Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

zdecydowanie najsłabsza. Bez dokładniejszego pomysłu, niedokończona. Niby fabuła, ale powciskane fragmenty z książki naukowej.
Wiele się można dowiedzieć o Kalabrii, ale forma pozostawia wiele do życzenia.

zdecydowanie najsłabsza. Bez dokładniejszego pomysłu, niedokończona. Niby fabuła, ale powciskane fragmenty z książki naukowej.
Wiele się można dowiedzieć o Kalabrii, ale forma pozostawia wiele do życzenia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

chyba najlepsza z serii - lekka, pełna dowcipu, ironii.

chyba najlepsza z serii - lekka, pełna dowcipu, ironii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

z niecierpliwością czekam na obiecany ciąg dalszy.
Historia niesamowicie wciągająca, mimo że znana :)

z niecierpliwością czekam na obiecany ciąg dalszy.
Historia niesamowicie wciągająca, mimo że znana :)

Pokaż mimo to

Okładka książki Morze po kolana Marcin Kołodziejczyk, Marcin Podolec
Ocena 7,0
Morze po kolana Marcin Kołodziejczy...

Na półkach:

dziękuję Barłogowi Literackiemu za polecenie

dziękuję Barłogowi Literackiemu za polecenie

Pokaż mimo to


Na półkach:

to jedna z tych książek, po których nie daje się wziąć za nic innego, bo człowiek ciągle żyje w tamtym świecie. Chodzi za mną ten Białystok, w głowie ciągle go mam, ściska serce

to jedna z tych książek, po których nie daje się wziąć za nic innego, bo człowiek ciągle żyje w tamtym świecie. Chodzi za mną ten Białystok, w głowie ciągle go mam, ściska serce

Pokaż mimo to


Na półkach:

dziękuję Barłogowi Literackiemu za polecenie

dziękuję Barłogowi Literackiemu za polecenie

Pokaż mimo to


Na półkach:

nie wiem, jak to traktować - jako kryminał, czy jako pastisz?
za słabe na kryminał, za mało wyraziste na pastisz.

nie wiem, jak to traktować - jako kryminał, czy jako pastisz?
za słabe na kryminał, za mało wyraziste na pastisz.

Pokaż mimo to


Na półkach:

ocena za nostalgię.
szkoda, że tłumacz się nie pofatygował i nie sprawdził, jak imiona były tłumaczone w poprzednich częściach, tylko wymyślał swoje imiona na nowo.

ocena za nostalgię.
szkoda, że tłumacz się nie pofatygował i nie sprawdził, jak imiona były tłumaczone w poprzednich częściach, tylko wymyślał swoje imiona na nowo.

Pokaż mimo to


Na półkach:

przy czytaniu czuć upał letnich dni, słychać cykady, zapach owoców

przy czytaniu czuć upał letnich dni, słychać cykady, zapach owoców

Pokaż mimo to


Na półkach:

szokująca książka.
zupełnie odmienna perspektywa.
tylko kiedy ci ludzie uwolnią się od mówienia tego, co "trzeba"?
zupełnie pominięty wątek przemarszu wojsk radzieckich przez Polskę? gdzie złodziejstwo, niszczenie, gwałty, morderstwa na ludności cywilnej?
a co się działo przy wkroczeniu na tereny niemieckie - chyba jeszcze gorsze historie...?
nie zauważyły tego? nie uczestniczyły? wyparły z pamięci?

szokująca książka.
zupełnie odmienna perspektywa.
tylko kiedy ci ludzie uwolnią się od mówienia tego, co "trzeba"?
zupełnie pominięty wątek przemarszu wojsk radzieckich przez Polskę? gdzie złodziejstwo, niszczenie, gwałty, morderstwa na ludności cywilnej?
a co się działo przy wkroczeniu na tereny niemieckie - chyba jeszcze gorsze historie...?
nie zauważyły tego? nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

chyba najsłabsza

chyba najsłabsza

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przedziwna parabola jest w tej książce. Początek bardzo słaby, bliski zeru. Potem zainteresowanie rośnie, osiąga apogeum. A końcówka znowu słaba i niezrozumiała.
Nie rozumiem zabiegu z umieszczeniem na początku historii Leah. A potem Felix, gdzie jedynym łącznikiem jest miejsce. No, tak mniej więcej. Rozwleczone opisy osób, ich spotkania - po to tylko, aby nigdy więcej nie pojawiły się w historii, a ich wpływ na los "główniejszych" bohaterów był dla mnie nie pojęty. kim jest Ann? i po co ona tam jest?
Siłą rozpędu i dzięki poleceniu Barłogu Literackiego doturlałam się do historii Keishy. I dopiero wtedy zaczęła się fajna książka. Niestety im bliżej końca - tym znowu gorzej, nuda i niezrozumienie.
Może to i świetna obserwacja środowiska i miejsca. Może próba udowodnienia, że miasto wciąga i tezy typu, że nie nigdy nie uwolnisz się od miejsca pochodzenia.
Ale jako historia - słabe

Przedziwna parabola jest w tej książce. Początek bardzo słaby, bliski zeru. Potem zainteresowanie rośnie, osiąga apogeum. A końcówka znowu słaba i niezrozumiała.
Nie rozumiem zabiegu z umieszczeniem na początku historii Leah. A potem Felix, gdzie jedynym łącznikiem jest miejsce. No, tak mniej więcej. Rozwleczone opisy osób, ich spotkania - po to tylko, aby nigdy więcej nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

sama się zdziwiłam, że tego typu książka może mi się spodobać i wciągnąć. Oczywiście wszystko kończy się przewidywalnie, ale czyta się to bardzo przyjemnie

sama się zdziwiłam, że tego typu książka może mi się spodobać i wciągnąć. Oczywiście wszystko kończy się przewidywalnie, ale czyta się to bardzo przyjemnie

Pokaż mimo to


Na półkach:

książka polecana przez Barłóg Literacki. Bardzo dziewczynom dziękuję.

książka polecana przez Barłóg Literacki. Bardzo dziewczynom dziękuję.

Pokaż mimo to


Na półkach:

czemu nikt nie zabronił rodzicom robienia takich rzeczy, narażania wszystkich swoich dzieci na bolesne zawirowania emocjonalne?
robić eksperyment na własnych dzieciach???

książka polecana przez Barłóg Literacki. Bardzo dziewczynom dziękuję.

czemu nikt nie zabronił rodzicom robienia takich rzeczy, narażania wszystkich swoich dzieci na bolesne zawirowania emocjonalne?
robić eksperyment na własnych dzieciach???

książka polecana przez Barłóg Literacki. Bardzo dziewczynom dziękuję.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

przejmująca, łamiąca tabu.

przejmująca, łamiąca tabu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

rzadko daję kryminałom tak wysoką ocenę, mimo że czytam ich wiele

rzadko daję kryminałom tak wysoką ocenę, mimo że czytam ich wiele

Pokaż mimo to


Na półkach:

dodatkowa gwiazdka za opisy znajomych terenów

dodatkowa gwiazdka za opisy znajomych terenów

Pokaż mimo to


Na półkach:

brakuje mi tam jakiejś porządnej zemsty na koniec

brakuje mi tam jakiejś porządnej zemsty na koniec

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie rozumiem, ile można powielać schematy - kobieta po przejściach, wyprowadzka, pensjonat.
Nie wiem, ile doświadczenia ma autorka, ale gratuluję: błyskawicznie skończonego remontu i natychmiastowego najazdu przemiłych lokatorów. Pewnie nawet Business Case zamknął się w tym samym roku.

Nie rozumiem, ile można powielać schematy - kobieta po przejściach, wyprowadzka, pensjonat.
Nie wiem, ile doświadczenia ma autorka, ale gratuluję: błyskawicznie skończonego remontu i natychmiastowego najazdu przemiłych lokatorów. Pewnie nawet Business Case zamknął się w tym samym roku.

Pokaż mimo to