Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rich Larson
3
3,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
3,0/10średnia ocena książek autora
164 przeczytało książki autora
220 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Clarkesworld Magazine, Issue 124, January 2017
John Kessel, Rich Larson
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Nowa Fantastyka 432 (09/2018) Naomi Novik
6,5
Egzaminy - Marta Malinowska
Durna fabuła, szkolne problemy młodocianych czarodziejek, bzdurny świat, infantylna narracja. Wszystko wtórne i oklepane jak paciorek. Dla dwunastoletnich dzieci.
2/10
Plato - Tomasz Kaczmarek
Chyba kolejne opowiadanie, bo jakoś mi świta, że czytałem już coś w tym dystopijnym świecie. Pomysł na siakichś takich bogów, nie-bogów, w każdym razie istoty o wiele potężniejsze od nas, nie nowy ale pomyślany w miarę. Sama fabuła mierna co najwyżej. Rzecz sprawia wrażenie fragmentu większej całości. Da się czytać.
5/10
Sen czerwia - Piotr Rymarczyk
Chory majak, gdzie cokolwiek może być czymkolwiek. Najgorsza koncepcja na opowiadanie. Żeby coś takiego miało sens trzeba być poetą a i tak nie ma gwarancji. Tym razem to kompletna strata czasu.
0/10
Ciężcy - Rich Larson
Klasyczna SF. Obca planeta, posthumanizm, problemy i w efekcie człowiek, jak zwykle, rozwala wszystko. Są jakieś nutki refleksji. Napisane przyzwoicie.
6/10
Któremu jego gwiazda sprzyja - Naomi Novik
Smoki w kosmosie. Novik robi dla smoków to co Meyer zrobiła wampirom. Zamienia je w infantylną, sraczkowatą pop-papkę z zerowym zaangażowaniem intelektu. Co do samego opowiadania: świat skonstruowany prymitywnie i nielogicznie, fabuła głupawa, pozbawiona sensu, narracja infantylna, są sceny żenująco żałosne. Summa summarum pierdołowata kupa dla wczesnych nastolatków. No i na koniec, debilny tytuł.
2/10
Oświecenie - Matthew Mather
Ultrawojujący ekologizm, plus kanibalizm, plus wątek religijny mocno sztucznie skomponowany dają w efekcie opowiadanie które jakoś szokuje, jakoś rozważa nadciągające problemy społeczne, ale niezbyt to zgrabnie wychodzi głównie chyba za sprawą pozorowanej, szczątkowej fabuły. Na plus introwertyczny bohater. Na minus masakra redakcyjna - literówki, nadprogramowe wyrazy, niezrozumiałe zdania.
5,5/10
Publicystyka:
Poza felietonami niczego chyba nie przeczytałem w całości, niektórych rzeczy w ogóle nie tknąłem. Parowski snuje o autorach, Romanie Lewandowskim i Marku Hołyńskim. Haska i Stachowicz przypominają elektrycznego człowieka grubo sprzed wieku. Kosik pisze z humorem, lecz smutnawym, o czynnikach środowiskowych, Watts sprzeciwia się upolitycznianiu wszystkiego i wszędzie, a Kołodziejczak przypomina książki, jego zdaniem, przegapione. Wszystkie trzy felietony warte lektury. Jak zwykle na końcu Orbitowski o filmie, tyle że tym razem nie nazwałbym tego horrorem. Bo rzecz o starej Musze z Goldblumem w roli głównej. Oczywiście mądrości ludowe gwarantowane.
Recenzje:
Ominąłem
Komiks:
Kur i Bednarczyk, Lil i Put. Cienki żart 2/10, narysowany trochę lepiej niż ostatnio? 3/10
Nie przypominam sobie tak beznadziejnego numeru. Oprócz felietonów, kompletna strata czasu.
3/10
Made To Order: Robots and Revolution Peter F. Hamilton
3,0
Ocena dotyczy wyłącznie jednego opowiadania.
Zbiór opowiadań zawierający kontynuacje opowiadania "Sonnie ma przewagę". I to było jedyne opowiadanie, które mnie interesowało i które przeczytałem. Reszta zawartych w książce mnie nie interesuje. Niestety jestem nim zawiedziony, bo poszło w kompletnie innym kierunku, niż bym myślał. Fabuła całkowicie poszła w inną stronę. Sporo się zmieniło w tym świecie.
Spoilery ->
Walki zostały całkowicie zakazane po tym jak niektórzy ludzie stwierdzili, że sterowanie bestią to idealna okazja do obrabowania banku. Po drodze oczywiście nie odbyło się bez wielu ofiar. I tak oto walk już nie ma, a bestie innych drużyn są likwidowane. Przyjaciele Sonnie zostali zamordowani. Nim jednak do tego doszło ciało Sonnie, ludzkie ciało, dostało ogromny upgrade od nich. Khanivore został zastrzelony. I to chyba główny powód, dlaczego mi to nie podeszło. Właśnie on, czy raczej ona, mnie przyciągała do tego świata. Tym, że Sonnie jest nim, w tym ciele, tym ciałem. To był mój główny powód, dlaczego tak bardzo mnie to fascynowało. A tutaj Khanivore jest na chwilę i ginie. A Sama Sonnie nie jest już nim, a ma swoje "ludzkie" ciało.