Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ciężko mi pisać o powieściach wybitnych, bo co ja mogę napisać, skoro tyle słów już padło? Zatem rozpisywać się nie będę. Jest to dla mnie lektura, z której wyziera smutek. Od początku do końca. Powieść ta osacza, wciąga, poraża okrucieństwem, jednak jest w niej światełko nadziei - powoli rozkwitająca kobieca przyjaźń, gotowa do największych poświęceń. To wszystko, ubarwione niezwykłym stylem autora, składa się na piękno "Tysiąca wspaniałych słońc", trzeba po prostu samemu przeczytać.

Ciężko mi pisać o powieściach wybitnych, bo co ja mogę napisać, skoro tyle słów już padło? Zatem rozpisywać się nie będę. Jest to dla mnie lektura, z której wyziera smutek. Od początku do końca. Powieść ta osacza, wciąga, poraża okrucieństwem, jednak jest w niej światełko nadziei - powoli rozkwitająca kobieca przyjaźń, gotowa do największych poświęceń. To wszystko,...

Cudowna książka, pełna bezcennego humoru. Wciąga od pierwszej strony. Ja wręcz nie mogłam się od niej oderwać. Katarzyna Berenika Miszczuk odwaliła kawał dobrej roboty.Najbardziej w tej książce zaskoczył mnie koniec. Polecam ;)

Cudowna książka, pełna bezcennego humoru. Wciąga od pierwszej strony. Ja wręcz nie mogłam się od niej oderwać. Katarzyna Berenika Miszczuk odwaliła kawał dobrej roboty.Najbardziej w tej książce zaskoczył mnie koniec. Polecam ;)

Pierwsza połowa książki jak dla mnie świetna. Później już nie było tak cudownie. Sama Sagowska zaczęła mnie drażnić. Najpierw ją uwielbiałam, była taka harda i silna, jednak gdzieś w połowie książki jej osobowość zaczęła mnie przytłaczać. Zdecydowanie dziewczyna miała zbyt wygórowane mniemanie o sobie, ale mimo wszystko nie żałuję, że sięgnęłam po "Słoneczniki". Warto.

Pierwsza połowa książki jak dla mnie świetna. Później już nie było tak cudownie. Sama Sagowska zaczęła mnie drażnić. Najpierw ją uwielbiałam, była taka harda i silna, jednak gdzieś w połowie książki jej osobowość zaczęła mnie przytłaczać. Zdecydowanie dziewczyna miała zbyt wygórowane mniemanie o sobie, ale mimo wszystko nie żałuję, że sięgnęłam po "Słoneczniki"....

Gdy myślę o tej książce automatycznie przypomina mi się dzieciństwo. Ta książka ma w sobie magię, która sprawiła, że pokochałam ją od samego początku. Jest bardzo wciągająca, pamiętam jak wówczas ośmioletnia ja zarwałam dla niej noc. Niejednokrotnie do niej powracałam chcąc jeszcze raz zatopić się w tej niesamowitej aurze jaką wytworzyła Cornelia Funke. Książka zdecydowanie godna polecenia.

Gdy myślę o tej książce automatycznie przypomina mi się dzieciństwo. Ta książka ma w sobie magię, która sprawiła, że pokochałam ją od samego początku. Jest bardzo wciągająca, pamiętam jak wówczas ośmioletnia ja zarwałam dla niej noc. Niejednokrotnie do niej powracałam chcąc jeszcze raz zatopić się w tej niesamowitej aurze jaką wytworzyła Cornelia Funke. Książka zdecydowanie...