Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Po trzynastu tomach nie sądziłam, że czternasty może mnie jeszcze czymś zaskoczyć - a jednak!
Lubię styl pani Puzyńskiej, jednak momentami mam wrażenie, że dokładnie wiem, kiedy skończy się rozdział - przez pozostawianie niedopowiedzeń zawsze w ostatnim zdaniu. W tym tomie mamy zdecydowanie więcej elementów horroru, stąd moje lekkie zaskoczenie. Bałam się, czym będzie Lipowo bez Daniela jako policjanta i początkowo nie mogłam się przyzwyczaić, ale jednak policjant pozostaje policjantem, tyle że w cywilu:) Choć dla mnie Lipowo to zawsze będzie pewna grupa bohaterów, to jak w tym przypadku skupienie się na innych bohaterach również było interesujące. Końcówka zapowiada jednak, że to nie koniec!

Po trzynastu tomach nie sądziłam, że czternasty może mnie jeszcze czymś zaskoczyć - a jednak!
Lubię styl pani Puzyńskiej, jednak momentami mam wrażenie, że dokładnie wiem, kiedy skończy się rozdział - przez pozostawianie niedopowiedzeń zawsze w ostatnim zdaniu. W tym tomie mamy zdecydowanie więcej elementów horroru, stąd moje lekkie zaskoczenie. Bałam się, czym będzie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Elektra, najbardziej złożona postać spośród wszystkich sióstr, rozpoczyna podróż do poznania swoich korzeni. Mająca problemy z alkoholem i narkotykami, napędzana złością i poczuciem samotności, poznaje ludzi, którzy są w stanie zrobić dla niej wszystko. Sama również postanawia odmienić swoje życie, a w przeciwieństwie do swoich sióstr, to jej biologiczna babcia ją znajduje. Tak wyruszamy w podróż do gorącej Kenii i poznajemy historię Cecily i Stelli.
Elektra, znana na całym świecie modelka, zaczyna walkę ze swoimi słabościami, aby móc pomagać innym młodym ludziom, którzy znaleźli się w takiej samej sytuacji. Powieść z przesłaniem, zdecydowanie daje do myślenia na temat tego, jak możemy czuć się uprzywilejowani jedynie ze względu na kolor skóry.

Elektra, najbardziej złożona postać spośród wszystkich sióstr, rozpoczyna podróż do poznania swoich korzeni. Mająca problemy z alkoholem i narkotykami, napędzana złością i poczuciem samotności, poznaje ludzi, którzy są w stanie zrobić dla niej wszystko. Sama również postanawia odmienić swoje życie, a w przeciwieństwie do swoich sióstr, to jej biologiczna babcia ją znajduje....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Choć Lipowo ze względów też sentymentalnych bardzo lubię, to czegoś mi tutaj brakuje. Każda z części miała w sobie to coś, była pełna intryg i zagadek. Tutaj niby też są, jednak nie jest to coś co kiedyś.
Po przeczytaniu ok 50 stron książka przeleżała na półce kilka miesięcy... Jednak nie lubię niedokończonych spraw, a Lipowo było jedną z moich ulubionych serii, więc po czasie znowu się za nią zabrałam. Nie żałuję, choć więcej tu bandy szalonych bab aniżeli policjantów z Lipowa. Lubię Kopp, ale cała reszta bandy to zbieranina bardziej i mniej znanych postaci. Mam wrażenie, że to one grały tutaj pierwsze skrzypce, a przecież nie o to powinno chodzić. Zakończenie historii ciekawe, jednak pewne rzeczy pozostaną niewyjaśnione i sprawiedliwości nie stanie się zadość.

Choć Lipowo ze względów też sentymentalnych bardzo lubię, to czegoś mi tutaj brakuje. Każda z części miała w sobie to coś, była pełna intryg i zagadek. Tutaj niby też są, jednak nie jest to coś co kiedyś.
Po przeczytaniu ok 50 stron książka przeleżała na półce kilka miesięcy... Jednak nie lubię niedokończonych spraw, a Lipowo było jedną z moich ulubionych serii, więc po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lipowem, dobrze już czytelnikom znanym, wstrząsa fala morderstw. Zamiast rąk i nóg ofiary mają ptasie łapki. Jak zwykle u autorki, mamy mnóstwo wątków i jeszcze więcej podejrzanych. Z sentymentu wróciłam do tej sagi, choć miałam kilka lat przerwy, ale pozwoliło mi to przypomnieć sobie, dlaczego tak ją lubiłam. Pióro pisarki bardzo mi odpowiada, główni bohaterowie tym bardziej, w szczególności komisarz Kopp, która, choć na emeryturze, dalej czynnie uczestniczy w wydarzeniach, choć w zasadzie w roli cywila.
Wyjaśnia się również sprawa Emilii Strzałkowskiej i jej śmierci, co pozwala na Danielowi nieco pozbyć się poczucia winy.
Może i niektórzy powiedzą, że za długo się to ciągnie, ale znalezienie dobrych polskich kryminałów wcale nie jest łatwą sprawą. A te z serii o Lipowie dla mnie są dobre.

Lipowem, dobrze już czytelnikom znanym, wstrząsa fala morderstw. Zamiast rąk i nóg ofiary mają ptasie łapki. Jak zwykle u autorki, mamy mnóstwo wątków i jeszcze więcej podejrzanych. Z sentymentu wróciłam do tej sagi, choć miałam kilka lat przerwy, ale pozwoliło mi to przypomnieć sobie, dlaczego tak ją lubiłam. Pióro pisarki bardzo mi odpowiada, główni bohaterowie tym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna z sióstr, CeCe, to dyslektyczka, która zawsze była nierozłączna ze swoją siostrą, Star. W poprzedniej części dała się poznać jako nieco apodyktyczna, jednak zmiana perspektywy pozwoliła zobaczyć jej prawdziwe oblicze. Po tym jak Star zaczyna swoje własne życie, CeCe leci do Tajlandii, swojego ukochanego miejsca, by zastanowić się nad przyszłością. Jej losy łączą się z Acem, który również przed czymś ucieka. Poznajemy historię Kitty aż od pierwszej dekady XX wieku, gdy wyrusza do Australii, by później osiąść tam na stałe i zostać właścicielką firmy połowu pereł. Kolejna magiczna historia, która pozwala poznać przodków CeCe i pięknie połączyć przeszłość z teraźniejszością. W gorącym klimacie Australii poznajemy temperament Kitty, jak również całe lata cierpień i lęków. Wątek Aborygenów jest niezwykle ciekawy i oryginalny. CeCe znajduje swoje miejsce na ziemi i w końcu jest gotowa, aby sama budować swoją przyszłość.
Pozory mylą, a to, co na pierwszy rzut oka wydaje nam się czarno-białe, nigdy takie nie jest.

Kolejna z sióstr, CeCe, to dyslektyczka, która zawsze była nierozłączna ze swoją siostrą, Star. W poprzedniej części dała się poznać jako nieco apodyktyczna, jednak zmiana perspektywy pozwoliła zobaczyć jej prawdziwe oblicze. Po tym jak Star zaczyna swoje własne życie, CeCe leci do Tajlandii, swojego ukochanego miejsca, by zastanowić się nad przyszłością. Jej losy łączą się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Asterope, a dla większości Star, to trzecia z sióstr. Najbardziej milcząca, żyjąca w cieniu siostry CeCe, z którą nigdy się nie rozstaje. Śmierć ojca uzmysławia jej jednak, że najwyższa pora wziąć sprawy w swoje ręce i sama zająć się kształtowaniem swojej przyszłości. Podążając za wskazówkami ojca trafia do księgarni, gdzie czeka ją zwrot o 180 stopni. Poznaje czarującego i nieco staroświeckiego Orlanda, który pomaga jej poznać historię swoich przodków, a w szczególności Flory MacNichol. Flora była niezwykłą kobietą, która musiała podjąć wiele trudnych decyzji, by zostać tym, kim była. W przypadku tej części, zarówno historia Flory jak i Star tak samo przypadła mi do gustu, a całość przeczytałam na jednym wdechu. Dla mnie, jak dotąd, to najlepsza z części Siedmiu Sióstr, pewnie dlatego, że zarówno książki jak i fauna i flora to moje dwie miłości:) dobrze, że mam już w zanadrzu kolejną część!

Asterope, a dla większości Star, to trzecia z sióstr. Najbardziej milcząca, żyjąca w cieniu siostry CeCe, z którą nigdy się nie rozstaje. Śmierć ojca uzmysławia jej jednak, że najwyższa pora wziąć sprawy w swoje ręce i sama zająć się kształtowaniem swojej przyszłości. Podążając za wskazówkami ojca trafia do księgarni, gdzie czeka ją zwrot o 180 stopni. Poznaje czarującego i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Początkowo historia Ally nie wciągnęła mnie aż tak, jak pierwsza część, jednak i w tym przypadku po kilkudziesięciu stronach resztę czytałam już z zapartym tchem.
Ally, druga z sióstr, nie może pogodzić się z faktem, że gdy jej ojciec umierał, ona przeżywała piękne chwile ze swoim ukochanym. Gdy życie doświadcza ją po raz kolejny, rezygnuje z żeglarstwa, swojej największej pasji, a w przypływie chwili postanawia skorzystać ze wskazówek ojca. W ten sposób trafia do malowniczej Norwegii, gdzie szuka swoich korzeni. Historia wielkich muzyków, świat Griega, Ibsena i innych to doskonałe tło dla tej historii, która jest niezwykle wciągająca (żeby nie powiedzieć, że bardziej niż główna fabuła...) Nie zmienia to faktu, że czyta się niezwykle szybko i łatwo, a całość dzięki nawiązaniom do muzyki klasycznej nabiera innego wymiaru i zyskuje odrobinę czaru. Chętnie sięgnę po kolejną część.

Początkowo historia Ally nie wciągnęła mnie aż tak, jak pierwsza część, jednak i w tym przypadku po kilkudziesięciu stronach resztę czytałam już z zapartym tchem.
Ally, druga z sióstr, nie może pogodzić się z faktem, że gdy jej ojciec umierał, ona przeżywała piękne chwile ze swoim ukochanym. Gdy życie doświadcza ją po raz kolejny, rezygnuje z żeglarstwa, swojej największej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Muszę przyznać, że opis tej książki jest niezwykle trafny: jest i nastrojowa, i magiczna, choć nie w sensie czarów a tej niezwykłej atmosfery, w którą nas przenosi.
Ta książka to historia Mai, najstarszej z sióstr, która po śmierci adopcyjnego ojca i dzięki jego wskazówkom rozpoczyna podróż w przeszłość, do swoich korzeni. Poznajemy więc jej prababcię, Izabelę, której historia, piękna jak i tragiczna, pomaga Mai zrozumieć skąd pochodzi, choć nie jest to łatwe zadania. Sama Maja przechodzi niezwykłą metamorfozę, pod wpływem której zmienia swoje życie na takie, o którym wcześniej by nie pomyślała.
To właśnie historia Izabeli wciągnęła mnie najbardziej, a pióro autorki sprawiło, że faktycznie czułam się, jakby zabrała mnie do XX-wiecznego Paryża i Rio. Nie potrafię opisać tej książki inaczej jak jednym słowem: jest po prostu piękna.

Muszę przyznać, że opis tej książki jest niezwykle trafny: jest i nastrojowa, i magiczna, choć nie w sensie czarów a tej niezwykłej atmosfery, w którą nas przenosi.
Ta książka to historia Mai, najstarszej z sióstr, która po śmierci adopcyjnego ojca i dzięki jego wskazówkom rozpoczyna podróż w przeszłość, do swoich korzeni. Poznajemy więc jej prababcię, Izabelę, której...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Napisz do mnie Robert Kornacki, Lidia Liszewska
Ocena 7,3
Napisz do mnie Robert Kornacki, Li...

Na półkach:

Miłość, która zaczyna się od listu, i kończy się listem...
Kosma to radiowiec, żonaty mężczyzna, który lubi skoki w bok, a Matylda to artystka, której wyobrażenie o miłości jest mocno nierzeczywiste i wygórowane. Przypadek sprawia, że zaczynają ze sobą korespondować i tak zaczyna się ich historia.
Nie wiem sama, co myśleć o tej książce. Z jednej strony mamy irytujących bohaterów, z drugiej - piękne i magiczne opisy przyrody, kolorów i sztuki. Kosmę nazwać muszę niestety hipokrytą - od samego początku się nie polubiliśmy. Matylda swoją infantylnością momentami sprawiała, że miałam ochotę odłożyć tę książkę. Daje jednak ona pewną nadzieję na lepsze jutro (do czasu...)
Choć sam pomysł fabuły przypadł mi do gustu, a i dobrze się to czytało, tak zachowania bohaterów niestety często drażniły. Na plus Helmut, jedyny szczery w tym wszystkim towarzysz:)
Nie uwierzyłam w przemianę Kosmy, ludzie tak szybko się nie zmieniają, dlatego też nie wiem, czy sięgnę po kolejną część.

Miłość, która zaczyna się od listu, i kończy się listem...
Kosma to radiowiec, żonaty mężczyzna, który lubi skoki w bok, a Matylda to artystka, której wyobrażenie o miłości jest mocno nierzeczywiste i wygórowane. Przypadek sprawia, że zaczynają ze sobą korespondować i tak zaczyna się ich historia.
Nie wiem sama, co myśleć o tej książce. Z jednej strony mamy irytujących...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Choć pierwszą część tej serii czytałam, było to na tyle dawno, że nie pamiętam szczegółów. Nie przeszkadza to jednak absolutnie w odbiorze tej książki, która wciąga już od pierwszych stron. Anita, pełnoetatowa matka i żona, zaczyna dostawać dziwne przesyłki i wiadomości. Stare wydarzenia wracają, by prześladować bohaterkę. Takiego obrotu spraw się nie spodziewałam, choć jedna z postaci była do przewidzenia. Nie zmienia to faktu, że książkę czyta się jednym tchem a pióro autorki jest lekkie. Zakończenie zaskakujące, pozwala myśleć, że autorka pozostawiła furtkę, by kiedyś stworzyć kolejną część. Bardzo polubiłam styl pani Stachuli, jest inny, każda z jej książek porywa czytelnika i pozostawia w napięciu. Z przyjemnością sięgnę po inne pozycje.

Choć pierwszą część tej serii czytałam, było to na tyle dawno, że nie pamiętam szczegółów. Nie przeszkadza to jednak absolutnie w odbiorze tej książki, która wciąga już od pierwszych stron. Anita, pełnoetatowa matka i żona, zaczyna dostawać dziwne przesyłki i wiadomości. Stare wydarzenia wracają, by prześladować bohaterkę. Takiego obrotu spraw się nie spodziewałam, choć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Akcja książki rozpoczyna się w roku 1970, kiedy to Carly, niedługo po stracie męża, który zginął w Wietnamie, dowiaduje się, że jest w ciąży. Nie będzie jednak dane się jej cieszyć tym stanem, bo dziecko ma poważną wadę serca. Szwagier Carly, Hunter, znajduje jednak sposób, aby pozwolić Carly urodzić zdrowe dziecko.
Choć mamy tu motywy fantastyczne, które niezbyt lubię w tego typu książkach, to całość napisana jest bardzo przystępnym językiem, a historia tej rodziny jest poruszająca. Czytelnik zadaje sobie pytania - ile zrobi matka, aby dać swojemu dziecku szansę na szczęśliwe życie? Jak dużo jest w stanie poświęcić? I czy to właśnie przy niej dziecko będzie wiodło radosne życie?
W drugiej części książki Carly staje się obsesyjna, kłamie, byle tylko dotrzeć do prawdy. Bardzo podoba mi się podwójna perspektywa opowieści - z dwóch różnych punktów czasowych i oczami dwojga bohaterów. Choć większość opiera się na elementach fantastycznych, to książka jest mocno wzruszająca i daje do myślenia.

Akcja książki rozpoczyna się w roku 1970, kiedy to Carly, niedługo po stracie męża, który zginął w Wietnamie, dowiaduje się, że jest w ciąży. Nie będzie jednak dane się jej cieszyć tym stanem, bo dziecko ma poważną wadę serca. Szwagier Carly, Hunter, znajduje jednak sposób, aby pozwolić Carly urodzić zdrowe dziecko.
Choć mamy tu motywy fantastyczne, które niezbyt lubię w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lato, południe Polski. Na spokojnej wsi zostaje zabita młoda dziewczyna, której ktoś odrąbał głowę kosą. Julia Dobrowolska, młoda detektyw, która do tej pory zajmowała się jedynie poszukiwaniem zaginionych piesków, dostaje zlecenie od matki zabitej dziewczyny, aby odnalazła sprawcę.
Nie muszę chyba mówić, że jej się to udaje. Choć sama postać Julii przypadła mi do gustu na początku, to pewne jej zachowania, szczególnie jeśli chodzi o wyjątkowo dziwne relacje damsko-męskie, w dalszej części działały na mnie drażniąco. Samo rozwiązanie sprawy może być zaskakujące, gdyby nie fakt, że czytelnik jest stawiany w niesprawiedliwej pozycji - nie poznaje pewnych faktów, które zna pani detektyw i dzieli się nimi dopiero po złapaniu sprawcy. Co do języka używanego przez część bohaterów - my tak w Małopolsce nie mówimy! Mówię to jako rodowita mieszkanka tych okolic:)
Zakończenie nieco banalne, bardziej jak z książki obyczajowej niż kryminału. Niemniej jednak może ponownie się skuszę na twórczość pani Grzegorzewskiej.

Lato, południe Polski. Na spokojnej wsi zostaje zabita młoda dziewczyna, której ktoś odrąbał głowę kosą. Julia Dobrowolska, młoda detektyw, która do tej pory zajmowała się jedynie poszukiwaniem zaginionych piesków, dostaje zlecenie od matki zabitej dziewczyny, aby odnalazła sprawcę.
Nie muszę chyba mówić, że jej się to udaje. Choć sama postać Julii przypadła mi do gustu na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie spodziewałam się, że ta książka tak mnie wciągnie. Na początku oczarował mnie klimat wrzosowiska i sprawił, że poczułam się, jakbym się tam znalazła. Zazwyczaj opisy przyrody i krajobrazu uważam za zbędne, chyba, że dobrze wpisują się w klimat. W tym przypadku był to dla mnie strzał w dziesiątkę, mimo niewątpliwego uroku jeśli chodzi o pejzaż, to, co działo się na wrzosowisku doskonale oddaje porwanie małej Evie.
Gdy Evie znika, a syn Olliego i Zoe, Ben, walczy o życie, z początku nic nie wydaje się mieć sensu. Wszyscy, nawet najbliżsi, są podejrzanymi. Brak tutaj zbędnych wątków pobocznych, co jest zdecydowanie na plus. Tego, kto porwał dziewczynkę, nigdy bym nie podejrzewała.
To naprawdę dobra książka o tym, jak różne może być pojmowanie rozpaczy i jak dostrzec to, co w życiu naprawdę ważne.
Nie jestem artystką, nie znam się na kolorach - jednak ich opisy w tej książce pomogły mi zobaczyć oczyma wyobraźni wszystkie te obrazy. Spójrzcie zresztą na okładkę tej książki - dla mnie jest totalnie tajemnicza i klimatyczna.

Nie spodziewałam się, że ta książka tak mnie wciągnie. Na początku oczarował mnie klimat wrzosowiska i sprawił, że poczułam się, jakbym się tam znalazła. Zazwyczaj opisy przyrody i krajobrazu uważam za zbędne, chyba, że dobrze wpisują się w klimat. W tym przypadku był to dla mnie strzał w dziesiątkę, mimo niewątpliwego uroku jeśli chodzi o pejzaż, to, co działo się na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna część obyczajowej sagi o losach mieszkańców dworku w Miłosnej. Trzeba przyznać, że książkę czyta się niezwykle szybko, a niespieszny rytm wydarzeń pozwala na chwilę relaksu i oddechu od pędzącego świata. W tym tomie nadchodzą święta Bożego Narodzenia, a więc charakterystyczny klimat jest tu wyczuwalny. Cuda się może nie zdarzają, ale na pewno możemy tu znaleźć wzruszające momenty. Monika próbuje scalić swoje małżeństwo, a Ada bezskutecznie walczy z uczuciem. Igor, mąż Moniki, to facet, który, mam wrażenie, nie potrafi podjąć decyzji i miota się pomiędzy kobietami, choć zapewnia, że jego serce należy do jednej z nich. W tym tomie to zdecydowanie najbardziej irytująca postać. Mamy też Dawida, młodego chłopaka, który kocha książki i nawiązuje przyjaźń z pozornie nieciekawą dziewczyną. Jest też oczywiście pan Antoni, starszy ogrodnik, którego trudno nie polubić, a który scala całą patchworkową rodzinę. Jeśli lubicie lekkie historie z nutką romantyzmu ale i wzruszenia, to zdecydowanie polecam.

Kolejna część obyczajowej sagi o losach mieszkańców dworku w Miłosnej. Trzeba przyznać, że książkę czyta się niezwykle szybko, a niespieszny rytm wydarzeń pozwala na chwilę relaksu i oddechu od pędzącego świata. W tym tomie nadchodzą święta Bożego Narodzenia, a więc charakterystyczny klimat jest tu wyczuwalny. Cuda się może nie zdarzają, ale na pewno możemy tu znaleźć...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem zupełnie jak to się stało, że zaczęłam tę sagę od drugiej części. Nie mniej jednak nie żałuję poznania Bernarda Grossa, który choć bardzo specyficzny, wydał się całkiem interesującym bohaterem. Historia, w której więcej jest niewiadomych, poczynając od tego, że mamy miejsce zbrodni, jednak nie mamy ciała. Historia ciasno splata się z inną, z przed 30 lat, która do tej pory nie znalazła rozwiązania. Bernardowi jednak ta sztuka się udaje.
Słabo rozkręca się tutaj akcja, wolę, kiedy jest ona szybsza, bo mam wrażenie, że przez długi czas bohaterowie kręcą się w kółko.
Całość zgrabnie napisana, nie ma tu manier, których bardzo nie lubię. Chętnie sięgnę po kolejne części.

Nie wiem zupełnie jak to się stało, że zaczęłam tę sagę od drugiej części. Nie mniej jednak nie żałuję poznania Bernarda Grossa, który choć bardzo specyficzny, wydał się całkiem interesującym bohaterem. Historia, w której więcej jest niewiadomych, poczynając od tego, że mamy miejsce zbrodni, jednak nie mamy ciała. Historia ciasno splata się z inną, z przed 30 lat, która do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Intrygi, zmiany tożsamości, zabójstwa, mnogość wątków i postaci - wszystko to znajduje się w tej książce. Sasza, profilerka, która wraca do kraju, otrzymuje nietypowe zgłoszenie - ma dowiedzieć się, kto chce sprzątnąć jednego z bohaterów. Mimo że sam pomysł wydaje się być ciekawy, czegoś tutaj brakuje. Aby rozwikłać zagadkę, musimy cofnąć się do lat 90, polskiej mafii i grupy znajomych, którzy trafiają w całkiem różne miejsca, a po kilkudziesięciu latach ich losy znów się splatają. Ciężko się połapać kto jest kim, oczywiście oprócz głównych postaci. Mamy księży, policjantów, członków mafii, prostytutki, piosenkarzy, oszustów... Mogłabym wyliczać dalej, ale mnogość wątków i charakterów niekoniecznie musi iść w parze z jakością. Trochę nużąca historia, w której niektóre wątki mogły zostać pominięte. Nie rozumiem fenomenu tej sagi, to moja pierwsza styczność z autorką. Tytułowy 'pochłaniacz' mnie zdecydowanie nie pochłonął. Po kolejną część nie sięgnę.

Intrygi, zmiany tożsamości, zabójstwa, mnogość wątków i postaci - wszystko to znajduje się w tej książce. Sasza, profilerka, która wraca do kraju, otrzymuje nietypowe zgłoszenie - ma dowiedzieć się, kto chce sprzątnąć jednego z bohaterów. Mimo że sam pomysł wydaje się być ciekawy, czegoś tutaj brakuje. Aby rozwikłać zagadkę, musimy cofnąć się do lat 90, polskiej mafii i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowieść o Marcie, kobiecie po przejściach, która ma wiele problemów z dorastającą córką. Klimat kamienicy w Kazimierzu i sklepiku z pamiątkami nadaje tej powieści magiczny wymiar. Choć sama bohaterka, która w końcu postanowiła zostawić męża pijaka, wzbudza mieszane uczucia, to książkę czyta się nieźle. Marta poznaje Mikołaja, którego mroczna przeszłość zmusza ją do podjęcia dość radykalnych kroków. Wokół tych właśnie decyzji kręci się cała historia. Mam wrażenie, że bohaterka jest niezwykle niezdecydowana, decyduje się też na rozwiązania, które nie do końca mnie przekonują. A może tak właśnie walczy kobieta zakochana? Zwrotów akcji raczej tutaj nie ma, Marta marzy o byciu kochaną i rozumianą, co według niej daje jej Mikołaj. Ja mimo tego nie zapałałam do niego sympatią. Książka napisana lekkim piórem, dzięki czemu szybko się ją czyta, jednak główna bohaterka trochę mnie drażniła. Za magiczny klimat daję gwiazdkę więcej.

Opowieść o Marcie, kobiecie po przejściach, która ma wiele problemów z dorastającą córką. Klimat kamienicy w Kazimierzu i sklepiku z pamiątkami nadaje tej powieści magiczny wymiar. Choć sama bohaterka, która w końcu postanowiła zostawić męża pijaka, wzbudza mieszane uczucia, to książkę czyta się nieźle. Marta poznaje Mikołaja, którego mroczna przeszłość zmusza ją do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowieść o Lucy, kobiecie, która wyjeżdża do Ameryki chcąc zapewnić lepszy byt swojej rodzinie. Ameryka jawi się często jako spełnienie marzeń, Lucy jednak pokazuje, jak na te marzenia trzeba zapracować.
Książka napisana prostym językiem, momentami zabawna, czasem wzruszająca, jednak podejrzewam, że historii takich jak ta jest wiele. Dla mnie niczym szczególnym się nie wyróżnia, nie zapada też w pamięć. Na leniwe wieczory jak najbardziej, jednak jeśli szukamy czegoś bardziej wymagającego, to trzeba szukać gdzie indziej. Sam tytuł pokazuje, czego możemy się spodziewać, a o samych Stanach niewiele tu informacji.

Opowieść o Lucy, kobiecie, która wyjeżdża do Ameryki chcąc zapewnić lepszy byt swojej rodzinie. Ameryka jawi się często jako spełnienie marzeń, Lucy jednak pokazuje, jak na te marzenia trzeba zapracować.
Książka napisana prostym językiem, momentami zabawna, czasem wzruszająca, jednak podejrzewam, że historii takich jak ta jest wiele. Dla mnie niczym szczególnym się nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Maja Preis to poczytna pisarka, która ma wszystko: kochającego męża, czwórkę dzieci, piękny dom. Mimo to przypadkowe spotkanie uświadamia jej, że czegoś w jej życiu brakuje. Postanawia iść za głosem serca i postawić wszystko na jedną kartę... Nie wie jednak, jak jej decyzja zmieni wszystko.
Przyznam szczerze, że od początku nie polubiłam się z główną bohaterką. Po tym co zrobiła i jak zmieniło się jej zachowanie drażniła mnie jeszcze bardziej. Nie zmienia to faktu, że książka napisana jest bardzo dobrze i niesie ze sobą ważne przesłania. To, co wydarzyło się na końcu bardzo mnie zaskoczyło. Lubię takie nieoczywiste książki. Bo choć o zdradzie napisano wiele książek, dla mnie ta jest wyjątkowa. Autorka opowiada historię małżonków, którzy wydają się szczęśliwi, jednak raz utracona miłość daje o sobie znać.
Chętnie przeczytam inne pozycje autorki, bo ma lekkie pióro i ciekawe podejście.

Maja Preis to poczytna pisarka, która ma wszystko: kochającego męża, czwórkę dzieci, piękny dom. Mimo to przypadkowe spotkanie uświadamia jej, że czegoś w jej życiu brakuje. Postanawia iść za głosem serca i postawić wszystko na jedną kartę... Nie wie jednak, jak jej decyzja zmieni wszystko.
Przyznam szczerze, że od początku nie polubiłam się z główną bohaterką. Po tym co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lena to młoda dziewczyna mieszkająca w pięknym domu przy jeziorze ze swoim chłopakiem i psem. Wszystko wydawałoby się idealne, jednak dla bohaterki jest to tylko przykrywka. Targają nią różne emocje, za sprawą retrospekcji dowiadujemy się, co tak naprawdę się stało i przed czym Lena ucieka.
Jak pozostałe książki pani Stachuli, które czytałam, i ta jest pełna napięcia i bardzo dobrze napisana. Całość utrzymana w klimacie thrillera, lekko mroczna, przepełniona strachem ale i wyrzutami sumienia. Na początku nie wiemy, co tak naprawdę się stało, jednak z każdą stroną zbliżamy się do prawdy. Książka przypadła mi do gustu, bo jest to historia, która tak właściwie mogłaby się zdarzyć naprawdę. Lena, która stwarza pozory normalności, tak naprawdę skrywa tajemnice, których nikomu nie może wyjawić. A gdy wydaje jej się, że jej kryjówka jest dobrze przemyślana, trafia na ślad, który mrozi jej krew w żyłach i wie, że znowu będzie musiała uciec.
Nikodem, jej chłopak, choć wydaje się, że skrywa całkiem inne tajemnice, tak naprawdę za fasadą elegancji skrywa coś znacznie gorszego. To jego postać mnie wyjątkowo zaciekawiła, a zakończenie było naprawdę nieoczekiwane.
Polecam wszystkim, którzy lubią tajemnicze historie; pióro autorki sprawia, że naprawdę dobrze się to czyta.

Lena to młoda dziewczyna mieszkająca w pięknym domu przy jeziorze ze swoim chłopakiem i psem. Wszystko wydawałoby się idealne, jednak dla bohaterki jest to tylko przykrywka. Targają nią różne emocje, za sprawą retrospekcji dowiadujemy się, co tak naprawdę się stało i przed czym Lena ucieka.
Jak pozostałe książki pani Stachuli, które czytałam, i ta jest pełna napięcia i...

więcej Pokaż mimo to