Najnowsze artykuły
- ArtykułyFestiwal Literatury Azjatyckiej w Warszawie – listopadowe wydarzenie pełne kulturalnych atrakcjiLubimyCzytać4
- ArtykułyZmarł jeden z najważniejszych arabskich pisarzy. Mówił o sobie jako o „Palestyńczyku z wyboru”Anna Sierant2
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Cicha lokatorka” Clémence MichallonLubimyCzytać1
- ArtykułyWybrano debiut roku. Nagroda Literacka im. Witolda Gombrowicza dla Grzegorza BogdałaKonrad Wrzesiński1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Yona Zeldis McDonough
1
5,9/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.yonazeldismcdonough.com
5,9/10średnia ocena książek autora
80 przeczytało książki autora
61 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Na kawie z Marilyn Yona Zeldis McDonough
5,9
za kawą nie przepadam, a więc z Marilyn spędziłam... dwie lampki wina, książka jest specyficzna, polecam ją osobom, które nie interesują się za bardzo życiem (jak i śmiercią Monroe),a chcą bliżej poznać seksbombę lat 50., na początku w skrócie wypisane są najważniejsze fakty z jej życia (dla mnie nic nowego, ale nigdy mnie to nie nudzi),a potem ten "wywiadzik", sam pomysł nie jest zły, bo czytając to, poczułam się jakby ona nadal z nami gdzieś tu była, z drugiej strony wolałabym chyba, aby to były prawdziwe wywiady, które kiedyś gdzieś miały miejsce
przyjemna, zdecydowanie lekka pozycja, którą można zabrać i przeczytać dosłownie wszędzie, przy tej kawie, czy w komunikacji miejskiej
Na kawie z Marilyn Yona Zeldis McDonough
5,9
Zrób sobie kawę. Najlepiej taką z pianką, chyba że wolisz espresso. Kawiarnia? Kawiarnia też może być. Stolik w odosobnieniu, wyłączony telefon. Nie umawiaj się z nikim, nie czekaj, nie sprawdzaj zegarka. To musi być Twój czas. Twoje minuty, godziny z Marylin Monroe.
Ta książka jest fantastyczna. Nie jest jak inne biografie MM, nie jest suchym przedstawieniem zdarzeń. Czytając ją, możesz poczuć, jakby sama Norma Jeane siedziała przy stoliku naprzeciw Ciebie i piła z Tobą kawę. Coś niesamowitego.