Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Austria, rok 1279. Turniej rycerski na zamku Rappottenstein. Zdaje się, że i zabawa, i atmosfera będzie wspaniała, ale, ale... Na traktach wokół zamku dochodzi do serii zabójstw, a w miejscach masakry pozostają tylko wyryte na drzewach słowa i okaleczone zwłoki. Według ludzi to wszystko wina Titivillusa, demona słów. To prawdopodobnie ta bestia zaszczyciła swoją obecnością austryjackie doliny. Do śledztwa przystępuje brat Gotfryd i jego dwóch wiernych towarzyszy: Lambert z Myślenic i Jaksa Gryfita.

"Czarcie słowa" to drugi tom opowiadający o przygodach dominikanina i dwóch rycerzy. Nie potrafię zdecydować, czy pierwszy tom jest lepszy od drugiego. W drugiej części dowiadujemy się nieco więcej o bohaterach, co na pewno jest na plus, a uknuta intryga jest jeszcze lepsza niż w pierwszym tomie. Dodajmy do tego łacińskie zwroty, które nadały książce autentyczności. Do tego dialogi, przede wszystkim Jaksy i Lamberta, które zawsze czyta się z przyjemnością, bo są niesamowicie trafione! Świetna powieść - gwarantowana.

Klimat średniowiecza - zachowany. Morderstwa, śledztwo i legendy. Mieszanka wybuchowa, a do tego trzymająca w napięciu do samego końca. Czego chcieć więcej? Ja znalazłam w tej książce wszystko, co lubię i całym sercem mogę ją polecić!

Austria, rok 1279. Turniej rycerski na zamku Rappottenstein. Zdaje się, że i zabawa, i atmosfera będzie wspaniała, ale, ale... Na traktach wokół zamku dochodzi do serii zabójstw, a w miejscach masakry pozostają tylko wyryte na drzewach słowa i okaleczone zwłoki. Według ludzi to wszystko wina Titivillusa, demona słów. To prawdopodobnie ta bestia zaszczyciła swoją obecnością...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wiara, miłość, śmierć Peter Gallert, Jörg Reiter
Ocena 7,0
Wiara, miłość,... Peter Gallert, Jörg...

Na półkach:

Czy w świecie pełnym przestępstw można jeszcze w cokolwiek wierzyć? Wydaje mi się, że to pytanie idealnie wpasowało się w treść książki i jest nieodzownym jej elementem.
Kiedy przeczytałam opis książki pomyślałam, że brzmi fajnie, może trochę pachnie „Ojcem Mateuszem”, którego my Polacy tak bardzo uwielbiamy, ale, ale… Duchownego Martina Bauera łączy z wcześniej wymienionym duchownym chyba tylko to, że pomaga policji rozwiązywać zagadki i że nie zawsze ci świetni i jakże zaradni policjanci tej pomocy chcą. A na domiar złego to duchowny rozwiązuje zagadkę.
Policjant, który ginie prawdopodobnie popełniając samobójstwo, dziewczyna która przyjeżdża do Niemiec, by szukać lepszego życia, właściciel nocnych klubów i zwłoki kobiety, która wypadła z okna. Dodajmy do tego sekrety rodzinne, mroczną przeszłość i Martina Bauera, jego kłopoty rodzinne, a do tego wszystkiego dorzućmy jeszcze piękną panią nadkomisarz Vereną Dohr, której życie też nie oszczędza. Całość tworzy mieszankę wybuchową, którą czyta się tak szybko, ponieważ jak najszybciej pragniemy dowiedzieć się, co będzie dalej.
Książka jest bardzo dobra i z niecierpliwością czekam na kontynuację, bo jej zakończenie jest bardzo dramatyczne i otwarte. W przyszłości autorzy mogą zrobić z nim dosłownie, to co zechcą i chyba ta niewiedza przyciąga do tego cyklu jeszcze bardziej.
Kupujcie, wypożyczajcie, CZYTAJCIE. Bo naprawdę warto.

Czy w świecie pełnym przestępstw można jeszcze w cokolwiek wierzyć? Wydaje mi się, że to pytanie idealnie wpasowało się w treść książki i jest nieodzownym jej elementem.
Kiedy przeczytałam opis książki pomyślałam, że brzmi fajnie, może trochę pachnie „Ojcem Mateuszem”, którego my Polacy tak bardzo uwielbiamy, ale, ale… Duchownego Martina Bauera łączy z wcześniej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Drugi legion" to druga część "Tajemnicy Askiru". Pierwszy tom był bardzo dobry, ale to co zadziało się tutaj, to totalna bomba! Dalej razem z grupą przyjaciół przeżywamy przygody, słuchamy pięknych legend i równie jak oni, jesteśmy ciekawi tego co wydarzy się dalej.
Każda postać jest unikalna, a z biegiem wydarzeń dowiadujemy się o nich coraz więcej, choć nie wszystko i chyba właśnie to też jest takie fascynujące, ze można odkrywać te postaci warstwa po warstwie. Pojawiają się oczywiście nowi towarzysze Havalda i jego kompanów, ale również wrogowie, którym w niesmak jest podróż wędrowców z dalekiego kraju.
Ta książka pobudza wyobraźnię, a zakończenie sprawia, ze chce się więcej i więcej. Czyta się ją niesamowicie szybko, dialogi są dobre, a opisy nie nużą, tylko ciekawią.
Mam nadzieje, że już niedługo pojawi się trzeci tom i dowiem się, co stało się z bohaterami! ❤ can't wait!

"Drugi legion" to druga część "Tajemnicy Askiru". Pierwszy tom był bardzo dobry, ale to co zadziało się tutaj, to totalna bomba! Dalej razem z grupą przyjaciół przeżywamy przygody, słuchamy pięknych legend i równie jak oni, jesteśmy ciekawi tego co wydarzy się dalej.
Każda postać jest unikalna, a z biegiem wydarzeń dowiadujemy się o nich coraz więcej, choć nie wszystko i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytałam tę ksiazke na dwa razy. Będąc już w miejscu, gdzie spędzałam wakacje, zaczelam czytac "Rune". I wiecie co? Musiałam przerwać czytanie i wziąć się za coś lzejszego, coś bardziej wakacyjnego. Jakies trzy dni przed powrotem do domu, powróciłam do niej i pochłonęłam w jeden dzien.
Vera Buck zabiera nas w opowieść o mrocznych początkach psychiatrii, do tajemniczego Paryża i szpitala, w którym przeprowadza się okrutne eksperymenty na pacjentach. W dodatku pracujący tam lekarze czują się bezkarni i traktują żywe istoty tak jakby nie odczuwamy żadnych uczuć. Do tego historia kryminalna i tajemnicza dziewczynka, która staje się tzw. orzechem do zgryzienia dla wszystkich pracowników szpitala. Dodajmy jeszcze zakończenie, po którym człowiek nie wie, co ma myśleć i mamy ksiazke z pogranicza thrilleru i kryminału.
"Runa" to przerażająca, mroczna i pełna zagadek powieść. Wciągnie was bez reszty, a niekiedy sprawi nawet, że poczujecie ciarki na skórze. Jedyny minus jaki posiada ta książka, to przydługie opisy, w niektórych miejscach, mimo to książka warta jest uwagi czytelnika i jego czasu.

Czytałam tę ksiazke na dwa razy. Będąc już w miejscu, gdzie spędzałam wakacje, zaczelam czytac "Rune". I wiecie co? Musiałam przerwać czytanie i wziąć się za coś lzejszego, coś bardziej wakacyjnego. Jakies trzy dni przed powrotem do domu, powróciłam do niej i pochłonęłam w jeden dzien.
Vera Buck zabiera nas w opowieść o mrocznych początkach psychiatrii, do tajemniczego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Mała baletnica" przenosi nas do 2017 r. do Rosji, gdzie w luksusowej willi młoda dziewczyna odnajduje ciało właścicielki szkoly baletowej, Anastazji. Gdyby malo bylo morderstwa, policja znajduje w ukrytym pokoju małą dziewczynkę, ktora jest całkiem naga i otaczają ja przedmioty, które każdy człowiek kupić może w popularnych sex shopach... W czasie, gdy policja bada okoliczności śmierci, a także przeszłość Anastazji, dochodzi do kolejnych morderstw osób, związanych z dziecięcym pornobiznesem. A do tego wychodzi na jaw, że w cala aferę zamieszani są politycy i byli agenci KGB, a cala akcja sięga lat 90. XX wieku.

Wiktor Mrok przybliża czytelnikom temat bardzo trudny, niektóre sytuacje są wręcz wstrząsające i ciężko w nie uwierzyć. Ukazują się przed nami tajniki tzw. child porn industry, ale także przebieg śledztwa, które opisywane jest dzień po dniu, godzina po godzinie. Poruszone zostaja takze aspekty psychologiczne, co bylo bardzo ciekawe i potrzebne, by pewne sprawy zrozumiec.

Krzywda, jaka wyrządza się małym dziewczynkom, zmuszając je do grania w filmach dla doroslych i to aby zachowywały się jak lesbijki, odbija się później na ich dorosłym życiu. Bylam wstrząśnięta, kiedy w książce nadszedł moment na przesłuchania tych małych baletnic... Złość, współczucie, chęć pomocy tym dziewczynkom i nienawiść do dorosłych, którzy wyrządzili im ta krzywdę, mieszaly się we mnie tak, że byłam bliska płaczu... Dostajemy powieść oparta na faktach. Powieść, która zmieni Wasze dotychczasowe podejście do niektórych spraw. Czytając ją nie będziecie czuć obojętności. Przekonacie się, że bestialstwo ludzi nie zna granic, jeśli chodzi o sprawy pieniężne, czy o chore i wybujale fantazje erotyczne, które za wszelką cenę chca niektórzy spełniać.

Mimo ze ksiazka jest obszernym tomiszczem i jest trudna, to czytając ją na pewno nie pozalujecie, że po nią siegneliscie. W mojej pamięci pozostanie na bardzo długi czas...

"Mała baletnica" przenosi nas do 2017 r. do Rosji, gdzie w luksusowej willi młoda dziewczyna odnajduje ciało właścicielki szkoly baletowej, Anastazji. Gdyby malo bylo morderstwa, policja znajduje w ukrytym pokoju małą dziewczynkę, ktora jest całkiem naga i otaczają ja przedmioty, które każdy człowiek kupić może w popularnych sex shopach... W czasie, gdy policja bada...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Magia, skrywane tajemnice, morderstwa, pożądanie i zamknięcie grupy nieznanych sobie osób w jednej gospodzie, do tego burza śnieżna – to totalna mieszanka wybuchowa, którą warto się zainteresować i obserwować. We wspomnianej już gospodzie, dochodzi do morderstwa. Para naszych głównych bohaterów, młoda półelfka Leandra i stary wędrowiec Havald, postanawiają rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci parobka. Nie wiedzą, że ich decyzja pociągnie za sobą szereg odkryć skrywanych tajemnic i sekretów, które gospoda ukrywała w swoich murach przez wiele, wiele długich lat.
W tej książce nie brak emocji, ciekawych wątków i jeszcze ciekawszych historii. Wciąga tak mocno i dociera do wyobraźni, że mamy wrażenie jakbyśmy byli w gosodzie „Pod Głowomłotem” i przeżywali wszystko wraz z bohaterami.
Richard Schwartz nadał tej książce mroźny, nieprzenikniony i trochę baśniowy klimat, a postaci wykreował tak, by czytelnik sam dostrzegł ich wady i zalety. Akcja jest wartka, nie ma chwili oddechu, ponieważ co rusz odkrywamy z bohaterami nową tajemnicę lub jej rozwiązanie.
Dla osób, które kochają fantastykę, to absolutny must have. A dla tych mniej przekonanych do tego gatunku: sięgnijcie, zacznijcie czytać i spróbujcie odłożyć – zobaczymy czy się uda!

Magia, skrywane tajemnice, morderstwa, pożądanie i zamknięcie grupy nieznanych sobie osób w jednej gospodzie, do tego burza śnieżna – to totalna mieszanka wybuchowa, którą warto się zainteresować i obserwować. We wspomnianej już gospodzie, dochodzi do morderstwa. Para naszych głównych bohaterów, młoda półelfka Leandra i stary wędrowiec Havald, postanawiają rozwikłać zagadkę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytalam ja w jeden dzień i nawet starczyło czasu, by zacząć nastepna.
Po przeczytaniu kilkunastu stron myslalam, ze będzie to ksiazka nie dla mnie, bo wyrosłam juz z opowieści o nastolatkach, które mają problemy z rówieśnikami, z rodzicami i nikt ich nie rozumie. Ale po dotarciu do setnej strony stwierdziłam, ze bardzo sie myliłam... Nad rodzina Esther wisi klątwa. Cała rodzina tak twierdzi. Ojciec nie wychodzi z piwnicy juz od kilku lat, matka boi się konsekwencji widoku czarnego kota i innych zabobonow, a brat bliźniak Esther caly czas musi otaczać się światłem, ponieważ panicznie boi się ciemności. Ona sama robi listę, na której spisuje swoje leki i fobie, ale nie wpisuje tam największej, bo sama jeszcze nie wie co nia jest. Żyje z ludźmi, których opetaly ich fobie, a to wszystko zasługa dziadka, który twierdzi że spotkał śmierć i od tej pory ich rodzina jest przeklęta. Główna bohaterka zostaje okradziona przez chłopaka, w którym dluzyla sie, jak byla dzieckiem. Znika takze jej lista, ktora zawsze miała przy sobie. Nie wie jeszcze, ze dzieki tej kradzieży zyska przyjaciela, który będzie gotów pomoc jej w zwaleczniu fobii... Ale czy Esther bedzie chętna i gotowa na to by walczyć ze swoimi słabościami? "Prawie ostateczna lista najgorszych koszmarów" to ksiazka, która czyta się bardzo szybko. Jest wciągająca, dobrze napisana, można się wzruszyć, ale także usmiechnac. Utwierdza ona w przekonaniu, ze każdy człowiek potrzebuje mieć przyjaciol, rodzinę i pewność że oni nigdy się od niego nie odwraca, ze zawsze pomogą niezależnie od sytuacji w jakiej sie znajdziemy. Skłania do refleksji nad tym, czy my w swoim życiu mamy takie osoby. Warto się nad tym zastanowić.
Jeśli kiedyś najdzie Was ochota na ksiazke lekka, przyjemna i prosta w odbiorze, to bardzo polecam dzielo Krystal Sutherland.

Przeczytalam ja w jeden dzień i nawet starczyło czasu, by zacząć nastepna.
Po przeczytaniu kilkunastu stron myslalam, ze będzie to ksiazka nie dla mnie, bo wyrosłam juz z opowieści o nastolatkach, które mają problemy z rówieśnikami, z rodzicami i nikt ich nie rozumie. Ale po dotarciu do setnej strony stwierdziłam, ze bardzo sie myliłam... Nad rodzina Esther wisi klątwa....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Miłość, zazdrość, zemsta, a do tego wielka historia.
Sięgając po tę książkę miałam duże oczekiwania i muszę przyznać, że zostały one spełnione. Opisy autorki są tak realne i tak dobrze napisane, że czytelnik może wczuć się w rolę każdej z postaci i razem z nimi nienawidzić, kochać i odczuwać ból... Książkę czyta się z zapartym tchem, bo każdy chce poznać tajemnice, które skrywają bohaterowie.
Powieść jest niesamowita i z czystym sercem można polecić ją każdemu, nie tylko osobom interesującym się historią.

Miłość, zazdrość, zemsta, a do tego wielka historia.
Sięgając po tę książkę miałam duże oczekiwania i muszę przyznać, że zostały one spełnione. Opisy autorki są tak realne i tak dobrze napisane, że czytelnik może wczuć się w rolę każdej z postaci i razem z nimi nienawidzić, kochać i odczuwać ból... Książkę czyta się z zapartym tchem, bo każdy chce poznać tajemnice, które...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Idą święta Jennifer Coburn, Jane Green, Liz Ireland
Ocena 5,4
Idą święta Jennifer Coburn, Ja...

Na półkach: ,

Zaczęłam czytać przed świętami, myślałam, że wprowadzę się w "TEN" nastrój... Niestety się zawiodłam. Chociaż nie powiem, warto było przebrnąć przez pierwsze dwa opowiadania i dotrzeć do ostatniego. Było najlepsze z tych wszystkich trzech.

Zaczęłam czytać przed świętami, myślałam, że wprowadzę się w "TEN" nastrój... Niestety się zawiodłam. Chociaż nie powiem, warto było przebrnąć przez pierwsze dwa opowiadania i dotrzeć do ostatniego. Było najlepsze z tych wszystkich trzech.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Uwielbiam tę sagę! Wszystkie cztery tomy, jakie wyszły do tej pory w Polsce pochłonęłam w zaskakująco szybkim tempie.
W trakcie lektury miałam czasami ochotę rzucić książką o ścianę (!) a czasem uśmiechałam się sama do siebie. Powieść wywołuje silne emocje, co po prostu uwielbiam, ponieważ właśnie takie mam wymagania, kiedy sięgam po jakąś książkę.
The Quardian wyraził swoją opinię słowami "Niezrównany Winston Graham (...) wszystko, co najlepsze, i jeszcze więcej". Z czystym sumieniem mogę się zgodzić z tą opinią i polecić każdemu!

Uwielbiam tę sagę! Wszystkie cztery tomy, jakie wyszły do tej pory w Polsce pochłonęłam w zaskakująco szybkim tempie.
W trakcie lektury miałam czasami ochotę rzucić książką o ścianę (!) a czasem uśmiechałam się sama do siebie. Powieść wywołuje silne emocje, co po prostu uwielbiam, ponieważ właśnie takie mam wymagania, kiedy sięgam po jakąś książkę.
The Quardian wyraził...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kupiłam tę książkę jako prezent dla swojej przyjaciółki, ale nie wiem dlaczego, stwierdziłam że najpierw przeczytam ją sama, a dopiero później zapakuję w ozdobny papier. No cóż... spodziewałam się wiele po opiniach, które wystawiła Ania Mucha czy "Wall Street Journal". Nie pamiętam, kiedy ostatni raz tak zawiodłam się na jakiejś książce. Jak dla mnie jest to napisane tylko po to, żeby to było napisane i może zarobiło jakieś pieniądze. Po nic więcej.

Kupiłam tę książkę jako prezent dla swojej przyjaciółki, ale nie wiem dlaczego, stwierdziłam że najpierw przeczytam ją sama, a dopiero później zapakuję w ozdobny papier. No cóż... spodziewałam się wiele po opiniach, które wystawiła Ania Mucha czy "Wall Street Journal". Nie pamiętam, kiedy ostatni raz tak zawiodłam się na jakiejś książce. Jak dla mnie jest to napisane tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna, nie mogłam się oderwać. Po prostu bardzo dobrze napisana książka. Już nie mogę doczekać się kolejnej części, a także drugiego sezonu serialu!

Świetna, nie mogłam się oderwać. Po prostu bardzo dobrze napisana książka. Już nie mogę doczekać się kolejnej części, a także drugiego sezonu serialu!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przepiękna książka. Śmiałam się i płakałam podczas gdy ją czytałam... Autorka pisze w taki sposób, że odczuwałam wszystko na sobie. W stosunku do tej książki nie można nie być empatycznym. Wiem, że jeszcze nie raz będę wracała do tej książki, ponieważ trafiła w mój gust i stała się jedną z ukochanych książek. Polecam każdemu, nie tylko dziewczynom... Historia jest przecudna... Zakochałam się...

Przepiękna książka. Śmiałam się i płakałam podczas gdy ją czytałam... Autorka pisze w taki sposób, że odczuwałam wszystko na sobie. W stosunku do tej książki nie można nie być empatycznym. Wiem, że jeszcze nie raz będę wracała do tej książki, ponieważ trafiła w mój gust i stała się jedną z ukochanych książek. Polecam każdemu, nie tylko dziewczynom... Historia jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kiedy wzięłam ją ze sterty książek, które moja mama przywiozła z biblioteki, to jakoś nie zapałałam do niej sympatią. Stwierdziłam "a pewnie kolejna niezbyt ciekawa opowieść", ale kiedy w piątkowy wieczór zasiadłam do czytania, tak skończyłam przed trzecią nad ranem! Czytałam przez pół nocy, bo nie mogłam się oderwać. Śledziłam losy Glorii, jej babci oraz matki z taką ciekawością, że sama się sobie dziwiłam.
W książce jest mnóstwo wspaniałych cytatów oraz rad, które naprawdę są przydatne w życiu codziennym zwykłego człowieka.
Książką prawdziwa, chwytająca za serce.
Polecam gorąco!

Kiedy wzięłam ją ze sterty książek, które moja mama przywiozła z biblioteki, to jakoś nie zapałałam do niej sympatią. Stwierdziłam "a pewnie kolejna niezbyt ciekawa opowieść", ale kiedy w piątkowy wieczór zasiadłam do czytania, tak skończyłam przed trzecią nad ranem! Czytałam przez pół nocy, bo nie mogłam się oderwać. Śledziłam losy Glorii, jej babci oraz matki z taką...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie zawiodłam się na tej książce ani trochę. Historia ciekawa, rzekłabym, że nawet w pewnych momentach zdumiewająca. "Twój, na zawsze" porusza bardzo ciekawy temat, o którym ja czytałam jako po raz pierwszy w życiu. Książkę szybko się czyta i nie męczy się z nią, więc jest to idealna pozycja na wolny weekend.

Nie zawiodłam się na tej książce ani trochę. Historia ciekawa, rzekłabym, że nawet w pewnych momentach zdumiewająca. "Twój, na zawsze" porusza bardzo ciekawy temat, o którym ja czytałam jako po raz pierwszy w życiu. Książkę szybko się czyta i nie męczy się z nią, więc jest to idealna pozycja na wolny weekend.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jako mała dziewczynka po prostu uwielbiałam łączyć kropki! Zawsze mi było tego mało i za każdym razem, kiedy byłam gdzieś z Mamą musiałam wrócić z książeczką, w ktorej było ów zadanie. Znalazłam w internecie, zamówiłam i nie mogę się oderwać! Świetny sposób na zabicie czasu, ale też na odpoczynek. Każdy znajdzie coś dla siebie, jest w końcu 120 ilustracji do zrobienia. Wykonanie super. Jestem zachwycona i mogę zagwarantować, że pieniądze przeznaczone na to, aby się trochę pobawić i wrócić pamięcią do lat dziecinnych, nie będą zmarnowane!
ŚWIETNE!

Jako mała dziewczynka po prostu uwielbiałam łączyć kropki! Zawsze mi było tego mało i za każdym razem, kiedy byłam gdzieś z Mamą musiałam wrócić z książeczką, w ktorej było ów zadanie. Znalazłam w internecie, zamówiłam i nie mogę się oderwać! Świetny sposób na zabicie czasu, ale też na odpoczynek. Każdy znajdzie coś dla siebie, jest w końcu 120 ilustracji do zrobienia....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kiedy będąc na wakacjach nad morzem w namiocie z książkami znalazłam ową książkę, oczy mi zabłyszczały. Kupiłam w kolejnych pięciu sekundach, a dziesięć minut później już ją czytałam. Zapiski "Kuby Rozpruwacza" czytałam i oderwać się nie mogłam, lecz mimo to autor książki popełnił błąd, a mianowicie: nie zamieścił wszystkich notatek owego mordercy. Bardzo mnie to zdenerwowało, bo kiedy czytam książkę, chcę uzyskać jak najwięcej informacji, a już jak jest to biografia czy autobiografia, to już w ogóle... Chciałabym przeczytać te notatki, które nie zostały ujęte w książce. Po tej lekturze pozostaje lekkie rozczarowanie, nie oszukujmy się, tytuł jednak do czegoś zobowiązuje...

Kiedy będąc na wakacjach nad morzem w namiocie z książkami znalazłam ową książkę, oczy mi zabłyszczały. Kupiłam w kolejnych pięciu sekundach, a dziesięć minut później już ją czytałam. Zapiski "Kuby Rozpruwacza" czytałam i oderwać się nie mogłam, lecz mimo to autor książki popełnił błąd, a mianowicie: nie zamieścił wszystkich notatek owego mordercy. Bardzo mnie to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Obejrzałam pierwszy odcinek, kiedy puszczono serial na TVP. Zakochałam się do tego stopnia, że w następny dzień obejrzałam resztę odcinków. Wyczekiwałam książki i wyczekiwałam i się doczekałam! Nie zawiodłam się na niej ani trochę. Piękna historia, piekne krajobrazy oraz wyjątkowi bohaterowie, to wszystko się w niej znajduje i za to ją uwielbiam. Przeczytałam dopiero raz, bo skończyłam czytać wczoraj, ale z pewnością będę do niej wracać! Przeczytajcie, na pewno nie pożałujecie.
Z utęsknieniem czekam na maj i na tom drugi zatytułowany "Demelza"!

Obejrzałam pierwszy odcinek, kiedy puszczono serial na TVP. Zakochałam się do tego stopnia, że w następny dzień obejrzałam resztę odcinków. Wyczekiwałam książki i wyczekiwałam i się doczekałam! Nie zawiodłam się na niej ani trochę. Piękna historia, piekne krajobrazy oraz wyjątkowi bohaterowie, to wszystko się w niej znajduje i za to ją uwielbiam. Przeczytałam dopiero raz,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sięgając po tą książkę miałam oczekiwania. I się nie zawiodłam. Historie w niej opisane są wstrząsające, smutne i w pewnych momentach zaskakujące. Nie mogłam sie oderwać i przeczytałam w jeden dzień. Do końca życia będę pamiętała historie tam opowiedziane i na pewno będę wracała do tej książki.
Anna Herbich kolejny raz wykonała, zbierając materiały i rozmwiajac z tymi wspaniałymi kobietami, kawał dobrej roboty!

Sięgając po tą książkę miałam oczekiwania. I się nie zawiodłam. Historie w niej opisane są wstrząsające, smutne i w pewnych momentach zaskakujące. Nie mogłam sie oderwać i przeczytałam w jeden dzień. Do końca życia będę pamiętała historie tam opowiedziane i na pewno będę wracała do tej książki.
Anna Herbich kolejny raz wykonała, zbierając materiały i rozmwiajac z tymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To jest naprawdę genialna książka. Anna Herbich wykonała naprawdę dobrą robotę, zbierając wszystkie te szokujące i poruszające opowieści. Pochłonęłam książkę w jeden dzień i wszystkie historie przeżywałam tak mocno, że w pewnych momentach czułam nienawiść do ludzi, że potrafią wyrządzać taką krzywdę drugiemu człowiekowi.
Naprawdę POLECAM.

To jest naprawdę genialna książka. Anna Herbich wykonała naprawdę dobrą robotę, zbierając wszystkie te szokujące i poruszające opowieści. Pochłonęłam książkę w jeden dzień i wszystkie historie przeżywałam tak mocno, że w pewnych momentach czułam nienawiść do ludzi, że potrafią wyrządzać taką krzywdę drugiemu człowiekowi.
Naprawdę POLECAM.

Pokaż mimo to