Prawie ostateczna lista najgorszych koszmarów
- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Seria:
- #GOYOUNG
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Dolnośląskie
- Data wydania:
- 2018-03-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-03-14
- Data 1. wydania:
- 2017-09-05
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788327156051
- Tłumacz:
- Donata Olejnik
- Tagi:
- fobia lista przyjaźń pierwsza miłość
- Inne
Czy strach przed miłością może być fobią?
W rodzinie Esther wszyscy są skazani na fobie. Ojciec cierpi na lęk przestrzeni, brat bliźniak nie zniesie ani chwili w ciemności, a matka hipsterka przeraźliwie obawia się pecha. Dziewczyna jeszcze nie wie, jaki strach zawładnie jej życiem, lecz na wszelki wypadek unika potencjalnych zagrożeń i spisuje je na specjalnej liście. Gdy któregoś dnia zostaje okradziona, znika także niedokończona lista najgorszych koszmarów… Te niefortunne okoliczności doprowadzają Esther do nawiązania przyjaźni z kimś, kto jest gotów pomóc jej w pokonaniu wszystkich fobii…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Lęk przed życiem
Każdy człowiek czegoś się boi. Pająków, szczurów, węży, ciemności, wysokości… I taki strach jest dobry, ponieważ ostrzega nas przed zagrożeniem, może uratować nam życie. Jednak kiedy paraliżuje zamiast mobilizować do ucieczki lub walki, sytuacja robi się poważna. Wyobraź sobie obezwładniający strach, który poraża wszystkie mięśnie, nie pozwala oddychać, skręca wnętrzności i podsuwa przerażające wizje śmierci. I możesz zapomnieć o walce albo ucieczce.
Esther Solar doskonale wie, jak to jest odczuwać mrożący krew w żyłach lęk. Właściwie mogłaby prowadzić szkolenia z nieustannego odczuwania strachu, ma w tym ogromne doświadczenie. Boi się prawie pięćdziesięciu rzeczy, m.in. krabów, lalek, ciem i motyli, gęsi, pól kukurydzy, opuszczonych budynków… Nie wie tylko, co jest jej największym koszmarem, który zawładnie jej życiem. Bo Esther pochodzi z przeklętej rodziny – każdy ma jakiś lęk, który nie pozwala mu normalnie funkcjonować: wujek boi się zarazków, dziadek wody, ojciec otwartej przestrzeni, matka pecha, a brat ciemności. Niespodziewanie na drodze dziewczyny staje chłopak, który chce ocalić ją przed koszmarami, razem z nią stawiając im czoła. To początek wielkiej przygody i zmian w życiu Esther i jej najbliższych.
Na początku książka wydaje się zabawną historią nowego wcielenia Addamsów: jest tajemnicze domiszcze, w którym światła nigdy nie gasną, jest znikający brat, siostra, która ubiera się tylko w kostiumy, jest dziwaczna trzoda domowa w postaci stadka królików i wrednego koguta, no i oczywiście klątwa oraz sporo czarnego humoru. Jednak im dalej, tym robi się poważniej i coraz bardziej zagadkowo. Autorka mistrzowsko lawiruje między gatunkami literackimi – do samego końca nie wiadomo, czy to młodzieżówka z wątkiem fantastycznym, czy powieść psychologiczna z gotyckim zacięciem, czy może realizm magiczny. I ta niepewność jest niesamowita – nie da się przewidzieć, w jakim kierunku podąży opowieść, ani co wydarzy się na kolejnej stronie. Dawno powieść (dla młodzieży, zaznaczmy) tak mnie nie zaskakiwała.
Jednak kwestie gatunkowe, choć interesujące, nie stanowią podstawy tej książki. Najistotniejszy jest temat, jaki porusza – zaburzeń psychicznych. Wszyscy bohaterowie „Prawie ostatecznej listy najgorszych koszmarów” próbują radzić sobie z fobiami, przemocą domową, depresją i stanami lękowymi. Nie dajcie się zwieść różowej okładce i lekkiemu stylowi autorki, ta powieść to przejmujący zapis rozpaczliwej walki z największym i najbardziej niebezpiecznym wrogiem człowieka – własnym umysłem. Jestem pod wrażeniem, jak plastycznie i wiarygodnie Sutherland przedstawiła ataki paniki, stany lękowe, zniekształconą rzeczywistość i uwikłanie w toksyczne relacje. Widać, że solidnie się przygotowała, a co ważniejsze, podeszła do tego niełatwego tematu z ogromną delikatnością i empatią. Podobnie potraktowała swoje postacie, które są cudownie niejednoznaczne – a to prawdziwa rzadkość w powieściach dla młodzieży.
Jedyne, co mi nie zagrało, to zakończenie. W stosunku do całości wydaje się zbyt cukierkowe i jakby obliczone na wywołanie łez. Zabrakło mi też szczerej rozmowy Esther z Jonah. Bez tego za bardzo przypominało typowe „rozwiązywanie” konfliktów w polskich komediach romantycznych.
„Prawie ostateczna lista najgorszych koszmarów” to dobra i wartościowa książka, nie tylko dla nastolatków. Myślę, że rodzice mogą wiele się z niej dowiedzieć, a co za tym idzie – lepiej poznać i zrozumieć świat młodych ludzi skrępowanych różnymi lękami. Wszak zdolność radzenia sobie z rzeczywistością, czasem okrutną, to nie coś, z czym wszyscy się rodzimy.
Ewa Jemioł
Oceny
Książka na półkach
- 548
- 289
- 83
- 21
- 15
- 14
- 8
- 5
- 5
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Książka ciekawa, począwszy od okładki i tytułu "gdyby nie słodki różowy homar, na okładce, byłby to niezły pomysł na horror, idąc za tytułem", tak pomyślałam biorąc
do ręki tą pozycję.
Ku mojemu zaskoczeniu, niezbyt oddaliłam się od prawdy, ponieważ "Prawie ostateczna lista najgorszych koszmarów" spod pióra Krystal Sutherland opowiada historię "strasznie dziwnej rodzinki" Solarów począwszy od głównej bohaterki Esther, po jej brata bliźniaka ( o dziwo różniącego się, niczym dzień od nocy) Eugena, na ojcu przebywającym
w piwnicy skończywszy.
Pewnym elementem grozy, jest fatum ciążące na rodzinie, którym jest ...(tadam) Fobia, : matka Esther boi się pecha, brat ciemności, ciotka węży, a sama Esther ? Jeszcze tego
nie odkryła. Stąd też wzięła się prawie ostateczna lista najgorszych koszmarów, która ma uchronić ją przed śmiercią. Czego boi się Esther? Jaką rolę odegra w jej życiu Jonah, czy rodzina Solarów ma szansę na normalne, pozbawione fobii życie?
Muszę przyznać, że mnie jako psychologa z zamiłowania i mam nadzieję, kiedyś z zawodu tematyka fobii, umieszczona w książce dla młodzieży (bo do takiej kategorii należy ją zaliczyć) zainteresowała na tyle, że postanowiłam zagłębić się w jej treść i zaliczyć do grona, dobrze napisanej lekkiej lektury. Polecam!
Książka ciekawa, począwszy od okładki i tytułu "gdyby nie słodki różowy homar, na okładce, byłby to niezły pomysł na horror, idąc za tytułem", tak pomyślałam biorąc
więcej Pokaż mimo todo ręki tą pozycję.
Ku mojemu zaskoczeniu, niezbyt oddaliłam się od prawdy, ponieważ "Prawie ostateczna lista najgorszych koszmarów" spod pióra Krystal Sutherland opowiada historię "strasznie dziwnej...
"Kocham kochać, bo wtedy jesteśmy piękni. Może nie ma w tym nic złego.
Przyjemna literatura młodzieżowa nic więcej i nic mniej, główna bohaterka zmaga się z zaburzeniami które w książce są mocno romantyzowane co jest tutej moim największym problemem. Książkę przyjemnie się czytało ale nie wniosła nic nowego do mojego życia.
"Kocham kochać, bo wtedy jesteśmy piękni. Może nie ma w tym nic złego.
Pokaż mimo toPrzyjemna literatura młodzieżowa nic więcej i nic mniej, główna bohaterka zmaga się z zaburzeniami które w książce są mocno romantyzowane co jest tutej moim największym problemem. Książkę przyjemnie się czytało ale nie wniosła nic nowego do mojego życia.
📖🐲
DNF, poddałam się na 54 stronie.
Mam wrażenie, że w tej książce mamy przerost formy nad treścią. Bo jest totalnie dziwna, ale z tej dziwności jakoś niewiele wynika — w każdym razie ja na pewno nie złapałam klimatu stylizowanego lekko na rodzinę Adamsów. Może jako film, a już zwłaszcza animowany, byłaby strawniejsza. Niestety dla mnie hermetycznie zamknięta jak kula ze śniegiem i już nie bardzo miałam siłę nadal patrzeć na nią z zewnątrz.
📖🐲
więcej Pokaż mimo toDNF, poddałam się na 54 stronie.
Mam wrażenie, że w tej książce mamy przerost formy nad treścią. Bo jest totalnie dziwna, ale z tej dziwności jakoś niewiele wynika — w każdym razie ja na pewno nie złapałam klimatu stylizowanego lekko na rodzinę Adamsów. Może jako film, a już zwłaszcza animowany, byłaby strawniejsza. Niestety dla mnie hermetycznie zamknięta jak kula ze...
Przedstawiam Wam najdziwniejszą, powieść jaką miałam okazję czytać.
Jeśli po przeczytaniu opisu tej książki, czujecie, że nie rozumiecie o co w niej chodzi, to nie bójcie się, mnie ta myśl towarzyszyła przez całą tę opowieść. Czuję, jednak, że należy podejść do niej z jak najmniejszą ilością informacji, tak by odkrywać kolejne ukryte w niej nietypowe elementy po kolei, dawać się im zaskakiwać, czuć się zagubionym w tym wszystkim, odnajdywać sens i znów się gubić.
Przyznaję to otwarcie: mnie ta dziwność historii początkowo odstraszyła i po jakiś dwudziestu stronach zamknęłam czytnik. Wróciłam do tej historii prawie rok później i zaczęłam od początku. Tym razem przepadłam z kretesem. Zaskoczona, zaintrygowana, nie rozumiejąc co czytam, czy to jeszcze obyczajówka, czy już fantastyka, a może to ja jestem zbyt głupia by zrozumieć co się dzieje. Zostałam jednak z tą historią na dłużej bo ta jej dziwność mnie przyciągała, intrygowała, chciałam wiedzieć co kryje się za kolejną stroną, co jeszcze przygotowała dla mnie autorka.
W pewnym momencie ta ciekawość przerodziła się zaś w coś więcej i zaczęłam przeżywać tę historię, z kolejnymi rozdziałami czując to kolejne emocje: od złości, przez radość, aż po smutek.
Tak, ta książka jest dziwna, ale w tym wszystkim kryje się coś więcej, dzięki czemu staje się ona czymś wyjątkowym i moim zdaniem zdecydowanie wartym poznania.
Przedstawiam Wam najdziwniejszą, powieść jaką miałam okazję czytać.
więcej Pokaż mimo toJeśli po przeczytaniu opisu tej książki, czujecie, że nie rozumiecie o co w niej chodzi, to nie bójcie się, mnie ta myśl towarzyszyła przez całą tę opowieść. Czuję, jednak, że należy podejść do niej z jak najmniejszą ilością informacji, tak by odkrywać kolejne ukryte w niej nietypowe elementy po kolei,...
Tak 'świetna' że wcisnęłam ją teściowej pod choinkę. No nie dałam rady zmęczyć.
Tak 'świetna' że wcisnęłam ją teściowej pod choinkę. No nie dałam rady zmęczyć.
Pokaż mimo toEsther ma siedemnaście lat i zdecydowanie wyróżnia się wyglądem oraz swoim zachowaniem wśród rówieśnikow. Zrobiła listę swoich najgorszych koszmarów chcąc znaleźć ten swój właściwy, bo w jej rodzinie każdy miał jakąś fobię. Pewnego dnia zostaje okradziona i znika również jej lista. Okazuje się, że okradł ją chłopak, w którym kiedyś była zakochana. Po przeczytaniu listy dziewczyny Jonah postanawia jej pomóc przezwyciężyć strachy. Esther domyśla się, że po piętach drepcze im osobliwy jegomość Pan Śmierć, którego już kiedyś miał przyjemność poznać jej dziadek...
🌺
Ta książka była dla mnie dziwna. Bohaterka ewidentnie z problemami, które wynikały z jej dzieciństwa i okrutnego traktowania przez rówieśników w szkole. Codziennie przebiera się za różne postacie takie jak Wednesday Addams, Eleonor Roosevelt czy Indiana Jones i idzie tak do szkoły albo na miasto. Pomocna dłoń wyciągnięta przez chłopaka, który najpierw ją okradł, a potem chciał jej pomóc. Ojciec bohaterki siedzący od sześciu lat w piwnicy z powodu lęku przestrzeni. Matka przepuszczająca pieniądze na hazard. Jej najlepsza przyjaciółka, która prawie w ogóle nie mówi (choć nie jest niemową) patrzy tylko tępo w przestrzeń i tyle z pogawędki. Brat boi się ciemności. Chodzi wiecznie z latarką i z utęsknieniem czeka na słońce.
🌺
Historia o pierwszej miłości oraz walce ze swoimi lękami i to oczywiście ma sens i to rozumiem, ale tak pokręconego towarzystwa już dawno nie miałam przyjemności poznać 😅 Książka ma podwójne dno. To taki śmiech przez łzy i to, co tak naprawdę ludzie ukrywają pod powierzchnią normalności. Warto podjąć walkę ze swoimi strachami, bo mogą one skutecznie odbierać radość z życia i ograniczać, a to co wydaje się przerażające w rzeczywistości może wcale takie nie być.
Przekaz tej opowieści był na pewno dobry, ale dla mnie była lekko przerysowana i było ciut za dużo tych "pokręconych klimatów". Przez to miałam problem, żeby wczuć się w tę historię i przeżywać wszystko z bohaterami.
Naprawdę dziwna książka 😅
Esther ma siedemnaście lat i zdecydowanie wyróżnia się wyglądem oraz swoim zachowaniem wśród rówieśnikow. Zrobiła listę swoich najgorszych koszmarów chcąc znaleźć ten swój właściwy, bo w jej rodzinie każdy miał jakąś fobię. Pewnego dnia zostaje okradziona i znika również jej lista. Okazuje się, że okradł ją chłopak, w którym kiedyś była zakochana. Po przeczytaniu listy...
więcej Pokaż mimo toKupiłam tę książkę całkowicie z przypadku (czego oczywiście nie żałuję). „Prawie ostateczna lista najgorszych koszmarów” jest naprawdę świetną książką, zaliczającą się nawet do moich ulubionych. Opowiada o ciężkim życiu głównej bohaterki ale także jej bliskich. Bohaterowie zmagają się z wieloma chorobami psychicznymi czy fobiami. Uważam, że jest to naprawdę bardzo ważny i ciekawy temat, bo wielu z nas przechodzi przez piekło walcząc ze swoimi myślami czy uczuciami. Jeżeli zmagasz się (co nie jest warunkiem) z podobnymi problemami myślę, że powinieneś sięgnąć po tę powieść. Nie zajmie ci więcej niż kilka godzin a napewno pomoże zrozumieć choroby umysłowe, zaakceptować je, nie wstydzić się ich i po prostu z nimi żyć. Nie chodzi o to, że mamy się poddać ale przez zrozumienie powoli pokonywać swoje zmory. Osobiście mogę powiedzieć, że Krystal Sutherland za pomocą tych zapisanych kartek papieru dodała mi otuchy, zobaczyłam, że moje cierpienie jest jak najbardziej normalne i powszechne. Poczułam się zrozumiana i nie osamotniona w tym wszystkim. Książka we mnie wywołała przeróżne emocje. Czytałam ją z wielkim uśmiechem a zarówno kręcącymi się w oczach łzami. Co tu więcej pisać. Jeżeli ja ani opis cię nie przekonał to... nie marnuj więcej czasu tylko sięgnij po tą lekturę. A jeśli jesteś osobą, która ma już za sobą pierwsze starcie z ’’Prawie ostateczną listą najgorszych koszmarów’’ wiedz, że masz miejsce w moim serduszku;))
Kupiłam tę książkę całkowicie z przypadku (czego oczywiście nie żałuję). „Prawie ostateczna lista najgorszych koszmarów” jest naprawdę świetną książką, zaliczającą się nawet do moich ulubionych. Opowiada o ciężkim życiu głównej bohaterki ale także jej bliskich. Bohaterowie zmagają się z wieloma chorobami psychicznymi czy fobiami. Uważam, że jest to naprawdę bardzo ważny i...
więcej Pokaż mimo toKsiążka opowiada o problemach, lękach i przede wszystkim o nastoletnim życiu, które może się wydawać dla niektórych łatwe jednak dla Esther (głównej bohaterki) jest trudne. Książka pokazuje jak to jest być dziwactwem, outsaiderem(chyba źle napisałam) albo po prostu wyrzutkiem. Polecam bo książka wciąga człowieka a wypluwa kompletnie inną osobę. Dopiero co ją przeczytałam i po prostu nawet nie wiem jak ją opisać. Na pewno książka jest: o nastolatkach z problemami które zazwyczaj dotykają osoby dorosłe; o miłości; problemach; przyjaźni; no i oczywiście nie można zapomnieć o wątku śmierci.
Polecam z całego serduszka!
Książka opowiada o problemach, lękach i przede wszystkim o nastoletnim życiu, które może się wydawać dla niektórych łatwe jednak dla Esther (głównej bohaterki) jest trudne. Książka pokazuje jak to jest być dziwactwem, outsaiderem(chyba źle napisałam) albo po prostu wyrzutkiem. Polecam bo książka wciąga człowieka a wypluwa kompletnie inną osobę. Dopiero co ją przeczytałam...
więcej Pokaż mimo toEsther od lat żyje w strachu. Nie chce umrzeć od fobii, dlatego starannie unika rzeczy, które mogłyby zawładnąć jej życiem. Od lat też tworzy prawie ostateczną listę najgorszych koszmarów, która ma jej pomóc w walce z przeznaczeniem. Gdy jednak gubi listę okazuje się, że strach niejedno ma imię, a zmierzenie się z własnym lękiem może dać ci tak potrzebną odwagę.
Chociaż początkowo powieść jawiła mi się, jako typowa lekka książka dla młodzieży tak naprawdę porusza bardzo mocno temat zaburzeń psychicznych – niemal wszyscy bohaterowie na nie cierpią. Zmagają się z tym i w milczeniu błagają o pomoc. To pokazuje, jak różne oblicza mogą być chorób psychicznych. Ester boi się ludzi, Heph boi się mówić, a Eugene ma poważną depresję. Matka bliźniąt jest nałogową hazardzistką, a ojciec ma zaburzenia paranoidalne.
Bardzo długo współczułam Esther – bo tak naprawdę jest tylko pionkiem w swoim życiu. Bolało mnie, że oddała swoje pieniądze matce na naprawdę ogrzewania – tak długo je oszczędzała! Ale tak naprawdę ona nie widziała innej drogi. W ogóle relacje z matką są mocno pomieszane – czasem to Esther matkuje całemu domowi i zachowuje się jak najbardziej odpowiedzialny domownik.
Bardzo ciekawy wątek ze Śmiercią – chociaż pozostawia niedosyt (a może taki był zamysł?). Ciekawa jestem, czy będzie kontynuacja.
Esther od lat żyje w strachu. Nie chce umrzeć od fobii, dlatego starannie unika rzeczy, które mogłyby zawładnąć jej życiem. Od lat też tworzy prawie ostateczną listę najgorszych koszmarów, która ma jej pomóc w walce z przeznaczeniem. Gdy jednak gubi listę okazuje się, że strach niejedno ma imię, a zmierzenie się z własnym lękiem może dać ci tak potrzebną odwagę.
więcej Pokaż mimo toChociaż...
Bohaterowie książki cierpią na zaburzenia lękowe. Fobie kontrolują całe ich życie. Nie mogą poradzić sobie z nimi. Wiecznie żyją w strachu próbując się przed nimi ukryć. Przez długi czas nie mogłam przyzwyczaić się do stylu, w jakim pisze autorka, przez co czytanie szło mi bardzo wolno. Pomimo tego historia Esther bardzo mnie zaintrygowała. Sutherland świetnie poradziła sobie z pokazaniem dysfunkcyjnej rodziny, w której każdy zmaga się z chorobą psychiczną. Autorka w bardzo prosty sposób opisuje walkę Esther ze strachem. Występuje tu też motyw śmierci i oswajania się z nią. Bardzo podobały mi się liczne nawiązania do popkultury. Jeśli chodzi o wątek romantyczny, uważam, że był on nieco przyspieszony i niezbyt mi się podobał. "Prawie ostateczna lista najgorszych koszmarów" to dosyć ciekawa, pozornie błaha książka, która porusza wiele ważnych tematów.
Bohaterowie książki cierpią na zaburzenia lękowe. Fobie kontrolują całe ich życie. Nie mogą poradzić sobie z nimi. Wiecznie żyją w strachu próbując się przed nimi ukryć. Przez długi czas nie mogłam przyzwyczaić się do stylu, w jakim pisze autorka, przez co czytanie szło mi bardzo wolno. Pomimo tego historia Esther bardzo mnie zaintrygowała. Sutherland świetnie poradziła...
więcej Pokaż mimo to