-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik252
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-05-05
2024-04-28
Bardzo różne opowiadania na bazie mitów greckich - niektóre niezbyt odbiegające od klasyki, inne całkowicie uwspółcześnione. Niektóre nudnawe, inne wciągające. Najlepsze moim zdaniem to te proponujące świeże spojrzenie, nowe odczytanie: Eurydyka A. Zbroi, Pazyfae G. Plebanek, Eurykleja B. Sadurskiej. Najciekawsza i nieszablonowa - Jokasta J. Rudniańskiej. Najsłabsza Demeter i Kora E. Cherezińskiej, jakoś nie trafia do mnie jej pretensjonalny styl, oraz Ifigenia W. Murek - za bardzo pokręcone i słabo nawet nawiązujące do mitu.
Bardzo różne opowiadania na bazie mitów greckich - niektóre niezbyt odbiegające od klasyki, inne całkowicie uwspółcześnione. Niektóre nudnawe, inne wciągające. Najlepsze moim zdaniem to te proponujące świeże spojrzenie, nowe odczytanie: Eurydyka A. Zbroi, Pazyfae G. Plebanek, Eurykleja B. Sadurskiej. Najciekawsza i nieszablonowa - Jokasta J. Rudniańskiej. Najsłabsza Demeter...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-21
Liczyłam na więcej przykładów rozwiązań zaprojektowanych przez te architektki, albo też więcej wyłożenia filozofii i metod, jakimi się kierują, projektując. Trochę tu tego jest, ale temat tylko liźnięty. Za to każda jest w szczegółach wypytywana o swoją ścieżkę edukacyjną i zawodową, co dla laika jest naprawdę nudne. Wyszła książka bardziej branżowa niż popularyzatorska.
Najciekawsze wątki: Iza Rutkowska i Podwórko im. Wszystkich Mieszkańców, Aleksandra Wasilkowska - bazary i toalety, Ekim Tan - gra w miasto.
Liczyłam na więcej przykładów rozwiązań zaprojektowanych przez te architektki, albo też więcej wyłożenia filozofii i metod, jakimi się kierują, projektując. Trochę tu tego jest, ale temat tylko liźnięty. Za to każda jest w szczegółach wypytywana o swoją ścieżkę edukacyjną i zawodową, co dla laika jest naprawdę nudne. Wyszła książka bardziej branżowa niż...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-04-04
Zupełnie nieznana perspektywa, otwierająca nowe sposoby zrozumienia historii świata, a nawet współczesności. Podająca w wątpliwość wiele pewników, o których nas uczono i które większość powtarza bez głębszej refleksji, o chrześcijaństwie będącym podwaliną naszej cywilizacji i przynoszącym same wspaniałości. O tej ciemnej stronie w ogóle się nie wspomina.
Żal wszystkich tych utraconych dzieł...
A we współczesnym kontekście - jasno pokazuje, do czego prowadzi fanatyzm. Czytając o zastraszaniu pogan, miałam skojarzenia ze stalinizmem. Niestety taki fanatyzm jest na świecie wciąż obecny, na szczęście nie zawsze dochodzi do władzy, ale niektórym zamordyzm wciąż by się marzył i trzeba być świadomym tego zagrożenia.
Zupełnie nieznana perspektywa, otwierająca nowe sposoby zrozumienia historii świata, a nawet współczesności. Podająca w wątpliwość wiele pewników, o których nas uczono i które większość powtarza bez głębszej refleksji, o chrześcijaństwie będącym podwaliną naszej cywilizacji i przynoszącym same wspaniałości. O tej ciemnej stronie w ogóle się nie wspomina.
Żal wszystkich tych...
2024-03-28
Reportaż o różnych aspektach transportu - nie tylko o wykluczeniu transportowym, choć to najmocniejszy temat. W wielu miejscach w Polsce bez samochodu się nie da żyć. Ale też o mentalnym przywiązaniu do samochodu, nawet jeżeli jest wiele innych opcji przemieszczania się, to samochód jest oznaką pozycji społecznej i przeciętny Polak będzie bronił go jak niepodległości. Często widać to w internetowych komentarzach. Dużo o kolei - dlaczego tyle jej zlikwidowano, niestety...
Reportaż o różnych aspektach transportu - nie tylko o wykluczeniu transportowym, choć to najmocniejszy temat. W wielu miejscach w Polsce bez samochodu się nie da żyć. Ale też o mentalnym przywiązaniu do samochodu, nawet jeżeli jest wiele innych opcji przemieszczania się, to samochód jest oznaką pozycji społecznej i przeciętny Polak będzie bronił go jak niepodległości....
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-15
Pomysł prowadzenia kilku wątków równolegle nienowy, ale bardzo zgrabnie przeprowadzony. Krótkie rozdziały, plastyczny język, czyta się szybko, momentami wzruszająca. Wątki oczywiście pod koniec łączą się, niektóre dość zaskakująco.
Pomysł prowadzenia kilku wątków równolegle nienowy, ale bardzo zgrabnie przeprowadzony. Krótkie rozdziały, plastyczny język, czyta się szybko, momentami wzruszająca. Wątki oczywiście pod koniec łączą się, niektóre dość zaskakująco.
Pokaż mimo to2024-03-10
Wstrząsnęło mna to, co przeczytałam. Niestety wygląda na to, że zmierzamy wielkimi krokami ku przepaści i różne ruchy na lokalnym poziomie tego nie zmienią, może jedynie złagodzą kurs. Choć chciałabym, żeby było inaczej. Jednak ludzkość najwyraźniej potrzebuje wojen i katastrof, żeby coś zmienić - a bez zmiany systemu globalnie niewiele osiągniemy.
Bardzo ważna książka, każdy powinien ją przeczytać.
Faktycznie, jak piszą inni, jest tu trochę powtórzeń, mogłaby być krótsza - ale i tak jest napisana bardzo przystępnym językiem. Tłumaczy skomplikowane zjawiska i megatrendy w klarowny sposób.
Chętnie przeczytałabym zaktualizowaną o najnowsze zjawiska wersję.
Wstrząsnęło mna to, co przeczytałam. Niestety wygląda na to, że zmierzamy wielkimi krokami ku przepaści i różne ruchy na lokalnym poziomie tego nie zmienią, może jedynie złagodzą kurs. Choć chciałabym, żeby było inaczej. Jednak ludzkość najwyraźniej potrzebuje wojen i katastrof, żeby coś zmienić - a bez zmiany systemu globalnie niewiele osiągniemy.
Bardzo ważna książka,...
2024-02-25
Niesamowite, jak wielkie są różnice kulturowe. Bogate państwo, rządzone autorytarnie, z ogromnymi nierównościami społecznymi, wykorzystujące pracę imigrantów i dyskryminujące kobiety na tak wielu polach - nawet jeżeli te bardziej zamożne i wykształcone mają już pewną niezależność, to nadal jest to świat urządzony dla mężczyzn. Fascynujące obserwacje, do których nie mają dostępu reporterzy - mężczyźni. Wstrząsający rozdział o nastoletnich hinduskich żonach.
Niesamowite, jak wielkie są różnice kulturowe. Bogate państwo, rządzone autorytarnie, z ogromnymi nierównościami społecznymi, wykorzystujące pracę imigrantów i dyskryminujące kobiety na tak wielu polach - nawet jeżeli te bardziej zamożne i wykształcone mają już pewną niezależność, to nadal jest to świat urządzony dla mężczyzn. Fascynujące obserwacje, do których nie mają...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-17
Zbiór reportaży z różnych stron świata - z perspektywy nieobecnej na co dzień w wiadomościach czy ogólnie naszych wyobrażeniach. Jak bardzo jesteśmy w błędzie, mierząc innych naszą europejską miarą.
Zbiór reportaży z różnych stron świata - z perspektywy nieobecnej na co dzień w wiadomościach czy ogólnie naszych wyobrażeniach. Jak bardzo jesteśmy w błędzie, mierząc innych naszą europejską miarą.
Pokaż mimo to2024-02-11
To kolejna moja lektura na ten temat (po "Służących do wszystkiego"), nieustająco fascynujący temat życia codziennego i stosunków społecznych raptem 100-150 lat temu. Służba to nie był los do pozazdroszczenia. Na początku XX wieku służące mieli wszyscy aspirujący do "towarzystwa", nawet jeżeli nie było ich na to stać - służąca świadczyła o prestiżu, ale oszczędzano na niej ile wlezie. Kiepska płaca, najgorsze jedzenie albo dojadanie po domownikach, spanie kątem w kuchni, komórce czy na strychu, ciężka praca fizyczna od świtu do nocy, pełna dyspozycyjność przez całą dobę. Najbardziej szokujący fakt, jak wiele nastolatek albo wręcz dzieci trafiało na służbę i nie dosyć że były wykorzystywane do pracy ponad siły, to jeszcze narażone na molestowanie seksualne przez panów i paniczów. Zarażane chorobami wenerycznymi, rodziły i porzucały dzieci, szybko też orientowały się, że "służba domowa to zbyt ciężki kawałek chleba, a wątpliwa opieka właścicielki domu publicznego niekoniecznie różni się od równie czułej opieki pani domu". I potem "dziewczynka ma lat 13, pracuje jako służąca i prostytutka..."
To kolejna moja lektura na ten temat (po "Służących do wszystkiego"), nieustająco fascynujący temat życia codziennego i stosunków społecznych raptem 100-150 lat temu. Służba to nie był los do pozazdroszczenia. Na początku XX wieku służące mieli wszyscy aspirujący do "towarzystwa", nawet jeżeli nie było ich na to stać - służąca świadczyła o prestiżu, ale oszczędzano na niej...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-30
Bardzo ciekawa pierwsza część - o tym jakimi wyboistymi drogami ludzkość dochodziła do wiedzy o rozmnażaniu i dziedziczeniu. Im bliżej naszych czasów, tym robi się trudniej - geny i DNA to niełatwe zagadnienia. Autor ma jednak talent do przedstawiania skomplikowanych treści jak najprościej, bardzo doceniam zwłaszcza obrazowe i zabawne analogie.
Bardzo ciekawa pierwsza część - o tym jakimi wyboistymi drogami ludzkość dochodziła do wiedzy o rozmnażaniu i dziedziczeniu. Im bliżej naszych czasów, tym robi się trudniej - geny i DNA to niełatwe zagadnienia. Autor ma jednak talent do przedstawiania skomplikowanych treści jak najprościej, bardzo doceniam zwłaszcza obrazowe i zabawne analogie.
Pokaż mimo to2024-01-21
Arcyciekawy zbiór rozmów ze specjalistami z różnych dziedzin (socjologia, psychologia, politologia, filozofia, medioznawstwo, ekonomia... a na końcu klimatologia), przetykany kroniką pandemicznego roku 2020 - czytam i potakuję, "tak było!". Książka bardzo pomocna dla zrozumienia rozmaitych procesów współczesnego świata.
Arcyciekawy zbiór rozmów ze specjalistami z różnych dziedzin (socjologia, psychologia, politologia, filozofia, medioznawstwo, ekonomia... a na końcu klimatologia), przetykany kroniką pandemicznego roku 2020 - czytam i potakuję, "tak było!". Książka bardzo pomocna dla zrozumienia rozmaitych procesów współczesnego świata.
Pokaż mimo to2024-01-25
Niesamowite, jak wiele się zmieniło przez raptem 100-150 lat, już nikt nie traktuje małżeństwa czysto finansowo. Wiele lat zajęła ta zmiana społeczna, nie tęsknię za tamtymi czasami. Choć jednocześnie niektóre wątki nadal aktualne (sprzeczne i nierealistyczne oczekiwania wobec kobiet, różny odbiór takich samych zachowań zależnie od płci), patriarchat ma się całkiem dobrze.
Bardzo lubię książki przybliżające historię dnia codziennego.
Niesamowite, jak wiele się zmieniło przez raptem 100-150 lat, już nikt nie traktuje małżeństwa czysto finansowo. Wiele lat zajęła ta zmiana społeczna, nie tęsknię za tamtymi czasami. Choć jednocześnie niektóre wątki nadal aktualne (sprzeczne i nierealistyczne oczekiwania wobec kobiet, różny odbiór takich samych zachowań zależnie od płci), patriarchat ma się całkiem...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-22
Historia zapomniana i wypierana, bo codzienna i dotycząca anonimowych mas kobiet pracujących ponad siły. Ważna pozycja.
Historia zapomniana i wypierana, bo codzienna i dotycząca anonimowych mas kobiet pracujących ponad siły. Ważna pozycja.
Pokaż mimo to2024-01-04
Historia mocno rozbudowana, według mnie za długa - spokojnie mogłaby zająć 400, a nie ponad 800 stron, bez straty dla fabuły i ogólnego wrażenia. Dobrze napisana, wartkim językiem, oddającym tok myśli - a to przypomina się historyjka, a to dostrzega się jakiś szczegół otoczenia, a to zapach wywołuje jakieś wrażenie. Ale od wątku Las Vegas coraz bardziej mnie męczyła, skończyłam z ulgą.
Historia mocno rozbudowana, według mnie za długa - spokojnie mogłaby zająć 400, a nie ponad 800 stron, bez straty dla fabuły i ogólnego wrażenia. Dobrze napisana, wartkim językiem, oddającym tok myśli - a to przypomina się historyjka, a to dostrzega się jakiś szczegół otoczenia, a to zapach wywołuje jakieś wrażenie. Ale od wątku Las Vegas coraz bardziej mnie męczyła,...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-11-25
Emocje, tęsknoty i depresje w małym mieście gdzieś pomiędzy wojnami światowymi. Trochę realizm magiczny. Końcówka pozostawia niedosyt, historie pozostają niedokończone - może tak jak w życiu...
Emocje, tęsknoty i depresje w małym mieście gdzieś pomiędzy wojnami światowymi. Trochę realizm magiczny. Końcówka pozostawia niedosyt, historie pozostają niedokończone - może tak jak w życiu...
Pokaż mimo to
Bardzo ważna i potrzebna książka - naszpikowana liczbami, ale zrozumiała nawet dla laika. Z jednej strony daje nadzieję - że się da przeprowadzić transformację i zatrzymać ten kurs na zderzenie. Z drugiej strony, czasem prezentuje zbytni idealizm. Ale może to niepotrzebny zarzut - to idealiści oraz ci, którzy nie wiedzieli, że się nie da, popychali ten świat do przodu.
Lektura obowiązkowa dla polityków, samorządowców, biznesu i wszelkiego rodzaju decydentów - oby jak najwięcej z nich ją przeczytało. A dla pozostałych - książka bardzo poszerzająca horyzonty i ułatwiająca zrozumienie świata.
Bardzo ważna i potrzebna książka - naszpikowana liczbami, ale zrozumiała nawet dla laika. Z jednej strony daje nadzieję - że się da przeprowadzić transformację i zatrzymać ten kurs na zderzenie. Z drugiej strony, czasem prezentuje zbytni idealizm. Ale może to niepotrzebny zarzut - to idealiści oraz ci, którzy nie wiedzieli, że się nie da, popychali ten świat do...
więcej Pokaż mimo to