-
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 kwietnia 2024
193 -
Artykuły
Szpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”
6 -
Artykuły
Wyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała Łuczyńskiego
2 -
Artykuły
„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!
2
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
Czy zwierzę może być geniuszem? 10 książek o przyrodzie, które warto znać
Dziś 21 marca, pierwszy dzień kalendarzowej wiosny – idealny pretekst, by przyjrzeć się budzącemu się do życia światu przyrody. Z tej okazji przedstawiamy 10 najlepszych książek dla miłośników natury, ekologii i życia w rytmie slow. Autorzy opowiadają w nich o geniuszu udomowionych i dzikich zwierząt, zdradzają sekrety życia Puszczy Białowieskiej oraz przypominają nam, że świat jest jednością.
Szybki rozwój cywilizacyjny narzuca nam swoje tempo. Szybciej, więcej, mocniej… Jednak tego, jak zwolnić i wrócić do życia w harmonii z otaczającym światem warto się uczyć od roślin i zwierząt. Mądrość tę możemy czerpać z najlepszych książek, które pomagają zrozumieć przyrodę, ekologię i zasady zero waste. Wybór jest naprawdę spory – od reportaży i książek popularnonaukowych po fikcję literacką.
Zestawienie otwiera książka, na którą czekamy najbardziej. „Ukryty geniusz zwierząt” będzie mieć premierę 11 kwietnia i ukaże się nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka. Katharina Jacob pasjonująco pisze o inteligencji zwierząt – od pszczół tworzących mapę topograficzną okolic ula, po szympansy, które potrafią gotować. Nie nadaje im jednak ludzkich cech, a raczej zmienia definicje tego, co postrzegamy jako „zwierzęce”. Planowanie przyszłości, empatia, inteligencja? Przygotujcie się na książkę, po przeczytaniu której inaczej spojrzycie nawet na wróbla, niewinnie skaczącego na gałęzi za oknem.
2. „Sekretne życie drzew”, Peter Wohlleben
Peter Wohlleben to nazwisko, które znają wszyscy miłośnicy przyrody. Leśnik z ponad dwudziestoletnim stażem, który zrezygnował z urzędniczej posady, aby poświęcić się popularyzacji wiedzy o naturze. Choć opiera się on na faktach, można odnieść wrażenie, że napisał powieść fantastyczną. Drzewa, które komunikują się ze sobą, dbają o swoje potomstwo, pamiętają o przeszłych wydarzeniach i mają emocje. Zdumiewająca lektura, która pozostawia nas we wzruszeniu i podziwie dla natury.
3. „Duchowe życie zwierząt”, Peter Wohlleben
Każdy właściciel psa zna dobrze jego charakter i może w wielu zabawnych anegdotach opisać jego zadziorność lub nieśmiałość, poczucie humoru albo niewzruszony spokój, odwagę i uczuciowość. „Nie wątpię, że zuchwale może brzmieć twierdzenie, że świnia czuje tak samo jak my”, pisze Peter Wohlleben. Na każdej stronie tej książki autor, podobnie jak świetny tłumacz, wyjaśnia nam, jak wyniki badań przekładają się na dzisiejszy stan wiedzy o zwierzętach. Okazuje się, że są one do nas bardziej podobne, niż byśmy myśleli!
4. „Psi geniusz. Dlaczego psy są mądrzejsze niż nam się wydaje?”, Brian Hare, Vanessa Woods
Skoro już o psach mowa, to w zestawieniu nie mogło zabraknąć tej pozycji. Autorzy pracują w ośrodku akademickim Duke Canine Cognition Center i opierając się na badaniach naukowych, wyjaśniają, jak myślą psy. Ta wiedza przyda się nie tylko osobom zajmującymi się szkoleniem psów, lecz także każdemu opiekunowi czworonoga, który patrząc głęboko w mądre, wierne oczy swego psiego przyjaciela, zachodzi w głowę, „o czym do diaska myśli mój pies?”.
5. „Boskie zwierzęta”, Szymon Hołownia
Czy mamy moralne prawo do zjadania zwierząt? Dlaczego zapomnieliśmy już, że raj był wegański? Czy grzechem jest jedzenie mięsa we wszystkie dni tygodnia, a nie tylko w piątek? Szymon Hołownia stawia podobne, zaczepne pytania, które skłonią do myślenia nie tylko katolika. Przede wszystkim jednak w niezwykle zajmujący i pełen erudycji sposób przypomina nam, że duchowość możemy odnaleźć w pełnym szacunku podejściu do przyrody, a niejedzenie mięsa to wyraz troski i miłości do bliźniego.
Adam Wajrak to jeden z najbardziej znanych polskich działaczy na rzecz ochrony przyrody. Jak własną kieszeń zna Puszczę Białowieską i jej mieszkańców, w tym otoczone złą sławą drapieżniki. Wajrak weryfikuje uprzedzenia, które mają źródło w baśniach i legendach, a nie faktach naukowych. To nie jest romantyczna lektura, a raczej mocna rzecz, która stawia jedno zasadnicze pytanie: „Kto jest bardziej brutalny – wilki czy ludzie?”.
7. „Saga Puszczy Białowieskiej”, Simona Kossak
Biolożka Simona Kossak sama siebie określała jako zoopsychologa. Choć pochodziła z artystycznej rodziny, swoje życie poświęciła nauce. Mieszkała w Puszczy Białowieskiej ponad 30 lat, a swoją małą ojczyznę udokumentowała na kartach „Sagi”. Od nas zależy, czy tę piękną książkę będziemy kiedyś określać jako elegię – niepewna przyszłość Puszczy jest tylko w naszych rękach.
8. „Mądrość i cuda świata roślin”, Jane Goodall, Gail Hudson
Nazwisko Jane Goodall od razu przywodzi na myśl szympansy. Legendarna badaczka zrobiła wiele, by badać te niezwykłe ssaki i popularyzować o nich wiedzę. Dziś możemy powiedzieć, że w zasadzie zdefiniowała człowieka na nowo. Goodall doskonale zna także świat flory, a „Mądrość i cuda świata roślin” zostały powszechnie uznane za biblię literatury przyrodniczej. Autorka analizuje w niej naszą zależność od roślin jako pożywienia i lekarstw oraz daje wskazówki, jak naprawić szkody, które wyrządziliśmy naturze.
9. „Historia pszczół”, Maja Lunde
„Historia pszczół” otwiera serię „Kwartet klimatyczny”. Należące do niej powieści łączy wspólny mianownik – natura i ekosystem, którego wszyscy jesteśmy częścią. Akcja pierwszej książki cyklu toczy się na trzech płaszczyznach. Niezależnie od tego, w którym wieku i gdzie żyją bohaterowie – w Chinach, Anglii czy Stanach Zjednoczonych – ich losy splatają się w jedno. Maja Lunde potrafi przejmująco pisać o ludzkich emocjach i motywacjach, nie zapominając przy tym o roli tytułowych owadów w ludzkiej cywilizacji.
10. „Czochrałem antarktycznego słonia i inne opowieści o zwierzołkach”, Mikołaj Golachowski
Autor tej książki bada zwierzęta od ponad 20 lat. Najbardziej pokochał jedne z najzimniejszych, najmniej dostępnych zakątków Ziemi: Antarktydę na południowym krańcu Ziemi i Arktykę, skutą lodami na północy. To właśnie tam, z dala od hałasu przeludnionych miast, może podziwiać piękno przyrody. Pasjonująco opowiada o spotkaniach z niedźwiedziami polarnymi, zabawach małych pingwinów, poruszających się majestatycznie lodowcach. „Kilka razy spojrzeliśmy sobie w oczy i miałem wrażenie, jakbym spoglądał w głąb myślącego kosmosu”. Warto sprawdzić samemu, o jakim 18-metrowym zwierzęciu pisał w ten sposób.
Wszystkie powyższe książki (i o wiele więcej) możesz kupić, wybierając Allegro Smart! Kliknij poniżej, by dowiedzieć się szczegółów.
komentarze [46]
Nie uwzględnienie w tym zestawieniu prac de Waala i wciskanie tu na siłę prac o roślinach, które zwierzętami raczej nie są. Sprawia iż tytuł tego artykułu brzmi dość zabawnie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Było pytanie o zwierzęta a potem zdanie "10 książek o przyrodzie które warto znać", a przyroda to również rośliny.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Przyznam się że mam tę książkę, ale jeszcze jej nie czytałam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dla miłośników psów rasowych z kolei polecam "biblię kynologiczną":
Encyklopedia psów rasowych Tom I
Encyklopedia psów rasowych Tom II, a także Psy, rasy i wychowanie- książkę wyjątkowego kynologa,...
Polecam również starsze rzeczy, niekoniecznie słabsze od wymienionej dziesiątki. Na pewno inne, z innej perspektywy i - oczywiście - pisane w innych czasach.
Wychowywałem się na książkach prof. Sokołowskiego. Oprócz biblii ptakolubów Ptaki ziem polskich. Tom 1 i drugiego tomu, polecam niewielkie, kilkunasto- lub...
"Sowy" profedora Sokołowskiego mam, ale dotąd czytałam wyrywczo. Ponadto w mojej biblioteczce są jeszcze takie książki profesora Ptaki Polski- niestety straciłam tę książkę, ale czytałam ją dawno temu i nawet teraz była jedną z pierwszych dawno przeczytanych, jakie zapisałam w mojej wirtualnej biblioteczce. Mam także O ptaszkach,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
W dzieciństwie zaczytywałam się w książkach Teodora Goździkiewicza. Uwielbiałam też książki Piotra Kordy o wilkach i ludziach w czasach prehistorycznych, jak Rudogrzywa, córka Wadery . Stare, ale i tak jare. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Do tej listy dodałabym jeszcze dwie książki pani Doroty Sumińskiej:
Autobiografia na czterech łapach czyli historia jednej rodziny
Dalej na czterech łapach
Artykuł sponsorowany? Jak słusznie zwróciła uwagę jatymyoni, wszystkie linki prowadzą do serwisu Allegro. Trochę to nieuczciwe, że wyraźnie tego nie podkreślono.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nie wiem dlaczego, ale mnie tam nie przekierowują... (Może ma to związek z tym, że nie mam tam konta albo piszę teraz z telefonu? Aczkolwiek wątpię...). Poza tym, przecież na allegro każdy może zamieścić ogłoszenie, więc takie przekierowanie nie bardzo miałoby sens...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jeśli kliknie się na okładkę książki, to wyświetla się strona LC, a jak w tytuł to przekierowuje do allegro.
"Wszystkie powyższe książki (i o wiele więcej) możesz kupić, wybierając Allegro Smart! Kliknij poniżej, by dowiedzieć się szczegółów."
Z tego wynika,że tak.
Znalazłam na FB informację, że jest to akcja sponsorowana przez allegro...
https://www.facebook.com/155469304900/posts/10157169240844901/
Może i nieuczciwe, ale trzeba przyznać,że tematyka cudna ! :-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Zgadza się jak najadę na tytuł to jestem na allegro, jak na książkę to na LC.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jest wiele pięknych książek o zwierzętach. Niektóre stare, jak np. cykl Jana Żabińskiego Z życia zwierząt. Tom I i pozostałych pięć tomów. Czy choćby Ptaki ziem polskich. Tom 1 Ptaki ziem polskich. Tom 2. Lub
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej 
To też są ukochane książki mojego dzieciństwa. Wyaje mi się,że było więcej tomów Jana Żabińskiego "Z życia zwierząt" Właściwie każda ksiązka Żabińskiego była dla mnie przygodą. Oprócz tego jeszcze
Reguła przetrwania i inne ksiązki tego autora, a także
I tak człowiek trafił na psa
Ja miałam tylko cztery książki J. Żabińskiego, ale tutaj (na portalu) dowiedziałam się, że części było sześć (tzn. tyle jest w serwisie, oczywiście mogło być więcej).
Zapomniałam dodać pierwszej książki, którą czytałam jako mała dziewczynka z wypiekami na twarzy: Puc, Bursztyn i goście 🙂... Inne które warto może by jeszcze...
Wydaje mi się, że było ich 12 tomów. Miałam je wszystkie i było ich dużo. "Puc" był wspaniały. Nie można też zapomnieć o
Szara Wilczyca a także Wielki atlas zwierząt
Wielki atlas ptaków Wielki atlas roślin
Możliwe że tomów było więcej, spróbuję je wyszukać w czeluściach internetu i dodać do bazy (chciałabym zebrać znów ten cykl...).
"Wielki atlas ptaków mam", podobnie "(...) zwierząt", a kiedyś z tej serii miałam jeszcze Wielki Atlas Ryb i Wielki atlas owadów.
Równolegle zbieraliśmy...
Ja mam je wszystkie, ale już nie wymieniałam reszty. Od dziecka chciałam iść na biologię, a więc miałam zgromadzonych i przeczytanych bardzo dużo książek. Później stwierdziłam, że za dużo trzeba się uczyć na pamięć, a więc skręciłam na coś prostszego, czyli matematykę. Później większość porozdawałam, a część jest pochowanych. Jeszcze znalazłam moją ulubioną książkę z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
@jatymyoni, ja podobnie- od dziecka byłam zafascynowana zwierzętami, niestety w okresie "nastoletnim" coś mi się zmieniło i pojawiła się konkurencja: charakteryzacja 😁 (tak, poszłam do tej szkoły gdzie prawdopodobnie nawet po jej ukończeniu nie pracowałabym w zawodzie). Teraz czasem myślę o powrocie na studia, na kierunek związany ze zwierzętami, ale nie weterynarię (mam za...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
"Z życia zwierząt" było sześć tomów. Przynajmniej w tym cyklu wydanym w latach sześćdziesiątych, który posiadam. Być może później lub wcześniej rozdzielono na więcej tomów. Kilka lat temu na fali nostalgii skompletowałem to stare wydanie. Na alledrogo nie spotkałem się nigdy z numerem wyższym niż 6.
"Głos przyrody" również mam i bardzo lubiłem w młodości. Była jeszcze...
@ryszpak na pewno masz rację, ja zapamiętałam ich dużo i ładnie wydawane.
@Beata-Chiara Nigdy nie jest za późno, jakiś kierunek związany z biologia. Dla mnie pozostało to jako zabawa.
@ryszpak, dziękuję za wyjaśnienie "zagadki" z liczbą tomów "Z życia zwierząt". Cykl "Razem ze słoniem" to książki mojego dzieciństwa- uwielbiałam je. Byłam chyba w zerówce, bo pamiętam że rodzice mi je czytali... Piękna seria dla dzieci, cieszę się i dziękuję za przypomnienie 🙂. A propos tych dwóch tomów wiosennych i jesiennych, do tej pory pamiętam ich tytuły...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Ciekawe, jak chciała wejść na tą książkę, to od razu wyrzuca mnie do allegro. Czyli jest to artykuł sponsorowany przez allegro z zestawem książek przyrodniczych, które można tam kupić i nie ma nic wspólnego z najlepszymi pozycjami tego gatunku. Czy to nie jest manipulacja?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Na którą książkę? Ja wchodziłam na "Sagę puszczy białowieskiej" (żeby się upewnić czy mam) i nie przekierowało mnie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ja wchodziłam na wszystkie i dawałam :"otwórz odnośnik na nowej karcie" i za każdym razem otwiera się okno allegro z tą książką i z ceną.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ja teraz spróbowałam otworzyć na nowej karcie (nie miałam pewności czy poprzednio otwierałam nową kartę, czy przechodziłam prosto stąd), ale wyskakuje mi strona z tą książką w serwisie LC...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@jatymyoni, chyba mam odpowiedź... Znalazłam na Facebooku:
https://www.facebook.com/155469304900/posts/10157169240844901/
Ale ja nie mam konta na Facebooku, wyłącznie tutaj.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Rozumiem. Ale chyba możesz otworzyć link nie mając konta (oczywiście gdybyś chciała)? (Przepraszam jeśli to głupie pytanie, bo ja zazwyczaj otwierając okno LC, dostają powiadomienia z FB i nie muszę się logować, żeby wejść w link).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Otworzyłam,czyli to działa w obu kierunkach. A ja bym musiała przypomnieć sobie hasło na FB, ie byłam tam od lat.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post