Sanatorium pod Zegarem
![Okładka książki Sanatorium pod Zegarem](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/295000/295602/575438-170x243.jpg)
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Jak pies z kotem (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2016-04-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-04-13
- Liczba stron:
- 440
- Czas czytania
- 7 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380750906
- Tagi:
- literatura polska
Nina i Natalia nie znoszą się od pierwszego wejrzenia. Gdyby mogły, nie spotkałyby się nigdy więcej. Ale nie mają wyjścia… Los (oraz siostra przełożona, z którą się nie dyskutuje) sprawia bowiem, że trafiają do tego samego ciasnego pokoiku w sanatorium w Ciechocinku. Najbardziej niedopasowana para, jaką można sobie wyobrazić, skazana na siebie przez cztery długie tygodnie.
Gorzej być nie może, prawda?
Ależ może! Ukochany Niny wyjeżdża samotnie w podróż, która miała być ich poślubną, po czym dziwnym trafem przestaje odbierać telefon i odpisywać na maile, a firma pod jej nieobecność zaczyna dryfować ku przepaści. Z kolei Natalia musi w tajemnicy przed siostrą przełożoną zniknąć z Ciechocinka na 36 godzin, by wykonać najważniejsze zdjęcie w swoim życiu.
W dodatku w sanatoryjnym basenie pływa nieboszczyk, którego nazwiska nie zna nawet wszystkowiedząca siostra przełożona.
Wszystko wskazuje na to, że zabić go mogły tylko Nina i Natalia. Czy przełamią niechęć i odeprą zarzuty, wspólnie rozwiązując tę zagadkę?
Ta powieść zadaje kłam stereotypom i przełamuje niejedno tabu. Ani pogodna staruszka, ani zimna bizneswoman nie są takie, jak się wszystkim wydaje.
A ich relacja zmienia się jak w kalejdoskopie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 838
- 479
- 124
- 25
- 20
- 18
- 12
- 10
- 9
- 9
OPINIE i DYSKUSJE
Do tej powieści podeszłam z dużą dozą ostrożności. Zupełnie nie wiem dlaczego. Może przez to, że miałam problem z przegraniem audiobooka na telefon. I z tego powodu zaczęłam lekturę od trzeciego lub czwartego rozdziału. Dużego dyskomfortu nie miałam. Akcja jest tak poprowadzona, że nawet gapiowaty lub rozkojarzony czytelnik jest w stanie za nią nadążyć. Za to jest dość prawdopodobna i zabawna. Nawet pomimo dramatycznych wydarzeń, które przydarzają się głównym bohaterkom. A wydawać by się mogło, że Ciechocinek to taka spokojna mieścina, w której nic się nie dzieje. Tylko wdychać bogate w sole mineralne powietrze przy tężniach i delektować się urokami przyrody. Z tymi ostatnimi też jest ciężko, ponieważ kwietniowa aura nie rozpieszczała. Było szaro, buro i ponuro. Zdaniem naszych przemiłych pań. Powieść przesłuchałam sama nie wiem kiedy. Z dużą przyjemnością. Z pewnością nie bez znaczenia był fakt, że lektorka naprawdę się postarała. Czytała z zaangażowaniem dopasowując timbre głosu do dwóch różnych pań. Sympatyczna lektura, która pozwoli na chwilę oderwać się od rzeczywistości. Polecam.
Do tej powieści podeszłam z dużą dozą ostrożności. Zupełnie nie wiem dlaczego. Może przez to, że miałam problem z przegraniem audiobooka na telefon. I z tego powodu zaczęłam lekturę od trzeciego lub czwartego rozdziału. Dużego dyskomfortu nie miałam. Akcja jest tak poprowadzona, że nawet gapiowaty lub rozkojarzony czytelnik jest w stanie za nią nadążyć. Za to jest dość...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŚwietna rozrywka na urlopowe lenistwo. Trochę humoru i trochę poważniejszych tematów. Ale nie za dużo. W sam raz, aby miło spędzić czas.
Świetna rozrywka na urlopowe lenistwo. Trochę humoru i trochę poważniejszych tematów. Ale nie za dużo. W sam raz, aby miło spędzić czas.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTen typ książek nazywam głupotki, czyli takie żarciki, gagi i sytuacje abstrakcyjne, przy których trzeba podrapać się pod pachami, by się roześmiać, ale tu miłe zaskoczenie in plus.
Przede wszystkim autorka nie próbowała na siłę wymyślać, takich "śmiesznych" sytuacji. Najbardziej udana była postać luzackiej starszej pani Natalii, która tylko z pozoru łatwo i lekko przeszła przez życie. Właśnie od momentu, gdy zaczynamy poznawać jej życiorys oraz znalezienia trupa w basenie, cała historia nabiera rumieńców.
Jako miłośnika zwierząt, rozczulił mnie też pies-znajda. Już chwytam za drugą część.
Ten typ książek nazywam głupotki, czyli takie żarciki, gagi i sytuacje abstrakcyjne, przy których trzeba podrapać się pod pachami, by się roześmiać, ale tu miłe zaskoczenie in plus.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzede wszystkim autorka nie próbowała na siłę wymyślać, takich "śmiesznych" sytuacji. Najbardziej udana była postać luzackiej starszej pani Natalii, która tylko z pozoru łatwo i lekko przeszła...
Niezła rozrywka.
Przeczytałam wszystkie trzy części, błyskawicznie.
Dużo tu wszystkiego: bohaterek, wątków, warstw i gatunków.
Powieści chwilami bardzo zabawne.
Ale nie tylko - czasem zapraszały do refleksji, a czasem nieco irytowały.
Spodobały mi się przysłowia - adekwatne tytuły rozdziałów w dwóch pierwszych tomach. I fragmenty poezji w części trzeciej. Myślę, że Autorka dobrze się bawiła na tym etapie pracy :).
Wątki kryminalne stanowią raczej dodatek do warstwy obyczajowej.
Bohaterki wydały mi się przerysowane, więc od razu czytałam z dystansem i nastawieniem przede wszystkim na relaks.
I czuję się usatysfakcjonowana, choć pod koniec trzeciego tomu zrobiło się bardzo serio. Zbyt poważnie jak na taką lekką powieść, moim zdaniem...
Niezła rozrywka.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzeczytałam wszystkie trzy części, błyskawicznie.
Dużo tu wszystkiego: bohaterek, wątków, warstw i gatunków.
Powieści chwilami bardzo zabawne.
Ale nie tylko - czasem zapraszały do refleksji, a czasem nieco irytowały.
Spodobały mi się przysłowia - adekwatne tytuły rozdziałów w dwóch pierwszych tomach. I fragmenty poezji w części trzeciej. Myślę, że...
Początkowo Nina zdecydowanie mnie denerwowała. Ten jej pracoholizm, zrzucanie obowiązków na siostry. Utyskiwanie. No i stosunek do Natalii. Na szczęście pojawiły się zabawne wątki. Pomysły pani fotograf na ratowanie sesji przedślubnej, niektóre dialogi. Gdy została wystawiona na balkon w czasie deszczu byłam gotowa jej współczuć...
Jeszcze ciekawiej "zrobiło się", gdy pojawił się wątek kryminalny.
A jej ślub? no cóż, wszystko w naszym życiu dzieje się po coś...
Początkowo Nina zdecydowanie mnie denerwowała. Ten jej pracoholizm, zrzucanie obowiązków na siostry. Utyskiwanie. No i stosunek do Natalii. Na szczęście pojawiły się zabawne wątki. Pomysły pani fotograf na ratowanie sesji przedślubnej, niektóre dialogi. Gdy została wystawiona na balkon w czasie deszczu byłam gotowa jej współczuć...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJeszcze ciekawiej "zrobiło się", gdy...
Kolorowy Kraków w czasach siermiężnej gomułkowszczyzny lat sześćdziesiątych? Absurd. Wprawdzie tak daleko nie sięga moja pamięć, jednak moi wujkowie i ciotka studiowali tam w wymienionym okresie, a ja dobrze pamiętam ich opowieści. Brak pieniędzy jako powód do odkładania ślubu, bo wszystkie fundusze narzeczeni przeznaczali na książki? Kolejne kłamstwo. Za komuny książek brakowało, ale były (jeśli się pojawiły) relatywnie tanie, tym bardziej dla doktorantów UJ. Jest więcej takich "kwiatków". Przesłodzona, ciągnąca się jak makaron (z świetnego serialu "Wojna domowa") opowieść. Zdenerwowała mnie ta książka. Cudem dosłuchałam do końca.
Kolorowy Kraków w czasach siermiężnej gomułkowszczyzny lat sześćdziesiątych? Absurd. Wprawdzie tak daleko nie sięga moja pamięć, jednak moi wujkowie i ciotka studiowali tam w wymienionym okresie, a ja dobrze pamiętam ich opowieści. Brak pieniędzy jako powód do odkładania ślubu, bo wszystkie fundusze narzeczeni przeznaczali na książki? Kolejne kłamstwo. Za komuny książek...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiechocinek, szpital uzdrowiskowy, ołtarz Wita Stwosza w Krakowie; psy i koty, młodość i starość. Bardzo dobre, polecam!
Ciechocinek, szpital uzdrowiskowy, ołtarz Wita Stwosza w Krakowie; psy i koty, młodość i starość. Bardzo dobre, polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZ twórczością Liliany Fabisińskiej spotkałam się wcześniej dwukrotnie za sprawą książek pt. "Córeczka" i "Arbuzowy sezon". Po tej drugiej lekturze zarzuciłam książki pisarki, choć seria "Jak pies z kotem" czekała już wtedy w biblioteczce na czytniku. To idealna lektura na lato!
Nina, niezwykle aktywna i przebojowa bizneswoman, dzień przed ślubem ulega wypadkowi, który sprawia, że młoda kobieta musi poruszać się na wózku.
Natalia, ponad 70-letnia pełna życia, energii i ciepła fotografka i biolożka, od lat zmaga się z chorobą płuc.
Rehabilitacja obu kobiet powoduje, że przyjeżdżają na ten sam turnus do sanatorium w Ciechocinku, w którym przychodzi im dzielić ten sam pokój przez 3 tygodnie.
Kobiety różnią się pod każdym względem i nie znoszą od pierwszego spotkania, ale łączy je pasja i dążenie do realizacji celów.
Lody między nimi zostają przełamane, gdy w basenie odkrywają ciało nieznanego mężczyzny. W dodatku Natalia musi zniknąć na przynajmniej 24 godziny z sanatorium, by zrealizować swoje marzenie sprzed 50 lat. Natalia musi ją kryć przed zimną siostrą przełożoną i personelem dyżurnym.
A jaki związek z książką ma ołtarz Wita Stwosza w Krakowie i tytuł serii? O tym musicie przeczytać sami.
"Sanatorium pod Zegarem" to przede wszystkim książka o łamaniu stereotypów i dotykaniu spraw, które dla wielu wydają się być tabu. To również książka o rodzącej się przyjaźni dwóch różnych osobowości, które wzajemnie się uzupełniają. Natalia - ciepła i pomocna starsza pani, która swoją jazdą samochodem mogłaby zadziwić niejednego pirata drogowego. Ma serce nie tylko do ludzi, ale i błąkających się zwierząt, co prowadzi do poważnego naruszenia regulaminu szpitala. Nina z kolei jest zimną szefową siostrzanej spółki, załatwiającą sprawy służbowe nocą, nie zważając na śpiącą współlokatorkę. Początkowo jest opryskliwa, złośliwa i wręcz chamska. Jestem wdzięczna pisarce za utarcie jej nosa przez osoby w podobnej do niej wieku. Na szczęście Natalia ma już swoje doświadczenie z ludźmi i dobrocią szybko przekonuje do siebie Ninę. Poza tym łączy je wątek poszukiwania sprawców śmierci mężczyzny w basenie oraz nagminne łamanie regulaminu szpitalnego.
Przyznaję, że takiej książki było mi ostatnio potrzeba - prosta, ciepła, chwilami zabawna, z wątkiem kryminalnym, z wartką akcją, o silnych kobietach, które z czasem okazują się zupełnie inne niż nakreśla je autorka na początku książki.
Bardzo jestem ciekawa kolejnych tomów serii i czy Natalia będzie nadal chciała swatać Ninę, np. z podkomisarzem Szprotem ;)
Z twórczością Liliany Fabisińskiej spotkałam się wcześniej dwukrotnie za sprawą książek pt. "Córeczka" i "Arbuzowy sezon". Po tej drugiej lekturze zarzuciłam książki pisarki, choć seria "Jak pies z kotem" czekała już wtedy w biblioteczce na czytniku. To idealna lektura na lato!
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNina, niezwykle aktywna i przebojowa bizneswoman, dzień przed ślubem ulega wypadkowi, który...
Historia miała potencjał. Podobno autorka ma lekkie pióro, ale nie mogłam się o tym przekonać, bo wersja audio – z denerwującymi westchnieniami i czytaniem przez nos Pani Mirelli Rogozy-Biel mi to uniemożliwiła. Momentami nie rozumiałam co mówi. Może ta Pani jest sympatyczną osobą, ale nie powinna nagrywać audiobooków. To już druga książka, którą ta pani lektor mi obrzydziła.
Historia miała potencjał. Podobno autorka ma lekkie pióro, ale nie mogłam się o tym przekonać, bo wersja audio – z denerwującymi westchnieniami i czytaniem przez nos Pani Mirelli Rogozy-Biel mi to uniemożliwiła. Momentami nie rozumiałam co mówi. Może ta Pani jest sympatyczną osobą, ale nie powinna nagrywać audiobooków. To już druga książka, którą ta pani lektor mi obrzydziła.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiestety ale trochę mnie nudziła ta książka i pewnie dlatego czytałam ją dobre 3 miesiące.
Niestety ale trochę mnie nudziła ta książka i pewnie dlatego czytałam ją dobre 3 miesiące.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to