rozwińzwiń

Długi weekend

Okładka książki Długi weekend Wiktor Hagen
Okładka książki Długi weekend
Wiktor Hagen Wydawnictwo: W.A.B. Cykl: Komisarz Robert Nemhauser (tom 2) Seria: Mroczna Seria kryminał, sensacja, thriller
480 str. 8 godz. 0 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Komisarz Robert Nemhauser (tom 2)
Seria:
Mroczna Seria
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2011-06-15
Data 1. wyd. pol.:
2011-06-15
Liczba stron:
480
Czas czytania
8 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374149518
Tagi:
literatura polska śledztwo Warszawa
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
210 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1377
169

Na półkach: ,

Tę część przeczytałam omyłkowo jako ostatnią i cieszę się, bo pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenia ( trzeci tom cyklu aż tak bardzo mi się nie podobał).
Jedyne nieodparcie negatywne wrażenie z lektury, jakie mi pozostało - nie jest to wada, bo opisane świetnie - to metoda wychowywania, a raczej formowania, bliźniaków. Gotowy przepis na narcystycznych socjopatów. Dreszczyk zgrozy nawiedza mnie wciąż od nowa.

Tę część przeczytałam omyłkowo jako ostatnią i cieszę się, bo pozostawiła po sobie bardzo dobre wrażenia ( trzeci tom cyklu aż tak bardzo mi się nie podobał).
Jedyne nieodparcie negatywne wrażenie z lektury, jakie mi pozostało - nie jest to wada, bo opisane świetnie - to metoda wychowywania, a raczej formowania, bliźniaków. Gotowy przepis na narcystycznych socjopatów....

więcej Pokaż mimo to

avatar
3071
2433

Na półkach: ,

Pierwsze spotkanie z autorem - jestem zachwycona. Doskonały kryminał z ciekawą intrygą i sympatycznymi bohaterami. Wciągający, napisany lekkim piórem, z odrobiną humoru. Swojski i przesympatyczny komisarz Robert, szczególnie w trakcie realizacji swojej pasji kulinarnej oraz roli ojca. Natomiast komisarz Mario, jako przeciwieństwo Nemhausera, stanowi jego przeciwwagę i doskonale uzupełnia ten policyjny duet, jest też autorem wielu humorystycznych sytuacji.
Przeczytałam z ogromną przyjemnością i sięgnę po inne powieści autora.

Pierwsze spotkanie z autorem - jestem zachwycona. Doskonały kryminał z ciekawą intrygą i sympatycznymi bohaterami. Wciągający, napisany lekkim piórem, z odrobiną humoru. Swojski i przesympatyczny komisarz Robert, szczególnie w trakcie realizacji swojej pasji kulinarnej oraz roli ojca. Natomiast komisarz Mario, jako przeciwieństwo Nemhausera, stanowi jego przeciwwagę i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2479
1117

Na półkach:

Nie czytałam pozostałych części z komisarzem Robertem Nemhauserem, ale "Długi weekend" nie porwał mnie. W tej opowieści doceniam dobrze zbudowaną naszą rzeczywistość - życie rodzinne, problemy dnia codziennego, codzienna gonitwa. Jednak nie doświadczyłam przy lekturze uczucia "nie mogę nic zrobić, póki nie doczytam do końca" :)

Nie czytałam pozostałych części z komisarzem Robertem Nemhauserem, ale "Długi weekend" nie porwał mnie. W tej opowieści doceniam dobrze zbudowaną naszą rzeczywistość - życie rodzinne, problemy dnia codziennego, codzienna gonitwa. Jednak nie doświadczyłam przy lekturze uczucia "nie mogę nic zrobić, póki nie doczytam do końca" :)

Pokaż mimo to

avatar
243
235

Na półkach:

"Granatową krwią" byłam zachwycona. Długim weekendem jestem zachwycona jeszcze bardziej.

Długi majowy weekend. Warszawa opustoszała. Robert Nemhauser zostaje sam na placu działań i, jak na złość, właśnie wtedy zamordowany zostaje znany ekolog. Taki z powołania, który z kanałów ściekowych własnoręcznie wyciąga kaczuszki i który wygrywa konkursy na dobroczyńcę roku. Nemhauser głupi nie jest, od razu dostrzega więc, że wizerunek dobroczyńcy zwierzątek i ludzkości jest tylko fasadą. Jego podejrzenia zwiększą się, kiedy profesor zaangażowany w budowę pobliskiej autostrady (prywatnie mąż studenckiej koleżanki Nemhausera),stanie się ofiarą kolejnej zbrodni.

Trochę się powtórzę, mówiąc o rzeczach, o których mówiłam przy okazji poprzedniej recenzji. Na plus pisarstwa Hagena zdecydowanie zaliczyć należy sprawność językową oraz sensownie konstruowaną akcję. Wszystkie wydarzenia, zachowania bohaterów, działania, jakie podejmuje śledczy, są przemyślane i wynikają z tego, co dzieje się w świecie przedstawionym. Nagłego zwrotu nie dokona nam żaden „deus ex machina”, który będzie musiał rozprostować pokręconą akcję. W recenzji poprzedniej nie wspomniałam o dialogach, a to właśnie ten element bardzo mocno docenić wypada w przypadku tego autora. Czytając poszczególne wymiany zdań, wierzymy, że ktoś rzeczywiście tak mówi. Co istotne, bohaterowie nie są obdarzeni tym samym stylem wypowiedzi. Mają właściwe dla siebie zwroty, maniery, przyzwyczajenia... Ba, postaci są na tyle dobrze opracowane, że jesteśmy w stanie nawet dopasować intonację do wypowiadanej kwestii.

Wiarygodność, realizm i sprawny warsztat - dla mnie to wystarczające plusy, aby uznać, że Hagen jest pisarzem niedocenianym w Polsce tak, jak na to zasługuje. Książka wciąga i zachwyca.

"Granatową krwią" byłam zachwycona. Długim weekendem jestem zachwycona jeszcze bardziej.

Długi majowy weekend. Warszawa opustoszała. Robert Nemhauser zostaje sam na placu działań i, jak na złość, właśnie wtedy zamordowany zostaje znany ekolog. Taki z powołania, który z kanałów ściekowych własnoręcznie wyciąga kaczuszki i który wygrywa konkursy na dobroczyńcę roku....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1740
431

Na półkach: ,

Lubię Wiktora Hagena i jego bohatera. Wartka akcja, humor, nieco złośliwy zmysł obserwacji, aktualne otoczenie i wydarzenia. Dlaczego Leszek Talko porzucił swoje alter ego?

Lubię Wiktora Hagena i jego bohatera. Wartka akcja, humor, nieco złośliwy zmysł obserwacji, aktualne otoczenie i wydarzenia. Dlaczego Leszek Talko porzucił swoje alter ego?

Pokaż mimo to

avatar
500
49

Na półkach:

Nemhauser nie zawodzi! Na trzy ręce gotuje, ogarnia bliźniaki i wreszcie prowadzi śledztwo. :) W "Długim weekendzie" jest wszystko, co dobry kryminał powinien mieć, a dodatkowo ciekawe i oryginalne wątki poboczne. No i jeszcze samego Nemhausera!

Nemhauser nie zawodzi! Na trzy ręce gotuje, ogarnia bliźniaki i wreszcie prowadzi śledztwo. :) W "Długim weekendzie" jest wszystko, co dobry kryminał powinien mieć, a dodatkowo ciekawe i oryginalne wątki poboczne. No i jeszcze samego Nemhausera!

Pokaż mimo to

avatar
827
67

Na półkach:

Gdyby komisarz Robert Nemhauser istniał naprawdę, przyłapałby naszego Autora na nie pisaniu kryminału.
Intrygą staje się tu rodzaj przyrządzonej potrawy, czy każdy inny temat, byle ilość stron w książce się zgadzała ze stanem faktycznym.
Ale wróćmy do naszego nieszczęsnego komisarza - on nie istnieje nawet na kartach tej powieści, on raczej urwał się z choinki jakiegoś świątecznego filmu, z jego nieustająco powracającym, mało oryginalnym wątkiem. Może był nawet świadkiem napadu na Kevina samego w domu, nie wiem, bo nasz komisarz ma dar bycia niewidzialnym, i nie jest to komplement, zwłaszcza, że nie ma go nawet w trakcie rozwiązania sprawy, takie odnoszę wrażenie.
Być może Pani Bonda byłaby dumna - zyskała godnego przeciwnika w walce o jak największą liczbę wątków pobocznych w treści.
Choć początek książki nawet zabawny, mógł autor podążyć tą konwencją. Niestety, wywoływanie uśmiechu prędko ustąpiło miejsca tej samej czynności, dotyczącej senności.
I przykro mi, że autor nie unika paradoksów, troszcząc się na kartach powieści o stan zanieczyszczenia naszej planety, a treść jego książki wodą płynie - zupełnie na marne.

Gdyby komisarz Robert Nemhauser istniał naprawdę, przyłapałby naszego Autora na nie pisaniu kryminału.
Intrygą staje się tu rodzaj przyrządzonej potrawy, czy każdy inny temat, byle ilość stron w książce się zgadzała ze stanem faktycznym.
Ale wróćmy do naszego nieszczęsnego komisarza - on nie istnieje nawet na kartach tej powieści, on raczej urwał się z choinki jakiegoś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
62
8

Na półkach:

Po urokliwej pierwszej części, jednak trochę rozczarowuje. Wątek służb zdecydowanie nużący. Sama historia jest ok. Można się wkręcić.

Po urokliwej pierwszej części, jednak trochę rozczarowuje. Wątek służb zdecydowanie nużący. Sama historia jest ok. Można się wkręcić.

Pokaż mimo to

avatar
16
3

Na półkach:

Świetny kryminał, polecam.

Świetny kryminał, polecam.

Pokaż mimo to

avatar
1023
291

Na półkach: , ,

Słabiej niż w "Granatowej krwi". Namnożone niepotrzebnych wątków które nie wiadomo co w książce robią. Na plus klimat Warszawy i wątek "Czarnego Tadka". Biorę się za trzeci tom.

Słabiej niż w "Granatowej krwi". Namnożone niepotrzebnych wątków które nie wiadomo co w książce robią. Na plus klimat Warszawy i wątek "Czarnego Tadka". Biorę się za trzeci tom.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    279
  • Chcę przeczytać
    219
  • Posiadam
    64
  • 2012
    9
  • Kryminały
    7
  • 2014
    6
  • Teraz czytam
    6
  • 2011
    5
  • Ulubione
    4
  • 2013
    3

Cytaty

Więcej
Wiktor Hagen Długi weekend Zobacz więcej
Wiktor Hagen Długi weekend Zobacz więcej
Wiktor Hagen Długi weekend Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także