Matylda
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Tytuł oryginału:
- Matilda
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2002-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2002-01-01
- Liczba stron:
- 228
- Czas czytania
- 3 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8372982406
- Tłumacz:
- Mariusz Arno Jaworowski
- Ekranizacje:
- Matylda (1996)
- Tagi:
- Mariusz Arno Jaworowski Quentin Blake
Książka z ilustracjami Quentina Blake, wyróżniona tytułem najlepszej powieści dla dzieci 1988 roku. Matylda jest wrażliwą i niezwykle utalentowaną dziewczynką. Nie ukończywszy nawet pięciu lat czytuje Hemingwaya, Dickensa, Kiplinga i Steinbecka oraz rozwiązuje trudne zagadki matematyczne. Cóż z tego, kiedy jej rodzice nie zauważają jej; są po prostu... głupi. Co gorsza, kierowniczka szkoły, do której zaczyna uczęszczać Matylda, okazuje się prawdziwym potworem w spódnicy. Nagle Matylda odkrywa w sobie niezwykły dar tajemniczą psychiczną siłę, zdolność czynienia dorosłym najbardziej perfidnych psikusów. Dzięki niemu będzie mogła ocalić szkołę i pomóc swojej ukochane nauczycielce.
Ilustrował Quentin Blake.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Wiedza jest ekstra
Ile mieliście lat, kiedy po raz pierwszy czytaliście jakąś powieść Charlesa Dickensa? Dwadzieścia kilka? Na studiach? Po czterdziestce, pięćdziesiątce? A może jeszcze nie mieliście okazji? Matylda miała cztery lata…
No dobrze… A może umieliście szybko liczyć? Czy działania nie sprawiały wam od wczesnych lat problemów? Tak? Wobec tego ile jest czternaście razy dziewiętnaście? Macie z tym trudności? Potrzebowalibyście się upewnić na kalkulatorze? Dla Matyldy takie działanie w pamięci, to nic wielkiego…
Matylda jest niezwykłą dziewczynką. Dojrzewa nadzwyczaj szybko, a jej wiedza, zainteresowania i matematyczne zdolności zdumiewają czytelnika. Niestety bynajmniej nie zdumiewają jej rodziców i w efekcie tak genialne dziecko idzie do szkoły z lekkim opóźnieniem, a podejście opiekunów do jej edukacji jest bardzo lekceważące.
Początek powieści to wiele informacji, przez które czytelnik przedziera się z zainteresowaniem i niedowierzaniem. Zabawne są momentu, gdy Matylda odpłaca nauczką za wszelkie przewinienia dorosłych. Ale jednak dopiero moment, gdy Matylda idzie do szkoły pozwala naprawdę zawiesić akcję i wgryźć się w faktyczną fabułę. Wtedy Matylda poznaje dyktatorską panią dyrektor oraz uroczą nauczycielkę, pannę Honey. Dopiero na tym etapie czytanie tej książki staje się w pełni świetną zabawą .
„Matylda” to współczesna książka, która stała się już praktycznie ponadczasowa. Powieść, ekranizacja, spektakle, wystawianie sztuki pod wszelką postacią (prawdopodobnie nigdy nie zobaczę, choć jestem niebywale ciekawa efektu jaki w swojej aranżacji osiągnie Tim Minchin). A sama Matylda to także niecodzienna postać z książki dla dzieci. Jakaż bowiem inna bohaterka czyta tyle książek i może zarażać maluchy miłością do powieści. Tutaj wiedza bawi. To wiedza, która przychodzi do Matyldy. Nie ma ona nic wspólnego z nauką, przychodzi łatwo, naturalnie, z pełnym zaangażowaniem. To odwołanie do tych wartości w szkole i pozyskiwaniu wiedzy o świecie, które dzieci nigdy nie nudzą i nie kojarzą się z trudem wkuwania i ślęczenia nad pracami domowymi. Dahl odniósł pożądany efekt, przedstawiając dobry nawyk uczenia się dla samej chęci posiadania wiedzy. Bo wiedzieć jest ekstra.
Dodatkowo Dahl do powieści wprowadza nieco magii. Mowa tu o zdolności Matyldy do przesuwania przedmiotów, która przydaje się jej do czynienia dobra i pomocy swojej ukochanej pannie Honey. Zdolność Matyldy bierze się ze zbyt wielkiej nagromadzonej wiedzy i braku możliwości jej ujścia. Ale dla czytelników ten nadprzyrodzony czynnik to również efekt wzbudzający chęć bycia jak Matylda.
Oczywiście nie każde dziecko będzie siedzieć godzinami w bibliotece lub trenować liczenie na wielkich cyfrach. Ale efekt Matyldy pozostaje gdzieś w małym czytelniku, jako niedoścignięty wzór. Matylda to dziecka, z którym nie każdy może się utożsamić, ale każdy ją chyba polubi. To książka, która na długo zapada w pamięci dziecka i na pewno nieraz przywoła chęć powrotu i powtórki. Bo ostatecznie nawet jak nie pochłaniamy Dickensa, pochłaniać możemy Dahla.
Monika Samitowska-Adamczyk
Oceny
Książka na półkach
- 3 638
- 639
- 561
- 230
- 68
- 40
- 37
- 35
- 25
- 17
OPINIE i DYSKUSJE
"Matylda" - Roald Dahl. Biorąc tę książkę do ręki nie skojarzyłam, że chodzi o Matyldę, którą doskonale znam! Wy też pewnie ją znacie, ze świetnego filmu Dannego DeVito. Oglądałam go z dziećmi przynajmniej kilka razy.
Lektura "Maltydy" był to więc ten szczególny przypadek, gdy to film wyprzedził poznanie książki. W tym jednak wypadku film ogląda się tak samo dobrze jak czyta książkę.
Teraz już wiem, że Roald Dahl ma niesamowite pióro i jest świetnym gawędziarzem. Jakże mnie olśniło, gdy spostrzegłam, że napisał także "Charliego i fabrykę czekolady" czy "BFG" (skądinąnd też znane nam z dużego ekranu)
"Matyldę" pochłonęłam z Marysią w cztery wieczory. Pewnie poszłoby szybciej gdyby nie dozowanie tej przyjemności.
Udało nam się wyłapać kilka niuansów, które różnią książkę od filmu. Ciebie zachęcamy byś też spróbował. Warto
Tym którzy jeszcze znają "Matyldy", ani filmowej, ani książkowej pokrótce przybliżę o czym opowiada. Jej bohaterką jest dziewczynka o ponad przeciętnej inteligencji, ktora kocha czytać, a ponadto jest także błyskotliwa i urocza. Rodzice Matyldy to doskonały przykład "antyrodziców" . Uczą dzieci oszustw i przekrętów, całe dnie spędzają na oglądaniu tv i jedzeniu niezdrowego jedzenia podgrzewanego w mikrofali.
Jeśli macie ochotę dowiedzieć się więcej o Matyldzie, szkole do której trafiła, dyrektorce, która zamyka dzieci w dzieciodrapie oraz kochanej wychowawczyni - pannie Honey, koniecznie sięgnijcie po tę książkę.
"Matylda" - Roald Dahl. Biorąc tę książkę do ręki nie skojarzyłam, że chodzi o Matyldę, którą doskonale znam! Wy też pewnie ją znacie, ze świetnego filmu Dannego DeVito. Oglądałam go z dziećmi przynajmniej kilka razy.
więcej Pokaż mimo toLektura "Maltydy" był to więc ten szczególny przypadek, gdy to film wyprzedził poznanie książki. W tym jednak wypadku film ogląda się tak samo dobrze jak...
Świetna książka dla dzieci i nie tylko. Ja pierw poznałam film i choć podoba mi się on trochę bardziej, to jednak książka też świetnie sobie radzi. Jest zabawna, słodka i mówi o dziewczynce, która pokochała książki - a kto na tej stronie tego nie zrobił.
Film jednak daje nam bardziej szczegółowe zakończenie, dodaje od siebie, by to wzbogacić i zrobić bardziej rzeczywistym. Choć dla dzieci wyjaśnienie zawarte w książce na pewno wystarczy.
Świetna książka dla dzieci i nie tylko. Ja pierw poznałam film i choć podoba mi się on trochę bardziej, to jednak książka też świetnie sobie radzi. Jest zabawna, słodka i mówi o dziewczynce, która pokochała książki - a kto na tej stronie tego nie zrobił.
więcej Pokaż mimo toFilm jednak daje nam bardziej szczegółowe zakończenie, dodaje od siebie, by to wzbogacić i zrobić bardziej rzeczywistym....
Na pewno podobała mi się mniej niż inne teksty literatury dziecięcej ponieważ wole magiczny świat niż pokazywanie poprzez wyjaskrawienie. Świat Harry’ego, muminkow, szatana czy Pippi jest mniej wyjaskrawikny, czarno-biały a trochę więcej w nim swobody i filozofii, ew. Przygod. Niemniej ciekawy wątek pedagogiczny i tego jakie prawa ma dziecko, jaka decyzyjność i podmiotowość.
Na pewno podobała mi się mniej niż inne teksty literatury dziecięcej ponieważ wole magiczny świat niż pokazywanie poprzez wyjaskrawienie. Świat Harry’ego, muminkow, szatana czy Pippi jest mniej wyjaskrawikny, czarno-biały a trochę więcej w nim swobody i filozofii, ew. Przygod. Niemniej ciekawy wątek pedagogiczny i tego jakie prawa ma dziecko, jaka decyzyjność i podmiotowość.
Pokaż mimo toKolejna rewelacja książka dla Oli. Książka, którą zachwyci się Ola i jej rodzice.
"Matylda" uczy dzieci, że jeśli czegoś bardzo mocno chcesz, to możesz to zrobić. Opowiada o tym, że właściwe nie ma sytuacji bez wyjścia.
Wspaniała i bardzo śmieszna i bardzo wartościowa książka dla małych i tych bardzo dużych dzieci.
Bardzo polecam😊
Kolejna rewelacja książka dla Oli. Książka, którą zachwyci się Ola i jej rodzice.
Pokaż mimo to"Matylda" uczy dzieci, że jeśli czegoś bardzo mocno chcesz, to możesz to zrobić. Opowiada o tym, że właściwe nie ma sytuacji bez wyjścia.
Wspaniała i bardzo śmieszna i bardzo wartościowa książka dla małych i tych bardzo dużych dzieci.
Bardzo polecam😊
Świetna!! Czyta się znakomicie. Przygody ciekawe. Dużo dobrego humoru!! Szkoda, że taka krótka!!
Świetna!! Czyta się znakomicie. Przygody ciekawe. Dużo dobrego humoru!! Szkoda, że taka krótka!!
Pokaż mimo toKupiłem dla córki, która ostatnio na Netflixie oglądała ciągle nową ekranizację (tak ten musical).
Córka (8 l.) szybko ją przeczytała i poleciła, żebym sam ją przeczytał, bo jest tak dobra.
No i faktycznie nudna nie jest i momentami zabawna, ale wydawnictwo mogło dołożyć od siebie indeks trudnych słów, pamiętając, że książkę kierują do dzieci.
Kupiłem dla córki, która ostatnio na Netflixie oglądała ciągle nową ekranizację (tak ten musical).
Pokaż mimo toCórka (8 l.) szybko ją przeczytała i poleciła, żebym sam ją przeczytał, bo jest tak dobra.
No i faktycznie nudna nie jest i momentami zabawna, ale wydawnictwo mogło dołożyć od siebie indeks trudnych słów, pamiętając, że książkę kierują do dzieci.
Roalda Dahla kojarzyłem wcześniej głównie z dość kontrowersyjnym w dzisiejszych czasach Charliem i fabryką czekolady. Do Matyldy podszedłem więc sceptycznie. Początki były dla mnie mocno wstrząsające, bo nie spotkałem się jeszcze z autorem dla dzieci operującym tak sarkastycznym, cynicznym i wręcz mrocznym językiem. Nie jestem pewien czy to do końca dydaktyczne dla mniejszych milusińskich. Szczerze jednak nie jestem pewien czy ta książka do końca dla nich jest. Nie tylko narracja wypada w groteskowy sposób mrocznie. Sama historia również ma sporo takich elementów. Większość występujących tu dorosłych jest absurdalnie wręcz złych mnie to bawiło dzieciaki mogło nieźle przestraszyć. Rodzice dziewczynki traktują ją jako 5 koło u wozu, a ich moralność bywa powiedzmy wątpliwa. Dyrektorka jej szkoły to istna metafora piekła. Cały czas te postacie w tym przerysowaniu wypadają całkiem nieźle w formie antagonistów. Generalnie długo nie mogłem załapać, dlaczego właściwie proza anglika jest uważana za taką klasykę, ale w końcu zacząłem rozumieć.
Utwór bardzo mocno stawia na kontrast między dobrem i złem i gdy w końcu zaczyna się tu pojawiać jakieś dobro w postaci relacji Matyldy z mądrą Nauczycielką to robi się naprawdę ciepło i tekst mocno grzeje jednocześnie pozbawiono go kompletnie jakiś tanich wzruszeń pojawiająca się tu relacja po prostu zwyczajnie jest przejmująca. Dodatkowo Matylda kompletnie nie sili się na moralizowanie, a przesłanie choć dla wielu dorośców może być szokujące wypada bardzo świeżo przy tych wszystkich Pinokiach mówiących o słuchaniu rodziców. Dahl mówi na odwrót nie zawsze musisz słuchać i szanować autorytety zwłaszcza, kiedy one nie szanują ciebie. Strasznie mi się to podoba tak naprawdę każde dziecko powinno to wiedzieć.
Pewnie główna bohaterka mogła mieć nieco więcej charakteru bo bardziej przypomina taki symbol określonych postaw niż rzecywistą osobę lecz i tak całkiem fajnie rospisany symbol.
Także po mimo wielu dziwnych elementów kak np utożsamianie telewizji z czymś z automatu złymi i gorszym od książek to wbrew pozorom polecam, bo to całkiem bystrze pomyślana opowieść z kilkoma fajnymi z twistami i uroczo złowrogo przerysowanym światem choć dla może trochę starszych pociech bo nie jestem pewien czy odbiorą to tak jak powinny .
Roalda Dahla kojarzyłem wcześniej głównie z dość kontrowersyjnym w dzisiejszych czasach Charliem i fabryką czekolady. Do Matyldy podszedłem więc sceptycznie. Początki były dla mnie mocno wstrząsające, bo nie spotkałem się jeszcze z autorem dla dzieci operującym tak sarkastycznym, cynicznym i wręcz mrocznym językiem. Nie jestem pewien czy to do końca dydaktyczne dla...
więcej Pokaż mimo toSpoko książka dla dzieci. Jednak film mi się bardziej podobał , bo nie był aż tak dziecinny
Spoko książka dla dzieci. Jednak film mi się bardziej podobał , bo nie był aż tak dziecinny
Pokaż mimo toObrzydliwa książka o złych ludziach. Złych dorosłych, stosujących wobec dzieci przemoc prawie wszelkiego typu. Żadnych niuansów, żadnych odcieni, tylko przestępcy znęcający się nad dziećmi. Z rzadka kiepskie żarty.
Obrzydliwa książka o złych ludziach. Złych dorosłych, stosujących wobec dzieci przemoc prawie wszelkiego typu. Żadnych niuansów, żadnych odcieni, tylko przestępcy znęcający się nad dziećmi. Z rzadka kiepskie żarty.
Pokaż mimo toOd dawna chciałam przeczytać tą książkę, ponieważ jak przez mgłę pamiętałam ją z dzieciństwa - historię o dziewczynce, która uwielbiała czytać, ale rodzice jej nie znosili książek i nie pozwalali jej na to. I czytając jako dorosła już osoba bawiłam się równie dobrze jak w dzieciństwie. Cudowna, zabawna i ciepła historia.
Od dawna chciałam przeczytać tą książkę, ponieważ jak przez mgłę pamiętałam ją z dzieciństwa - historię o dziewczynce, która uwielbiała czytać, ale rodzice jej nie znosili książek i nie pozwalali jej na to. I czytając jako dorosła już osoba bawiłam się równie dobrze jak w dzieciństwie. Cudowna, zabawna i ciepła historia.
Pokaż mimo to