Polska historyczka i krytyczka literatury, eseistka, znawczyni polskiego oraz europejskiego romantyzmu, profesorka Instytutu Badań Literackich PAN, feministka. Wychowawczyni wielu pokoleń polskich humanistów: pisarzy, publicystów, naukowców, wykładowców akademickich, dziennikarzy, wydawców i nauczycieli. Do 1945 roku mieszkała w Wilnie, gdzie ukończyła szkołę powszechną i spędziła wojnę. Podczas okupacji radzieckiej uczyła się w szkole średniej, a kiedy do miasta wkroczyli Niemcy, zaczęła uczęszczać na tajne komplety gimnazjalne. Należała do działającego przy AK podziemnego ZHP i była łączniczką. Po wojnie w ramach tzw. akcji repatriacyjnej przyjechała wraz z rodziną do Bydgoszczy.
W 1945 roku zdała eksternistycznie maturę w Toruniu. Jesienią rozpoczęła studia polonistyczne na Uniwersytecie Łódzkim. Od 1946 roku uczęszczała na prowadzone przez Stefana Żółkiewskiego studium krytycznoliterackie tygodnika "Kuźnica", a od 1947 zaczęła w piśmie tym publikować artykuły i recenzje. W 1947 roku zapisała się do Akademickiego Związku Walki Młodych "Życie", a w 1948 została członkiem zespołu redakcyjnego tygodnika "Wieś". W tym samym roku opublikowała w 2. numerze "Twórczości" pierwszą większą rozprawę naukową napisaną wspólnie z Tadeuszem Drewnowskim pt.: "Zagadnienie fikcji literackiej ze stanowiska socjologicznej teorii literatury". W 1948 roku została zatrudniona w Instytucie Badań Literackich PAN na stanowisku asystenta i pracowała w nim aż do przejścia da emeryturę w 1996 roku. W 1949 roku wstąpiła do PZPR, (z której została wykluczona w roku 1979). W tym samym roku przeniosła się do Warszawy.
W 1951 roku uzyskała magisterium na Uniwersytecie Warszawskim, w roku akademickim 1951/1952 pracowała tam jako asystent. Tytuł zastępczyni profesora otrzymała w 1954 roku, a w 1955, w IBL – stopień kandydatki nauk filologicznych na podstawie pracy "Lucjan Siemieński, poeta romantyczny", której promotorem był Stefan Żółkiewski. W 1957 roku pełniła funkcje sekretarza naukowego w IBL, w 1957 uzyskała tytuł docentki i od tego czasu do dziś uczestniczy w pracach Rady Naukowej Instytutu. W 1957 roku zaczęła pracować w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Gdańsku. Od tego czasu zaczęło się jej wieloletnie kursowanie między Warszawą a Trójmiastem. W 1963 otrzymała tytuł profesorki nadzwyczajnej. W 1964 roku została kierowniczką Pracowni Dziejów Form Artystycznych w Literaturze Polskiej, a w 1968 – Zakładu Historii Literatury XIX wieku. Od 1966 roku uczestniczy w pracach Komitetu Nauk o Literaturze PAN (później Komitetu Nauk o Literaturze Polskiej PAN). Na fali represji marcowych w roku akademickim 1968/1969 została zwolniona z pracy w WSP – władze były szczególnie zaniepokojone jej rosnącym wpływem na młodzież akademicką. Jej wykłady, akcentujące rewolucyjny, wolnościowy aspekt romantyzmu, nieulegające oficjalnej wykładni a także kwestionujące tradycyjne odczytania literackiego kanonu zachęcały studentów do niepokornego, oryginalnego i odważnego myślenia o polskiej literaturze oraz kulturze, co nie mogło się podobać ówczesnym decydentom. Kiedy jednak sytuacja się nieco uspokoiła, po utworzeniu Uniwersytetu Gdańskiego podjęła pracę w tamtejszym Instytucie Filologii Polskiej. W 1973 roku uzyskała tytuł profesorki zwyczajnej. W 1974 zaczęła prowadzić seminaria na Studium Doktoranckim IBL. Od 1979 roku do jego rozwiązania w 1983 należała do Związku Literatów Polskich.
W latach 70. Maria Janion zaangażowała się w działalność podziemną – była m.in. jednym z członków założycieli nielegalnego Towarzystwa Kursów Naukowych. Zaczęła krytyczniej podchodzić do narzucanych odgórnie interpretacji i wartościowania polskiej literatury dawnej oraz współczesnej a także do polskiego kultu wojny, żołnierza, bohaterstwa, militarnych zrywów, martyrologii. W 1976 roku opublikowała studium "Wojna i forma", poświęcone właśnie wydanemu "Pamiętnikowi z powstania warszawskiego" Mirona Białoszewskiego, interpretując go jako tekst pokazujący wojnę i powstanie z cywilnej, odmitologizowanej, nieheroicznej perspektywy, co spotkało się z silną krytyką. Oskarżano ją o to, że podobnie jak sam pisarz, szarga narodowe świętości. Jej niezależne sądy, wzrastający autorytet wśród studentów i pracowników naukowych oraz związek z opozycją polityczną sprawił, że stała się persona non grata dla ówczesnych władz. Gdy rozpoczął się solidarnościowy zryw, Janion podpisała list 64 intelektualistów z TKN-u, popierający strajki, apelujący wszakże o działania „bez rozlewu krwi”. W 1981 roku wystąpiła na Kongresie Kultury Polskiej, którego obrady przerwało wprowadzenie stanu wojennego. Apelowała, by ten wielki narodowy zryw, na razie kierujący się głównie emocjami, przekuć w wielką pracę intelektualną. Stan wojenny wstrząsnął nią głęboko.
W latach 80. kontynuowała pracę naukową oraz dydaktyczną, ciągle zawieszona między Gdańskiem i Warszawą. Była twórczynią i współredaktorką serii "Transgresje" – siedem tomów antologii polskich i zagranicznych prac naukowych, tekstów literackich oraz zapisów dyskusji prowadzonych na gdańskich seminariach wyszło w latach 1981-1988. W 1981 podjęła wykłady na Uniwersytecie Warszawskim. W 1982 roku w ramach represji politycznych została zwolniona z Uniwersytetu Gdańskiego. Ponownie zatrudniono ją tam w roku akademickim 1983/1984. Seminaria w Gdańsku prowadziła do roku akademickiego 1989/1990, od tego czasu zajęcia odbywały się już tylko w Warszawie, w ramach Studium Doktoranckiego IBL i umowy z Uniwersytetem Warszawskim. Tuż przed przełomem 1989 roku związała się z nieformalnym stowarzyszeniem opozycyjnym "Reforma i Demokracja".
W latach 90. została członkinią Stowarzyszenia na Rzecz Humanizmu i Etyki Niezależnej, należała też przez pewien czas do Solidarności Pracy i do Unii Pracy. Od 1989 roku należy do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, a od 1991 do Polskiego PEN Clubu. W 1990 została członkinią czynną Polskiej Akademii Umiejętności, w 1991 członkinią korespondentką, a w 1998 – rzeczywistą Polskiej Akademii Nauk. W 1994 roku otrzymała doktorat honoris causa Uniwersytetu Gdańskiego. Od 1997 do 2004 roku uczestniczyła w pracach jury Nagrody Literackiej Nike, w latach 2000-2004 była jego przewodniczącą. Od 1992 do czerwca 2010 roku kontynuowała otwarte dla wszystkich seminaria, tym razem pod auspicjami Szkoły Nauk Społecznych przy Instytucie Socjologii i Filozofii PAN. Chociaż z regularnych wykładów zrezygnowała, dalej współpracuje z SNS-em i spotyka się ze studentami. W 1996 roku, na swoje siedemdziesięciolecie, otrzymała od uczniów tom "Romantyzm. Janion. Fantazmaty" pod redakcją Doroty Siwickiej oraz Marka Bieńczyka. W 2006 roku zarówno w Warszawie, jak i Krakowie przyjaciele, dawni i obecni uczniowie niezwykle hucznie obchodzili 80. urodziny Marii Janion. Z ofiarowanych jej z tej okazji tekstów powstała imponująca "Księga Janion" (Gdańsk, 2007) w opracowaniu Zbigniewa Majchrowskiego i Stanisława Rośka, zawierająca także szczegółową bibliografię jej prac przygotowaną przez Alicję Szałagan, listę doktoratów i prac magisterskich, których była promotorem, "Drzewo Janion", wkładkę z rysunkiem pokazującym wszystkich uczniów oraz uczniów tychże, a także tekst wygłoszony przez Jerzego Pilcha w trakcie obchodów jubileuszu zorganizowanych w Warszawie, w grudniu 2006 roku, w siedzibie "Gazety Wyborczej".
Od 1989 roku Maria Janion aktywnie uczestniczyła w życiu społecznym i politycznym odrodzonej Polski. Była zaangażowana w odrodzenie polskiego feminizmu, zarówno w sensie ruchu intelektualnego, jak i aktywności społecznej. Walczyła z przejawami rasizmu, antysemityzmu, homofobii i mizoginii. Wspierała swoim nazwiskiem oraz autorytetem inicjatywy, które w jej opinii zmierzają do uczynienia z Polski państwa prawdziwie demokratycznego, obywatelskiego, otwartego na wielość poglądów i postaw.http://www.youtube.com/watch?v=E4_CvV-b73g
Bardzo bogata w przemyślenia i spostrzeżenia pozycja. Po lekturze zacząłem inaczej patrzeć na naszą teraźniejszość i lęki jakie objawiają się w społeczeństwie. Niesamowite, że podobne rzeczy działy się w PL kilkaset lat temu i można odnieść aktualne wydarzenia i to jak postępują ludzie i widzą historię Polski i jej dalsze losy. Gdzie powinniśmy iść, dlaczego boimy się niektórych decyzji, skąd się biorą podziały.
Niesamowita lektura, aczkolwiek wymagająca skupienia.
Przez większość lektury zastanawiałam się, do kogo właściwie adresowana jest ta książka. Do specjalistów, znawców tematu? Chyba nie, bo wydawcą nie jest wydawnictwo naukowe. Do "zwykłego" czytelnika? Też raczej nie, bo autorka posługuje się hermetycznym językiem, napakowanym odniesieniami do dzieł, twórców i zjawisk, których przeciętny człowiek, niebędący ekspertem w zakresie kulturoznawstwa, raczej nie ma szans rozpoznać.
Niemniej jednak, przebiłam się przez "Niesamowitą Słowiańszczyznę", choć z wielkim trudem. Pozycja ta jest reklamowana jako kultowa, jednak dla mnie okazała się ogromnym rozczarowaniem. Przeze wszystkim, tytuł jest mylący i sam w sobie stanowi odnośnik do pewnego fenomenu kulturoznawczego. Sprawia to, że czytelnik, zachęcony intrygującym tytułem, otrzymuje coś nieco innego, niż się spodziewa. Pomimo to, pierwsze siedem rozdziałów rzeczywiście traktuje o motywach "słowiańskich", nawet jeśli nie autentycznie wywodzących się z kultury słowiańskiej, a stanowiących próbę "stworzenia" Słowiańszczyzny przez późniejszych twórców. Natomiast rozdział ostatni... Przyznaję, że nie mam pojęcia, co właściwie ma wspólnego ze Słowiańszczyzną, może poza tym, że omawia kwestie Polski jako kraju należącego do kręgu słowiańskiego. Właściwie jest to dyskusja nad otoczką towarzyszącą wejściu przez Polskę do Unii Europejskiej. Forma przypomina mi raczej publicystykę niż tekst naukowy, zwłaszcza że autorka chętnie dzieli się swoimi odczuciami i doświadczeniem. Zdaję sobie sprawę, że ocena tekstu napisanego w roku 2007 niemal 20 lat później jest krzywdząca. Mimo to, wydaje mi się, że nawet wtedy tezy takie jak ta, jakoby głównym powodem migracji młodych Polaków po wejściu do UE był "kryzys kulturowy", nie ekonomiczny, i że inni autorzy twierdząc inaczej nie rozumieją otaczającego ich świata (s. 322),były rozczulająco naiwne i trudno uwierzyć, że już w roku 2007 nie świadczyły o zupełnym oderwaniu od rzeczywistości niektórych przedstawicieli intelektualnych elit.