Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Po książki o tematyce wojennej sięgam rzadko, jednak po tej lekturze to się zdecydowanie zmieni. Nie będę rozpisywała się o historii bohaterów, o tym co ich spotkało i jak wpłynęło na dalsze życie, bo tego każdy kto sięgnie po tę książkę się dowie. Chcę wspomnieć o tle tej historii, czyli okresu przedwojennego i okresu wojny. Nie wyobrażam sobie wstawać codziennie z łóżka z myślą, czy dziś usłyszę syreny alarmowe, czy to burczenie które słyszę to dźwięk samochodu czy nadlatującego bombardowca? Czy książka, którą mam w ręku przyczyni się do mojej śmierci? A może nie powinnam słuchać tej stacji radiowej, albo gasić światło 5 minut wcześniej? Jako społeczeństwo powinniśmy pamiętać o ludziach, którzy walcząc o swoją wolność stracili życie. Światła, którego nie widać, pozwalają nam poznać zachowania osób, które nie miały tyle szczęścia a ich losy splotły się w krwawą zbrodnią. Czytajcie, rozmyślajcie i pamiętajcie.

Po książki o tematyce wojennej sięgam rzadko, jednak po tej lekturze to się zdecydowanie zmieni. Nie będę rozpisywała się o historii bohaterów, o tym co ich spotkało i jak wpłynęło na dalsze życie, bo tego każdy kto sięgnie po tę książkę się dowie. Chcę wspomnieć o tle tej historii, czyli okresu przedwojennego i okresu wojny. Nie wyobrażam sobie wstawać codziennie z łóżka z...

Autorka uwiodła mnie sagą "Szeptem", więc zabierając się za "Black Ice" miałam spore wymaganie i szczerze powiedziawszy- nie rozczarowałam się. Historia trzyma w napięciu, chociaż momentami bywa przewidywalna. Jednak bohaterowie są intrygujący, a zdarzenia zawarte w książce dają do myślenia czytelnikowi-co byśmy zrobili w takiej sytuacji?
Nastoletnia Britt postanawia wraz swoją przyjaciółką wybrać się w górską wyprawę i przemierzać szlaki w poszukiwaniu przygód. Jednak jak wiadomo, pogoda lubi płatać nam figle. Od samego początku wycieczki dziewczęta muszą zmagać się z niesprzyjającą aurą, która powoduje, że podczas poszukiwania schronienia drogi Britt i Korbie krzyżują się z tajemniczym chłopakiem ze stacji benzynowej i jego kolegą. Spędzenie nocy w jednym domku z nowo poznanymi mężczyznami niestety tylko pogarsza sytuację, a Britt musi stawić czoła wyzwaniom, o których nie śniła.Strach przed tym co może się jej stać jest nieunikniony, w końcu w ciągu roku w tych okolicach doszło do niewyjaśnionych morderstw młodych dziewczyn-oprawcy nie znaleziono.Jednak towarzystwo chłopaka ze stacji benzynowej coraz bardziej przypada jej do gustu chociaż doskonale wie, że powinna się go bać. Czy uda jej się wydostać z gór, uratować przyjaciółkę i przeżyć? Czy nagły powrót jej byłego chłopaka i jego dziwne zachowanie mają coś wspólnego z zeszłoroczną sprawą? A może jego uczucia względem Britt dalej nie wygasły?

Autorka uwiodła mnie sagą "Szeptem", więc zabierając się za "Black Ice" miałam spore wymaganie i szczerze powiedziawszy- nie rozczarowałam się. Historia trzyma w napięciu, chociaż momentami bywa przewidywalna. Jednak bohaterowie są intrygujący, a zdarzenia zawarte w książce dają do myślenia czytelnikowi-co byśmy zrobili w takiej sytuacji?
Nastoletnia Britt postanawia wraz...

Spodziewałam się, że będzie to taka typowa książka dla nastolatek, której bohaterowie będą płytcy, jednak mile się zaskoczyłam!
Ciekawa historia dziewczyny, która nigdy nie miała odwagi, by wyznać uczucia chłopcom, których darzyła sympatią. Książka udowadnia, że warto dać komuś drugą szansę i nie sugerować się opiniami innych na czyjś temat, tak jak w przypadku relacji Lary i Petera. Każdy z nas inaczej zachowuje się wśród paczki znajomych, wśród rodziny czy też obok osoby, w której jest zakochany. Pod maską popularnego chłopaka z drużyny sportowej, może kryć się zabawny i uczuciowy mężczyzna, a dziewczyna spędzająca piątkowe popołudnia z książką może okazać się wesołą i otwartą młodą kobietą, która odkrywa siebie.
Nie mogę się już doczekać przeczytania kolejnej części przygód Lary Jean.

Spodziewałam się, że będzie to taka typowa książka dla nastolatek, której bohaterowie będą płytcy, jednak mile się zaskoczyłam!
Ciekawa historia dziewczyny, która nigdy nie miała odwagi, by wyznać uczucia chłopcom, których darzyła sympatią. Książka udowadnia, że warto dać komuś drugą szansę i nie sugerować się opiniami innych na czyjś temat, tak jak w przypadku relacji Lary...

Nie wiedziałam czego spodziewać się po tej książce, ponieważ rzadko sięgam po pozycje o podobnej tematyce. I muszę przyznać, książka mnie zaskoczyła. I to pozytywnie! Gdy już wczytałam się w treść, a akcja książki zaczęła nabierać rozpędu-nie mogłam się oderwać od czytania.
Jak mógłby wyglądać świat, gdybyśmy mogli ingerować we wszystko, nawet w to, jakie będą nasze dzieci- jeszcze przed ich narodzinami? Wolelibyście mieć chłopca czy dziewczynkę? A może bliźnięta, trojaczki? Blond włosy po mamie i brązowe oczy po tacie, wzrost dziadka i uśmiech babci? A może jakieś niezwykłe umiejętności- szybka nauka, praktyczny brak snu, apetyt ograniczony do minimum? Ryzyko wad genetycznych i chorób pokoleniowych do minimum? Brzmi kusząco, nieprawdaż? To tylko niektóre z opcji jakie zaoferował doktor Detoore małżeństwu Klaessonów podczas spotkania w sprawie zmian w genach przyszłego dziecka Johna i Naomi Klaessonów. Ale czy "doskonałe dziecko" będzie takie jak oczekują rodzice? Czy będzie potrafiło odnaleźć się wśród przeciętnych dzieci? To nie będzie prosta i łatwa droga, zwłaszcza, że na życie doskonałych dzieci czają się religijni fanatycy przeciwni genetycznym modyfikacjom. Poświęcenie, trud rodzicielstwa, rozczarowanie, duma, miłość i strach, to tylko niektóre z uczuć, którym będą musieli stawić czoła bohaterowie. Czy im się powiedzie?

Nie wiedziałam czego spodziewać się po tej książce, ponieważ rzadko sięgam po pozycje o podobnej tematyce. I muszę przyznać, książka mnie zaskoczyła. I to pozytywnie! Gdy już wczytałam się w treść, a akcja książki zaczęła nabierać rozpędu-nie mogłam się oderwać od czytania.
Jak mógłby wyglądać świat, gdybyśmy mogli ingerować we wszystko, nawet w to, jakie będą nasze dzieci-...

Tak jak poprzednie powieści tej autorki przypadły mi do gustu i czytałam je z przyjemnością, tak "Never, never" mnie rozczarowało.
Charlie jest niegrzeczną nastolatką, buntującą się, nieuprzejmą i oschłą, od czasu pewnego incydentu. Silas jest dzieckiem z bogatego domu, któremu pieniądze zapewniają luksusy, ale wymagania jakie są mu stawiane przerastają go. Powieść ta jest też ukazaniem walki z samym sobą, swoimi przekonaniami i odwagą, aby zmienić swoje życie, by było takie jak my chcemy, a nie jak chcą nasi bliscy. Utrata pamięci pozwala bohaterom odkryć na nowo samych siebie, swoje rodziny. Jednak przywrócenie straconych wspomnień, nie jest tak proste i oczywiste jak mogłoby się to początkowo wydawać.
Spodziewałam się, że motyw utraty pamięci będzie bardziej rzeczywisty, a próby jej przywrócenia bardziej realistyczne i sensowniejsze.

Tak jak poprzednie powieści tej autorki przypadły mi do gustu i czytałam je z przyjemnością, tak "Never, never" mnie rozczarowało.
Charlie jest niegrzeczną nastolatką, buntującą się, nieuprzejmą i oschłą, od czasu pewnego incydentu. Silas jest dzieckiem z bogatego domu, któremu pieniądze zapewniają luksusy, ale wymagania jakie są mu stawiane przerastają go. Powieść ta jest...

Bardzo długo zwlekałam z sięgnięciem po "Pamiętnik", jednak warto było czekać. Książka, mimo swojej niewielkiej objętości, wypełniona jest piękną historią miłosną Noah'a i Allie, których drogi rozdzielają się w niespodziewanym momencie, jednak prawdziwe uczucie przezwycięży wszystkie przeciwności losu: wojnę, rodziców, a nawet i związek z inną osobą. Pisanie romantycznych listów, wspólne czytanie poezji i wspólne milczenie...w dzisiejszych czasach bardzo rzadko spotykane czynności wykonywane przez parę zakochanych. Dziś nie siada się wieczorami na ganku słuchając świerszczy,za to włącza się film na Netflixie, rozmawia się o niczym, nie próbując poznawać drugiego człowieka. Chciałabym, aby kiedyś ktoś pokochał mnie tak prawdziwą, szczerą, bezwarunkową miłością,by troszczył się o mnie do ostatnich dni mojego życia, w zdrowiu i w chorobie,jak w złożonej przysiędze małżeńskiej-tak, jak robił to Noah.
"Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe."

Bardzo długo zwlekałam z sięgnięciem po "Pamiętnik", jednak warto było czekać. Książka, mimo swojej niewielkiej objętości, wypełniona jest piękną historią miłosną Noah'a i Allie, których drogi rozdzielają się w niespodziewanym momencie, jednak prawdziwe uczucie przezwycięży wszystkie przeciwności losu: wojnę, rodziców, a nawet i związek z inną osobą. Pisanie romantycznych...

Nie licząc szkolnych lektur, praktycznie nigdy nie sięgałam po literaturę polskich autorów, jednak po przeczytaniu opisu "Pustej nocy" postanowiłam dać szansę Pani Paulinie Hendel. I napiszę jedno: nie zawiodłam się!
Mityczne stworzenia, polowanie na potwory- to tematyka, która od bardzo dawna mnie interesuje. Wszystko zaczęło się dzięki amerykańskiemu serialowi "Supernatural". Co prawda polskie realia polowań wyglądają zdecydowanie inaczej, ale to sprawia, że są one magiczne.
Główną bohaterką jest dwudziestoletnia Magda, której wuj Feliks jest żniwiarzem, żyjącym setki lat na tym świecie. Chociaż Feliks nie chce, aby Magde spotkał jego los i zajmowała się niebezpiecznymi polowaniami, ciękzo jest przekonać dwudziestolatkę do siedzenia w domu i przyglądania się wszystkiemu z daleka. Gdy nadchodzi odpowiedni moment, Magda wie co powinna robić i nic ją nie powstrzyma przed ratowaniem swojej rodziny? I co się stanie z Mateuszem-chłopakiem,którego poznała niedawno i który dowiedział się o sekrecie jej rodziny? Aby tego się dowiedzieć sięgnijcie po "Pustą noc". To będzie wspaniała i pełna napięcia książka. Kto wie, może kiedyś spotkacie na swojej drodze bezkosta polującego na wasze życie...

Nie licząc szkolnych lektur, praktycznie nigdy nie sięgałam po literaturę polskich autorów, jednak po przeczytaniu opisu "Pustej nocy" postanowiłam dać szansę Pani Paulinie Hendel. I napiszę jedno: nie zawiodłam się!
Mityczne stworzenia, polowanie na potwory- to tematyka, która od bardzo dawna mnie interesuje. Wszystko zaczęło się dzięki amerykańskiemu serialowi...

Tak jak serial mnie oczarował i potrafiłam obejrzeć kilka odcinków w ciągu dnia, tak z książką męczyłam się chyba z miesiąc. Historia Quentina i jego przyjaciół ma spory potencjał, w końcu wielu z nas oczarował świat pełen magii przedstawiony w serii książek o losach Harrego Pottera, fantastycznych stworzeń,które żyły w Narnii oraz wędrówek pełen przygód w Hobbicie. Co więc spowodowało moje rozczarowanie względem tej książki? Być może chciałam przeczytać to, co zobaczyłam i ujrzeć bohaterów o takim usposobieniu jak w serialu. Ponad 5 lat życia upchanych w niespełna 500 stron, to raczej nie najlepszy pomysł, ponieważ w żaden sposób nie potrafiłam postaci poznać, zidentyfikować się z nimi,przez większość czasu byli po prostu nijacy. Dopiero na ostatnich stronach, gdy udają się w końcu do Fillory, przygoda nabiera tempa i zaczyna się dziać coś więcej niż nauka zaklęć i miłosne uniesienia. Dopiero wtedy przestałam się nudzić i mam nadzieję w kolejnych tomach ujrzeć tendencję zwyżkową. Moja przygoda z "Czarodziejami" nie była zła, ale, zdecydowanie, mogłaby być lepsza.

Tak jak serial mnie oczarował i potrafiłam obejrzeć kilka odcinków w ciągu dnia, tak z książką męczyłam się chyba z miesiąc. Historia Quentina i jego przyjaciół ma spory potencjał, w końcu wielu z nas oczarował świat pełen magii przedstawiony w serii książek o losach Harrego Pottera, fantastycznych stworzeń,które żyły w Narnii oraz wędrówek pełen przygód w Hobbicie. Co więc...