Andrzej Drzycimski

Westerplatte... To była bodaj pierwsza historyczna bitwa, na temat której z tak wielkim zapałem gromadziłem wszelkiego rodzaju publikacje. Chciałem poznać przebieg obrony składnicy, posiadane przez obrońców uzbrojenie oraz dociec ich losów: tych z czasów wojny jak i powojennych. O dziejach obrońców i na temat ich biogramów powstało już kilka książek. W świetle najnowszych publikacji ta autorstwa Pana Drzycimskiego może być w pewnym stopniu niepełna (czy wręcz nieaktualna),jeżeli chodzi o obronę placówki. W tej mierze dużo lepiej wypadają choćby publikacje Pana Mariusza Borowiaka. Natomiast autor dużo więcej miejsca nakreśleniu osobowości i życia prywatnego majora Sucharskiego. Interesująco naszkicował lata dzieciństwa, młodości oraz początku służby komendanta placówki - również w armii austrowęgierskiej. Być może nastał czas na opublikowanie nowej, wyważonej biografii oficera, który na stałe wpisał się w historię Polski.