-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
2016-09-01
2016-07-13
Urodzeni, by czynić zło? Powrót na wyspę potępionych. Melissa De La Cruz.
Dawno, dawno temu w czasach kiedy dobro wielokrotnie zwyciężało, a każde zakończenie okazywało się szczęśliwe wszyscy złoczyńcy razem ze swoimi dziećmi zostali wypędzeni z królestwa Auradonu. Uwięziono ich na tytułowej Wyspie Potępionych pod ochronnym kloszem, który trzymał wszystkie czary z daleka od ich szponów. Z rozkazu Króla Bestii wymierzono im karę wiecznej banicji. Najstraszniejsi ze strasznych, najbardziej zdradzieccy ze zdrajców, najpodlejsi z podłych i najgroźniejsi z tych, którzy od zawsze siali grozę zostali pozbawieni swych magicznych mocy, żyją teraz w odosobnieniu, zapomniani przez resztę świata. W imię zasady "dobro zawsze zwycięża" potomkowie złoczyńców odcięli się od swych łotrowskich korzeni, aby czynić dobro...
Tutaj właśnie zaczyna się druga część bestsellerowej powieści Wyspa Potępionych.
"Jednak nie musisz nieść tego ciężaru sama. Oprzyj się na przyjaciołach i pozwól, aby ich siła wsparła twoją."
Szczęśliwe zakończenie okazało się tylko początkiem. Czas zmierzyć się z prawdą! Mal jest ekspertką w zastraszaniu wrogów, ale zerwała z tym zwyczajem, gdy odcięła się od swych łotrowskich korzeni. Kiedy więc ona i jej przyjaciele: Evie, Carlos i Jay zaczynają odbierać złowrogie wiadomości, ponaglające ich do powrotu do domu, Mal po prostu nie może w to uwierzyć. Czy Następcy wrócą na wyspę? Czy historia będzie miała szczęśliwe zakończenie? Czy dzieciaki poradzą sobie i pokonają zło kipiące w nikczemnym sercu wyspy? A może spisek, który ma na celu zniszczenie Auradonu, jednak się powiedzie?
Wszystko stanie się jasne po przeczytaniu drugiej części bestsellera Wyspa Potępionych.
"Dobro działa w tajemniczy sposób. Nawet w najgłębszym mroku znajdziesz światło, które oświetli ci drogę."
Cała seria od samego początku skradła moje serce.
Idealna propozycja dla takiego fana Disneya jak ja. Biały kruk na mojej półce. Magiczne okładki, utrzymane w wyrazistej kolorystyce i piękne grafiki, oraz cytaty w środku książki idealnie dopełniają całą historię.
Zabawna i urocza powieść o czarnych charakterach znanych z klasyki Disneya. Dla każdego kto kocha bajki i chce choć na chwilę powrócić do czasów dzieciństwa.
modnaksiazka.blogspot.com
Urodzeni, by czynić zło? Powrót na wyspę potępionych. Melissa De La Cruz.
Dawno, dawno temu w czasach kiedy dobro wielokrotnie zwyciężało, a każde zakończenie okazywało się szczęśliwe wszyscy złoczyńcy razem ze swoimi dziećmi zostali wypędzeni z królestwa Auradonu. Uwięziono ich na tytułowej Wyspie Potępionych pod ochronnym kloszem, który trzymał wszystkie czary z daleka...
2016-04-01
Serca zaczynają szybciej bić,
obietnice zostają złamane,
reguły przestają obowiązywać…
Czuję, że powinnam zacząć tą recenzję od przyznania się, że uwielbiam czytać powieści Colleen Hoover. Kiedy otwieram książkę tej autorki wiem, że zaraz przeżyje coś wyjątkowego, a po przeczytaniu obudzą się we mnie nowe emocje. Powieści są tak różne, ale za każdym razem trafiają w sam środek serca i duszy czytelnika, pozostawiając po sobie chwilę na refleksje. Dlatego nie było możliwości, abym nie sięgnęła po najnowsze dzieło - Ugly love. Otrzymałam absolutnie oszałamiająca doskonałość w każdym calu, a serce w całości wypełnione emocjami. Colleen Hoover znów dotyka do żywego, pisząc o najistotniejszych życiowych problemach.
Opowieść rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych. Od podszewki poznajemy przeszłość, która brutalnie styka się z teraźniejszością.
Nasza główna bohaterka, początkująca pielęgniarka - Tate Collins wprowadza się do mieszkania swojego brata. Dziewczyna od zawsze stawia swoją karierę na pierwszym miejscu, a miłości nie pozwala odciągnąć się od postawionych celów. Nie spodziewa się jednak tak gwałtownych zmian w życiu. Wszystko przez przystojnego sąsiada, pilota Milesa Archera. Od tego momentu jej serce zaczyna bić szybciej. Niestety bohater ustala tylko jedną regułę ich związku: nie pytaj o przeszłość i nie oczekuj przyszłości. Gdy ta sytuacja staje się nie do wytrzymania i prowokuje do pytań, ożywają jego dramatyczne wspomnienia.
Zakochałam się w tej historii od pierwszej strony. Można by pomyśleć ,że po przeczytaniu kilku zdań jest trochę za wcześnie, by głosić dozgonną miłość do książki, ale razu poczułam się połączona z bohaterami. To tak jakbym od samego początku weszła do ich świata. Po przeczytaniu powieści mój umysł nadal dryfuje z powrotem do Milesa i Tate.
Chciałbym myśleć, że po przeczytaniu tak dużej ilości książek mogę nazywać siebie doświadczonym czytelnikiem, a mimo to nic, nic na tym świecie nie mogło przygotować mnie na ogromną lawinę emocji z Ugly love. Książka wchodzi pod skórę już od pierwszego zdania, a następnie strona po stronie zaczyna dostawać się do naszego umysłu i serca, aby w finalnym efekcie rozbić je na najmniejsze kawałki. Każdy element historii jest doskonale przemyślany i idealnie ze sobą współgra.
Pod koniec powieści bardzo trudno było mi opanować łzy. Rozmyte litery coraz bardziej utrudniały czytanie. Zostałam wzruszona i poruszona do granic. Colleen Hoover tworzy magię za pomocą kilku prostych słów. Autorka sprawia, że można śmiać się i płakać, zakochać się i czuć ból. Jedyne na co mogę narzekać, to to, że moja przygoda z bohaterami skończyła się zbyt szybko.
modnaksiazka.blogspot.com
Serca zaczynają szybciej bić,
obietnice zostają złamane,
reguły przestają obowiązywać…
Czuję, że powinnam zacząć tą recenzję od przyznania się, że uwielbiam czytać powieści Colleen Hoover. Kiedy otwieram książkę tej autorki wiem, że zaraz przeżyje coś wyjątkowego, a po przeczytaniu obudzą się we mnie nowe emocje. Powieści są tak różne, ale za każdym razem trafiają w sam...
2016-04-15
Nawet jeśli chce ci się płakać, nie zawsze możesz, a na pewno nie w sposób, który przyniósłby ci jakąkolwiek ulgę.
Słowo syrena zwykle każdemu z nas przywodzi na myśl widok baśniowej półkobiety-półryby. Ich postacie często występowały w sztuce i literaturze, a legendy na ich temat krążą od tysiącleci. Bohaterka baśni Andersena jest jedną z najbardziej ulubionych przez dziewczynki na całym świecie. Bo przecież, która z Nas nie chciała mieć kiedyś długich włosów, błyszczącego ogona i wiernych przyjaciół? Kiera Cass postanowiła sama przedstawić swoją własną, fantastyczną i wciągającą historię tych stworzeń, rozproszonych w głębi słonych i słodkich wód. Trzymając w rękach książkę dzięki jej magicznej i pięknej okładce zostajemy w jednej chwili przeniesieni myślami do podwodnego świata.
Kiera Cass jest autorką bestsellerowych powieści młodzieżowych z serii "Selekcja". Wszystkie jej powieści stały się bestsellerami na liście "New York Times" w bardzo krótkim czasie, a prawa do ich wydania zostały sprzedane do wielu krajów na całym świecie. Tym razem autorka zamiast balowych sukien i pałacowego przepychu zafundowała Nam przygodę w głębi oceanu.
Potrafisz wyobrazić sobie świat, w którym dostałaś nowe życie, ale jesteś zmuszona porzucić wszystko, co kochasz?
Główna bohaterka - dziewiętnastoletnia dziewczyna o imieniu Kahlen na łożu śmierci zostaje wybrana i przemieniona w syrenę. Staje się jedną z czterech sióstr podporządkowanych Matce Ocean. Otrzymuje w zamian urodę i stuletnią młodość. Niestety jej głos, odbierający rozsądek i budzący pragnienie rzucenia się w morską toń, jest śmiertelnie groźny dla ludzi. Kahlen uwielbia swoje morskie życie, ale zawsze czegoś rozpaczliwie jej brakowało. Miłości i rodziny, którą musiała porzucić. Pewnego dnia poznaje zwyczajnego, pełnego ciepła, przystojnego chłopaka - dokładnie takiego o jakim marzy od dawna.
"Czas leczył rany. Czas pomagał na wszystko.Czas był też moim wrogiem."
Jeśli się w nim zakocha, narazi ich oboje na ogromne niebezpieczeństwo… ale nie jest w stanie wytrzymać rozłąki. Czy zaryzykuje wszystko, by pójść za głosem serca?
Wydaje się, że cenimy indywidualność, lecz tylko do pewnego stopnia. Gdy to, co wyróżnia daną osobę, jest dla nas zbyt trudne do zrozumienia lub okazuje się zbyt kłopotliwe, ignorujemy tę cechę i duszę, w której zamieszkała, żeby nie rezygnować z własnego komfortu.
Syrena to niezwykła opowieść o prawdziwej sile przyjaźni i miłości, która potrafi wyjść zwycięsko z każdego sprawdzianu. A co najważniejsze to historia bohaterów przypomina nam o ważnych wartościach ukrytych pod sprawami codzienności.
Polecam każdemu kto szuka zakazanego romansu, wielkiej przygody i mitologicznych stworzeń w klimacie Young Adult.
Obowiązkowa pozycja dla miłośniczek "Selekcji", gdyż powieść jest tak samo dobra jak inne tej autorki. Kiera Cass to gwarancja sukcesu, a także emocji, które trafią prosto w serce czytelnika.
modnaksiazka.blogspot.com
Nawet jeśli chce ci się płakać, nie zawsze możesz, a na pewno nie w sposób, który przyniósłby ci jakąkolwiek ulgę.
Słowo syrena zwykle każdemu z nas przywodzi na myśl widok baśniowej półkobiety-półryby. Ich postacie często występowały w sztuce i literaturze, a legendy na ich temat krążą od tysiącleci. Bohaterka baśni Andersena jest jedną z najbardziej ulubionych przez...
2016-04-27
Nigdy nie potrafiłam sprzątać. Bałaganu w mojej głowie również.
Pojawienie się wiadomości o nowej powieści Magdaleny Witkiewicz zawsze wywołuje u mnie motyle w brzuchu. Każdy kto choć trochę zna mój gust czytelniczy wie, że nie potrafię przejść obojętnie obok książek mojej ulubionej autorki. Tym razem nie było inaczej. Już w momencie kiedy zobaczyłam pierwsze cytaty i okładkę wiedziałam, że muszę mieć ją jak najszybciej. Z niecierpliwością wyczekiwałam dnia, aż trafi w moje ręce. Totalny roller coaster emocji: dostajemy wszystko - od trzepotania serca, słodko-gorzkich chwil wzruszeń, bólu i smutku. To jedno z najlepszych uczuć na świecie, które przypomina, że książki zmieniają Nas, Nasze życie i świat, a najlepsze wciągają jak narkotyk. I wiecie co? Każda powieść wychodząca spod pióra Pani Magdy w moim sercu otrzyma miano Bestsellera.
Przepełnieni stereotypem wiecznych fajerwerków i nieustających motyli w brzuchu, będąc z kimś prędzej czy później z hukiem wpadamy na rzeczywistość. Zaczynamy czuć się niemal oszukani, gdyż wszystkie hollywoodzkie komedie romantyczne okazały się wielką ściemą. Bajki zwykle kończą się sakramentalnym „i żyli długo i szczęśliwie”, które pozostawiają wielkie i nieograniczone pole do popisu dla naszej wyobraźni. Śliczna księżniczka i przystojny książę na białym rumaku swoją drogą, ale życie często pisze dla nas własne scenariusze i tylko od nas zależy jak będzie wyglądało nasze "długo i szczęśliwie".
"Dziś wiem i widzę już nieco więcej. Nauczyłam się patrzeć, ale umiem też przymykać oczy. Ze strachu, że popełnię błąd.Jestem taka jak inne, to wiem na pewno. Matki, żony i kochanki. Kobiety w połowie życia. Mądrzejsze niż 20 lat temu, ale za to z bagażem doświadczeń.Pełne głęboko skrywanych tajemnic, o które nikt nas nie podejrzewa.Czasem tęsknię za czymś, czego nie potrafię nazwać, uśmiecham się do ludzi, chociaż w sercu mam bałagan. Może coś tracę, zyskując spokój.Bardzo dbam, by nie padły słowa, których nie można wymazać.Nigdy jednak nie przyszło mi do głowy, jak niebezpieczne może być: „Cześć, co słychać""
Zuzanna - główna bohaterka, matka dwóch cudownych córek i szczęśliwa żona. Wydawać by się mogło, że kobieta dostała od życia wszystko o czym marzyła. Jednak kiedy do jej świata zaczyna wkradać rutynowa codzienność, a romantyzm już dawno odszedł w zapomnienie, zaczyna z sentymentem wspominać swoją pierwszą miłość - Pawła. Romantyczne listy miłosne sprzed lat na nowo rozbudzają w niej uczucia. Pod wpływem impulsu postanawia wysłać do niego niezobowiązującą wiadomość na Facebooku. Przecież nikt nie przewidziałby jak zgubne dla Zuzy może stać się "Cześć, co słychać?". Jedno niewinne pytanie wywołuję lawinę następnych.
Jak bardzo zdradliwa dla bohaterki może okazać się tęsknota za dawną miłością?
Pierwsza miłość to wspaniałe przeżycie. Czy platoniczna, czy nie – idealizujemy ją. Widzimy świat przez różowe okulary. Jednak, gdy miłość się zakończy, powinniśmy zachować do niej odpowiedni dystans i przestać wracać do przeszłości.
Za każdym razem kłaniam się nisko Pani Magdzie po przeczytaniu jej powieści. Nikt nie potrafi w tak prawdziwy sposób trafić do mojego serca i duszy. Historia bohaterów nie pozwoliła mi się od niej oderwać aż do stron końcowych. Sprawiła, że na długo po przeczytaniu żyłam opowieścią zawartą w jej wnętrzu.
Zakończenie powieści rozłożyło mnie na łopatki. Autorka zdecydowała się poruszyć temat ważny, trudny, kontrowersyjny i budzący skrajne emocje. Temat wciąż żywy w sercach wszystkich kobiet na całym świecie. Ze łzami w oczach, z całego serca dziękuję autorce za zabranie głosu w tej sprawie.
Uważam, że każda kobieta powinna mieć prawo o sobie decydować. Nigdy nie wiemy co nią powoduje, że podejmuje takie, czy inne decyzje. Na zewnątrz może świecić słońce, a w środku panować nieokiełznany chaos. I bardzo, bardzo smutne jest to, że często tkwi sama w tym chaosie.
Książka powinna być obowiązkową lekturą dla dziewczyn wchodzących w dorosłe życie, a także dla dojrzałych kobiet, które czasy motyli w brzuchu mają już za sobą.
Po raz kolejny z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że Magdalena Witkiewicz stworzyła idealną powieść o problemach życia codziennego, przyjaźni, marzeniach, rozczarowaniach, współczesnych związkach i dokonywaniu życiowych wyborów.
Mam nadzieję, że nie muszę Was już dłużej namawiać do przeczytania tej pięknej, niepowtarzalnej i jedynej w swoim rodzaju powieści.
Zapraszam do lektury.
PRZESZŁOŚĆ, czy warto do niej wracać ?
Pierwsza miłość jest piękna, dopóki pozostaje we wspomnieniach.
Warto cieszyć się chwilą. Liczy się tylko tu i teraz.
modnaksiazka.blogspot.com
Nigdy nie potrafiłam sprzątać. Bałaganu w mojej głowie również.
Pojawienie się wiadomości o nowej powieści Magdaleny Witkiewicz zawsze wywołuje u mnie motyle w brzuchu. Każdy kto choć trochę zna mój gust czytelniczy wie, że nie potrafię przejść obojętnie obok książek mojej ulubionej autorki. Tym razem nie było inaczej. Już w momencie kiedy zobaczyłam pierwsze cytaty i...
2016-05-10
Możesz się schować ze strachu. Albo żyć po swojemu.
Od chwili kiedy pierwszy raz zetknęłam się ze stylem pisania Gayle Forman, autorka zajmuje jedne z pierwszych miejsc na mojej liście ulubionych pisarzy. Kiedy otwieram książkę tej autorki, wiem, że zaraz przeżyje coś wyjątkowego, a po przeczytaniu obudzą się we mnie nowe emocje. Powieści są tak różne, ale za każdym razem trafiają w sam środek serca i duszy czytelnika, pozostawiając po sobie chwilę na refleksje. Dlatego nie było możliwości, abym nie sięgnęła po najnowsze dzieło - Zawsze stanę przy tobie.
Czy kiedykolwiek ktoś z Was miał straszny sen, w którym okazuje się, że nie jesteś szalony, ale wszyscy wokół Ciebie, nawet rodzice i dziadkowie są o tym w pełni przekonani?
"Świat pełen jest potworów,choć trudno je zobaczyć,nie mają kłów, krwawych szponów,wyglądają jak każdy."
Pewnego dnia straszny sen okazuje się dla Brit brutalną rzeczywistością. Jej własny ociec i macocha postanawiają oddać ją do ośrodka terapeutycznego - Red Rock, gdzie rzekomo leczy się zbuntowane nastolatki. Przypomina Wam to może historię kopciuszka?
Teraz jej życie spoczywa w rękach terapeutek o niedostatecznych kwalifikacjach, twardziela Szeryfa oraz okrutnej psycholog. Nikt nie zdoła przetrwać samotnie - lecz komu zaufać w miejscu, gdzie nagradzane jest donoszenie na koleżanki? Na szczęście Brit poznaje V, Bebe, Marthę oraz Cassie - cztery dziewczyny, dzięki którym może uda jej się nie oszaleć. Razem starają się zachować zdrowy rozsądek, by życie w Red Rock nie zmieniło się w ostateczny koszmar.
Przez większość czasu podczas czytania powieści czułam narastający we mnie gniew. Cały czas zadawałam sobie pytanie - dlaczego? Dlaczego ojciec Brit postanowił wyrządzić taką krzywdę swojemu dziecku?
"-Tato! Tato, co jest grane? Co oni wyprawiają?
-Proszę, proszę, nie zróbcie jej krzywdy - praktycznie błagał bandziorów. Potem spojrzał na mnie.
- Kochanie, Brit, to tylko dla twojego dobra. Kochanie.
- Coś ty wykombinował, tato?! - wrzasnęłam.
- Dokąd mnie zabierają?!
- To jedynie dla twojego dobra Brit - powtórzył i zobaczyłam, że płacze co przeraziło mnie jeszcze bardziej."
Autorka doskonale pokazuje, że dorośli wcale nie zawsze wiedzą wszystko najlepiej i daje czytelnikowi możliwość poznania prawdziwej siły przyjaźni.
"W najczarniejszej godzinie,gdy masz już dosyć walki,[...] kiedy pragniesz się poddać,pozwolić, by ogarnął cię mrok,obejrzyj się przez ramię,stoję za tobą o krok."
Ta krótka opowieść bardzo szybko wciąga i nie daje o sobie zapomnieć na długo po zamknięciu ostatniej strony. Mimo, iż książka adresowana jest do młodych, nastoletnich czytelników to okazała się naprawdę wartościowa i dojrzała. Gayle Forman ma niebywały talent do tworzenia historii które głęboko trafiają do serca i zachwycają. Porusza wiele trudnych tematów o których jednak powinno się rozmawiać.
Zachęcam do przeczytania tej i każdej innej powieści autorki. Naprawdę warto. Idealna propozycja na wieczór.
modnaksiazka.blogspot.com
Możesz się schować ze strachu. Albo żyć po swojemu.
Od chwili kiedy pierwszy raz zetknęłam się ze stylem pisania Gayle Forman, autorka zajmuje jedne z pierwszych miejsc na mojej liście ulubionych pisarzy. Kiedy otwieram książkę tej autorki, wiem, że zaraz przeżyje coś wyjątkowego, a po przeczytaniu obudzą się we mnie nowe emocje. Powieści są tak różne, ale za każdym razem...
2016-05-21
W życiu piękne jest życie.
Strach sprawia, że rezygnujemy. W życiu, pracy, szkole, praktycznie wszędzie. Nie zmieniamy, nie poznajemy, nie działamy, nie rozwijamy się. Nawet jeśli wcale nie jest aż tak cudownie, to przynajmniej jest wygodnie. Wszystko jest znajome i bezpieczne. Przeżywamy dzień za dniem, tydzień za tygodniem, miesiąc za miesiącem, jeden podobny do drugiego. I tak upływają lata. Zmiany? Jasne, ale od jutra. Tylko to jutro nigdy nie nadchodzi. Właśnie dlatego zdecydowałam się spróbować czegoś nowego i dać szansę polskiej autorce Gabrieli Gargaś. Powieść o sile współczesnych kobiet i odwadze w dążeniu do realizacji własnych pragnień - "Jutra może nie być" idealnie wpasowała się w moje gusta czytelnicze.
Nasza główna bohaterka - Kinga, kobieta po trzydziestce z dnia na dzień zrywa swoje małżeństwo, w którym była nieszczęśliwa i bez opamiętania wplątuje się w namiętny romans z mężczyzną odnalezionym po latach. Wchodząc w związek z żonatym M. wszystko zaczyna się komplikować gdy przychodzi zaangażowanie. Zwykle jest tak: on decyduje, kiedy, o której, gdzie i ile czasu potrwa „randka”. Kinga jako kobieta bez zobowiązań musi się dopasować, bo to on stanął na głowie, żeby wyrwać rodzinie te kilka godzin tygodniowo i podarować je właśnie jej. Początkowo nie protestuje, bo chce go lepiej poznać, poza tym… zrobi wszystko, żeby go mieć! Cały czas myśli, że pewnego dnia przyjdzie z walizką i powie „odszedłem od żony”. Jednak czy tak się stanie?
Czy można zbudować szczęście kosztem nieszczęścia?
Czy miłość może być zła?
Czy niektórzy ludzie spotykają się za późno, a inni za wcześnie?
Czy możliwe jest, by prawdziwe uczucie trwało wbrew wszystkiemu?
Czy wybaczy ono każde potknięcie?
Jutra może nie być jest jedną z najpiękniejszych słodko-gorzkich opowieści, jakie kiedykolwiek czytałam. Wzruszająca, pełna nadziei opowieść, która pochłonęła mnie całkowicie. Nie pozwoliła mi się od niej oderwać aż do stron końcowych. Sprawiła, że na długo po przeczytaniu żyłam historią zawartą w jej wnętrzu. To jedna z tych książek, które chwytają duszę, serce i umysł. Opowiada o wielkiej miłości, namiętności, ogromnej stracie, cierpieniu i poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi. Autorka zadaje kilka ważnych pytań, na które nie ma prostych odpowiedzi. Właśnie to sprawia, że czytelnik myśli i czuje. A to liczy się najbardziej.
Świetnym pomysłem było umieszczenie sentencji różnych pisarzy na początku każdego rozdziału, które idealnie wprowadzały czytelnika w temat. Powieść w środku naszpikowana jest fantastycznymi, poruszającymi i chwytającymi za serce przemyśleniami. Dzięki czemu podczas czytania dostajemy wszystko - od trzepotania serca, słodko-gorzkich chwil wzruszeń, bólu i smutku
Jestem szczęśliwa, że przełamałam swój strach przed sięganiem po nowe i dałam szansę Gabrieli Gargaś i jej powieści "Jutra może nie być". Kiedy przekręciłam ostatnią stronę stwierdziłam, że były to najlepiej wydane pieniądze na książkę w moim życiu. 420 stron pełnych emocji, płaczu, wzruszeń i śmiechu.
Z czystym sumieniem mogę każdej kobiecie polecić powieść "Jutra może nie być". Poruszająca, powalająca, głęboka, wstrząsająca, rewelacyjna i zaskakująca historia, od której trudno się oderwać. Na mojej półce czekają już kolejne trzy książki autorki i mam nadzieję, że będą równie wspaniałe jak ta.
Ta powieść nie jest tylko warta przeczytania, ale warto o niej pisać, mówić i rekomendować. Chciałabym, aby każda czytelniczka mojego bloga miała okazje sięgnąć po tą doskonałą książkę napisaną fenomenalnym językiem i wrócić do mnie z uśmiechem na ustach.
Gwarantuję, że się nie zawiedziecie!
modnaksiazka.blogspot.com
W życiu piękne jest życie.
Strach sprawia, że rezygnujemy. W życiu, pracy, szkole, praktycznie wszędzie. Nie zmieniamy, nie poznajemy, nie działamy, nie rozwijamy się. Nawet jeśli wcale nie jest aż tak cudownie, to przynajmniej jest wygodnie. Wszystko jest znajome i bezpieczne. Przeżywamy dzień za dniem, tydzień za tygodniem, miesiąc za miesiącem, jeden podobny do...
2016-06-01
Życie pisze różne scenariusze, ale to ty jesteś główną
bohaterką w swoim życiu.
Stara miłość nie rdzewieje – to stare jak świat porzekadło, które w całej swej prostocie zawiera ziarno prawdy. Pierwsza miłość jest najpiękniejsza, najbardziej romantyczna, opatrzona potężnym ładunkiem emocjonalnym. Zwykle przemija, ale lubi też powracać, nierzadko po wielu latach sprawiając, że nasz poukładany świat na powrót zostaje wywrócony do góry nogami.
Gabriela Gargaś w swojej powieści stworzyła dwa równoległe światy, dzięki którym możemy poznać życie i historię dwóch głównych bohaterek. Paulina - samotna mama nastoletniej Bianki i Ewa - adoptowana w dzieciństwie kobieta zmagająca się z demonami przeszłości. Mimo, iż każda z nich jest na innym etapie życia i opowiada swoją zupełnie inną historię to łączy je prawdziwa i wieloletnia przyjaźń, która pozwala przetrwać najgorsze momenty.
Poukładane i na swój sposób szczęśliwe życie Pauliny w jednej chwili rujnuje przypadkowe spotkanie po latach z miłością jej życia - mężczyzną, z którym wyobrażała sobie wspólną przyszłość. Wszystko mogłoby skończyć się happy endem, gdyby bohaterka kilkanaście lat temu podjęła zupełnie inną decyzję...
Ewa razem z mężem od wielu lat bez, powodzenia starała się o dziecko. Pewnego dnia wspólnie podejmują bardzo ważna decyzję i decydują się na adopcję tworząc przy tym szczęśliwą rodzinę dla bliźniaków. Niestety jak to zazwyczaj bywa do związku Michała i Ewy zaczyna wkradać się rutynowa codzienność...
Obie dojrzałe i doświadczone życiowo kobiety stają przed trudnym wyborem.
Co zrobią i czy wybiorą słusznie?
To moja druga i na pewno nie ostatnia powieść Gabrieli Gargaś. Kiedy przeczytałam pierwszą stronę Tylko Ty wiedziałam, że nie będę potrafiła nawet na chwilę oderwać się od lektury. Emocje rzucające na kolana, niepokój i napięcie, które na długo pozostawia bałagan w głowie. Książka jest po prostu fenomenalna i fantastyczna. Trafia dokładnie w serce czytelnika. Każde słowo i zdanie idealnie ze sobą współgra. Po raz kolejny autorka czaruje swoim kunsztem pisarskim czytelnika. Jestem oczarowana i zachwycona!
Jeżeli szukasz sentymentalnej. wzruszającej i poruszającej powieści z gwarantowanym wybuchem emocji to polecam z czystym sumieniem książki Gabrieli Gargaś, która po raz kolejny przypomina, że pojawiliśmy się na ziemi po to, aby nauczyć się kochać.
Książka o wielkiej miłości kobiety do mężczyzny. Opowieść o tym, jak trudne i wymagające odwagi jest adopcyjne rodzicielstwo. Wzruszająca, niekiedy smutna, chwilami zabawna historia o tym, jak trudnych wyborów musimy niekiedy dokonać, o silnej chęci odkrycia swoich korzeni, o potrzebie miłości, którą każdy z nas nosi w sobie.
modnaksiazka.blogspot.com
Życie pisze różne scenariusze, ale to ty jesteś główną
bohaterką w swoim życiu.
Stara miłość nie rdzewieje – to stare jak świat porzekadło, które w całej swej prostocie zawiera ziarno prawdy. Pierwsza miłość jest najpiękniejsza, najbardziej romantyczna, opatrzona potężnym ładunkiem emocjonalnym. Zwykle przemija, ale lubi też powracać, nierzadko po wielu latach sprawiając,...
2016-05-27
Ciechocinek, zabawna intryga kryminalna i piękna obyczajowa opowieść o zamianie ról. Sanatorium pod Zegarem. Liliana Fabisińska.
„Żyć jak pies z kotem” - przysłowie, które już od dawna przyjęło się w naszym świecie jako określenie nieprzyjaznych stosunków między ludźmi. Jednak życie nie zawsze trzyma się utartych powiedzeń, nierzadko nadaje im nowe znaczenie, pisze przewrotne scenariusze. Czasami ten zwrot zaczyna oznaczać coś zupełnie innego i staje się symbolem wielkiej przyjaźni, która trwać będzie całe życie. Właśnie taką fantastyczną opowieść przygotowała dla nas Liliana Fabisińska w swojej najnowszej książce - Sanatorium pod Zegarem.
Życie płata nam różnego rodzaju figle i stawia przed niekończącą się lawiną wyborów. Czasami jesteśmy przytłoczeni nawałem problemów i kiedy już nie mamy ani wiary, ani nadziei na lepsze jutro, zawsze pojawi się coś, co chociaż małym stopniu przywróci nam chęć do życia. Chęć do tego, żeby dalej walczyć o swoje marzenia. Tylko musimy to zauważyć. Czasami naprawdę niewiele potrzeba, aby się uśmiechnąć.
Główne bohaterki, zimna Pani bizneswoman - Nina oraz pogodna staruszka o imieniu Natalia w tym samym czasie pojawiają się w szpitalu uzdrowiskowym - sanatorium "Marzenie" w Ciechocinku. Kobiety nie znoszą się od pierwszego wejrzenia. Gdyby mogły, nie spotkałyby się nigdy więcej. Niestety nie mają wyjścia… Los (oraz siostra przełożona, z którą się nie dyskutuje) sprawia bowiem, że trafiają do tego samego ciasnego pokoiku. Najbardziej niedopasowana para, jaką można sobie wyobrazić, skazana na siebie przez cztery długie tygodnie.
Gorzej być nie może, prawda?
Ależ może! Ukochany Niny wyjeżdża samotnie w podróż, która miała być ich poślubną, po czym dziwnym trafem przestaje odbierać telefon i odpisywać na maile, a firma pod jej nieobecność zaczyna dryfować ku przepaści. Z kolei Natalia musi w tajemnicy przed siostrą przełożoną zniknąć z Ciechocinka na 36 godzin, by wykonać najważniejsze zdjęcie w swoim życiu.
W dodatku w sanatoryjnym basenie pływa nieboszczyk, którego nazwiska nie zna nawet wszystkowiedząca siostra przełożona.
Wszystko wskazuje na to, że zabić go mogły tylko Nina i Natalia.
Czy przełamią niechęć i odeprą zarzuty, wspólnie rozwiązując tę zagadkę?
Historia zadaje kłam stereotypom i przełamuje niejedno tabu. Relacja bohaterek zmienia się jak w kalejdoskopie i nie pozwala czytelnikowi na nudę. Fenomenalna, a zarazem wciągająca opowieść napisana lekkim językiem.
Jeżeli szukacie powieści na plażę, hamak czy leżak – i zwracam się tu przede wszystkim do żeńskiego grona Czytelniczek – bez obaw możecie sięgnąć po najnowszą powieść Liliany Fabisińskiej. To świetna lektura, którą czyta się jednym tchem, aż do samego końca. Idealna mieszanka kryminalnej intrygi oraz obyczajowej opowieści. Jak dla mnie strzał w 10!
Pierwszy raz miałam okazję zetknąć się z twórczością Liliany Fabisińskiej i jedyne czego żałuję, to to, że zabrałam się za to tak późno :) Muszę jak najszybciej nadrobić zaległości i przeczytać pozostałe powieści. Ogromnie cieszę się jednak, że miałam okazje poznać autorkę osobiście podczas Warszawskich Targów Książki i dostać autograf.
Z niecierpliwością czekam na kolejną książkę z serii "Jak pies z kotem", a Was zachęcam do sięgnięcia po to jakże cudownie dzieło.
modnaksiazka.blogspot.com
Ciechocinek, zabawna intryga kryminalna i piękna obyczajowa opowieść o zamianie ról. Sanatorium pod Zegarem. Liliana Fabisińska.
„Żyć jak pies z kotem” - przysłowie, które już od dawna przyjęło się w naszym świecie jako określenie nieprzyjaznych stosunków między ludźmi. Jednak życie nie zawsze trzyma się utartych powiedzeń, nierzadko nadaje im nowe znaczenie, pisze...
2016-04-05
Książka dodaje skrzydeł, przez całą powieść, aż się frunie. Blisko chmur. Sylwia Trojanowska
Kiedy pewnego ranka Pani Sylwia zgłosiła się do mnie z propozycją napisania własnej rekomendacji do powieści "Blisko chmur" byłam ogromnie szczęśliwa. Tematyka nadwagi i otyłości, z którą postanowiła zmierzyć się autorka w pierwszym tomie jest była mi zupełnie obca, gdyż sama na własnej skórze doświadczyłam wyśmiewania i wytykania palcami, które zostawiło znaczący ślad moim życiu na zawsze. Dlatego właśnie kiedy dostałam wiadomość o kontynuacji powieści wiedziałam, że nie mogę przejść obok niej obojętnie. Od pierwszych stron zaprzyjaźniłam się z naszą główną bohaterką i kibicowałam jej do ostatniej kropki. Wraz z każdą stroną powieści rosła moja wiara w siebie!
Po rozstaniu ze swoją pierwszą miłością Kaśka Laska próbuje zacząć żyć od nowa, choć zdaje sobie sprawę, że nie będzie łatwo. Uczucie, które sprawiło, że rozkwitła, stała się pewniejsza siebie i po prostu szczęśliwsza, nabrało innych barw. Wierna przyjaciółka Zosia, rodzina i grupa wsparcia pomagają jej przejść przez najtrudniejsze momenty, a bohaterka dzięki nim zaczyna budować nową przyszłość i pokonuje trudności, które pojawiają się na jej drodze.
Czy i tym razem Kasia będzie pamiętać, że sama jest swoją najlepszą inwestycją?
Czy dalej będzie walczyć o siebie mimo przeciwności losu?
"Czasami musisz po prostu niemal skonać, żebyś urodził się na nowo. Raz jesteś wolny, latasz niczym ptak, innym razem spadasz, ale jeśli jesteś gotów, odniesiesz się i będziesz żył jeszcze lepiej i mądrzej niż wcześniej."
Kontynuacja Szkoły latania okazała się fascynującym strzałem w dziesiątkę, dopracowanym w każdym detalu. Otrzymałam absolutnie oszałamiająca doskonałość w każdym calu, a serce w całości wypełnione emocjami.
Jedyne na co mogę narzekać to zbyt długi czas oczekiwania na kolejny tom!
Pani Sylwio, dlaczego skazuje Pani wszystkich czytelników na takie męczarnie? :)
"… ona nie ma kodeksu. I jest jak dmuchawiec. Jest piękna, ale gdy wiatr zawieje, gdy pojawią się problemy, może się rozszczepić na dziesiątki drobinek, by przepaść lub dać początek czemuś nowemu, czasem dużo piękniejszemu."
Powieść jest bardzo inspirująca i motywująca, o naprawdę bardzo szerokim przesłaniu. Pozostawia po sobie ogromną dawkę pozytywnej energii.
Każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
Wszystkich miłośników Szkoły latania zachęcam do sięgnięcia po porywającą kontynuację, a reszcie proponuję jak najszybciej nadrobić obowiązkowe zaległości i podzielić się ze mną wrażeniami.
modnaksiazka.blogspot.com
Książka dodaje skrzydeł, przez całą powieść, aż się frunie. Blisko chmur. Sylwia Trojanowska
Kiedy pewnego ranka Pani Sylwia zgłosiła się do mnie z propozycją napisania własnej rekomendacji do powieści "Blisko chmur" byłam ogromnie szczęśliwa. Tematyka nadwagi i otyłości, z którą postanowiła zmierzyć się autorka w pierwszym tomie jest była mi zupełnie obca, gdyż sama na...
2016-03-17
Wielcy i sławni. Ciekawość – to pierwszy stopień do…wiedzy.
Kim był Leonardo da Vinci?
Zdobywanie wiedzy i umiejętności nie musi być żmudną przeprawą przez szkolne podręczniki. Wykorzystując dziecięcą ciekawość świata i łącząc przyjemne z pożytecznym wystarczy, że zrezygnujemy z suchych faktów, a sięgniemy po powieść z wciągającą fabułą. Taka forma nauki z pewnością utkwi naszym pociechom w pamięci.
Seria książek „Wielcy i sławni” przedstawia pasjonujące historie wybitnych naukowców, sławnych odkrywców i wynalazców, najpotężniejszych i najodważniejszych umysłów, dzięki którym ludzkość coraz lepiej poznawała otaczający ją świat. Jest to jednocześnie fascynująca galeria wzorów dla każdej młodej osoby, która chciałaby im dorównać.
Jak dotąd w serii ukazały się już książeczki o Albercie Einsteinie, Marii Curie - Skłodowskiej oraz Thomasie Alva Edisonie. Teraz przyszedł czas na Leonarda da Vinci.
Czy Leonardo da Vinci był wielkim malarzem? Odkrywcą? Niezwykłym wynalazcą, wyprzedzającym swoją epokę? A może wszystkim tym jednocześnie?
Jakie obrazy jego autorstwa do dziś pozostają przedmiotem fascynacji miłośników sztuki na całym świecie?
Jakie pomysły Leonarda znalazły zastosowanie we współczesnej technice?
Odpowiedzi na te wszystkie pytania, a także na wiele innych, znajdziecie w książce „Kim był Leonardo da Vinci?”.
Najważniejsze do dać dziecku wzór do naśladowania, a tutaj mamy ich całą masę! Czytelnicy mogą śledzić losy naukowców z zaciekawieniem, przy okazji zdobywając cenną wiedzę na temat osób, których wstyd nie znać.
Wydanie książki jest naprawdę bardzo ciekawe. Twarda oprawa podkreśla wagę zawartych w powieści informacji. W każdym tomie znajdziemy również wiele czarno-białych rysunków, map i schematów czy wydarzeń historycznych. Na końcu każdej części znajdują się również kalendaria z najważniejszymi datami, które pokazują przebieg życia opisywanej postaci i sytuują je na tle wydarzeń z historii świata.
Idealna propozycja dla ciekawskich maluchów!
Gwarantuję, że po lekturze Wasza pociecha zapragnie zostać jednym z Wielkim i Sławnych :)
modnaksiazka.blogspot.com
Wielcy i sławni. Ciekawość – to pierwszy stopień do…wiedzy.
Kim był Leonardo da Vinci?
Zdobywanie wiedzy i umiejętności nie musi być żmudną przeprawą przez szkolne podręczniki. Wykorzystując dziecięcą ciekawość świata i łącząc przyjemne z pożytecznym wystarczy, że zrezygnujemy z suchych faktów, a sięgniemy po powieść z wciągającą fabułą. Taka forma nauki z pewnością utkwi...
2016-01-03
2016-01-03
[PRZEDPREMIEROWO]
Półwysep Helski, nietuzinkowa intryga kryminalna, i piękna opowieść o przyjaźni, która wymyka się stereotypom.
„Żyć jak pies z kotem” - przysłowie, które już od dawna przyjęło się w naszym świecie jako określenie nieprzyjaznych stosunków między ludźmi. Jednak życie nie zawsze trzyma się utartych powiedzeń, nierzadko nadaje im nowe znaczenie, pisze przewrotne scenariusze. Czasami ten zwrot zaczyna oznaczać coś zupełnie innego i staje się symbolem wielkiej przyjaźni, która trwać będzie całe życie. Tym razem z bohaterkami serii autorstwa jednej z najwybitniejszych polskich pisarek - Liliany Fabisińskiej przenosimy się na wspaniały i malowniczy Półwysep Helski w poszukiwaniu rozwiązania tajemniczej zagadki morderstwa z premedytacją.
„I nigdy nie wiadomo, mówiąc o miłości, czy pierwsza jest ostatnią, czy ostatnia pierwszą", pisał w jednym ze swoich wierszy ksiądz Jan Twardowski.
W społeczeństwie gdzie kult młodości jest bardzo rozpowszechniony, widok starszych ludzi trzymających się na ulicy za ręce budzi mieszane uczucia. A przecież co może być lepszego u schyłku życia bardziej niż zakochanie? Często mówi się, że miłość nie wybiera wieku, miejsca, czasu, pochodzenia. Trzeba jednak powiedzieć, że współczesny obraz postrzegania starości nie napawa optymizmem. Starszych ludzi kojarzy się głównie z chorobami i z życiem w pojedynkę...
Urocza Natalia, właścicielka słynnej "Mewy", nieco ekscentryczna stara panna, hodująca ziółka ma parapecie wróciła z Ciechocinka razem z psem, który na kilometr rozpoznaje kłamstwo i zdradę małżeńską, wywołując przy tym spore zaskoczenie sąsiadów. A kiedy w ślad za psem przyjeżdża pewien żeglarz, całujący Natalię namiętnie na środku deptaku, a ona sama zaczyna nosić mini i malować usta na czerwono, na Półwyspie Helskim podnosi się wrzawa.
Czy w wieku 70 lat nie można się zakochać i przeżyć swojej drugiej młodości?
Ależ można! Liliana Fabisińska z głową pełną pomysłów po raz kolejny zaskakuje czytelników i przełamuje stereotypy.
Nina, urodzona Pani bizneswoman ma problem odwrotny: jej narzeczony zniknął bez śladu, suknia ślubna, której usiłuje się pozbyć, wciąż wraca do jej szafy, a wszyscy wokół usiłują ją swatać z nieodpowiednimi mężczyznami. I choćby nawet chciała zrobić coś, czego nie wypada – nie bardzo miałaby z kim. W dodatku firma, którą do tej pory prowadziła twardą ręką, wymyka jej się spod kontroli, a trzy młodsze siostry nagle zaczynają zachowywać się kompletnie nieprzewidywalnie.
W całym galimatiasie i problemach życia codziennego, Natalia i Nina po raz kolejny niespodziewanie zostają podejrzane o morderstwo z premedytacją!
Przyjaciółki mogą liczyć tylko na siebie i na pewnego przystojnego policjanta...
Pierwsza część serii - Sanatorium pod Zegarem już od pierwszych stron skradła moje serce, dlatego nie było możliwości, abym nie sięgnęła po więcej. Kiedy dostałam propozycję otrzymania egzemplarza przedpremierowego od mojego ulubionego wydawnictwa, skakałam z radości.
Historia opowiedziana przez Lilianę Fabisińską wessała mnie od pierwszej strony i byłam z nią związana, aż do samego końca. Autorka bezsprzecznie ma ogromny talent. Książka po raz kolejny nie tylko zawładnęła moim sercem, ale także wywołała w mojej głowie burzę pozostawiając czas na refleksję. Zmagania bohaterów, walka z problemami życia codziennego i intryga kryminalna sprawiają, że powieść staje się naprawdę pasjonującą lekturą. Ciekawość sprawiała, że ciężko było odłożyć powieść na moment. Fenomenalne zakończenie wywarło na mnie naprawdę ogromne wrażenie.
Seria "Jak pies z kotem" to idealny i obowiązkowy zestaw dla młodych jak i starszych czytelniczek, które szukają w powieści wszystkiego co najlepsze. Motywuje do walki o swoją miłość i marzenia, o to co jest dla Nas najważniejsze. Jedynym słowem jest po prostu prawdziwa. Mam nadzieję, że nie muszę Was już dłużej namawiać do przeczytania tej pięknej, niepowtarzalnej i jedynej w swoim rodzaju powieści.
Zapraszam do lektury!
modnaksiazka.blogspot.com
[PRZEDPREMIEROWO]
więcej Pokaż mimo toPółwysep Helski, nietuzinkowa intryga kryminalna, i piękna opowieść o przyjaźni, która wymyka się stereotypom.
„Żyć jak pies z kotem” - przysłowie, które już od dawna przyjęło się w naszym świecie jako określenie nieprzyjaznych stosunków między ludźmi. Jednak życie nie zawsze trzyma się utartych powiedzeń, nierzadko nadaje im nowe znaczenie, pisze...