Urodzona w 1963 roku w Gołdapi. Absolwentka filozofii Uniwersytetu Warszawskiego, doktor humanistyki. Jest autorką tomów wierszy: „Sacra conversazione” (1992) i „Materia prima” (1999) oraz wydanego w Niemczech wyboru „In den Rillen eisiger Stunden” (2000). Jej twórczość wyróżniono m. in. Nagrodą Fundacji im. Kościelskich (1993),Paszportem „Polityki” (2000),a także nominacją do nagrody Nike (2000). Utwory Marzanny Kielar tłumaczono na wiele języków, m. in. angielski, niemiecki, francuski, włoski, szwedzki, rosyjski i hebrajski.
W tym numerze najciekawsze dla mnie były następujące teksty:
Katarzyna Wężyk, Co by tu na indeks – o cenzurze
Katarzyna Gliwińska, Jakim królem może ojciec Pippi – o wtórnym wygładzaniu klasyki dziecięcej
Tomasza Ulanowskiego, Czy też podziwiają widoki? Kto z nas nie zastanawiał się, jak by to było znaleźć w głowie psa? Albo kota?
Miłady Jędrysiak, Główka pracuje, zamiast rozpaczać
Magdaleny Środy, Co mam zrobić z czaszką w szafie?
Poetka oddaje głos tym, którzy przez długie lata go nie mieli i nadal nie mają. Stoi po ich stronie - stronie wojennych przesiedleńców, wykluczonych, których nikt o nic nie pytał. Ona pyta, podobnie jak Nałkowska w Medalionach. Od tej strony - poetyckiej podszewki świata, bada trudną historię pruskiej ziemi. I tylko natura, opisana z niezwykłą pokorą, a przy tym tak pięknie, niezmiennie drga wiecznym światłem. Wiersze do długiego namysłu, trzymania pod językiem, do zachwytu nad naturą i zgrozą historii.