Opinie użytkownika
Niespieszna narracja, faszystowskie Włochy, uległość Kościoła, człowiek bez właściwości.
Poręczne usprawiedliwienia, fałszywe zobowiązania.
Lawirowanie między "nieszczęśliwym dzieciństwem", wyimaginowanym poczuciem winy, obsesją anormalności, determinacją do wblendowania się w tłum i narcystyczną pogardą dla tegoż.
Wydawałoby się spory potencjał na interesującą...
Narodziny, pogrzeby, zabawy na torach, zakupy w Kauflandzie, czarne pociągi. Płonąca stodoła, ksiądz po kolędzie, pierwszy dzień szkoły, karmienie królików. Wiejskie potańcówki, zapach papierosów, sobotnie świniobicie, Harry Potter, po bójkowe "o jezujapierdolę". Mniej lub bardziej przypadkowe ciąże. Grypy, kolczyki po mamie, okupacja, przesiedlenia, ledwo muśnięte młyny...
więcej Pokaż mimo to
Ogry, mnisi, wiedźmy, diabliki, demony, zjawy. Saksoni, Brytowie, Piktowie. Herosi, dowódcy, kozły ofiarne. Klasztorna twierdza, smoczyca odbiegająca od baśniowych stereotypów, samotny krzak głogu. Konstrukcja ułatwiająca wydziobywanie wnętrzności przez ptaki. Wątroba połyskująca w świetle kaganka.
Waleczni rycerze, nieokrzesany chłystek nagdryziony przez tajemniczą...
Zajawka na okładce zapobiegliwie przemilcza background zawodowo-edukacyjny autorki, za to szczegółowo informuje o jej charakterze, zainteresowaniach, w końcu o tym, że „zaczęła pisać z przekory i wpadła we własne sidła”. Ja wpadłem w sidła intrygującego tytułu, okładki, która jak na polskie wydania literatury masowej wydaje się całkiem interesująca i pobudek osobistych, na...
więcej Pokaż mimo toFabularnie – bajeczka dla pensjonarek. Literacko – powiastka dla młodzieży szkolnej. Na swój sposób wciągająca (wszak doczytana do końca), na swój sposób dołująca. Dość przewidywalna, właściwie już od pierwszej strony wiadomo o co chodzi. Postaci mało wyraziste. Akcja, morał i mądrości poboczne rozpływają się w gadulstwie głównej bohaterki. Mam nieodparte wrażenie że treść...
więcej Pokaż mimo to
Kulisy plebanii, figle proboszcza, mit celibatu, hipokryzja kleru, wyglancowane sumienia zdeprawowanych owieczek, uwalniająca moc rozgrzeszenia, iluminacje młodego kleryka.
Żydostwo Bergsona, faszyzm Heideggera, aprioryzm Hegla, personalizm Wojtyły. „Ateistyczny kapitalizm”. „Odpustowy katolicyzm”.
Esbecja, komuna, donosicielstwo, esesmani z psami, chłopi z widłami,...
"Polska odwraca oczy" to szesnaście migawek zaczerpniętych z biografii obywateli, którym przyszło zderzyć się ze światem (choć po lekturze ciśnie się na język określenie "półświatkiem") instytucjonalno-aministracyjno-urzędniczym.
Autorka przywołuje bulwersujące wydarzenia dobrze znane z nagłówków prasowych. Czytelnik staje się świadkiem wynaturzeń kolektywnie skrywanych...
"Listy do młodego poety" to zbiór 10 listów skierowanych przez Rilkego do niejakiego Franza Kappusa (wówczas dziewiętnastolatka, studenta akademii wojskowej), który to Kappus zasłynął w zasadzie tylko i wyłącznie tym, że Rilke był mu uprzejmy odpisać, a on wpadł na pomysł by te listy opublikować (taktownie pominąwszy swoją część korespondencji).
Fizycznie tomik jest...
„Mury Hebronu” to debiut Stasiuka z roku 1992. Jak autor mawia w wywiadach to eksperyment, który miał mu ułatwić wślizgnięcie się do literatury polskiej kuchennymi drzwiami. Zamierzony efekt został osiągnięty, chyba nawet z nawiązką, czemu trudno się dziwić, bo narracja łącząca klimat półświatka, naiwność kobiet z wulgaryzmami i symboliką biblijną jest od lat sprawdzoną...
więcej Pokaż mimo to
Urocza, ciepła, wzruszająca, optymistyczna nanohistoryjka o przytulaskach, czułości, dotyku, okazywaniu uczuć. Wśród tylu dźwięków dookoła czasem rzeczywiście "nie trzeba słów". W dodatku można się tego nauczyć...
Fajna kolorystyka, porządne wydanie, sztywna oprawa.
Minimum słów, maksimum treści.
Cacuszko.
Stary wiejski dureń, zwyczajny-niezwyczajny poborowy, kobieta czytająca ze smug na asfalcie, dziewczyna w potrzasku, "potwory z zewnątrz". Znajomi, "którzy jeszcze są znajomymi". Celebrytka, żyjąca niczym „bezmyśln[y] baloni[k], który co chwilę szaleńczo wyrywał się w inną stronę”. Kobieta, która „większość życia spędziła, czekając, aż coś się wydarzy, i nie dostrzegając,...
więcej Pokaż mimo toBohaterką powieści jest kobieta dojrzała, stojąca na progu menopauzy. Mężatka, matka dwójki (już podrośniętych) dzieci, dyrektorka szkoły, Żydówka cierpiąca na "ból post-traumatyczny". Niegdyś "sparaliżowana ze smutku", „wciąż czymś zajęta dziewczynka”, pewnego dnia „narodziła się z powrotem pojedyncza i samotna". Zawieszona w "przerwie między pamięcią a odnową” idzie przez...
więcej Pokaż mimo to
Kurz bitewny, konie taplające się we własnych jelitach, „ścierwa sępów, pomieszane z ludzkimi szczątkami”, „pełen zapału a niedoświadczony” wojownik, armatni wystrzał; piękny medyczny przypadek.
Plugawe kurtyzany, „arcydzieła ciesiołki i mechaniki”, „dwaj cieniutcy przeciwnicy”, leprozorium, żarłoczna pelagra, zbójeckie bandy, płaszcz „pusty jak całun upiora”. Błędne...
„Wchodzi koń do baru” to lektura wielopłaszczyznowa. Za pośrednictwem pięćdziesięciosiedmioletniego performera, środków wyrazu specyficznych dla stand-up’u, slapsticka, „kaskad[y] dowcipów wyciągniętych z dupy”, wycinka izraelskiego społeczeństwa zakotwiczonego w "czarującej strefie przemysłowej", piwnicznego klubu „w ponętnych oparach radonu” oraz pewnego czwartkowego...
więcej Pokaż mimo toAutora ani bohatera „Pierwszego Śniegu” nie trzeba specjalnie przedstawiać. Seria jest ponoć kultowa, a jej główny bohater - „samowolny, arogancki, kłótliwy, niestabilny”, „herostratesowo słynny”, ulepiony z „twardej, sztywnej i trudnej w obróbce” gliny, niezrównany posiadacz "genu szczurołapa", komisarz Harry Hole - to marka sama w sobie. Co jakiś czas przychodzi mu stanąć...
więcej Pokaż mimo to
Od jakiegoś czasu książki dla dzieci są u mnie substytutem przysłowiowej kolejki elektrycznej. Wybierając lekturę na towarzysko-rodzinne spędy z udziałem maluchów, całkiem świadomie i całkiem egoistycznie dobieram ją bardziej pod siebie niż pod nie. Tak też było z książką „Dlaczego oczy kota…”.
W zeszłym roku, w czasie fali upałów, uraczyłem się tytułem „Dlaczego hipopotam...
„Będąc młodą…”. Wróć. Będąc młodym, no, może już nie tak młodym, ale na pewno zziębniętym przechodniem bezwiednie omiatającym wzrokiem mijane witryny sklepowe, dostrzegłem jak z wystawy księgarni łypie na mnie energetyczna okładka pełna zadziornych oczu, piór, dziobów, łebków. Za nic ma sobie miejską szarość. Za nic ma pośpiech i zmęczone twarze. Drwi ze stanów...
więcej Pokaż mimo toPrzyznaję, że przed lekturą „Pabiteli” o twórczości Hrabala nie wiedziałem właściwie nic. Oczywiście byłem w stanie wymienić kilka tytułów, ale nic mi one nie mówiły. Nie żebym miał z tego powodu jakieś wyrzuty sumienia, po prostu jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do czeskiej literatury. Chcąc napocząć Hrabala i nadrobić zaległości napatoczyłem się na „Pabiteli”. Pozycja...
więcej Pokaż mimo to
„Banzai” to włączony do serii „Świat dla Dociekliwych” przewodnik, który ma za zadanie pomóc w nadgryzieniu i posmakowaniu kultury Japonii. Zadanie to realizuje wzorcowo. Potrawka nie tylko wybornie smakuje, ale również cieszy oko.
Wydawnictwo w interesujący sposób pokazuje współczesną wielorakość tego obszaru w ujęciu geograficznym, kulturowym, językowym, społecznym....
"Całkiem odmienna staje się natura zwierzęcia, gdy ma ono poczucie własnej siły. Tak bywa i z ludźmi!" (Szczypiorski, Msza za Miasto Arras)
"Nie czekajcie. Na nic nie czekajcie.
Wychodźcie.
I biegnijcie.
Będziecie zabici w biegu.
Jeśli znajdą nas żywych, pokroją na kawałki."
Tak wtedy robili""
"...dziwne wojenne sytuacje, kiedy jeden wróg staje się obrońcą przed drugim...