-
Artykuły
Plenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2 -
Artykuły
W świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać1 -
Artykuły
Zaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2 -
Artykuły
Ma 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant6
Biblioteczka
2013-07-28
2013-08-14
Cóż...teraz pozostaje tylko żal, że poznałam wszystkie dotychczasowe losy Davida Huntera. Nie wiem - może zacznę wznosić modły do siły wyższej, która zmotywuje tego autora do napisania kolejnej powieści! :)
Idealny przykład tego, że u Simona Becketta akcja może zdecydowanie zwolnić a i tak jesteśmy trzymani w napięciu niemal do ostatniej strony :) Stylu pisarskiego tego autora nie da się po prostu opisać w jednej opinii :) Po prostu trzeba przeczytać i to najlepiej od razu wszystkie cztery części! :)
Zdecydowanie polecam każdemu!
Cóż...teraz pozostaje tylko żal, że poznałam wszystkie dotychczasowe losy Davida Huntera. Nie wiem - może zacznę wznosić modły do siły wyższej, która zmotywuje tego autora do napisania kolejnej powieści! :)
Idealny przykład tego, że u Simona Becketta akcja może zdecydowanie zwolnić a i tak jesteśmy trzymani w napięciu niemal do ostatniej strony :) Stylu pisarskiego tego...
2013-12-15
Genialna!
Szczerze mówiąc nie wiem co jeszcze można o niej powiedzieć :)
Tę książkę trzeba po prostu docenić. W moje gusta trafiła w każdym calu - sposób narracji, fabuła, rozwój akcji i stopniowy wzrost napięcia...
Po prostu arcydzieło! :)
Mam nadzieję na dalszy "związek" z utworami tego autora :)
Gorąco polecam!
Genialna!
Szczerze mówiąc nie wiem co jeszcze można o niej powiedzieć :)
Tę książkę trzeba po prostu docenić. W moje gusta trafiła w każdym calu - sposób narracji, fabuła, rozwój akcji i stopniowy wzrost napięcia...
Po prostu arcydzieło! :)
Mam nadzieję na dalszy "związek" z utworami tego autora :)
Gorąco polecam!
2013-03-14
Coś fantastycznego!
Odłożyłam już przeczytaną i nie mogę się nadziwić ile przez te niecałe 200 stron autorka mi przekazała. Już na wczorajszym treningu zaczęłam wdrażać pewne elementy (niestety nie wszystko udało mi się spamiętać siedząc na końskim grzbiecie :) ) i efekt powalił na kolana. W skrócie? Kobyła, która zawsze ścinała zakręty, była sztywna i spięta dzięki mojemu "nowemu" dosiadowi i "równowadze wewnętrznej" wykonywała wszelkie polecenia ze spokojem, odpowiednim wygięciem i lekkością. Moje galopy także zaczęły w końcu wyglądać, choć ta mała wybitnie wybija :)
Ogólnie - polecam tę książkę całym sercem. Dla mnie niezbędny element końskiego szkolenia. Przeczytajcie, wdrożcie i dajcie się cieszyć jazdą sobie i koniom :)
Coś fantastycznego!
Odłożyłam już przeczytaną i nie mogę się nadziwić ile przez te niecałe 200 stron autorka mi przekazała. Już na wczorajszym treningu zaczęłam wdrażać pewne elementy (niestety nie wszystko udało mi się spamiętać siedząc na końskim grzbiecie :) ) i efekt powalił na kolana. W skrócie? Kobyła, która zawsze ścinała zakręty, była sztywna i spięta dzięki mojemu...
2013-12-26
I mamy idealny przykład autora, którego naprawdę nie wolno oceniać na podstawie pierwszego wrażenia :)
Pierwsza książka Jo Nesbo - "Człowiek - Nietoperz" nie zwaliła mnie z nóg...Mało tego - troszeczkę zniechęciła do poznawania dalszej twórczości tego autora. Zaznaczyłam jednak, że kiedyś postaram się dać mu drugą szansę :)
Wczoraj mu ją podarowałam a dziś jestem w stanie wykrzyczeć całemu światu, że zachwyty nad osobą tego autora nie są bezpodstawne :) I pomimo średniego debiutu tym większe oklaski się należą za zmianę, która w Jo Nesbo się dokonała :)
Już wiem, że przeczytanie całej serii, w której głównym bohaterem jest Harry Hole jest planem jak najbardziej do zrealizowania :)
I mamy idealny przykład autora, którego naprawdę nie wolno oceniać na podstawie pierwszego wrażenia :)
Pierwsza książka Jo Nesbo - "Człowiek - Nietoperz" nie zwaliła mnie z nóg...Mało tego - troszeczkę zniechęciła do poznawania dalszej twórczości tego autora. Zaznaczyłam jednak, że kiedyś postaram się dać mu drugą szansę :)
Wczoraj mu ją podarowałam a dziś jestem w stanie...
2013-12-24
Simon Beckett w nowej odsłonie, która...bardzo przypadła mi do gustu! :)
Powiem szczerze, że starałam się nie poddać uprzedzeniom po przeczytaniu opinii nt tej pozycji i chyba mi się udało :)
Uważam, że wiele opinii nt tej książki jest niesprawiedliwych...Wiele fanów twórczości tego autora najchętniej zamknęłaby go tylko w dwóch ramach - "thriller medyczny" oraz "seria o Davidzie Hunterze".
Skłamałabym gdybym się zarzekała, że nie oczekuje z niecierpliwością na kolejny tom przygód jednego z moich ulubionych bohaterów. Jednak postrzeganie S. Becketta tylko przez pryzmat jego poprzednich powieści oraz gatunku, którego one dotyczą jest co najmniej...krzywdzące.
W "Ranach kamieni" mamy po prostu zwykły thriller...Trupy nie sieją się na każdej stronie a główny bohater jest zwyczajny...
Jednak wiele rzeczy u autora pozostaje niezmiennych - słownictwo, budowa akcji, charakterystyka postaci, niespodziewane zakończenie...
To wszystko składa się na jeden aspekt - niezaprzeczalny talent!
I możecie mi uwierzyć - gdyby Simon Beckett postanowił zmienić profesję i napisać Harlequina - i tak stałabym w kolejce aby te książkę przeczytać! ;)
Simon Beckett w nowej odsłonie, która...bardzo przypadła mi do gustu! :)
Powiem szczerze, że starałam się nie poddać uprzedzeniom po przeczytaniu opinii nt tej pozycji i chyba mi się udało :)
Uważam, że wiele opinii nt tej książki jest niesprawiedliwych...Wiele fanów twórczości tego autora najchętniej zamknęłaby go tylko w dwóch ramach - "thriller medyczny" oraz "seria o...
2013-12-14
Finalna część trylogii.
Niestety moim zdaniem zabrakło tej magii i magnetyzmu, co w poprzednich częściach. Ciężko było się zmotywować aby do niej zasiąść i zagłębić się w treść.
Zdecydowanie zbyt rozciągnięta, momentami bez żadnych zwrotów akcji.
Stanowczo najgorsza ze wszystkich trzech.
Aż zapragnęłam krwawych thrillerów medycznych...
Plus? Zakończenie - mamy zwrot akcji, aż całkiem inaczej się czyta.
Ale to wszystko.
Zdecydowanie "biorę rozwód" na pewien czas z literaturą tego gatunku :)
Finalna część trylogii.
Niestety moim zdaniem zabrakło tej magii i magnetyzmu, co w poprzednich częściach. Ciężko było się zmotywować aby do niej zasiąść i zagłębić się w treść.
Zdecydowanie zbyt rozciągnięta, momentami bez żadnych zwrotów akcji.
Stanowczo najgorsza ze wszystkich trzech.
Aż zapragnęłam krwawych thrillerów medycznych...
Plus? Zakończenie - mamy zwrot akcji,...
2013-11-02
I kolejne pozytywne zaskoczenie :)
Mamy kontynuację powieści - dalsze losy głównych bohaterów pierwszego tomu. Jeszcze bardziej ckliwe, romantyczne i wzruszające, ale nie przesadnie :) Jak najbardziej mieści się to w ramach dobrego smaku, tym bardziej, że pikanterii zdecydowanie dodają narrację dwóch innych postaci - Izabel i Cole'a :)
Cóż mogę powiedzieć więcej - właśnie zasiadam do ostatniej części i kto wie - może już jutro pojawi się opinia o niej, skoro tak dobrze poszło mi z pozostałymi ;)
I kolejne pozytywne zaskoczenie :)
Mamy kontynuację powieści - dalsze losy głównych bohaterów pierwszego tomu. Jeszcze bardziej ckliwe, romantyczne i wzruszające, ale nie przesadnie :) Jak najbardziej mieści się to w ramach dobrego smaku, tym bardziej, że pikanterii zdecydowanie dodają narrację dwóch innych postaci - Izabel i Cole'a :)
Cóż mogę powiedzieć więcej - właśnie...
2013-10-31
Naprawdę świetna książka :)
Zdecydowanie bardziej podobał mi się "Wyścig śmierci", ale ta powieść jest na tyle lekka, przyjemna i wciągająca, że z chęcią sięgnę po kolejny tom :)
Autorka jest przykładem, że można opisać młodzieńczą miłość "międzygatunkową" w naprawdę przystępny sposób - nie przesadzając z kreacją postaci, ich wewnętrzną walką a przede wszystkim drętwymi monologami.
Aż jestem ciekawa co przyniosą kolejne części :)
Naprawdę świetna książka :)
Zdecydowanie bardziej podobał mi się "Wyścig śmierci", ale ta powieść jest na tyle lekka, przyjemna i wciągająca, że z chęcią sięgnę po kolejny tom :)
Autorka jest przykładem, że można opisać młodzieńczą miłość "międzygatunkową" w naprawdę przystępny sposób - nie przesadzając z kreacją postaci, ich wewnętrzną walką a przede wszystkim drętwymi...
2013-10-28
Cóż za fantastyczne ożywienie po mdłym i przewidywalnym erotyku!
Zdecydowanie jeden z najlepszych thrillerów, które trzymałam w ręce :) Wciągnął mnie od pierwszej strony i do końca nie wypuścił ze swoich "szponów" :)
Wartka akcja, charakterystyczne postacie, brutalne, szczegółowe sceny i dopracowane dialogi :) Polecam tę książkę z czystym sercem. Na pewno z twórczością Tess Gerritsen mam zamiar związać się na dłużej :)
I nie mogę się już doczekać efektów tych "spotkań" :)
Cóż za fantastyczne ożywienie po mdłym i przewidywalnym erotyku!
Zdecydowanie jeden z najlepszych thrillerów, które trzymałam w ręce :) Wciągnął mnie od pierwszej strony i do końca nie wypuścił ze swoich "szponów" :)
Wartka akcja, charakterystyczne postacie, brutalne, szczegółowe sceny i dopracowane dialogi :) Polecam tę książkę z czystym sercem. Na pewno z twórczością Tess...
2013-10-27
Ech...odznaczyłam jako przeczytaną, choć tak naprawdę zostawiam ją w połowie.
Podtrzymuję to, co obiecałam sobie przy "Eragonie" - nie zaiskrzyło, więc odstawiam na bok.
Pierwsza część miała w sobie coś interesującego. Natomiast ta część ciągnie się jak flaki z olejem i jest przewidywalna niemal w każdym aspekcie. Odkładając ją nawet na chwilę na bok - nie "ciągnie" do siebie, nie sprawia, ze jestem ciekawa, co będzie dalej. W jakimkolwiek momencie bym jej nie zostawiła.
Zdecydowanie robię sobie dłuuuugą przerwę od gatunku, jakim jest erotyk i wracam do swoich ulubionych gatunków.
Ech...odznaczyłam jako przeczytaną, choć tak naprawdę zostawiam ją w połowie.
Podtrzymuję to, co obiecałam sobie przy "Eragonie" - nie zaiskrzyło, więc odstawiam na bok.
Pierwsza część miała w sobie coś interesującego. Natomiast ta część ciągnie się jak flaki z olejem i jest przewidywalna niemal w każdym aspekcie. Odkładając ją nawet na chwilę na bok - nie "ciągnie" do...
2013-10-13
Jestem pozytywnie zaskoczona :)
Nie przeczytałam jej w tydzień, ale mój obecny styl życia raczej nie pozwala na pochłanianie książek w takim tempie jak kiedyś ;) Nie zamierzam się jednak poddawać, o nie! :)
Wracając do samej książki - bardzo wciągająca i absorbująca. Co do samej fabuły pozwolę sobie zadać pytanie retoryczne - czego można spodziewać się po erotyku? Sexu, sexu i jeszcze raz sexu ;) Co żeby tę fabułę wzmocnić? Zawirowania w przeszłości i naprawdę ostrego i wulgarnego sexu ;)
I like it :D
Nie powiem - czytając większość komentarzy pod tą książką - napawają mnie one śmiechem i to wręcz do rozpuku. Przede wszystkim porównywanie jej usilnie do Greya...Jak można porównywać coś do Greya, co powstało wcześniej niż sam Grey? Taaak - to, że na rynku polskim Grey pojawił się wcześniej albo odbił głośniejszym echem, nie znaczy, że to Pani Day naśladuje autorkę Greya. Nie - jest wręcz na odwrót.
Co do fabuły - gdzie widzicie tu podobieństwo? W mega obłędnie przystojnym tytułowym bohaterze? A jakiego bohatera spodziewać się w erotyku? Obskurnego menela? No proszę Was...
Główna bohaterka - w Greyu wystraszona, niezbyt bogata i niepewna siebie i swojej wartości dziewczyna. W Crossie - doświadczona, piękna, wiedząca czego chce kobieta.
Pytam się po raz kolejny - gdzie tu łudzące podobieństwo? W tym, że byli wykorzystywani? Molestowani? W Crossie ten wątek jest zdecydowanie mroczny i głębszy - w Greyu nie bardzo.
Poza tym sam Cross - nie zawiera z Evą układu - on zakochuje się w niej od razu i od razu zabiega o jej względy. Nie zmusza ją do niczego - pod koniec dowiadujemy się na jakich zasadach kształtuje się ich związek, ale wynika to samo z siebie. Nie ze sztucznego planu, jak w Greyu, który to plan był już uskuteczniany z niejedna kandydatką.
Czy ktoś jeszcze moi drodzy chce spierać się o niesamowite podobieństwo tych dwóch pozycji?
Jestem pozytywnie zaskoczona :)
Nie przeczytałam jej w tydzień, ale mój obecny styl życia raczej nie pozwala na pochłanianie książek w takim tempie jak kiedyś ;) Nie zamierzam się jednak poddawać, o nie! :)
Wracając do samej książki - bardzo wciągająca i absorbująca. Co do samej fabuły pozwolę sobie zadać pytanie retoryczne - czego można spodziewać się po erotyku? Sexu,...
2013-09-18
Pierwsze spotkanie z tą autorką i już widzę, że zaczynam podzielać zachwyty nad nią i jej talentem :)
Książkę przeczytałam jednym tchem i w miarę szybko jak na moje możliwości czasowe :)
Genialny pomysł na książkę i fantastycznie zrealizowany :) Aż człowiek z chęcią zagłębiłby się w szczegóły mitów o koniach wodnych :)
Ze względu na to, że sama czynnie uprawiam jeździectwo - książka ta jest dla mnie tym bardziej droga :)
Na pewno zapoznam się z dalszą twórczością tej autorki :)
Pierwsze spotkanie z tą autorką i już widzę, że zaczynam podzielać zachwyty nad nią i jej talentem :)
Książkę przeczytałam jednym tchem i w miarę szybko jak na moje możliwości czasowe :)
Genialny pomysł na książkę i fantastycznie zrealizowany :) Aż człowiek z chęcią zagłębiłby się w szczegóły mitów o koniach wodnych :)
Ze względu na to, że sama czynnie uprawiam jeździectwo...
2013-09-14
Cieszę się, że wybrałam tę książkę aby wyprowadziła mnie z marazmu po niedawno czytanym "dziele", tj. "Eragonie".
Czasami decyzje podejmowane na szybko są najlepsze :)
Nigdy nie czytałam thrillera pisanego w taki sposób, jak ten. Bardzo dobry pomysł i fantastyczna realizacja. Pod koniec książki każdego uważałam za mordercę Tess, ale tego faktycznego najmniej :) Poza tym pod koniec dowiadujemy się, że zatopiliśmy się jakby w pewnej wizji głównej bohaterki...Nie śmiałam o tym nawet wcześniej pomyśleć! Genialne! :)
Cieszę się, że wybrałam tę książkę aby wyprowadziła mnie z marazmu po niedawno czytanym "dziele", tj. "Eragonie".
Czasami decyzje podejmowane na szybko są najlepsze :)
Nigdy nie czytałam thrillera pisanego w taki sposób, jak ten. Bardzo dobry pomysł i fantastyczna realizacja. Pod koniec książki każdego uważałam za mordercę Tess, ale tego faktycznego najmniej :) Poza tym pod...
Nigdy więcej!
Nigdy więcej nie będę dawać szansy książce, z którą od razu coś "nie zaskoczyło". 3 tygodnie straty na powieść, która na poświęcenie tego czasu nie zasługuje.
Pomysł - w porządku, ale realizacja - szkoda słów.
Akcja ciągnie się nieprzerwanie tym samym nudnym tokiem, który nie przynosi nic nowego. Pomimo planowanych "zwrotów" - robi się tak nudno, ze bezwiednie człowiek zaczyna myśleć o tym co będzie na obiad, nie zaś co się zaraz wydarzy.
Postacie są płaskie i bez charakteru. Nawet smok jest bardzo ucywilizowany a jedyne co potrafi to ironizować, co i tak niezbyt wychodzi mu na dobre.
Nie zdarza mi się porzucać książek, tym bardziej przed zakończeniem. Ale jeszcze jedna chwila z nią spędzona i dosłownie czułabym jak czas przecieka przez palce.
Panu Paolini mówię zdecydowane "Nie" i to na wieczność.
Nigdy więcej!
Nigdy więcej nie będę dawać szansy książce, z którą od razu coś "nie zaskoczyło". 3 tygodnie straty na powieść, która na poświęcenie tego czasu nie zasługuje.
Pomysł - w porządku, ale realizacja - szkoda słów.
Akcja ciągnie się nieprzerwanie tym samym nudnym tokiem, który nie przynosi nic nowego. Pomimo planowanych "zwrotów" - robi się tak nudno, ze bezwiednie...
2013-08-04
Zdecydowanie najlepsze dzieło autorstwa Beckett'a...
Nie wiem też czy nie najlepszy thriller jaki czytałam...
Nie wiem też czy nie najlepsza książka z jaką miałam do czynienia :)
Ci, co czytali inne książki tego autora na pewno zauważyli to, co ja w poprzednich częściach losów David Huntera - niesamowity styl, wartka akcja, ciekawe postacie, niespodziewane zakończenie.
W tej części jest jednak coś jeszcze i szczerze mówiąc ciężko określić co to tak naprawdę jest ;)
Najzwyczajniej w świecie jest to książka niebanalna, wręcz genialna :)
Ciężko to opisać słowami - trzeba po prostu przeczytać! :)
Zdecydowanie najlepsze dzieło autorstwa Beckett'a...
Nie wiem też czy nie najlepszy thriller jaki czytałam...
Nie wiem też czy nie najlepsza książka z jaką miałam do czynienia :)
Ci, co czytali inne książki tego autora na pewno zauważyli to, co ja w poprzednich częściach losów David Huntera - niesamowity styl, wartka akcja, ciekawe postacie, niespodziewane zakończenie.
W...
2013-06-24
Obrona pracy dyplomowej za mną, więc teraz w końcu mogę wziąć się za czytanie i opinie ;)
A zacznę od tej rewelacyjnej powieści, która urzekła mnie pod każdym względem, tym bardziej - że nie byłam do niej początkowo przekonana :)
Oj jak bardzo się myliłam!
Niesamowite postacie, chwile pełne humoru a przede wszystkim jakże wzniosły i zaskakujący wątek miłosny! Dlaczego dzisiejsze romanse nie czerpią inspiracji z tych z czasów J. Austen? Nie wiem...Natomiast jestem wdzięczna, że tyle jeszcze książek jej autorstwa przede mną :)
Obrona pracy dyplomowej za mną, więc teraz w końcu mogę wziąć się za czytanie i opinie ;)
A zacznę od tej rewelacyjnej powieści, która urzekła mnie pod każdym względem, tym bardziej - że nie byłam do niej początkowo przekonana :)
Oj jak bardzo się myliłam!
Niesamowite postacie, chwile pełne humoru a przede wszystkim jakże wzniosły i zaskakujący wątek miłosny! Dlaczego...
2013-05-11
Dzięki tej książce znów sobie przypomniałam kim, a raczej czym, jest prawdziwy wampir. Że jest egoistycznym, przerażającym stworem dla którego ludzkie życie nie przedstawia żadnej wartości poza tą konsumpcyjną...
Cóż za miła odmiana po burzliwym okresie pięknych seksownych chłopców mających problemy emocjonalne niczym przedstawiciele "emo - kultury".
Mimo wszystko jednak z czasem powieść ta coraz mniej mnie ciekawiła a zakończenie wręcz zawiodło...
Po pierwsze - po pewnym czasie nie trzyma w napięciu a opisy stają się zbyt szczegółowe i lakoniczne w tym negatywnym sensie.
A samo zakończenie - cóż...Powiem krótko - pół książki ekipa ściga wampira a scena jego unicestwienia zajmuje 2 zdania...
Czuję więc lekki niesmak po odłożeniu przeczytanej lektury.
Myślę jednak, że jak na czasy, w których została stworzona jest to bardzo dobra książka, którą polecam każdemu, kto zaczął czytać o "współczesnych", brokatem skrzących się wampirach :)
Dzięki tej książce znów sobie przypomniałam kim, a raczej czym, jest prawdziwy wampir. Że jest egoistycznym, przerażającym stworem dla którego ludzkie życie nie przedstawia żadnej wartości poza tą konsumpcyjną...
Cóż za miła odmiana po burzliwym okresie pięknych seksownych chłopców mających problemy emocjonalne niczym przedstawiciele "emo - kultury".
Mimo wszystko jednak z...
2013-07-19
I dotrwałam :)
Muszę powiedzieć, że ta część podobała mi się najbardziej :) Akcja była dość wartka i często zaskakująca :) Nareszcie dowiadujemy się wszystkiego - kim była Luce, dlaczego wokół niej działo się tyle złych rzeczy etc. Całkiem niespodziewane było zakończenie, które mnie, szczerze mówiąc, urzekło :) Warto było się "męczyć" z poprzednimi tomami dla tego ostatniego :)
Gorąco polecam :)
I dotrwałam :)
Muszę powiedzieć, że ta część podobała mi się najbardziej :) Akcja była dość wartka i często zaskakująca :) Nareszcie dowiadujemy się wszystkiego - kim była Luce, dlaczego wokół niej działo się tyle złych rzeczy etc. Całkiem niespodziewane było zakończenie, które mnie, szczerze mówiąc, urzekło :) Warto było się "męczyć" z poprzednimi tomami dla tego...
2013-03-11
Kolejna całkiem fajna część serii o Bractwie Czarnego Sztyletu :)
Tym razem mamy do czynienia z jedną z ciekawszych par - John'em Matthew i Xhex. W poprzednich częściach mieliśmy tylko namiastkę ich relacji, która w tym tomie zaczyna się coraz bardziej zarysowywać.
W książce tej nie brakuje brutalnych opisów tego, jak z Xhex poczynał sobie Lasher. Mniej natomiast mamy samych walk Bractwa z Korporacją Reduktorów.
Myślę jednak, że jest to ciekawa propozycja na relaksujący wieczór z nutką dramatyzmu.
Polecam :)
Kolejna całkiem fajna część serii o Bractwie Czarnego Sztyletu :)
Tym razem mamy do czynienia z jedną z ciekawszych par - John'em Matthew i Xhex. W poprzednich częściach mieliśmy tylko namiastkę ich relacji, która w tym tomie zaczyna się coraz bardziej zarysowywać.
W książce tej nie brakuje brutalnych opisów tego, jak z Xhex poczynał sobie Lasher. Mniej natomiast mamy...
Z każdą książką jestem pod coraz większym wrażeniem kunsztu tego autora :) To jest coś niesamowitego - kryminały czytam nie od dziś i zazwyczaj domyślam się choć w części zakończenia :) W tym przypadku autor doprowadził do takiej sytuacji, że podejrzewałam już każdego po kolei, poza samym Davidem Hunterem :)
Poza jednak samą akcją jest jeszcze wiele zalet stylu tego pisarza - niesamowite postacie, dopracowane opisy i dialogi. Przy każdym zdaniu bohaterowie staja nam przed oczami niczym żywi.
Z całego serca polecam każdemu przeczytać choć jedna z jego książek - na pewno nie pożałuje :)
Tymczasem ja uciekam do kolejnej części :)
Z każdą książką jestem pod coraz większym wrażeniem kunsztu tego autora :) To jest coś niesamowitego - kryminały czytam nie od dziś i zazwyczaj domyślam się choć w części zakończenia :) W tym przypadku autor doprowadził do takiej sytuacji, że podejrzewałam już każdego po kolei, poza samym Davidem Hunterem :)
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoza jednak samą akcją jest jeszcze wiele zalet stylu tego...