Jesteśmy społecznością, która kocha książki

OBŁĘD - ktoś kto pisał to 30 lat temu faktycznie (jak oceniał jeden z krytyków)
jaja powinien wozić na taczkach.

Budowa historia w historii bardzo na plus, jedna lepsza od drugiej a i nadal wszystko ładnie się klei.

Poza wyczytany na tyle książki
( a co nie popsuje Wam zabawy)
to świat składa się z trzech głównych frakcji/wpływów:
1.Ludzie/hegomonia/sieć/senat
2.wygnańcy/powstańcy
3.SI/wszechrzecz
i do tego cała masa półcieni w osobie pielgrzymów , wyznawców dzierzby no i sam Dziezba.
(Dzieżba to nazwa ptaka który ofiary nabija na ciernie)

Ps. Ludzie oceniający niżej niż 8 -
po co to czytaliście jak nie lubicie SF ?
Treść Was zaskoczyła ... bardzo dziwne ;) ?

OBŁĘD - ktoś kto pisał to 30 lat temu faktycznie (jak oceniał jeden z krytyków)
jaja powinien wozić na taczkach.

Budowa historia w historii bardzo na plus, jedna lepsza od drugiej a i nadal wszystko ładnie się klei.

Poza wyczytany na tyle książki
( a co nie popsuje Wam zabawy)
to świat składa się z trzech głównych frakcji/wpływów:
1.Ludzie/hegomonia/sieć/senat ...

TO NIE LOVECRAFT tylko Hazel Heald.

Książkę tylko poprawiał Lovecraft.

Coś co poruszało w 1936r obecnie już tak nie działa.
Zapewne gdybym czytał to przed IIWŚ byłbym zachwycony :)

Chciałem poczuć klimat ale, tu jest go bardzo mało.

TO NIE LOVECRAFT tylko Hazel Heald.

Książkę tylko poprawiał Lovecraft.

Coś co poruszało w 1936r obecnie już tak nie działa.
Zapewne gdybym czytał to przed IIWŚ byłbym zachwycony :)

Chciałem poczuć klimat ale, tu jest go bardzo mało.

Liczne wstawki 'horrowate' bardzo mile mnie zaskoczyły.
Fajny klimat.
Reszta poprawnie natomiast, książka już trochę się zestarzała.

Uważam że teraz pisze się inaczej przede wszystkim dynamiczniej i bardziej nieprzewidywalnie.

Liczne wstawki 'horrowate' bardzo mile mnie zaskoczyły.
Fajny klimat.
Reszta poprawnie natomiast, książka już trochę się zestarzała.

Uważam że teraz pisze się inaczej przede wszystkim dynamiczniej i bardziej nieprzewidywalnie.

MUST HEVE każdego rodzica :)
Nie słyszałem żeby komuś nie podszedł :)

MUST HEVE każdego rodzica :)
Nie słyszałem żeby komuś nie podszedł :)

Element sensoryczny kamyk , po porostu wymiata ;)
Występuje w dwóch miejscach w książeczce.

Element sensoryczny kamyk , po porostu wymiata ;)
Występuje w dwóch miejscach w książeczce.

Wciąga tylko i aż klimat cała reszta jest ogólnie słaba, chyba że patrzymy przez pryzmat wieku autora.
Obecne książki bez porównania lepsze.

Wciąga tylko i aż klimat cała reszta jest ogólnie słaba, chyba że patrzymy przez pryzmat wieku autora.
Obecne książki bez porównania lepsze.

Wątki romantyczne i dialogi nadają młodzieżowy charakter całości i niektórym mogą przeszkadzać.
ALE reasumując jest wszystko co potrzeba :
-konflikt pradawnego zła i magii (znaków, bram ect.)
- ekscytujący turniej
- wątek polityczny
- wątek dworski/romantyczny
można przyzwyczaić się do lekkiego i szybkiego stylu autorki w którym fabuła płynie i już po chwili jesteśmy na końcu książki i po szeregu zdarzeń.

wyjątkowo kupiłem tylko pierwszą część cyklu i kiedyś na pewno przeczytam więcej


(Książka zaczęta od niechcenia i na świeżo po 'wysokim' fantasy cyklu archiwum burzowego świata co może mieć wpływ na moją ocenę)

Wątki romantyczne i dialogi nadają młodzieżowy charakter całości i niektórym mogą przeszkadzać.
ALE reasumując jest wszystko co potrzeba :
-konflikt pradawnego zła i magii (znaków, bram ect.)
- ekscytujący turniej
- wątek polityczny
- wątek dworski/romantyczny
można przyzwyczaić się do lekkiego i szybkiego stylu autorki w którym fabuła płynie i już po chwili jesteśmy...

Trzyma poziom , nadal uważam że to klasyka gatunku

Trzyma poziom , nadal uważam że to klasyka gatunku

Ocena 9 za 10 lat ciężkiej pracy autora.

Przed zakupem zapoznałem się z mniej pochlebnymi ocenami ( 1,2 *) i stwierdzam że pisali je ludzie nie lubiący fantasy i czytania. Bo w wypadku Sandesona nawet retrospekcja jest bardzo udana.
O fabule napisać że jest porywająca i wciągająca, to jak nie napisać nic.
Pozycja reprezentuje kanon i absolutną czołówkę gatunku.

Fajne jest też to że myślałem że wątków będzie bardzo dużo i że ciężko będzie się w nich odnaleźć a oceniając z perspektywy przeczytanej połowy Słów Światłości wątków jest tak na prawdę dwa tylko suuuper rozbudowane.

Ocena 9 za 10 lat ciężkiej pracy autora.

Przed zakupem zapoznałem się z mniej pochlebnymi ocenami ( 1,2 *) i stwierdzam że pisali je ludzie nie lubiący fantasy i czytania. Bo w wypadku Sandesona nawet retrospekcja jest bardzo udana.
O fabule napisać że jest porywająca i wciągająca, to jak nie napisać nic.
Pozycja reprezentuje kanon i absolutną czołówkę gatunku.

Fajne...

Czyta się jeszcze szybciej niż pierwszą i moim zdaniem jest nawet lepsza.
Mimo tego że konflikt z Bayarami jest prowadzony absurdalnie.
Jedynka przypominała mi zarysem fabularnym Alladyna dwójka jest trochę jak Harry Potter.

DOBRA RADA ( kupujcie od razu 4 tomy bo obecnie sama czwarta część jest droższa niż od 1-3 )

Czyta się jeszcze szybciej niż pierwszą i moim zdaniem jest nawet lepsza.
Mimo tego że konflikt z Bayarami jest prowadzony absurdalnie.
Jedynka przypominała mi zarysem fabularnym Alladyna dwójka jest trochę jak Harry Potter.

DOBRA RADA ( kupujcie od razu 4 tomy bo obecnie sama czwarta część jest droższa niż od 1-3 )

Chyba nie jestem zainteresowany czytaniem następnej części, może jak jej cena się ustabilizuje.
(małe zainteresowanie mały nakład?)
Historia jest względnie kompletna już po lekturze 3 części.
Początkowe zachwyty nieco stopniały ale uważam całość za bardzo przyjemną w odbiorze mimo wskazywanego przez wszystkich denerwującego irracjonalnego rozbicia uczuciowego głównej bohaterki.

Chyba nie jestem zainteresowany czytaniem następnej części, może jak jej cena się ustabilizuje.
(małe zainteresowanie mały nakład?)
Historia jest względnie kompletna już po lekturze 3 części.
Początkowe zachwyty nieco stopniały ale uważam całość za bardzo przyjemną w odbiorze mimo wskazywanego przez wszystkich denerwującego irracjonalnego rozbicia uczuciowego głównej...

Mitologia nic więcej i nic mniej.
Trochę jak grecka czy rzymska tylko bohaterowie przyjemniejsi .
Praktycznie tylko historia z weselem bardziej godna zapamiętania .
Pozycja dla fanów Thora, Odyna i Lokiego.
Całość czyta się w 3-4 h.

Mitologia nic więcej i nic mniej.
Trochę jak grecka czy rzymska tylko bohaterowie przyjemniejsi .
Praktycznie tylko historia z weselem bardziej godna zapamiętania .
Pozycja dla fanów Thora, Odyna i Lokiego.
Całość czyta się w 3-4 h.

pozycja zakupiona jako dodatkowa za symboliczną kasę okazała się strzałem w 10 :D
książka nic się nie postarzała i mimo obecnego pijaru wydawnictw myślę że jest znacznie lepszym zakupem niż nie jedna obecnie.

prowadzenie fabuły bardzo fajne do tego mamy dwa główne wątki "męski i kobiecy" + poboczne
szybko się czyta język jest lekki a przygody ciekawe

dziwię się oceną innych bo książka wciąga niesamowicie i jest dosyć dynamiczna

PS. w drugiej części jest mapa świata na początku ;)

pozycja zakupiona jako dodatkowa za symboliczną kasę okazała się strzałem w 10 :D
książka nic się nie postarzała i mimo obecnego pijaru wydawnictw myślę że jest znacznie lepszym zakupem niż nie jedna obecnie.

prowadzenie fabuły bardzo fajne do tego mamy dwa główne wątki "męski i kobiecy" + poboczne
szybko się czyta język jest lekki a przygody ciekawe

dziwię się oceną...

SUPER !

Cieszę się niezmiernie z mej pochopnej dyskryminacji kobiet w dziedzinie pisania fantasy i postapo bo dawno nie przeżyłem tak miłego zaskoczenia.

+Książka jest bardzo lekka, czyta się ją błyskawicznie (około 4 dni )
+Historia biegnie bardzo dynamicznie , ma wiele haczyków zachęcających do szybszego połknięcia całośći.
+Widzę wiele podobieństw do "malowanego człowieka".
+Całość może i młodzieżowa ale, z wielkim i zaskakującym zakończeniem.
+ polskie nazewnictwo i smaczki

-nieco za mało wątków i za dużo młodzieżowego miłosnego myślenia

SUPER !

Cieszę się niezmiernie z mej pochopnej dyskryminacji kobiet w dziedzinie pisania fantasy i postapo bo dawno nie przeżyłem tak miłego zaskoczenia.

+Książka jest bardzo lekka, czyta się ją błyskawicznie (około 4 dni )
+Historia biegnie bardzo dynamicznie , ma wiele haczyków zachęcających do szybszego połknięcia całośći.
+Widzę wiele podobieństw do "malowanego...

Akcja bardzo się wlecze , brakuje mi też powiązań w historiach. Pomysł świetny ale nie wykorzystany .
Mimo wad uważam że warto przeczytać.

Akcja bardzo się wlecze , brakuje mi też powiązań w historiach. Pomysł świetny ale nie wykorzystany .
Mimo wad uważam że warto przeczytać.

Ogólna ocena książki --> zupełnie poniżej oczekiwań :
nudna, przewidywalna, pozbawiona smaku, poprawna do obrzydzenia.
Nie jest to książka ani o Afganistanie ani fantzy, to bardziej jak dłuższe wypracowanie polonistki domatorki.
(chociaż wiem że autorka przeżyła niejedno, tu tego absolutnie nie widać )

Po zapoznaniu się z wcześniejszymi opiniami stwierdzam że pisali je chyba ludzie którym zależy na sprzedaży ocenianej książki.

Autorka chyba zatrzymała się na etapie gdzie oceniają ją wyłącznie ludzie poklepujący po plecach. Książka jest poprawnie napisana tego nie da się nikomu zarzucić ale, gdzie jakiś ciekawy pomysł ?!?
"Tak wiele słów tak mało treści" człowiek ma wrażenie że czyta książkę pisaną na kilo. Problematyka bohaterów, litości ...
problem 1 - jestem księciem traktują mnie z góry, walczę o szacunek w grupie problem 2 i kolejne brak...
Zero rozwinięcia spraw nurtujących tj. tytułowego narkotyku, uzbrojenia obcych, nowoczesnych technologi.

Ocena tej książki na średnią 8 gwiazdek to obraza dla literatury. Trochę przyśpiesza przy końcu może gdyby takie tempo towarzyszyło całości to coś by z tego było.

Ogólna ocena książki --> zupełnie poniżej oczekiwań :
nudna, przewidywalna, pozbawiona smaku, poprawna do obrzydzenia.
Nie jest to książka ani o Afganistanie ani fantzy, to bardziej jak dłuższe wypracowanie polonistki domatorki.
(chociaż wiem że autorka przeżyła niejedno, tu tego absolutnie nie widać )

Po zapoznaniu się z wcześniejszymi opiniami stwierdzam że pisali je...

paradoksalnie całkiem niezła jest historia o wiedźminie przyszłości na koncercie metalowym :D

paradoksalnie całkiem niezła jest historia o wiedźminie przyszłości na koncercie metalowym :D