Wiesław Myśliwski z nagrodą Polskiego Pen Clubu
Czołowy polski pisarz został uhonorowany Nagrodą Polskiego PEN Clubu im. Jana Parandowskiego. Jak sam żartobliwie podkreślił, ma nadzieję, że nagroda ta została mu przyznana w uznaniu jego literatury, a nie za wiek.
Wiesław Myśliwski został laureatem Nagrody Polskiego PEN Clubu im. Jana Parandowskiego. Wyróżnienie odebrał z rąk prezesa Adama Pomorskiego, uroczystość odbyła się w warszawskiej siedzibie stowarzyszenia, a transmisja z niej była dostępna za pomocą łączy internetowych. W opublikowanym uzasadnieniu czytamy, że uhonorowany został pisarz, „w którego dziele odwieczna prowincja ludzka współtworzy europejską tradycję w osobnej, własnej rozmowie z długim czarnoleskim echem”.
Prezes PEN Clubu komplementował Wiesława Myśliwskiego i podkreślił, iż „o żadnym innym polskim pisarzu nie można dzisiaj powiedzieć, że jest pisarzem długiego trwania”.
Długiego trwania nie w sensie obecności na scenie literatury polskiej, ale podejścia do świata, wizji świata w jego dziele literackim. To tłumaczy bardzo wiele. Twórczość naszego laureata zaliczano kiedyś do literatury chłopskiej. W jednym z wywiadów powiedział, że chętnie się odnosi do kultury chłopskiej, ale w sensie ogólnoludzkim, a nie jako folkloru. To długie trwanie daje właśnie ciągłość kultury. Ciągłość życia i trwania to przedmiot twórczości Wiesława Myśliwskiego.
Laudacje na cześć urodzonego w Dwikozach pisarza wygłosili Iwona Smolka, Małgorzata Szczurek i Wojciech Bonowicz. Iwona Smolka, wiceprezes Polskiego PEN Clubu, wskazuje, że od czasu „Pałacu” nagrodzony autor pisze w czasie niejednowymiarowym, nielinearnym, przeskakując w historii. Smolka jako jeden z przykładów przywołała powieść „Widnokrąg”, w której w jednej scenie Myśliwski umiejscawia aż trzy czasy, co jest prawdziwym wyobrażeniowym wyzwaniem. Dla Wojciecha Bonowicza fundamentem filozofii pisarstwa Myśliwskiego są dwa wyrażenia: „nie wiem” i „nie muszę”. Według niego pisarz w ten sposób przypomina nam wszystkim, że w literaturze najważniejsza jest „wolność i suwerenność”. Małgorzata Szczurek zauważyła za to, że banalne, codzienne czynności Myśliwski umieszcza w „samym centrum swojego pisarstwa”.
Odbierając nagrodę, Wiesław Myśliwski podkreślił, że ważne jest dla niego porównanie z Janem Kochanowskim; Myśliwski uważa czarnoleskiego artystę za „poetę współczesnego”. Dziękując członkom PEN Clubu za wyróżnienie, zażartował, że chce wierzyć, że ta nagroda jest nagrodą za jego literaturę, nie za jego wiek. Zastrzegł również, iż nie może obiecać, że uda mu się jeszcze napisać kolejną książkę. Podzielił się również refleksją na temat swojej twórczości: autor „Traktatu o łuskaniu fasoli” uważa, że udało mu się w życiu dużo napisać, a całe jego życie twórcze to było ciągłe zastanawianie się nad tym, czym jest literatura i czym może być literatura. W konsekwencji, przerwy pomiędzy wydawaniem kolejnych książek również były twórczym myśleniem. Zauważył ponadto, że nie ma niestety takiego aparatu, który by notował sny, wyobrażenia i myśli ludzkie.
Wiesław Myśliwski jest jednym z najważniejszych polskich nowelistów i eseistów. Debiutował w 1957 roku powieścią „Nagi sad”. W latach późniejszych spod jego pióra wyszły m.in. „Kamień na kamieniu”, „Widnokrąg” i „Traktat o łuskaniu fasoli”. Za „Traktat…” został uhonorowany Literacką Nagrodą Nike oraz Nagrodą Literacką Gdynia. „Nike” otrzymał również za „Widnokrąg”.
Ostatnią opublikowaną powieścią przez Wiesława Myśliwskiego jest wydane w 2018 roku „Ucho igielne”.
Założony w 1921 roku w Londynie PEN (od pierwszych liter angielskich słów „poets, essayists, novelists”, czyli „poeci, eseiści, powieściopisarze”, tworzących wyraz „pen” – „pióro”) opowiada się za swobodną wymianą twórczości, przeciw antagonizmom narodowym, klasowym, rasowym oraz dyktaturom i cenzurze. Członkowie PEN – pisarze i humaniści – zobowiązują się przestrzegać zasad Międzynarodowej Karty PEN: deklaracji ideowej ruchu. Polski PEN Club działa od 1925 roku, a jego pierwszym prezesem był Stefan Żeromski. Najdłużej urzędującym prezesem Polskiego PEN Clubu był patron nagrody Jan Parandowski, który pełnił tę funkcję w latach 1933-1978.
Wśród dotychczasowych laureatów przyznawanej od 1988 roku Nagrody Polskiego PEN Clubu im. Jana Parandowskiego są m.in.: Zbigniew Herbert, Leszek Kołakowski, Stanisław Lem, Tadeusz Różewicz, Anna Świderkówna oraz Maria Janion (jedyne w tym gronie kobiety), Sławomir Mrożek i Adam Zagajewski. Pierwszym nagrodzonym pisarzem był Jerzy Turowicz. Nagroda przyznawana jest za twórczość literacką w duchu dzieła Jana Parandowskiego.
komentarze [5]
Wyróżnienie z pewnością nie ma nic wspólnego z wiekiem Pana Wiesława Myśliwskiego. Absolutnie zasłużona nagroda dla prawdziwego geniusza pisarstwa.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWydawnictwa bez przerwy kuszą nas kolejnymi nowościami, warto jednak zatrzymać się na chwilę i sięgnąć nie po nowość, ale po sprawdzoną jakość. Łatwo się rozczarować "najgłośniejszą powieścią roku" czy książką "okrzykniętą arcydziełem" (działom promocji często brak kreatywności w superlatywach). Pisarze uznani i docenieni w perspektywie dekad nie rozczarowują. Jak np....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejŚwietna wiadomość, czekam na nobla dla Pana Wiesława 😀
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNobel dla Myśliwskiego mniej mnie interesuje. Ciekawsze byłoby wzięcie do ręki kolejnego dzieła mistrza.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post