Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Ciekawa opowieść napisana bardzo zgrabnym wierszem.
Rytm czytania jest bardzo przyjemny, przez co książkę czyta się szybko i bez trudu.
Przedstawiona w niej historia nie jest banalna, ma wspaniały, nie"łopatologiczny" morał, jednak na tyle prosto przedstawiony, że każde dziecko bez problemu go zrozumie.

Książka okraszona jest także kolorowymi ilustracjami, które uatrakcyjniają najmłodszym czytanie. Na końcu zaś dodana jest wkładka z ilustracjami czarno-białymi, jako kolorowanką. Dzięki niej najmłodsi czytelnicy będą chętnie i wielokrotnie do tej opowieści wracać.

Ciekawa opowieść napisana bardzo zgrabnym wierszem.
Rytm czytania jest bardzo przyjemny, przez co książkę czyta się szybko i bez trudu.
Przedstawiona w niej historia nie jest banalna, ma wspaniały, nie"łopatologiczny" morał, jednak na tyle prosto przedstawiony, że każde dziecko bez problemu go zrozumie.

Książka okraszona jest także kolorowymi ilustracjami, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam, nie widząc wcześniej filmu, bo moim zdaniem tak właśnie powinno się robić. Zachęciły mnie świetne recenzje, które znalazłam w necie, ale i polecenia znajomych.
Co ja sądzę o tej książce?
Możliwe, że z moimi 30toma latami na karku jestem na nią już za stara. Ewentualnie temat jest dla mnie na tyle obcy, że błędnie go postrzegam?

Wydaje mi się, że główni bohaterowie są jak na nastolatków są mocno "przeintelektualizowani", choć może nastolatkowie w USA są inni niż Ci w Europie? Albo może świadomość posiadania śmiertelnej choroby tak na nich wpływa? Jednocześnie są nieraz tak bardzo nastolatkowi, że aż mnie irytują.

Mimo wszystko, uważam, że książka napisana jest bardzo dobrze. Porusza ważny i ciężki temat, a przedstawia go wyjątkowo zgrabnie.

Wydaje mi się, że poleciłabym ją znajomym do przeczytania.

Przeczytałam, nie widząc wcześniej filmu, bo moim zdaniem tak właśnie powinno się robić. Zachęciły mnie świetne recenzje, które znalazłam w necie, ale i polecenia znajomych.
Co ja sądzę o tej książce?
Możliwe, że z moimi 30toma latami na karku jestem na nią już za stara. Ewentualnie temat jest dla mnie na tyle obcy, że błędnie go postrzegam?

Wydaje mi się, że główni...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdawać by się mogło, że to najzwyklejsza w świecie powieść Fantasy, morskie rumaki z celtyckich baśni, wyścig i walka ze śmiercią. A jednak...

Książka tak niesamowicie trzyma się szarości i uczuć życia codziennego. Że sam tytułowy wyścig przestaje mieć znaczenie, bo przecież prowadzi ku czemuś znacznie ważniejszemu.

Jestem pod naprawdę dużym wrażeniem tej książki i zastanawiam się, czemu to jakieś dziwne powieści o iskrzących w słońcu wampirach są tak głośne, a nie ta pozycja.

Zdawać by się mogło, że to najzwyklejsza w świecie powieść Fantasy, morskie rumaki z celtyckich baśni, wyścig i walka ze śmiercią. A jednak...

Książka tak niesamowicie trzyma się szarości i uczuć życia codziennego. Że sam tytułowy wyścig przestaje mieć znaczenie, bo przecież prowadzi ku czemuś znacznie ważniejszemu.

Jestem pod naprawdę dużym wrażeniem tej książki i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Od lat ciągnie się za mną fascynacja Krajem Kwitnącej Wiśni, albo jak autor nazywa Japonię - Krajem Wschodzącego Jena. Ta pozycja zaś ukazuje tamte strony z punktu widzenia cudzoziemca, czyli w sposób, który ciężko poznać, nie jadąc tam samemu.

To książka wspomnieniowa, towarzyszymy autorowi/bohaterowi przez szereg lat, które spędził jako gajdzin. Jak to się mówi: "raz na wozie, raz pod wozem".

Książka przepełniona jest inteligentnym, trochę zgryźliwym humorem, ciężko się było od niej oderwać, a gdy dotarłam do ostatnich stron, miałam wrażenie, jakbym opuszczała kraj, w którym spędziłam dziesięć lat własnego życia... Już przy ostatniej stronie zalała mnie fala tęsknoty i chęć powrotu...
Tym razem jednak na własnych nogach przemierzę miliony nienazwanych uliczek Tokio, mam nadzieję.

Od lat ciągnie się za mną fascynacja Krajem Kwitnącej Wiśni, albo jak autor nazywa Japonię - Krajem Wschodzącego Jena. Ta pozycja zaś ukazuje tamte strony z punktu widzenia cudzoziemca, czyli w sposób, który ciężko poznać, nie jadąc tam samemu.

To książka wspomnieniowa, towarzyszymy autorowi/bohaterowi przez szereg lat, które spędził jako gajdzin. Jak to się mówi: "raz na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Szczerze mówiąc... Kiepsko to wygląda.
Wszystko przebiega tak wytartymi wątkami, że nawet nie trzeba się specjalnie zastanawiać jak się skończy.
Napisane lekko, ale niezbyt zachwycająco. Czytadło na jeden wieczór, choć wydaje się zdecydowanie grubsze od harlequina, jednak poziom z grubsza ten sam, choć brak namolnych wątków romantycznych.

Jak dla mnie, strata czasu.

Szczerze mówiąc... Kiepsko to wygląda.
Wszystko przebiega tak wytartymi wątkami, że nawet nie trzeba się specjalnie zastanawiać jak się skończy.
Napisane lekko, ale niezbyt zachwycająco. Czytadło na jeden wieczór, choć wydaje się zdecydowanie grubsze od harlequina, jednak poziom z grubsza ten sam, choć brak namolnych wątków romantycznych.

Jak dla mnie, strata czasu.

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pełna czarnego humoru i ironii, czyli coś, co inteligentny czytelnik lubi najbardziej. Powieść czyta się łatwo i szybko, niesamowicie wciąga, jednocześnie fabuła jest naprawdę dobrze skonstruowana i zachęca do myślenia. Niestety rozwiązanie większość zagadek razem z główną bohaterką bywa naprawdę trudne, bo przecież powieść dzieje się w zupełnie nieznanym czytelnikowi świecie, choć ten świat jest także bardzo dobrze i przemyślnie skonstruowany.

Nie rozumiem tylko dlaczego na obwolucie książki jest opinia akurat aktorki, która tak naprawdę nie bardzo może swoim słowem książkę reklamować. Oczywiście nie ujmując nic aktorce, ale ani nie grała w żadnym filmie fantasy, ani też specjalnie nie uzewnętrznia się ze swoim zainteresowaniem literaturą tego typu. Ale to już drobiazg.

Polecam serdecznie.

Pełna czarnego humoru i ironii, czyli coś, co inteligentny czytelnik lubi najbardziej. Powieść czyta się łatwo i szybko, niesamowicie wciąga, jednocześnie fabuła jest naprawdę dobrze skonstruowana i zachęca do myślenia. Niestety rozwiązanie większość zagadek razem z główną bohaterką bywa naprawdę trudne, bo przecież powieść dzieje się w zupełnie nieznanym czytelnikowi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tłumaczenie iście zacne. Wiele niecodziennych słów, bardzo wzbogacających nasz polski język. Choćby tylko z tego powodu warto po tę pozycję sięgnąć, i nie można przy tym powiedzieć, że z żadnego romansidła nie można niczego się nauczyć.
Co do fabuły... Cóż, tradycyjnie, jak to w romansach historycznych bywa. Mimo to, polecam.

Tłumaczenie iście zacne. Wiele niecodziennych słów, bardzo wzbogacających nasz polski język. Choćby tylko z tego powodu warto po tę pozycję sięgnąć, i nie można przy tym powiedzieć, że z żadnego romansidła nie można niczego się nauczyć.
Co do fabuły... Cóż, tradycyjnie, jak to w romansach historycznych bywa. Mimo to, polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Serio?

Nie mogłam się do tej pozycji przekonać. Ledwo otwieram książkę, a tam cała tona imion do zapamiętania i jeszcze niewiele opisów postaci, żeby je sobie jakoś wyobrazić.
Wracałam do tego dwa razy. Dopiero po obejrzeniu pierwszego sezonu serialu udało mi się przebrnąć przez książkę, i tak już poleciało.
Przeczytałam całość, bo nie lubię zostawiać nie dokończonych spraw, ale na kolana mnie nie powaliło.
Po tych wszystkich achach i ochach nad tą książką spodziewałam się czegoś znacznie lepszego.
Świat jest przemyślanie i całkiem zgrabnie stworzony. Podziwiam autora za mnogość różnorakich charakterów, jednak czegoś w tej książce zdecydowanie mi brakuje. Może i intrygi są dobrze przemyślane, historia trzyma w napięciu, jednak czegoś mi w tym wszystkim brakuje.

Serio?

Nie mogłam się do tej pozycji przekonać. Ledwo otwieram książkę, a tam cała tona imion do zapamiętania i jeszcze niewiele opisów postaci, żeby je sobie jakoś wyobrazić.
Wracałam do tego dwa razy. Dopiero po obejrzeniu pierwszego sezonu serialu udało mi się przebrnąć przez książkę, i tak już poleciało.
Przeczytałam całość, bo nie lubię zostawiać nie dokończonych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To pierwsza tego typu pozycja, która wpadła w moje ręce.
Opowieść jest smutna, jak życie, ale i jak to życie piękna na swój własny sposób. Bardzo realna.
Czytając ją kilka razy zaczęłam się zastanawiać czy sama nie powinnam spróbować wspinaczki, bo każde słowo wręcz emanuje miłością do gór i to miłością zaraźliwą.

Polecam serdecznie.

To pierwsza tego typu pozycja, która wpadła w moje ręce.
Opowieść jest smutna, jak życie, ale i jak to życie piękna na swój własny sposób. Bardzo realna.
Czytając ją kilka razy zaczęłam się zastanawiać czy sama nie powinnam spróbować wspinaczki, bo każde słowo wręcz emanuje miłością do gór i to miłością zaraźliwą.

Polecam serdecznie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Drugi tom tej sagi wciągnął mnie nawet bardziej niż pierwszy, akcja nabiera tempa, bohaterowie odsłaniają kolejne karty swoich historii i charakterów.

Polecam!

Drugi tom tej sagi wciągnął mnie nawet bardziej niż pierwszy, akcja nabiera tempa, bohaterowie odsłaniają kolejne karty swoich historii i charakterów.

Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyznam szczerze, że do tej akurat pozycji zabierałam się dwa razy.
Przy pierwszym przytłoczył mnie natłok postaci, w którym nie mogłam się odnaleźć, odłożyłam ją więc na jakiś czas.
Obejrzałam serial i wróciłam do książki.
Tym razem było mi dużo łatwiej podążać za fabuła, bo nie musiałam się już tak usilnie zastanawiać kto jest kim. Podejrzewam, że bez serialu w końcu też dałabym radę, ale byłoby to znacznie bardziej męczące.

Co do samej książki. Uważam, że jest naprawdę dobrze skonstruowana.
Postacie są wielowymiarowe, wątków jest wiele, nieraz ciągnących się równolegle, co zmusza czytelnika do myślenia.
Jak na mój gust opisy wyglądu bohaterów i przyrody są troszeczkę zbyt ubogie, ale gdyby faktycznie je poszerzyć, to książka, która i tak jest pokaźnych rozmiarów przerodziłaby się w prawdziwego giganta.

Pozycję serdecznie polecam. Nawet przed obejrzeniem serialu :)

Przyznam szczerze, że do tej akurat pozycji zabierałam się dwa razy.
Przy pierwszym przytłoczył mnie natłok postaci, w którym nie mogłam się odnaleźć, odłożyłam ją więc na jakiś czas.
Obejrzałam serial i wróciłam do książki.
Tym razem było mi dużo łatwiej podążać za fabuła, bo nie musiałam się już tak usilnie zastanawiać kto jest kim. Podejrzewam, że bez serialu w końcu też...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pozycja pełna głębokich i przemyślanych tekstów.
Może posłużyć jako przewodnik po życiu.

Polecam serdecznie.

Pozycja pełna głębokich i przemyślanych tekstów.
Może posłużyć jako przewodnik po życiu.

Polecam serdecznie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książa pięknie wydana i ciekawie skonstruowana.
Nie skupia się na chorobach samych w sobie, tylko raczej na ich przyczynach i skutkach, dzięki czemu łatwiej zauważyć pewne powiązania.

Pozycja nie jest dziełem jednego autora, co pozwala wierzyć, że każdą jej częścią zajął się odpowiedni specjalista, dzięki czemu wiadomości w niej zawarte są bardziej wiarygodne i poprawne.
Mimo tego książkę czyta się lekko i jest zrozumiała dla laika.

Książa pięknie wydana i ciekawie skonstruowana.
Nie skupia się na chorobach samych w sobie, tylko raczej na ich przyczynach i skutkach, dzięki czemu łatwiej zauważyć pewne powiązania.

Pozycja nie jest dziełem jednego autora, co pozwala wierzyć, że każdą jej częścią zajął się odpowiedni specjalista, dzięki czemu wiadomości w niej zawarte są bardziej wiarygodne i poprawne....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając tę książkę nie mogłam przestać zastanawiać się nad tym, czy autor nie jest przez przypadek księdzem. Nie mam nic przeciwko duchownym, a przekonanie to powstało w mojej głowie, bo tylko ten autor przedstawiał podejście kościoła do chorób w taki sposób. Nie mogłam sprawdzić czy zgadza się to ze źródłami, które podał, bo nie znam włoskiego, ale wydawało mi się to dziwne.
Niestety na całą książkę patrzyłam już później z tej perspektywy i starałam się zachować sceptycyzm co do informacji zawartych w tej pozycji.
Wydaje mi się, że znajduje się w niej kilka błędów merytorycznych, nad którymi naprawdę ciężko przejść do porządku dziennego, ale dzięki temu książka tym bardziej zmusza do reflekcji.

Czytając tę książkę nie mogłam przestać zastanawiać się nad tym, czy autor nie jest przez przypadek księdzem. Nie mam nic przeciwko duchownym, a przekonanie to powstało w mojej głowie, bo tylko ten autor przedstawiał podejście kościoła do chorób w taki sposób. Nie mogłam sprawdzić czy zgadza się to ze źródłami, które podał, bo nie znam włoskiego, ale wydawało mi się to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka traktuje o temacie, zdawać by się mogło, wyczerpanym przez rzesze innych autorów. Jednak wciąż można w niej znaleźć jakieś nowe, ciekawe informacje.

Niestety nie pozostaje mi nic innego, jak zgodzić się z inną opinią napisaną pod tą pozycją, że praca wydawców pozostawia tu wiele do życzenia.

Jeżeli czyta się pobieżnie i nie "siedzi" w temacie może jakoś łatwiej przełknąć byki i dziwne kalki językowe. Niestety, będąc choć trochę zainteresowanym tematem i znając podstawowe dane czytanie książki staje się trochę męczące i, jak w moim przypadku, staje się po prostu polowaniem na kolejne błędy.

Książka traktuje o temacie, zdawać by się mogło, wyczerpanym przez rzesze innych autorów. Jednak wciąż można w niej znaleźć jakieś nowe, ciekawe informacje.

Niestety nie pozostaje mi nic innego, jak zgodzić się z inną opinią napisaną pod tą pozycją, że praca wydawców pozostawia tu wiele do życzenia.

Jeżeli czyta się pobieżnie i nie "siedzi" w temacie może jakoś łatwiej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pozycji na temat historii epidemii jest całe zatrzęsienie, jednak bardzo niewiele podchodzi do tematu w tak ciekawy i nowatorski sposób.
Książka napisana jest przystępnie, ale czuć w niej rękę specjalisty od tematu. Czyta się ją bardzo przyjemnie, choć nie traktuje wcale o rzeczach przyjemnych.

Jeżeli interesuje kogoś trochę historii w połączeniu z mikrobiologią i medycyną to polecam serdecznie.

Pozycji na temat historii epidemii jest całe zatrzęsienie, jednak bardzo niewiele podchodzi do tematu w tak ciekawy i nowatorski sposób.
Książka napisana jest przystępnie, ale czuć w niej rękę specjalisty od tematu. Czyta się ją bardzo przyjemnie, choć nie traktuje wcale o rzeczach przyjemnych.

Jeżeli interesuje kogoś trochę historii w połączeniu z mikrobiologią i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tematyka mnie osobiście bliska - świat mitów i wierzeń, gdzie nordyccy bogowie spotykają aniołów, być może nie do końca odpowiadających katolickim wyobrażeniom.
W tej części opowieści o Kłamcy, dołączają do niego nowi towarzysze, a sam Loki, zdaje się, że znalazł swoje miejsce w świecie.
Uwielbiam powieści tego typu, ze względu na ich tematykę. Ten zbiór opowiadań jednak odznacza się humorystycznym podejściem do tematu, lekkością narracji i świeżością pomysłu.
Bo któż z nas mógłby przypuszczać, że Bóg Kłamstwa Loki - skądinąd dobrze znany miłośnikom filmów i komiksów Marvela - przyłączy się do zastępów aniołów, pomagając im utrzymać ład i porządek w świecie?

Jedna z lepszych pozycji na rynku naszej rodzimej literatury fantasy, polecam serce

Tematyka mnie osobiście bliska - świat mitów i wierzeń, gdzie nordyccy bogowie spotykają aniołów, być może nie do końca odpowiadających katolickim wyobrażeniom.
W tej części opowieści o Kłamcy, dołączają do niego nowi towarzysze, a sam Loki, zdaje się, że znalazł swoje miejsce w świecie.
Uwielbiam powieści tego typu, ze względu na ich tematykę. Ten zbiór opowiadań jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tematyka mnie osobiście bliska - świat mitów i wierzeń, gdzie nordyccy bogowie spotykają aniołów, być może nie do końca odpowiadających katolickim wyobrażeniom.
Uwielbiam powieści tego typu, ze względu na ich tematykę. Ten zbiór opowiadań jednak odznacza się humorystycznym podejściem do tematu, lekkością narracji i świeżością pomysłu.
Bo któż z nas mógłby przypuszczać, że Bóg Kłamstwa Loki - skądinąd dobrze znany miłośnikom filmów i komiksów Marvela - przyłączy się do zastępów aniołów, pomagając im utrzymać ład i porządek w świecie?

Jedna z lepszych pozycji na rynku naszej rodzimej literatury fantasy, polecam serce

Tematyka mnie osobiście bliska - świat mitów i wierzeń, gdzie nordyccy bogowie spotykają aniołów, być może nie do końca odpowiadających katolickim wyobrażeniom.
Uwielbiam powieści tego typu, ze względu na ich tematykę. Ten zbiór opowiadań jednak odznacza się humorystycznym podejściem do tematu, lekkością narracji i świeżością pomysłu.
Bo któż z nas mógłby przypuszczać, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po książkę sięgnęłam zachęcona poprzednim tomem, w którym J.J.Mallory odkrywa, że Manhattan na którym żyje, nie jest jedynym. Wkracza do alternatywnego świata pełnego baśniowych i koszmarnych istot.
W tym tomie staje przed zadaniem wytropienia starożytnego wampira, który może go pozbawić życia nie tylko skutecznie, ale i brutalnie.
Książka przepełniona humorem po brzegi, nieraz wydawało mi się, że aż za bardzo. Być może jednak był dla mnie po prostu zbyt abstrakcyjny i dlatego nie czytałam tej książki z większą radością.

Po książkę sięgnęłam zachęcona poprzednim tomem, w którym J.J.Mallory odkrywa, że Manhattan na którym żyje, nie jest jedynym. Wkracza do alternatywnego świata pełnego baśniowych i koszmarnych istot.
W tym tomie staje przed zadaniem wytropienia starożytnego wampira, który może go pozbawić życia nie tylko skutecznie, ale i brutalnie.
Książka przepełniona humorem po brzegi,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rzeczywistość wali się Feliksowi na głowę, a on postanawia utopić swoje smutki w alkoholu. Ale jak wszyscy doskonale wiemy, smutki potrafią pływać.

Świetnie skonstruowana opowieść, której tym razem nie powinniśmy czytać przed poprzedniczkami.

We mnie osobiście pozostał pewien niedosyt i poczucie niesprawiedliwości losu. Jednak przecież cała seria ukazywała, że to co dobre nie przytrafia się Castorowi...

Rzeczywistość wali się Feliksowi na głowę, a on postanawia utopić swoje smutki w alkoholu. Ale jak wszyscy doskonale wiemy, smutki potrafią pływać.

Świetnie skonstruowana opowieść, której tym razem nie powinniśmy czytać przed poprzedniczkami.

We mnie osobiście pozostał pewien niedosyt i poczucie niesprawiedliwości losu. Jednak przecież cała seria ukazywała, że to co...

więcej Pokaż mimo to