Carrie
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- Carrie
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2013-10-08
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-10-08
- Liczba stron:
- 208
- Czas czytania
- 3 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378396314
- Tłumacz:
- Danuta Górska
- Ekranizacje:
- Carrie (2013)
- Tagi:
- literatura grozy Stephen King telekineza
Carrie White jest inna niż jej rówieśnicy. Nie chodzi na prywatki, nie interesują się nią chłopcy, stanowi obiekt kpin i docinków. Matka – religijna fanatyczka – za wszelką cenę usiłuje uchronić ją przed grzechem. Pewnego razu Carrie się jednak buntuje i idzie na szkolny bal. Gdy tam pada ofiarą okrutnego żartu, rozpętuje się piekło... dziewczyna jest telekinetką o olbrzymiej mocy, której postanawia użyć, by zemścić się na prześladowcach. Ci, którzy ją dręczyli, gorzko tego pożałują.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Carrie. Czarownicy żyć nie dozwolisz
Carrie White nie była złą dziewczyną. Carrie nie była brzydka, głupia, czy nienormalna. A jednak rówieśnicy z pełnym uporem i konsekwencją wyśmiewali się z niej. Naigrawali się z jej ubioru, pryszczy, z jej fanatycznej matki, z powściągliwego zachowania, niewiedzy w sprawach seksu i dorastania. Brak popularności w szkole i bycie ciągłym popychadłem, to dramat niejednej nastolatki i temat wręcz nieśmiertelny. Ale Carrie nie była zwykłą nastolatką. Carrie posiadała moc. (skręt). Moc, dzięki której śmiechy mogły ustać. (skręt).Nigdy więcej nie będą z niej kpić. (skręt). Nigdy więcej nie będzie jej nikt dokuczał. (skręt). Śmiali się po raz ostatni. (skręt). Teraz popamiętają. (skręt). Carrie się zemści. SKRĘT.
Stephen King do tematu telekinezy podchodzi niemal naukowo. Tworząc strukturę powieści epistolarnej, autor przeplata akcję z wycinkami z prasy, artykułami, fragmentami z książek i pamiętników czy zeznań świadków. Pomimo iż według głównego nurtu nauka nie uznaje zjawiska telekinezy, jako że nie istnieje żaden rzetelny dowód na jej występowanie, Stephen King prowadzi swoją historię tak, jak gdyby zjawisko było powszechne, a przypadek Carrie bynajmniej nie odosobniony. Przytaczane naukowe teksty tłumaczą telekinezę jako zdolność umysłu, zapisaną genetycznie, dziedziczoną na podobnej zasadzie co hemofilia. Tak zwana „Biała Komisja” zajmuje się przypadkiem „Nocy Zagłady” w miasteczku Chamberlain, Maine, jak jednym z autentycznych wydarzeń w historii Ameryki. Pod tym względem Stephen King naprawdę umie wywołać wrażenie autentyczności wydarzeń.
„Carrie” była Kinga debiutem. Od tego czasu warsztat króla horrorów rozwinął się, dochodząc w straszeniu do perfekcji. Pierwszej jego powieści nie można jednak nic specjalnie zarzucić. Pomysł i forma są nad wyraz ciekawe. Prowadzeni bohaterowie są autentyczni, a momenty prawdziwie poruszają. Ale do Carrie bardziej czujemy żal, niż strach. Noc Zagłady jest okrutna i szokująca, a jednak nie aż tak straszna. Mniej więcej wiemy przecież, zanim dojdziemy do momentu zemsty, jak zakończy się historia. King wzbudza w nas napięcie i konstrukcja książki pod względem ujawnienia wydarzeń wcale nie jest chybiona, a jednak Carrie przytrzymująca i przenosząca siłą umysłu ludzi, zamykająca wzrokiem drzwi, odkręcająca zraszacze i dokonująca na odległość kolejnych wybuchów nie staje się dla czytelnika potworem. Potworności, które czyni oszałamiają, lecz mimo to ja jej wręcz kibicowałam. Prawdopodobnie w tym tkwi różnica między czytaniem książki, a oglądaniem filmu. „Carrie” Briana de Palmy mnie przerażała. Zwiastun nowej wersji kinowej z 2013 roku wieje autentyczną grozą. W książce, nie ujmując nic Kingowi, Carrie jest po prostu zagubioną nastolatką, jak zresztą tłumaczy ją koleżanka, Sue Snell.
Na największą uwagę zasługuje aspekt zderzenia mocy telekinezy z religią, co King wprowadza dzięki postaci fanatycznej matki. Dar uaktywnia się szczególnie po pierwszej menstruacji Carrie, poprzez krew. To dar od diabła, jak interpretuje go Margaret White, zrodzony wraz z grzechem kobiecości. Dla Margaret córka jest czarownicą, z którą powinna walczyć. Sceny tejże przemocy są jednymi z najbardziej oddziałującymi momentami książki. Napięcie pomiędzy mocą i oporem Carrie (skręt),a konserwatywno-fanatyczną nauką Margaret White, przeraża o wiele bardziej, niż sama Noc Zagłady. (skręt). Czy Carrie rzeczywiście jest czarownicą? Cóż, w pewnym momencie przestaje być ważne dla niej czy ów dar pochodzi od Jezusa czy od Diabła. (skręt). Moc po prostu jest. (skręt). I dobrze, bo umie zrobić z niej użytek… SKRĘT.
Pamiętam, jak mając może z osiem lat, obudziły mnie krzyki mojej starszej siostry i kuzynki. W środku nocy obie pospadały z krzeseł. (skręt?). Oglądały „Carrie” Briana de Palmy, a powaliło je samo zakończenie. Scena, której u Kinga nie odnalazłam. Po lekturze wydaje się, że „Carrie” nie jest wcale taka straszna. Wciąż jednak waham się i boję oglądać chociażby zwiastun nowej ekranizacji. (skręt…). W tym wypadku zdecydowanie najpierw książka potem film – przynajmniej Carrie będzie już nieco oswojona…
Monika Samitowska-Adamczyk
Oceny
Książka na półkach
- 27 211
- 7 232
- 4 939
- 795
- 478
- 266
- 247
- 207
- 158
- 134
OPINIE i DYSKUSJE
Jak dla mnie jedna ze słabszych książek Kinga. Jakoś nie podeszła mi narracja, gdzie między opisami głównego wtrącano fragmenty zeznań czy opisy tych wydarzeń z perspektywy przyszłości szczególnie to razi w scenie finałowej.
Bohaterowie też niespecjalni, bez jakiejś głębi i raczej łatwi do zaszufladkowania. Myślę, że widać, że to dopiero chyba pierwsza książka Kinga.
Fabuła też niezaciekawa z typową zemstą dręczonej nastolatki, choć na bardzo dużą skalę i jak zazwyczaj u tego autora ze sporą dawkę zjawisk paranormalnych.
Ogólnie niezbyt ciekawa książka, której największą zaletą jest to, że jest bardzo krótka.
Jak dla mnie jedna ze słabszych książek Kinga. Jakoś nie podeszła mi narracja, gdzie między opisami głównego wtrącano fragmenty zeznań czy opisy tych wydarzeń z perspektywy przyszłości szczególnie to razi w scenie finałowej.
więcej Pokaż mimo toBohaterowie też niespecjalni, bez jakiejś głębi i raczej łatwi do zaszufladkowania. Myślę, że widać, że to dopiero chyba pierwsza książka...
Nigdy nie lubiłam filmu. Z pewną dozą niepewności sięgnęłam po książkę. Myślałam, nie da się tej krótkiej historii opowiedzieć ciekawie, to niemożliwe. Myliłam się. Polecam.
Nigdy nie lubiłam filmu. Z pewną dozą niepewności sięgnęłam po książkę. Myślałam, nie da się tej krótkiej historii opowiedzieć ciekawie, to niemożliwe. Myliłam się. Polecam.
Pokaż mimo toCałkiem niewielka książeczka, patrząc na późniejsze powieści Kinga. Nie zaskoczyła mnie treścią. Stąd ocena. Choć jestem świadoma, że gdyby nie popkultura i wszechobecne spojlery, to prawdopodobnie oceniłabym ją wyżej.
Całkiem niewielka książeczka, patrząc na późniejsze powieści Kinga. Nie zaskoczyła mnie treścią. Stąd ocena. Choć jestem świadoma, że gdyby nie popkultura i wszechobecne spojlery, to prawdopodobnie oceniłabym ją wyżej.
Pokaż mimo toOpowieść o braku akceptacji, odrzuceniu nieśmiałej licealistki..przez koleżanki, bo jest inna, niż pozostali.. O brutalności dzieci i wyśmiewaniu się. O zemście.
Pierwsza powieść Kinga, (dokładnie 50 lat minęło wczoraj od pierwszego jej wydania) wróciłam do niej po latach. I nadal, po tylu latach, wciąga i przeraża tak samo. Zastanawiam się jednak czy bardziej przeraża fanatyzm religijny matki Carrie, ośmieszanie przerażonej dziewczyny przez swoje koleżanki ..czy jednak..zemsta. Nie wiem, ale subiektywnie to nadal jest numer jeden we wszystkich przeczytanych dotychczas powieściach Kinga u mnie.
Opowieść o braku akceptacji, odrzuceniu nieśmiałej licealistki..przez koleżanki, bo jest inna, niż pozostali.. O brutalności dzieci i wyśmiewaniu się. O zemście.
więcej Pokaż mimo toPierwsza powieść Kinga, (dokładnie 50 lat minęło wczoraj od pierwszego jej wydania) wróciłam do niej po latach. I nadal, po tylu latach, wciąga i przeraża tak samo. Zastanawiam się jednak czy bardziej przeraża...
Debiut Stephena Kinga na początku zapowiadał się najnudniejszą opowieść w moim życiu. Zaczynał się bardzo spokojnie, zwyczajnie, nijak. Dopiero z czasem akcja zaczęła się rozkręcać, stawać się pogmatwana i niepokojąca. Przez narrację, prowadzoną w specyficzny sposób, momentami zastanawiałam się, czy ta historia nie jest spisana na podstawie prawdziwych wydarzeń. Została wzbogacona o mnóstwo zeznań ocalałych po Nocy Zagłady, artykułów, komunikatów czy nawet fragmentów książek wymyślonych na potrzeby tego dzieła. Dzięki temu, King wprowadził niesamowity klimat niepokoju, autentyczności i grozy.
Sama fabuła po prostu mną wstrząsnęła. Obraz matki, będącej zagorzałą zwolenniczką Boga i kościoła, która własne dziecko i wszelkie uciechy cielesne uznawała za ogromny grzech na wzór grzechu Adama i Ewy, poruszył mnie i przeraził. Podobnie czułam się w przypadku śledzenia tego, jak rówieśnicy traktowali Carrie. Nie ma to jak pastwić się nad pryszczatą, pulchną dziewczyną, wystrojoną przez matkę w długie spódnice i swetry. Stephen King poruszył bardzo ważny temat prześladowań i tego, do czego może to doprowadzić.
Choć "Carrie" przypadła mi do gustu jako horror, nie jest książką doskonałą. Widać po stylu autora, że to debiut.
Debiut Stephena Kinga na początku zapowiadał się najnudniejszą opowieść w moim życiu. Zaczynał się bardzo spokojnie, zwyczajnie, nijak. Dopiero z czasem akcja zaczęła się rozkręcać, stawać się pogmatwana i niepokojąca. Przez narrację, prowadzoną w specyficzny sposób, momentami zastanawiałam się, czy ta historia nie jest spisana na podstawie prawdziwych wydarzeń. Została...
więcej Pokaż mimo toZ twórczością sygnowaną nazwiskiem Stephena Kinga mam dość sporadyczny kontakt. Chcąc niejako „odświeżyć kontakt” sięgnąłem po Jego debiutancką książkę. Bądź co bądź mija właśnie półwiecze od jej wydania. Cóż mogę rzec? Z pewnością Autor mistrzowsko buduje nastrój zagrożenia, z każdą kolejną kartką czujemy, że ta zabawa nie skończy się dobrze. Świetnie wypadło budowanie stanu narastającej furii, wspierane przez wprowadzone jako swoiste didaskalia szepty i głosy wewnętrzne. Pytanie tylko kto tutaj budzi większa odrazę: Carrie White czy też jej bezwzględni, szkolni rówieśnicy. Nie jest to łatwa w odbiorze książka, trudno byłoby mi ją zaliczyć w Poczet Ulubionych, ale doceniam warsztat.
Z twórczością sygnowaną nazwiskiem Stephena Kinga mam dość sporadyczny kontakt. Chcąc niejako „odświeżyć kontakt” sięgnąłem po Jego debiutancką książkę. Bądź co bądź mija właśnie półwiecze od jej wydania. Cóż mogę rzec? Z pewnością Autor mistrzowsko buduje nastrój zagrożenia, z każdą kolejną kartką czujemy, że ta zabawa nie skończy się dobrze. Świetnie wypadło budowanie...
więcej Pokaż mimo toTrochę nadgryziona zębem czasu i dziwnych wyobrażeń na temat fizjologii kobiet, ale wciąż potrafiła mnie zaskoczyć. Dla mnie prawdziwym horrorem w tej książce nie była krwawa zemsta tytułowej bohaterki, ale to co spotkało ją przed momentem kulminacyjnym dla akcji, jej tragiczna i pełna bezsensownego cierpienia egzystencja. Myślę, że dużo osób będących kiedyś ofiarami szkolnego bullyingu odbierze postać Carrie nieco inaczej i będzie sympatyzować z nią na o wiele głębszym poziomie. Ostatnie 1/3 książki to moralna kolejka górska, raz dzika satysfakcja, za chwilę uczucie pustki i obrzydzenia wobec zła, które zostało zrodzone przez zło.
Trochę nadgryziona zębem czasu i dziwnych wyobrażeń na temat fizjologii kobiet, ale wciąż potrafiła mnie zaskoczyć. Dla mnie prawdziwym horrorem w tej książce nie była krwawa zemsta tytułowej bohaterki, ale to co spotkało ją przed momentem kulminacyjnym dla akcji, jej tragiczna i pełna bezsensownego cierpienia egzystencja. Myślę, że dużo osób będących kiedyś ofiarami...
więcej Pokaż mimo toMoje pierwsze spotkanie z Kingiem. Nic specjalnego. Całkiem niezłe ale nie jakieś wybitne
Moje pierwsze spotkanie z Kingiem. Nic specjalnego. Całkiem niezłe ale nie jakieś wybitne
Pokaż mimo toByć może książka zrobi wrażenie na kimś, kto nie chodził do jednego z największych gimnazjów w Polsce. Być może książka robiła wrażenie kilkadziesiąt lat temu, gdy ją wydano. Być może książkowe horrory są równie nudne jak te filmowe.
Być może książka zrobi wrażenie na kimś, kto nie chodził do jednego z największych gimnazjów w Polsce. Być może książka robiła wrażenie kilkadziesiąt lat temu, gdy ją wydano. Być może książkowe horrory są równie nudne jak te filmowe.
Pokaż mimo toZawsze dziwiłam się dlaczego inni zachwycają się książkami horrorowymi. "Przecież to nie może być straszne" - powtarzałam sobie bez przerwy. Myliłam się. Ta książka to jedna z tych, po których będę musiała trochę odetchnąć, jedna z tych historii, które zostaną ze mną na długo. King postanowił zabawić się moimi emocjami i manipulować nimi, zupełnie jakby należały do mistrza grozy.
Książka opowiadająca o odtrąconej przez społeczeństwo nastolatce z trudnościami. Brzmi jak setki podobnych istorii. Nic bardziej mylnego, gdyż w innych historiach, główne bohaterki nie zamieniają rodzinnego miasteczka w popiół, a za ich niepowodzeniami nie stoi szalona matka, będąca fanatyczką religijną. Ta opowieść brzmi zdecydowanie ciekawiej, prawda?
Jeśli lubicie brutalne sceny w książkach i jakimś cudem nie obiła wam się o uszy ta historia, to polecam ją z całego serduszka (które jeszcze bije).
Zawsze dziwiłam się dlaczego inni zachwycają się książkami horrorowymi. "Przecież to nie może być straszne" - powtarzałam sobie bez przerwy. Myliłam się. Ta książka to jedna z tych, po których będę musiała trochę odetchnąć, jedna z tych historii, które zostaną ze mną na długo. King postanowił zabawić się moimi emocjami i manipulować nimi, zupełnie jakby należały do mistrza...
więcej Pokaż mimo to