Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Zmęczona książkami kryminalnymi i obyczajowymi oraz literaturą piękną (naprawdę można!) zaczęłam poszukiwać troszkę innych wrażeń czytelniczych. Od dłuższego czasu marzyło mi się fantasy niekoniecznie dla nastolatków.
I w końcu MAM! Jak to się stało, że do dzisiaj nie odkryłam pana Abercrombie ?
Jestem zauroczona ! W moim rankingu nawet seria książek polskiego autora, która doczekała się gry i serialu, zostaje w tyle.
Książka zachwyca. Język bogaty, postacie naszkicowane wspaniale, a całe uniwersum tutaj przedstawione naprawdę niesamowite.
Jestem pod wrażeniem. Wszystko dopięte i logiczne. Zginęłam na kilka dpbrych godzin i już za chwilę zabieram się do drugiego tomu.

Zmęczona książkami kryminalnymi i obyczajowymi oraz literaturą piękną (naprawdę można!) zaczęłam poszukiwać troszkę innych wrażeń czytelniczych. Od dłuższego czasu marzyło mi się fantasy niekoniecznie dla nastolatków.
I w końcu MAM! Jak to się stało, że do dzisiaj nie odkryłam pana Abercrombie ?
Jestem zauroczona ! W moim rankingu nawet seria książek polskiego autora,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra rozrywka. Czytałam z ciekawością. Nudą nie wiało wcale. Być może dzięki lektorowi, Januszowi Zadurze, który czytał książkę wspaniale. Miło spędzone godziny.

Bardzo dobra rozrywka. Czytałam z ciekawością. Nudą nie wiało wcale. Być może dzięki lektorowi, Januszowi Zadurze, który czytał książkę wspaniale. Miło spędzone godziny.

Pokaż mimo to


Na półkach:

1-sza część opowieści - Mam na imię Lucy - bardzo mi się podobała, lecz pozostawiła niedosyt.
Teraz znowu, przeoczyłam fakt istnienia drugiej części - To, co możliwe - i zabrałam się za trzecią.
William bardzo mi przypadł do serca. Tak - do serca ! Bo tę książkę właśnie sercem należy czytać...
Sama jestem w "określonym" wieku, więc mam skłonności do retrospekcji, podsumowań i autorefleksji.
Tych wyżej wymienionych rzeczy tutaj nie brakuje. Powieść trąci trochę nostalgią, ale taką delikatną i rozumną.
Poza tym niewątpliwą jej zaletą jest fakt, że nas powstrzymuje od ciągłego pędu i pogoni; namawia do wyciszenia, wyspokojenia i zatrzymania się na chwilę. W sumie książka na wakacje... Szczerze polecam.
Oczywiście, gdy tylko będzie to możliwe, sięgnę po drugą część...

1-sza część opowieści - Mam na imię Lucy - bardzo mi się podobała, lecz pozostawiła niedosyt.
Teraz znowu, przeoczyłam fakt istnienia drugiej części - To, co możliwe - i zabrałam się za trzecią.
William bardzo mi przypadł do serca. Tak - do serca ! Bo tę książkę właśnie sercem należy czytać...
Sama jestem w "określonym" wieku, więc mam skłonności do retrospekcji, podsumowań...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Mentalista Henrik Fexeus, Camilla Läckberg
Ocena 7,1
Mentalista Henrik Fexeus, Cami...

Na półkach:

Wątek kryminalny niewątpliwie dobry ciekawie opisany.
Kilka błędów psychologicznych, które jestem w stanie jakoś przełknąć. Ogólnie - dobry kryminał...

Wątek kryminalny niewątpliwie dobry ciekawie opisany.
Kilka błędów psychologicznych, które jestem w stanie jakoś przełknąć. Ogólnie - dobry kryminał...

Pokaż mimo to


Na półkach:

O matko ! Jak nam jest dobrze w tym teraźniejszym świecie !
Jak nam ciepło, jak syto, jak pięknie! Doceńmy to, otwórzmy oczy, spójrzmy wokół siebie i podziękujmy za to co mamy !
A druga myśl to:
Życie można zacząć mając nawet 80 lat! Może to właśnie dzisiaj jest czas na nasz początek ! Może właśnie teraz pora zacząć żyć tak naprawdę, otworzyć się, wybaczyć sobie i pójść do przodu.

O matko ! Jak nam jest dobrze w tym teraźniejszym świecie !
Jak nam ciepło, jak syto, jak pięknie! Doceńmy to, otwórzmy oczy, spójrzmy wokół siebie i podziękujmy za to co mamy !
A druga myśl to:
Życie można zacząć mając nawet 80 lat! Może to właśnie dzisiaj jest czas na nasz początek ! Może właśnie teraz pora zacząć żyć tak naprawdę, otworzyć się, wybaczyć sobie i pójść do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo lubię takie książki.
Ta jednak pozostawiła we mnie pewien niedosyt.
Tak jakby autorka stwierdziła, że czas już kończyć i zrobiła to szybko (zbyt szybo).

Bardzo lubię takie książki.
Ta jednak pozostawiła we mnie pewien niedosyt.
Tak jakby autorka stwierdziła, że czas już kończyć i zrobiła to szybko (zbyt szybo).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety, nie doczytałam do końca, jednak nie spodziewam się nagłego zwrotu akcji i zaskoczenia przez autorkę.
Po przeczytaniu "Stulecia winnych" wciąż liczę, że autorka ma coś jeszcze do powiedzenia.
Niestety - ckliwa, przesadnie sentymentalna i wkrojona w ramy naszych tuzinkowych wyobrażeń o tamtych czasach opiwieść zupelnie do mnie nie trafia.

Niestety, nie doczytałam do końca, jednak nie spodziewam się nagłego zwrotu akcji i zaskoczenia przez autorkę.
Po przeczytaniu "Stulecia winnych" wciąż liczę, że autorka ma coś jeszcze do powiedzenia.
Niestety - ckliwa, przesadnie sentymentalna i wkrojona w ramy naszych tuzinkowych wyobrażeń o tamtych czasach opiwieść zupelnie do mnie nie trafia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Polecam !~
Zacytuję tutaj księgę Kaznodziei Salomona, która jakże trafnie określa ważną prawdę, o której jest ta powieść...
7,2 "Lepiej iść do domu żałoby, niż iść do domu biesiady; bo tam widzi się kres wszystkich ludzi, a żyjący powinien brać to sobie do serca".
"

Polecam !~
Zacytuję tutaj księgę Kaznodziei Salomona, która jakże trafnie określa ważną prawdę, o której jest ta powieść...
7,2 "Lepiej iść do domu żałoby, niż iść do domu biesiady; bo tam widzi się kres wszystkich ludzi, a żyjący powinien brać to sobie do serca".
"

Pokaż mimo to


Na półkach:

I tym razem Isabel Allende mnie nie zawiodła.
Książka uzmysłowiła mi jak wiele konfliktów działo i dzieje się wokół nas. Niekoniecznie w tym świecie, który znamy, tuż obok. Obozy koncentracyjne ? Wciąż i wciąż tworzone przez rządy tego świata. Bieda, ubóstwo, głód ? Znowu - powtarzalność od nie wiadomo kiedy. Wyalienowanie, zastraszenie, ucieczka...
A mimo tak trudnych tematów - książka niesie nadzieję.
Jest to powieść, która mówi o tym, że człowiekiem można być w każdych warunkach, że upór i determinacja mogą naprawdę wszystko.
Czytałam z zapartym tchem. Kawał dobrej literatury!

I tym razem Isabel Allende mnie nie zawiodła.
Książka uzmysłowiła mi jak wiele konfliktów działo i dzieje się wokół nas. Niekoniecznie w tym świecie, który znamy, tuż obok. Obozy koncentracyjne ? Wciąż i wciąż tworzone przez rządy tego świata. Bieda, ubóstwo, głód ? Znowu - powtarzalność od nie wiadomo kiedy. Wyalienowanie, zastraszenie, ucieczka...
A mimo tak trudnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kontynuuję przygodę z polskimi kryminałami. Nadal uznaję to za dobrą rozrywkę, choć trudno tak nazywać czas spędzony przy słuchaniu (audiobook) opisów wielorakich, strasznych i mrocznych przestępstw, Wątek kryminalny bardzo mocny i, w moim odczuciu, nierealny. Mimo to treść wciąga i zaciekawia tak, ze trudno oderwać się od książki. Audiobook w wykonaniu Pana Marcina Hycnara - mistrzostwo.

Kontynuuję przygodę z polskimi kryminałami. Nadal uznaję to za dobrą rozrywkę, choć trudno tak nazywać czas spędzony przy słuchaniu (audiobook) opisów wielorakich, strasznych i mrocznych przestępstw, Wątek kryminalny bardzo mocny i, w moim odczuciu, nierealny. Mimo to treść wciąga i zaciekawia tak, ze trudno oderwać się od książki. Audiobook w wykonaniu Pana Marcina Hycnara...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ostatnio przekonuję się do kryminałów autorstwa polskich pisarzy i powiem szczerze, że jestem miło zaskoczona. Książka ma wszystko, co mieć powinna. Daje dobry odpoczynek i przyjemność czytania. Napisana dobrym stylem. Sarkazm wykorzystywany przez głównego bohatera jest błyskotliwy i na poziomie, chociaż nie wszystkim może się podobać.

Ostatnio przekonuję się do kryminałów autorstwa polskich pisarzy i powiem szczerze, że jestem miło zaskoczona. Książka ma wszystko, co mieć powinna. Daje dobry odpoczynek i przyjemność czytania. Napisana dobrym stylem. Sarkazm wykorzystywany przez głównego bohatera jest błyskotliwy i na poziomie, chociaż nie wszystkim może się podobać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem pod dużym wrażeniem. Kryminał niczym nie ustępujący pod żadnym względem innym dobrym uznanym kryminałom. Zachęcił mnie do przeczytania innych książek pani Janiszewskiej. Przyznam szczerze, że z bardzo dużym dystansem podchodzę do polskich kryminałów węsząc w nich spłycenia, "folkloru" polskiego" oraz nużącego wątku W tym przypadku - nic takiego się nie dzieje. Postacie z krwi i kości, rzeczywistość odmalowana realistycznie i sam proces dochodzenia do rozwiązania bez zarzutu. Czytałam z zapartym tchem. Polecam.

Jestem pod dużym wrażeniem. Kryminał niczym nie ustępujący pod żadnym względem innym dobrym uznanym kryminałom. Zachęcił mnie do przeczytania innych książek pani Janiszewskiej. Przyznam szczerze, że z bardzo dużym dystansem podchodzę do polskich kryminałów węsząc w nich spłycenia, "folkloru" polskiego" oraz nużącego wątku W tym przypadku - nic takiego się nie dzieje....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To po prostu jest dobry kryminał. Więcej - to po prostu jest dobra seria kryminalna. Polecam każdemu, kto lubi.... seriale !
Wszystkie 10 tomów czyta się z dużą satysfakcją. Naprawdę - taki książkowy serial. I co dziwne - po 10 tomie chętnie przeczytałabym również 11 gdyby był.

To po prostu jest dobry kryminał. Więcej - to po prostu jest dobra seria kryminalna. Polecam każdemu, kto lubi.... seriale !
Wszystkie 10 tomów czyta się z dużą satysfakcją. Naprawdę - taki książkowy serial. I co dziwne - po 10 tomie chętnie przeczytałabym również 11 gdyby był.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tego typu książki wymykają się możliwości wystawienia oceny... Jak można ocenić traumatyczne przeżycia, jak ocenić coś, co w ogóle nie powinno się zdarzyć. ? Człowiek ma ochotę odłożyć książkę, bo jest tak przerażająca, a z drugiej strony po prostu chce wiedzieć. Tak więc te 9 gwiazdek nie jest w żadnym razie miarodajną oceną. Te 9 gwiazdek mówi o tym, że wszyscy powinni wiedzieć.

Tego typu książki wymykają się możliwości wystawienia oceny... Jak można ocenić traumatyczne przeżycia, jak ocenić coś, co w ogóle nie powinno się zdarzyć. ? Człowiek ma ochotę odłożyć książkę, bo jest tak przerażająca, a z drugiej strony po prostu chce wiedzieć. Tak więc te 9 gwiazdek nie jest w żadnym razie miarodajną oceną. Te 9 gwiazdek mówi o tym, że wszyscy powinni...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Najwyższa sprawiedliwość Michael Hjorth, Hans Rosenfeldt
Ocena 7,1
Najwyższa spra... Michael Hjorth, Han...

Na półkach:

Niniejszym wakacje z Sebastianem Bergmanem uznaję za udane!
Mój stosunek do tytułowego bohatera zmieniał się wraz z czytaniem. Trzeba przyznać - facet denerwujący... ale... ma drugie dno! Na początku denerwował mnie fakt niespójności w tym, iż człowiek - uznany psycholog kryminalny, jest tak dennie nielogiczny i "niepsychologiczny" w swoim życiu osobistym. Potem przymrużyłam oko i nie miałam wyjście - musiałam to zaakceptować i dalej poznawać wzloty i upadki grupy dochodzeniowej.
Powiem szczerze, że w trakcie czytania 6 tomów zżyłam się z wszystkimi jej członkami.
Jestem gotowa przeczytać kolejne części, jeżeli takowe powstaną. Widzę potencjał w temacie i dalszym snuciu historii.

Niniejszym wakacje z Sebastianem Bergmanem uznaję za udane!
Mój stosunek do tytułowego bohatera zmieniał się wraz z czytaniem. Trzeba przyznać - facet denerwujący... ale... ma drugie dno! Na początku denerwował mnie fakt niespójności w tym, iż człowiek - uznany psycholog kryminalny, jest tak dennie nielogiczny i "niepsychologiczny" w swoim życiu osobistym. Potem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na początku :MIniaturzystka" przyciągnęła mnie interesującą historią i tajemniczością. Sam pomysł fabuły jest dobry, moim zdaniem nawet bardzo dobry. Jednakże autorka nie wykorzystuje wszystkich drzemiących w tym pomyśle możliwości. Im dalej, tym bardziej rzedła mi mina. - liczyłam na naprawdę bardzo dobrą książkę. Na świetną książkę ! Niestety tak się nie stało. Owszem są chwile, trzymające w napięciu, ale potencjał wizji nie został wykorzystany, a koniec nieco rozczarował.

Na początku :MIniaturzystka" przyciągnęła mnie interesującą historią i tajemniczością. Sam pomysł fabuły jest dobry, moim zdaniem nawet bardzo dobry. Jednakże autorka nie wykorzystuje wszystkich drzemiących w tym pomyśle możliwości. Im dalej, tym bardziej rzedła mi mina. - liczyłam na naprawdę bardzo dobrą książkę. Na świetną książkę ! Niestety tak się nie stało. Owszem...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Ciemne sekrety Michael Hjorth, Hans Rosenfeldt
Ocena 7,5
Ciemne sekrety Michael Hjorth, Han...

Na półkach:

Choć wątek kryminalny w "Ciemnych sekretach" jest dość ciekawy, to przede wszystkim podoba mi się to, że mamy możliwość bliższego poznania życia i sylwetek osób, które prowadzą śledztwo. Dzięki temu książka staje się bogatsza i, w moim odczuciu, bardziej ciekawa. Oprócz sposobu poszukiwania winnego, śledzimy życie różnych ludzi, aby móc iść ich śladami.

Choć wątek kryminalny w "Ciemnych sekretach" jest dość ciekawy, to przede wszystkim podoba mi się to, że mamy możliwość bliższego poznania życia i sylwetek osób, które prowadzą śledztwo. Dzięki temu książka staje się bogatsza i, w moim odczuciu, bardziej ciekawa. Oprócz sposobu poszukiwania winnego, śledzimy życie różnych ludzi, aby móc iść ich śladami.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka pełna nostalgii, magii i wspomnień. Można spotkać wiele powieści umiejscowionych w Stanach lat 60-tych, jednak ta jest inna. Dzięki autorowi znów stajemy się dziećmi, czujemy wolność, ciekawość świata, tajemniczość i chłoniemy atmosferę małego miasteczka. Przypominamy sobie smak lodów z dzieciństwa i czujemy wietrzyk pośród jabłoni w sadzie. Uzmysławiamy sobie, że my również mieliśmy 12 lat i pędziliśmy rowerami na oślep. Zastanawiamy się gdzie jest teraz nasz świat dzieciństwa i jak wyglądają miejsca, w których spotykaliśmy się z przyjaciółmi..
Muszę przyznać, że były chwile, gdy książka odrobinę mi się dłużyła, jednak jej walory i wspaniały styl autora przyciągały do niej ponownie.

Książka pełna nostalgii, magii i wspomnień. Można spotkać wiele powieści umiejscowionych w Stanach lat 60-tych, jednak ta jest inna. Dzięki autorowi znów stajemy się dziećmi, czujemy wolność, ciekawość świata, tajemniczość i chłoniemy atmosferę małego miasteczka. Przypominamy sobie smak lodów z dzieciństwa i czujemy wietrzyk pośród jabłoni w sadzie. Uzmysławiamy sobie,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dobra, lecz nie spójna. Ma lepsze i gorsze wątki.
Nie pochylam się nad faktem realności opowiedzianych historii, nie zastanawiam się, czy to wszystko byłoby możliwe w realnym świecie. Nie o to chyba chodzi.
Pani Joanna czaruje słowem, wciąga w wir przygód bohaterów,
Jednak bardzo mnie męczył, wcale nie najkrótszy, wątek "bluzgów" - jak dla mnie zbyt rozciągnięty i w zasadzie nic nie wprowadzający.
Wiem, że Polacy to zaścianek, ksenofobia i rasizm, ale.... czasem ten przekaz ocierał się o farsę. Jeżeli to było autorki celem - osiągnęła go.
Książka rewelacyjnie przeczytana przez panią Buczek.

Książka dobra, lecz nie spójna. Ma lepsze i gorsze wątki.
Nie pochylam się nad faktem realności opowiedzianych historii, nie zastanawiam się, czy to wszystko byłoby możliwe w realnym świecie. Nie o to chyba chodzi.
Pani Joanna czaruje słowem, wciąga w wir przygód bohaterów,
Jednak bardzo mnie męczył, wcale nie najkrótszy, wątek "bluzgów" - jak dla mnie zbyt rozciągnięty...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga część Piaskowej Góry zachwyciła mnie dużo bardziej niż pierwsza książka cyklu. Powieść toczy się szybko, potoczyście. Brak jednostajności i nudy. Przede wszystkim jednak, ludzie opisani tutaj są jakby inaczej niż w części pierwszej. Tych ludzi da się lubić, współczuć z nimi i utożsamiać się. Bohaterowie, a jest ich wielu, to osoby wielokolorowe, trójwymiarowe. Nawet Jadzia zdobywa trochę ogłady i nie jest już taka … PRL-owska i ograniczona. Nawet Jadzię można polubić i uśmiechnąć się do niej. W pierwszej części ludzie niepiękni (jak pisałam) - tutaj - piękni. Są to jednak bardzo subiektywne odczucia - moje i tylko moje.
Ta książka zachęciła mnie do poznania dalszej twórczości pani Joanny Bator.

Druga część Piaskowej Góry zachwyciła mnie dużo bardziej niż pierwsza książka cyklu. Powieść toczy się szybko, potoczyście. Brak jednostajności i nudy. Przede wszystkim jednak, ludzie opisani tutaj są jakby inaczej niż w części pierwszej. Tych ludzi da się lubić, współczuć z nimi i utożsamiać się. Bohaterowie, a jest ich wielu, to osoby wielokolorowe, trójwymiarowe. Nawet...

więcej Pokaż mimo to