Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka, która przywróciła mi wiarę w literaturę Science Fiction. Co ciekawe, obecnie większość mówi Sci-Fi co jest śmieszne bo nie ma w dzisiejszej literaturze prawie w ogóle „Science” jest tylko „Fiction”. Tu jest inaczej! Przepełniona fizyką książka porusza wiele uniwersalnych problemów. Fabuła niemal nie posiada fikcji, tego jest niewiele. Jednak kiedy mowa jest o kontaktach z obcymi mamy niepokój, napięcie, strach i ciekawość, choć oczywiście największą przyczyną strachu są sami ludzie. I tu jest pointa całej książki. Można bowiem odnieść wrażenie, że autor hołubi rozwój naukowy i cywilizacyjny kosztem środowiska. To nie prawda - esencją książki jest pytanie dlaczego naiwnie wierzymy, że spotkamy obcą cywilizację pełną moralności i wzniosłości kiedy my sami dla innych gatunków zwierząt, roślin, insektów a nawet ras jesteśmy kłusownikami i tyranami? Czy nie powinniśmy być przede wszystkim moralni dla innych organizmów zamieszkujących naszą planetę, a ze zdrową ostrożnością podchodzić do tego co nieznane w kosmosie? Wyjątkowa książka, która dla mnie będzie kanonem literatury Scince Fiction razem z Neuromancerem oraz Modyfikowanym Węglem!