Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Inspektor i Złodziejka Justyna Andrulewicz, Joanna Truchel
Ocena 7,3
Inspektor i Zł... Justyna Andrulewicz...

Na półkach:

"Inspektor i złodziejka" pochłania od pierwszej strony. Hipnotyzuje złożonością charakteru bohaterów, intryguje kryjącymi się w ich głowach sekretami, wciąga za sprawą czyhającego na bohaterów zagrożenia. I nie pozwala się oderwać, kiedy czytelnik zda sobie sprawę, że na jego oczach rodzi się zakazane uczucie...

Debiutancka powieść Justyny Andrulewicz i Joanny Truchel to hołd złożony wieloletniemu zgłębianiu historii Wielkiej Brytanii, bo klimat dawnego Londynu czuć tutaj każdym zmysłem. Uwielbiam sposób, w jaki autorki przemycały ciekawostki z czasów edwardiańskich i budowały obraz przeszłości za sprawą krótkich wzmianek i opisów, które nie sprawiały wcale, że akcja zwalniała. Tempo wydarzeń przyprawia o zawrót głowy przez co powieść czyta się ekspresowo i chociaż to grubasek, to doceniam stosunkowo dużą, wygodną czcionkę.

więcej: https://www.onlypretender.pl/2023/07/inspektor-i-zlodziejka.html

"Inspektor i złodziejka" pochłania od pierwszej strony. Hipnotyzuje złożonością charakteru bohaterów, intryguje kryjącymi się w ich głowach sekretami, wciąga za sprawą czyhającego na bohaterów zagrożenia. I nie pozwala się oderwać, kiedy czytelnik zda sobie sprawę, że na jego oczach rodzi się zakazane uczucie...

Debiutancka powieść Justyny Andrulewicz i Joanny Truchel to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Rów mariański" to taka niepozorna książeczka, która zaskakuje ogromnym ładunkiem emocjonalnym już od pierwszych stron. Bombarduje smutkiem, tęsknotą i bólem. Schreiber oddaje głos Pauli, dziewczynie walczącej z wyrzutami sumienia po śmierci młodszego brata. Przecież jako starsza siostra powinna go bronić przed złem całego świata, tymczasem nie udało się...

Zbiegi okoliczności kierują życiem i tak jeden z nich sprawia, że Paula wybiera się w podróż w Alpy zdezelowanym kamperem z osiemdziesięcioletnim Frankiem i jego psiakiem. Z jednej strony czułam mnóstwo emocji związanych z żałobą Pauli, z drugiej czytałam z lekkością za sprawą przyjemnego, refleksyjnego stylu, mając nadzieję na szczęśliwe zakończenie. To okazało się słodko-gorzkie, spójne i przemyślane w odniesieniu do całości. Wisienką na torcie tej powieści jest postać Franka, jego doświadczenie życiowe i ciepło, jakie mimo początkowej niechęci okazuje dziewczynie.

"Rów mariański" to opowieść o przeżywaniu żałoby i godzeniu się ze stratą. Skłania do refleksji, wywołuje mnóstwo emocji i zapada w pamięć za sprawą zawartej tutaj prawdy o życiu. Warto spędzić z tą niepozorną powieścią weekend. Polecam!

"Rów mariański" to taka niepozorna książeczka, która zaskakuje ogromnym ładunkiem emocjonalnym już od pierwszych stron. Bombarduje smutkiem, tęsknotą i bólem. Schreiber oddaje głos Pauli, dziewczynie walczącej z wyrzutami sumienia po śmierci młodszego brata. Przecież jako starsza siostra powinna go bronić przed złem całego świata, tymczasem nie udało się...

Zbiegi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zupełnie nie spodziewałam się tych wszystkich emocji, które czułam podczas czytania powieści Sepetys. Z jednej strony byłam zafascynowana i trzymałam kciuki, aby Daniel i Ana odnaleźli wspólne szczęście, z drugiej bałam się, że grozi im niebezpieczeństwo. Fontanny milczenia czyta się szybko, bo rozdziały często mają dwie, trzy strony - więc wpada kolejny i kolejny, aż człowiek spostrzega, że jest spóźniony. Warto się spóźnić z powodu tej książki, bo chociaż nie raz złamie ona serce, to po przeczytaniu jej czuję ogromną satysfakcję. Tym większą, że w tej powieści znalazłam o wiele więcej niż tło historyczne i wątek miłosny. Będziecie zaskoczeni, jakie jest prawdziwe znaczenie tytułu..

cała opinia: https://www.onlypretender.pl/2022/08/fontanny-milczenia-ruta-sepetys.html

Zupełnie nie spodziewałam się tych wszystkich emocji, które czułam podczas czytania powieści Sepetys. Z jednej strony byłam zafascynowana i trzymałam kciuki, aby Daniel i Ana odnaleźli wspólne szczęście, z drugiej bałam się, że grozi im niebezpieczeństwo. Fontanny milczenia czyta się szybko, bo rozdziały często mają dwie, trzy strony - więc wpada kolejny i kolejny, aż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Doerr nakreślił przekonujące portrety psychologiczne, pokazując najważniejsze wydarzenia, które kształtowały poszczególne postaci. Głównych bohaterów jest aż pięciu, a każdy z nich dźwiga na barkach inny ciężar. Każdy z nich ma też w sobie coś wyjątkowego, bo chociaż wywodzą się ze społecznych nizin i od urodzenia są tylko trybikami wielkiej maszyny, to jednak koniec końców podejmują działanie zgodne ze swoimi przekonaniami. I właśnie ten najważniejszy w ich życiu moment stanowi punkt kulminacyjny każdej z opowieści.

Doerr nakreślił przekonujące portrety psychologiczne, pokazując najważniejsze wydarzenia, które kształtowały poszczególne postaci. Głównych bohaterów jest aż pięciu, a każdy z nich dźwiga na barkach inny ciężar. Każdy z nich ma też w sobie coś wyjątkowego, bo chociaż wywodzą się ze społecznych nizin i od urodzenia są tylko trybikami wielkiej maszyny, to jednak koniec końców...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Nieznajomy na tratwie" Mitcha Alboma przeraża realizmem - bo czy w tej chwili taka historia nie może mieć miejsca gdzieś na bezkresnym morzu? Tragedia rozbitków dociera do nas szczególnie za sprawą bezpośredniego tonu, jakim zwraca się do swojej ukochanej Benji, opisując ostatnie dni swojego życia. Równocześnie jesteśmy świadkami tego, co dzieje się wiele miesięcy później na lądzie, a także poznajemy sylwetki rozbitków z pośmiertnych wspomnień zamieszczonych w mediach.

"Nieznajomy na tratwie" Mitcha Alboma przeraża realizmem - bo czy w tej chwili taka historia nie może mieć miejsca gdzieś na bezkresnym morzu? Tragedia rozbitków dociera do nas szczególnie za sprawą bezpośredniego tonu, jakim zwraca się do swojej ukochanej Benji, opisując ostatnie dni swojego życia. Równocześnie jesteśmy świadkami tego, co dzieje się wiele miesięcy później...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Spędziłam miło czas z powieścią "Jak ocalić życie", byłam zaskoczona tym, jak szeroki horyzont czasowy obejmuje: śledzimy losy bohaterów wiele lat po tej nocy, która ich połączyła. Nie spodziewałam się też podjęcia tak wielu trudnych tematów, dzięki czemu ta powieść zyskała w moich oczach. Jest na swój sposób urocza, a także spójna. Zastanawiam się tylko, czy zostanie w mojej głowie na dłużej - tak czy inaczej, to świetny wybór na urlop. Polecam!

Spędziłam miło czas z powieścią "Jak ocalić życie", byłam zaskoczona tym, jak szeroki horyzont czasowy obejmuje: śledzimy losy bohaterów wiele lat po tej nocy, która ich połączyła. Nie spodziewałam się też podjęcia tak wielu trudnych tematów, dzięki czemu ta powieść zyskała w moich oczach. Jest na swój sposób urocza, a także spójna. Zastanawiam się tylko, czy zostanie w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Myślę, że to właśnie ze względu na przenikliwą kreację postaci i mnóstwo emocji, oddziałujących wprost na czytelnika, ta powieść hipnotyzuje prawdą o ludzkiej naturze. Na pierwszy rzut oka kobiety się ze sobą przyjaźnią, a także kochają swoich mężów. Jednak w miarę tego, jak na jaw wychodzą szczegóły z ich życia, okazuje się, że ta miłość jest pełna goryczy, niedopowiedzeń i żalu. Całość ma w sobie również dużą dawkę melancholii, kiedy to latarnicy otrzymują głos i dzielą się skrywaną w sercach samotnością.
całość: www.onlypretender.pl

Myślę, że to właśnie ze względu na przenikliwą kreację postaci i mnóstwo emocji, oddziałujących wprost na czytelnika, ta powieść hipnotyzuje prawdą o ludzkiej naturze. Na pierwszy rzut oka kobiety się ze sobą przyjaźnią, a także kochają swoich mężów. Jednak w miarę tego, jak na jaw wychodzą szczegóły z ich życia, okazuje się, że ta miłość jest pełna goryczy, niedopowiedzeń...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Od samego początku płynnie wciągnęłam się w fabułę, zaniepokojona losem małego, osieroconego niedźwiadka, kompana Willi. Czytałam z przyjemnością, obserwując jak dziewczynka radzi sobie z rodzącą się w jej sercu nienawiścią do drwali, dopuszczając do siebie kolejną ludzką istotę... To urocza opowieść o dawaniu kolejnej szansy i porzucaniu wpajanych przez całe życie uprzedzeń. Pozostawia w sercu uczucie ciepła i wiarę w drugiego człowieka.

Opowieść Willi skłania do zastanowienia się, jak wiele znaczy dziś dla nas dzika przyroda. Okazuje się też, że autor czerpał inspirację z jednego z amerykańskich rezerwatów: Parku Narodowego Wielkich Gór Mglistych. Obejrzałam zdjęcia i filmy z tego miejsca i jeszcze raz przed oczami stanęły mi wydarzenia z książki.

Willa, dziewczyna z Mrocznej Jamy to prosta historia o tym, jak wiele znaczy przyjaźń, rodzinne więzy i szacunek dla wartości naszych przodków. Z całego serca polecam Wam również tę baśń Roberta Beatty'ego, bo jestem przekonana, że magia lasu trafi też wprost do Waszych serc!

Od samego początku płynnie wciągnęłam się w fabułę, zaniepokojona losem małego, osieroconego niedźwiadka, kompana Willi. Czytałam z przyjemnością, obserwując jak dziewczynka radzi sobie z rodzącą się w jej sercu nienawiścią do drwali, dopuszczając do siebie kolejną ludzką istotę... To urocza opowieść o dawaniu kolejnej szansy i porzucaniu wpajanych przez całe życie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

A. Sverdrup-Thygeson występuje w roli przewodnika, który zabrał mnie w najdalsze zakamarki Ziemi, snując swoją przepełnioną miłością do natury opowieść. Autorka pokazała maleńkie światy, o których istnieniu nie miałam pojęcia, a dla mojego życia mają one ogromne znaczenie. Bo przecież bez dzikiej przyrody nasza cywilizacja upadnie - to właśnie myśl przewodnia tej publikacji. Nie bójcie się jednak, że jest to opowieść pesymistyczna. Ma ona sprawić, że następny spacer do lasu będzie pełen zachwytów otoczeniem. Całość niesie w sobie również nadzieję, bo autorka pokazuje kilka przykładów naturalnych mechanizmów, które przystosowują się do zmieniających się warunków. My jako ludzie musimy im tylko pozwolić śmiało działać.

Tematyka tej książki to tak, jak w tytule, zbiór opowieści o gatunkach, które były inspiracją do kolejnych odkryć naukowców, czy gotowych rozwiązań, jakie wykorzystujemy każdego dnia. Autorka nie ogranicza się do swojego, norweskiego podwórka, pokazuje ciekawostki z całego świata. Nacisk jest tu kładziony również na to, jak bardzo zmieniło się naturalne środowisko przez rewolucję technologiczną. Dla mnie nowością było zdanie sobie sprawy, że nasz punkt odniesienia do zmian w otoczeniu jest bardzo wąski - to zaledwie kilkanaście czy kilkadziesiąt lat. Niestety zgadzam się, że zapomnieliśmy, jak wiele zawdzięczamy przyrodzie, która wciąż stara się dostosowywać do zmieniających się warunków życia na Ziemi.

A. Sverdrup-Thygeson występuje w roli przewodnika, który zabrał mnie w najdalsze zakamarki Ziemi, snując swoją przepełnioną miłością do natury opowieść. Autorka pokazała maleńkie światy, o których istnieniu nie miałam pojęcia, a dla mojego życia mają one ogromne znaczenie. Bo przecież bez dzikiej przyrody nasza cywilizacja upadnie - to właśnie myśl przewodnia tej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Mój książę" do granic możliwości spłyca obraz dawnej epoki. Chociaż czytało mi się tę książkę do pewnego momentu przyjemnie, to zabrakło mi przede wszystkim najważniejszego elementu, dla którego sięgam po książki osadzone w przeszłości. Nie było tu żadnego tła, niczego, co zbudowałoby klimat dawnej epoki, pojawiły się nawet elementy, które zaprzeczały osadzeniu akcji w tym konkretnym miejscu i czasie. Do tej pory myślałam, że w dziewiętnastym wieku kobiety nosiły gorsety, a nie staniki. Niby drobiazg, ale w przypadku powieści historycznych zwracam uwagę na tak oczywiste błędy. Szkoda, że nie było tu też jakiejkolwiek akcji. Miejscami co prawda robiło się ciekawie, ale chwilę później wracali Daphne i Simon kierowani namiętnością i bardzo dziwnymi pomysłami... [całość na www.onlypretender.pl]

"Mój książę" do granic możliwości spłyca obraz dawnej epoki. Chociaż czytało mi się tę książkę do pewnego momentu przyjemnie, to zabrakło mi przede wszystkim najważniejszego elementu, dla którego sięgam po książki osadzone w przeszłości. Nie było tu żadnego tła, niczego, co zbudowałoby klimat dawnej epoki, pojawiły się nawet elementy, które zaprzeczały osadzeniu akcji w tym...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Harry Potter i Kamień Filozoficzny (Wydanie ilustrowane) Jim Kay, J.K. Rowling
Ocena 8,6
Harry Potter i... Jim Kay, J.K. Rowli...

Na półkach:

Moja przygoda z młodzieżową fantastyką, gatunkiem, który zajmuje w moim czytelniczym sercu wyjątkowe miejsce zaczęłam od Harry'ego Pottera. Pamiętam jak dziś, pierwszą emisję w Harry'ego Pottera i Kamienia Filozoficznego w TVN. W piątek wieczorem obejrzałam z zapartym tchem film i od tego się zaczęło, bo w poniedziałek już przed 8 rano czekałam, aż szkolna biblioteka zostanie otwarta, żeby wypożyczyć książkę. Klika tygodni później zgarnęłam nawet uwagę za czytanie podczas lekcji Więźnia Azkabanu.

Seria Rowling na zawsze będzie tą jedyną, niepowtarzalną. Jestem pewna, że żadne inne książki nie dorównają tamtej ekscytacji, kiedy po raz pierwszy odkrywałam złożony, magiczny świat, dorastając razem z bohaterami. Dziś chciałabym Wam opowiedzieć o tym, jak na nowo odkryłam Harry'ego, przy okazji ilustrowanego wydania książki.
Nie będę Wam opisywać fabuły, czy dzielić się zachwytami na temat pióra autorki, polskiego tłumaczenia, które świetnie oddaje sens nazw związanych ze światem Harry'ego, chociaż po latach mam już za sobą całą serię w oryginale. Chciałabym skupić się bardziej na samej oprawie jednej z najpopularniejszych powieści dla młodych czytelników i nie tylko.

Wydanie ilustrowane jest dosyć toporne (nie wyobrażam sobie, ile będzie ważyć chociażby 5, najdłuższa część). Zatem nie jest wskazane zabieranie tej książki w podróż, poza tym byłoby mi jej szkoda, gdyby zagięła się chociaż jedna strona. To takie małe dzieło sztuki, które raczej powinno się otwierać wieczorem, kiedy nikt nam już nie przeszkadza i sprawić sobie powrót do przeszłości. Nie tylko za sprawą świetnej opowieści, ale i pięknych ilustracji. Często są nimi pokryte całe strony, a ja kartkując ją wieczorem raz za razem odkrywam coś nowego. Dzięki temu na nowo odkrywam historię, którą pokochałam, kiedy sama byłam jeszcze dzieckiem. A to wydanie aż prosi się o to, żeby otworzyć je w obecności dzieci, tym samym zabierając je w jedną z najwspanialszych przygód w życiu. Wierzcie mi, właśnie tak działa magia Harry'ego Pottera.

To właśnie ilustracje stanowią integralną część tego wydania, więc byłam ogromnie ciekawa, jakie będzie podejście Jima Kaya do wielu źródeł, z których można czerpać inspirację odnośnie świata Harry'ego. Podoba mi się, że jego wizje są inspirowane tekstem, a nie ekranizacjami - postaci trochę różnią się od charakteryzacji filmowych, więc chwilkę zajmuje, zanim skojarzymy, na kogo właśnie patrzymy. Ponadto przyglądając się poszczególnym, małym dziełom sztuki, można podziwiać kunszt ilustratora i dbałość o nawet najmniejsze detale. Można też odczuć, że ten projekt nie jest dla Kaya tylko pracą, bo mogę się założyć, że on też kocha te książki, w innym wypadku nie poświęcałby tak wiele miejsca ważnym symbolom, doborowi odpowiedniej kolorystyki na każdej, pojedynczej stronie.

Jestem zachwycona wydaniem ilustrowanym Harry'ego, więc w przyszłości planuję kompletować pozostałe części. Zajmą w mojej biblioteczce wyjątkowe miejsce, a dzięki nim jeszcze szybciej przeniosę się po ciężkim dniu w pracy do magicznego świata. Wydanie ilustrowane to też świetna okazja, żeby zarazić miłością do Hogwartu naszych najmłodszych bliskich, pokazać im historię pełną przyjaźni i braterstwa, z której można się wiele nauczyć.



Dziękuję księgarni Gandalf za przepiękne wydanie Harry'ego :D Tutaj znajdziecie Harry'ego Pottera i kamień filozoficzny w wydaniu ilustrowanym, oraz inne książki dla dzieci i młodzieży.

Moja przygoda z młodzieżową fantastyką, gatunkiem, który zajmuje w moim czytelniczym sercu wyjątkowe miejsce zaczęłam od Harry'ego Pottera. Pamiętam jak dziś, pierwszą emisję w Harry'ego Pottera i Kamienia Filozoficznego w TVN. W piątek wieczorem obejrzałam z zapartym tchem film i od tego się zaczęło, bo w poniedziałek już przed 8 rano czekałam, aż szkolna biblioteka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciężka, gęsta atmosfera, podkręcana jeszcze za sprawą zagadkowych morderstw, do których dochodzi w okolicy nie pozwala się przy tej książce nudzić. Fabuła jest bezpośrednią kontynuacją wydarzeń z poprzedniego tomu, dlatego dobrze przypomnieć sobie jego treść przed sięgnięciem po Fałszywego pieśniarza. Martyna Raduchowska posługuje się lekkim, przyjemnym w odbiorze językiem, pełnym błyskotliwego humoru. Dlatego poza grozą, będziecie też wybuchać głośnym śmiechem, chociaż ta część ma w sobie również wiele poważniejszych, smutnych tematów.
Fragment opinii z: www.onlypretender.pl

Ciężka, gęsta atmosfera, podkręcana jeszcze za sprawą zagadkowych morderstw, do których dochodzi w okolicy nie pozwala się przy tej książce nudzić. Fabuła jest bezpośrednią kontynuacją wydarzeń z poprzedniego tomu, dlatego dobrze przypomnieć sobie jego treść przed sięgnięciem po Fałszywego pieśniarza. Martyna Raduchowska posługuje się lekkim, przyjemnym w odbiorze językiem,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To pierwsza książka, która w tym roku wprowadziła mnie w świąteczny klimat! Bożek wraz ze swoją zwariowaną rodzinką przygotowują się do Bożego Narodzenia, a zaraz po świętach część domowników zapada na ospę. Chłopiec ma spędzić najbliższe dwa tygodnie w nieznanym domu, chociaż dla tych czytelników, którzy mają już za sobą Dożywocie, jest to bardzo dobrze znane miejsce! A spotkanie z lubianymi bohaterami było czystą przyjemnością, chociaż trwało zaledwie chwilkę.
Fragment opinii pochodzi z: www.onlypretender.pl

To pierwsza książka, która w tym roku wprowadziła mnie w świąteczny klimat! Bożek wraz ze swoją zwariowaną rodzinką przygotowują się do Bożego Narodzenia, a zaraz po świętach część domowników zapada na ospę. Chłopiec ma spędzić najbliższe dwa tygodnie w nieznanym domu, chociaż dla tych czytelników, którzy mają już za sobą Dożywocie, jest to bardzo dobrze znane miejsce! A...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Peter Wohlleben, niemiecki leśnik, gawędziarskim tonem zabiera nas do swojego świata. Jest cierpliwym przewodnikiem, opowiada o otoczeniu z prawdziwą pasją, na początku przedstawiając sposób oddziaływania drzew na nasze zmysły. Przytacza wiele badań, argumentując postawione tezy, dzięki czemu jego opowieść nabiera w naszych oczach wiarygodności. Opowiada też o miejscu gospodarki leśnej we współczesnym świecie, przedstawiając odmienne od powszechnego spojrzenie na rolę człowieka w lesie. Najbardziej zaciekawiły mnie fragmenty dotyczące tętna drzew, mnogości wykorzystania leśnych darów do leczenia, a także część poświęcona głośnemu ostatnio tematowi zmian klimatycznych. Miłym akcentem było opisanie znanej nam sprawy wycinki Puszczy Białowieskiej, w której ochronę zaangażował się autor.
Fragment opinii z bloga www.onlypretender.pl

Peter Wohlleben, niemiecki leśnik, gawędziarskim tonem zabiera nas do swojego świata. Jest cierpliwym przewodnikiem, opowiada o otoczeniu z prawdziwą pasją, na początku przedstawiając sposób oddziaływania drzew na nasze zmysły. Przytacza wiele badań, argumentując postawione tezy, dzięki czemu jego opowieść nabiera w naszych oczach wiarygodności. Opowiada też o miejscu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na szczególną uwagę zasługuje obraz Krakowa, przedwojennego, a później ogarniętego wojną, jednak wielotorowa fabuła prowadzi nas przez wiele miejsc, sięgając nawet na dalekie europejskie fronty, gdzie walczyli Polacy. Równocześnie opisy żołnierskiego życia i ogromne bitwy, które stanowiły dla mnie słabszy element w poprzedniej części, tutaj zostały zastąpione pokazaniem działalności konspiracyjnej, zarówno w dużym mieście, jak i na wsi. Z tego względu Wojna i miłość to lektura bardzo angażująca emocje czytelnika. Jest wiele momentów, kiedy czyta się ją na wdechu, z przerażeniem, obserwując bohaterów podejmujących walkę z okupantami, czy będąc świadkiem okrucieństwa, jakiego dopuszczali się zarówno Niemcy, jak i Rosjanie. Właśnie dlatego ta książka jest taka trudna, bo wciąż z tyłu głowy mamy świadomość, że nie jest to fikcja literacka, a historia naszego narodu jest na to dowodem.
Fragment opinii pochodzi ze strony www.onlypretender.pl

Na szczególną uwagę zasługuje obraz Krakowa, przedwojennego, a później ogarniętego wojną, jednak wielotorowa fabuła prowadzi nas przez wiele miejsc, sięgając nawet na dalekie europejskie fronty, gdzie walczyli Polacy. Równocześnie opisy żołnierskiego życia i ogromne bitwy, które stanowiły dla mnie słabszy element w poprzedniej części, tutaj zostały zastąpione pokazaniem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Od samego początku płynnie wciągnęłam się w fabułę, poznając paczkę przyjaciół. Właściwa akcja przeplatana fragmentami wydarzeń z przeszłości sprawiała, że napięcie stopniowo rosło. To właśnie te momenty, przypominające rasowy thriller są najmocniejszą częścią tej książki. Sprawiają, że czyta się ją z ciekawością, chcąc odkryć sekret prześladującej nastolatków skrzyni i ofiar, które kiedyś w niej umieścili. Niestety chwile normalnego życia bohaterów są przedstawione w taki sposób, że kilka razy miałam ochotę odłożyć tę książkę i już do niej nie wracać. Szczególnie w pamięć zapadł mi nieudany żart weterynarza o zabijaniu zwierząt. Miał to być pewnie czarny humor, ale nie wyszło.
Fragment opinii pochodzi z www.onlypretender.pl

Od samego początku płynnie wciągnęłam się w fabułę, poznając paczkę przyjaciół. Właściwa akcja przeplatana fragmentami wydarzeń z przeszłości sprawiała, że napięcie stopniowo rosło. To właśnie te momenty, przypominające rasowy thriller są najmocniejszą częścią tej książki. Sprawiają, że czyta się ją z ciekawością, chcąc odkryć sekret prześladującej nastolatków skrzyni i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ku mojemu zadowoleniu w tej części wyraźnie pokazane są relacje z innymi bohaterami, stają się one dosyć skomplikowane ze względu na przeszłość i ich nieznane zamiary. Znamy już dobrze wielu z nich, więc przyszedł czas na wyjawienie ich tajemnic. Skrywane od lat sekrety rzucają zupełnie inne światło na osoby, którym do tej pory można było ufać. Takie zaskoczenia, wiarygodnie wyjaśnione, wprowadzające mętlik do głowy czytelnika sprawiają, że trudno oderwać się od tej książki chociaż na chwilę. A poznając zakończenie jedyne, czego potrzeba, to kolejna, finałowa część. Mam nadzieję, że pojawi się w naszym kraju już wkrótce.
Fragment opinii pochodzi z www.onlypretender.pl

Ku mojemu zadowoleniu w tej części wyraźnie pokazane są relacje z innymi bohaterami, stają się one dosyć skomplikowane ze względu na przeszłość i ich nieznane zamiary. Znamy już dobrze wielu z nich, więc przyszedł czas na wyjawienie ich tajemnic. Skrywane od lat sekrety rzucają zupełnie inne światło na osoby, którym do tej pory można było ufać. Takie zaskoczenia,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

• Nie spodziewałam się, że ten niepozorny "Szklany Tron" nabierze tak niesamowitego rozmachu. Bohaterowie od samego początku wiele przeszli, dojrzeli, zmienili się.
• Po spokojnym wstępie, kiedy poukładałam sobie cele i główne linie fabularne, akcja nabrała tempa i nie zwalniała aż do samego końca.
• Trzymałam kciuki za poszczególnych bohaterów, bo już podczas czytania poprzednich tomów, bardzo się z nimi zżyłam. Chciałam, żeby wyszli z tej ostatecznej wojny ze złem jako zwycięzcy!
• Cieszę się, że książka jest wydana w dwóch częściach, które już i tak są dosyć obszerne. Nie wyobrażam sobie tej powieści w jednym tomie.
• "Królestwo popiołów" to zakończenie z rozmachem jednej z najbardziej popularnych serii młodzieżowych ostatnich lat. Polecam!
więcej: www.onlypretender.pl

• Nie spodziewałam się, że ten niepozorny "Szklany Tron" nabierze tak niesamowitego rozmachu. Bohaterowie od samego początku wiele przeszli, dojrzeli, zmienili się.
• Po spokojnym wstępie, kiedy poukładałam sobie cele i główne linie fabularne, akcja nabrała tempa i nie zwalniała aż do samego końca.
• Trzymałam kciuki za poszczególnych bohaterów, bo już podczas czytania...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

• Nie spodziewałam się, że ten niepozorny "Szklany Tron" nabierze tak niesamowitego rozmachu. Bohaterowie od samego początku wiele przeszli, dojrzeli, zmienili się.
• Po spokojnym wstępie, kiedy poukładałam sobie cele i główne linie fabularne, akcja nabrała tempa i nie zwalniała aż do samego końca.
• Trzymałam kciuki za poszczególnych bohaterów, bo już podczas czytania poprzednich tomów, bardzo się z nimi zżyłam. Chciałam, żeby wyszli z tej ostatecznej wojny ze złem jako zwycięzcy!
• Cieszę się, że książka jest wydana w dwóch częściach, które już i tak są dosyć obszerne. Nie wyobrażam sobie tej powieści w jednym tomie.
• "Królestwo popiołów" to zakończenie z rozmachem jednej z najbardziej popularnych serii młodzieżowych ostatnich lat. Polecam!
więcej: www.onlypretender.pl

• Nie spodziewałam się, że ten niepozorny "Szklany Tron" nabierze tak niesamowitego rozmachu. Bohaterowie od samego początku wiele przeszli, dojrzeli, zmienili się.
• Po spokojnym wstępie, kiedy poukładałam sobie cele i główne linie fabularne, akcja nabrała tempa i nie zwalniała aż do samego końca.
• Trzymałam kciuki za poszczególnych bohaterów, bo już podczas czytania...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

• Kraina Czarów przedstawiona przez A. G. Howard znacznie różni się od wizji Lewisa Carrolla. To miejsce pełne niebezpieczeństw i mrocznych bohaterów.
• Ta część nie porwała mnie tak samo, jak "Alyssa i czary". Warto ją przeczytać dla Morpheusa, ponieważ to on wysuwa się na pierwszy plan i ma w sobie coś hipnotyzującego. Trudno nie westchnąć, czytając sceny z jego udziałem!
• Chociaż niepotrzebnie przeciągane wydarzenia mnie rozczarowały, z pewnością dam szansę finałowi trylogii. Jestem bardzo ciekawa zakończenia i wierzę, że akcja porwie mnie tak samo jak w przypadku pierwszego tomu!
więcej: www.onlypretender.pl

• Kraina Czarów przedstawiona przez A. G. Howard znacznie różni się od wizji Lewisa Carrolla. To miejsce pełne niebezpieczeństw i mrocznych bohaterów.
• Ta część nie porwała mnie tak samo, jak "Alyssa i czary". Warto ją przeczytać dla Morpheusa, ponieważ to on wysuwa się na pierwszy plan i ma w sobie coś hipnotyzującego. Trudno nie westchnąć, czytając sceny z jego...

więcej Pokaż mimo to