Przewodnik po zamkach i pałacach Dolnego Śląska bardzo w stylu Joanny Lamparskiej, czyli nie znajdziemy tu suchych faktów i informacji, tylko wszystko okraszone jest legendami, ciekawostkami, tajemniczymi opowieściami, namierzaniem ukrytych skarbów, dawnych skandali czyli to, co miłośnicy turystyki zamkowej lubią najbardziej.

Każdy omawiany obiekt opisany jest pod kątem jego historii, losów jego mieszkańców oraz jego samego od powstania obiektu aż do czasów współczesnych. Możemy też poznać historie całych rodów. Mnie z racji tego, że mieszkam w Legnicy najbardziej interesowały dzieje Piastów. A wszystko zilustrowane fotkami z archiwów oraz współczesnymi fotografiami tych miejsc.

Na końcu każdego rozdziału, w którym omawiane jest dane miejsce, znajdziemy też informacje typowo użytkowe czyli czy dany obiekt można zwiedzać, czy można tam zanocować i zjeść oraz jak jest usytuowane dane miejsce i jak do niego dojechać pociągiem lub samochodem. Podano nawet ceny biletów wstępu, noclegów czy adresy stron internetowych każdego z obiektów. Wisienką na torcie jest okładka, przedstawiająca Zamek Grodziec oraz okładka z tyłu książki z cudnymi fotkami i zapowiedzią tego, o czym jest książka.

Lektura tym bardziej cenna, że autorka w każdym przedstawianym tu miejscu była osobiście i sama dokopywała się do różnych ciekawostek z nim związanych. Wszystko zaprezentowane z dużą skrupulatnością i w bardzo interesujący sposób. Od razu chce się jechać i zwiedzić te miejsca. I szukać w nich śladów przeszłości, zaginionych skarbów i typowo turystycznych wrażeń.

Jedyny minus książki, to fakt, że pominięto w niej kilka ważnych zamków czy pałaców, ale autorka stworzyła osobną serię (pięć części) w której bardziej szczegółowo omawia większość zabytkowych obiektów Dolnego Śląska, jednak gdybym chciała zwiedzać Dolny Śląsk, opierając się tylko na tym przewodniku, to tak jak wspomniałam wcześniej, wiele ważnych miejsc zostało tu pominiętych.
I tylko dlatego nie daję najwyższej możliwej oceny.

Nie wiem czy książki tej autorki w ogóle trzeba polecać. Myślę, że każdy kto się choć trochę interesuje zabytkami Dolnego Śląska, wie, ze Joanna Lamparska to ogromny autorytet w tej dziedzinie, kopalnia wiedzy i prawdziwa pasjonatka zwiedzania, więc jej książki są bezcennym źródłem wiedzy i świetnie się je czyta. Z tyłu książki zamieszczono ostrzeżenie, które brzmi: ” Uwaga, ta książka uzależnia!”. O, jak bardzo prawdziwe są to słowa, to wie tylko ten, kto już miał okazję przeczytać którąkolwiek z książek autorki. Ja przyznaję się do tego, że jestem totalnie uzależniona od książek Joanny Lamparskiej, dlatego staram się mieć u siebie każdą pozycję, która wyszła spod jej pióra.
I ciągle czuję niedosyt.

Przewodnik po zamkach i pałacach Dolnego Śląska bardzo w stylu Joanny Lamparskiej, czyli nie znajdziemy tu suchych faktów i informacji, tylko wszystko okraszone jest legendami, ciekawostkami, tajemniczymi opowieściami, namierzaniem ukrytych skarbów, dawnych skandali czyli to, co miłośnicy turystyki zamkowej lubią najbardziej.

Każdy omawiany obiekt opisany jest pod kątem...

Książka ta nie zrobiła na mnie dużego wrażenia, spodziewałam się czegoś więcej od tej książki np. tytułowych tajemnic typu skarby, zjawy, a była tego jedynie namiastka. Autorka skupiła się głównie na historii danego zamku i miejsca, miejscami było to dość monotonne i nudne, chodziaż zapewne wszystko zależy od gustu.

Książka ta nie zrobiła na mnie dużego wrażenia, spodziewałam się czegoś więcej od tej książki np. tytułowych tajemnic typu skarby, zjawy, a była tego jedynie namiastka. Autorka skupiła się głównie na historii danego zamku i miejsca, miejscami było to dość monotonne i nudne, chodziaż zapewne wszystko zależy od gustu.

Wolałam starszą wersję książki ;)

Wolałam starszą wersję książki ;)

"Dawniej zamki służyły w celu obronnych. Dzisiaj uczą nas historii i budzą podziw swym rozmachem, pięknem oraz arcydziełami sztuki"
Zawsze jak sięgam po książki związane Dolnym Śląskiem, za każdym razem fascynuje się historią tego regionu. Książka fajnie jest opisana, dużo można się dowiedzieć. Przykre jest to,że po wojnie dobro kulturowe zostało zagrabione przez sowietów i doprowadzone do ruin. Dobrze, że są osoby które bliżej zajmują się tym regionem i potrafią przelać to na papier.

"Dawniej zamki służyły w celu obronnych. Dzisiaj uczą nas historii i budzą podziw swym rozmachem, pięknem oraz arcydziełami sztuki"
Zawsze jak sięgam po książki związane Dolnym Śląskiem, za każdym razem fascynuje się historią tego regionu. Książka fajnie jest opisana, dużo można się dowiedzieć. Przykre jest to,że po wojnie dobro kulturowe zostało zagrabione przez sowietów...