Wilcza wyspa

Okładka książki Wilcza wyspa
Tomasz Konatkowski Wydawnictwo: W.A.B. Cykl: Adam Nowak (tom 2) Seria: Lato z kryminałem 2011 kryminał, sensacja, thriller
424 str. 7 godz. 4 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Adam Nowak (tom 2)
Seria:
Lato z kryminałem 2011
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2011-08-03
Data 1. wyd. pol.:
2011-08-03
Liczba stron:
424
Czas czytania
7 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374149990
Tagi:
literatura współczesna literatura polska XXI wiek kryminał Warszawa Adam Nowak
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
27 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
955
868

Na półkach:

„Jesienią ubiegłego roku Nowak przeprowadził się na Białołękę (no dobrze, na Tarchomin, a właściwie Nowodwory… dla większości mieszkańców nowych osiedli i tak to nie ma żadnego znaczenia)”*.
 
Parafrazując pewną piosenkę wychodzi mi, że… pisać każdy może, jeden lepiej, drugi trochę gorzej. Jasne, że może, czemu nie? Żyjemy przecież w wolnym kraju. Każdy może pisać. Niestety…
 
Mogę zrozumieć i wybaczyć dość przeciętne pisarstwo. Także sztuczne dialogi i „papierowe” postaci. Sam pomysł może i niezły, ale fabuła chwilami mocno i zupełnie niepotrzebnie naciągana – to też jest jeszcze do strawienia. Ale arogancji, tak typowej i charakterystycznej dla – na szczęście nie wszystkich – mieszkańców Warszawy, znosić nie muszę i nie chcę.
 
Tak się w ostatnich czasach w moim życiu składa, że dość często spotykam się w rozmaitych miejscach Polski z mieszkańcami całego kraju. Zaczyna się zwykle od tego, że na początku staramy się jakoś poznać, przedstawić. Usłyszeć można wtedy coś takiego: Andrzej z Torunia, Kazik z Krakowa, Anka z Gdańska, Piotr z Wrocławia oraz – Zygmunt z… Mokotowa, Kasia z… Targówka.
Wobec zdziwionych i zdezorientowanych nieco spojrzeń pozostałych, pan z Mokotowa i pani z Targówka wymieniają między sobą porozumiewawcze spojrzenia, lekko się uśmiechają, i z cierpliwością oraz pełną zrozumienia wyrozumiałością, należną takim, jak cała reszta towarzystwa „wiochmenom”, albo może rezerwowaną dla osób niepełnosprawnych (umysłowo), wyjaśniają, że chodzi oczywiście, a to „oczywiście” też jest zawsze nieco mocniej akcentowane, o dzielnice Warszawy.
 
Co ciekawe, mieszkańcy Woli, Żoliborza, Mokotowa, natychmiast porzucają tą irytującą manierę, kiedy w towarzystwie słyszą: Anna z Bonn, Kasia z Bukaresztu, Krystian ze Sztokholmu, Vinn z Brukseli… W takiej sytuacji jakoś nie mają problemu z określeniem swojego miejsca zamieszkania i ochoczo podają nazwę miasta, a nie jego dzielnicy.
 
W Warszawie mieszka pewnie około 4% Polaków, ale tylko tych, zamieszkałych w Polsce. Przekonanie pana Kornatowskiego, że „dla większości mieszkańców nowych osiedli i tak to nie ma żadnego znaczenia” wydaje się mało ścisłe, bo moim zdaniem to, co napisał, nie ma żadnego znaczenia dla 96% potencjalnych czytelników jego książki. Tak, wiem… Trudno sobie pewnie wyobrazić, że poza Warszawą w Polsce jest jeszcze cokolwiek, ale to fakt.
 
Oczywiście, nie jest to w kryminale jedyny tego typu przypadek (Palma? Jaka palma? O co chodzi z tą palmą?). Wydaje mi się, że czytanie książki Tomasza Kornatowskiego bez przewodnika oraz planu miasta Warszawy, może być przeżyciem mocno frustrującym, bo elementów topograficznych w książce jest mnóstwo i przynajmniej część z nich ma pewnie istotne znaczenie dla zrozumienia przebiegu akcji.
 
Książki nie skończyłem, bo mnie znudziła i zmęczyła.
 
 
 
--
* Tomasz Kornatowski „Wilcza wyspa”, W. A. B. 2008, str. 12

„Jesienią ubiegłego roku Nowak przeprowadził się na Białołękę (no dobrze, na Tarchomin, a właściwie Nowodwory… dla większości mieszkańców nowych osiedli i tak to nie ma żadnego znaczenia)”*.
 
Parafrazując pewną piosenkę wychodzi mi, że… pisać każdy może, jeden lepiej, drugi trochę gorzej. Jasne, że może, czemu nie? Żyjemy przecież w wolnym kraju. Każdy może pisać....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    455
  • Chcę przeczytać
    280
  • Posiadam
    126
  • Kryminały
    8
  • 2013
    5
  • Ulubione
    5
  • Teraz czytam
    5
  • Z biblioteki
    4
  • 2011
    4
  • Kryminał
    4

Cytaty

Więcej
Tomasz Konatkowski Wilcza wyspa Zobacz więcej
Tomasz Konatkowski Wilcza wyspa Zobacz więcej
Tomasz Konatkowski Wilcza wyspa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także