Krakowa, intryga równie ciekawa jak poprzednie. Choć czasem miałam jednak wrażenie, że autor też lekko zmęczył się już dochodzeniami Kacpra. Kacper jest starszy, ale pozostał w nim młodzieńczy zapał i ciekawość, które sprawnie łączy z doświadczeniem. Warto przeczytać, szczególnie, że autor przywołał postaci historyczne, którym nadał ludzkie cechy. Teraz spacerując po Krakowie można poszukać miejsc, w których pojawiał się Kacper i inni bohaterowie tej książki.

Ostatni tom, podobnie jak poprzednie przypomina wiele z historii Polski i Krakowa, intryga równie ciekawa jak poprzednie. Choć czasem miałam jednak wrażenie, że autor też lekko zmęczył się już dochodzeniami Kacpra. Kacper jest starszy, ale pozostał w nim młodzieńczy zapał i ciekawość, które sprawnie łączy z doświadczeniem. Warto przeczytać, szczególnie, że autor przywołał...

Wciągająca w klimat XVI wieku ...magia Krakowa i alchemii. Polecam

Wciągająca w klimat XVI wieku ...magia Krakowa i alchemii. Polecam

Ryx po raz kolejny! Znakomity kolejny to przygód krakowskiego inwestygatora. Mistrz Twardowski i różokrzyżowcy. Polecam!

Ryx po raz kolejny! Znakomity kolejny to przygód krakowskiego inwestygatora. Mistrz Twardowski i różokrzyżowcy. Polecam!

Genialna

Genialna